Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Dziewczyny:*
U nas święta też minęły spokojnie. Dzień, czy dwa dni przed świętami przemyślałam sobie wiele spraw i zdecydowałam się pojechać do teściów razem z mężem. Uznałam, że jest to wyjątkowy czas, w którym powinniśmy choć na chwilę spróbować zapomnieć o tych wszystkich przykrościach jakich doświadczyliśmy z ich strony. Doszłam też do wniosku, że będę teraz otwarcie i głośno mówić o tym co czuję, dlatego powiedziałam, że na razie nadal nie jestem gotowa i nie spotkam się z dziewczyną brata męża i ich dzieckiem. Naprawdę starałam się podejść do tego tematu tak, jak do teściów, że może powinnam ich zobaczyć, ale po dłuższych przemyśleniach i rozmowach z mężem, wspólnie stwierdziliśmy, że nie chcemy z nimi kontaktu. Ogólnie te święta były już zupełnie inne niż rok temu. Zawsze już będzie brakować przy wigilijnym stole naszego syna, ale teraz było wiele spokoju we mnie. W drugi dzień świąt spotkaliśmy się w większym gronie, były też dzieci i oczywiście były momenty, w których było mi przykro, kiedy wszyscy zachwycali się małymi, ale zniosłam to dzielnie. Mimo wszystko jednak cieszę się, że już po świętach...
Miśka, bardzo trafione słowa: "Mimo upływu czasu widzę i czuję, że tak naprawdę nikt nie rozumie jaki ból w sobie nosimy i ile w nas tęsknoty, wszyscy chcą żebyśmy wrócili do normalnego życia a tylko my wiemy, że się nie da."
Aga321, gratulacje! Takie historię dają nadzieję! Wszystkiego dobrego dla Was:*
Misiaa, życzę Ci z całego serca, żeby niebawem zagościł pod Twoim sercem mały cud! Każdej z nas tego życzę:*
Co tam u Was Dziewczyny słychać? Jakie plany na sylwestra? :*Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Lorinko super, że udało Ci się znaleźć siły aby być w tym dniu razem z mężem, myślę że to było bardzo ważne dla Was obojga. Jeśli chodzi o zachwyt małymi dziećmi podczas świąt to my również musieliśmy to znieść i nie było to zbyt przyjemne i właśnie dlatego mam poczucie, że nigdy nikt nie zrozumie tego co czujemy, że to nie są nasze fochy czy fanaberie tylko głęboka rana w sercu, tęsknota i pustka. Ja czuję, że te emocje są poza mną i wyzwalają się instynktownie w takich sytuacjach i co by ludziom nie mówić, to nie są w stanie pojąć tego co nas boli i nie są w stanie kontrolować swojego zachowania w naszej obecności a myślę, że wtedy było by nam dużo łatwiej przeżyć takie dni.
Jeśli chodzi o sylwestra to my nie mamy żadnych planów, po pierwsze przez żałobę po tacie a po drugie ubyło ludzi wokół nas od ostatniego roku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2019, 15:30
11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Hej dziewczyny.
Lorinko super, że jednak Święta spędziłaś z mężem. I wielki plus, że pojechałaś do teściów. Wiem, że dużo Cię to kosztowało ale dobrze zrobiłaś.
Mnie znowu przeziębienie złapało. Katar i kaszel mnie męczą. Już mi ręce opadają, bo co chwilę jestem chora.
Ja też sylwestra spędzam w domu. Nie mam ochoty nigdzie iść. Mąż idzie do pracy następnego dnia więc traktujemy ten dzień jak każdy inny.
A Ty Lorinko idziesz gdzieś?Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
My w sylwestra na spokojnie..najpierw pojedziemy do teściów złożyć życzenia noworoczne później do moich rodziców..ok 22 planujemy wrócić do siebie otworzyć wino i popatrzeć na jakiś film...od śmierci pierwszej córeczki nie mam ochoty na imprezowanie i jakieś zabawy..zdecydowanie wolę spokój i koc poza tym u nas także grono znajomych się sporo pomniejszyło myślę że to też wynika trochę z mojej winy bo unikałam wspólnych spotkań w większym gronie, często odmawiałam zaproszeniom na spotkania więc i kontakt się pourywał ale... ci co mieli zostać nadal są24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Ania33, my też spędzamy sylwestra w domu. Jakoś nie mam ochoty na jakieś większe imprezy, poza tym podobnie jak u niektórych z Was, grono naszych znajomych bardzo się zmniejszyło w ostatnim czasie.
Ania33, podejrzewam jakie to musi być męczące - ciągłe przeziębienie, bardzo Ci współczuję kochana.
Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Chyba większość z nas spędzi Sylwestra w domu przed telewizorem . Polecacie jakieś fajne filmy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2019, 20:06
Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
Ania33, ja niestety nie bardzo pomogę w temacie filmów. My z mężem zawsze włączamy netflixa i wybieramy coś na szybko i z reguły są to filmy jakieś wojenne, które mojemu się podobają, ale ja nie narzekam, bo i tak zasypiam w ciągu 30minut podczas oglądania
Miśka, a jak Twoja terapia? Jutro się wybierasz?
Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Ania33, ja ostatnio się wkręciłam w "zawsze warto" Nie wiem, czy teraz to leci w telewizji, czy kiedyś leciało? W każdym razie ja znalazłam na "ipli" w któryś dzień - z nudów zaczęłam oglądać i mnie wciągnęło
A filmy, jak któraś zna godne polecenia, to też chętnie przygarnę tytułyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2019, 21:26
Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Lorinko ja ostatnio oglądałam film polski "zabawa,zabawa" o kobietach uzależnionych od alkoholu. Polecam. A do tego przyjemny i równie fajny film biograficzny o zespole Queen "Bohemian Rhapsody".
lorinka9191 lubi tę wiadomość
Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
Nie wiem czy lubicie, ale my oglądamy dużo filmów o mafii i z naszego podwórka to fajnie się oglądało "Służby specjalne", z zagranicznych ostatni hit "Irlandczyk" poza tym mój ulubiony serial to "Gomorra", "Pablo Escobar" z historycznych "Wikingowie" i "Kompania Braci" a z Polskich to teraz oglądamy 3 sezon "Watahy". No i mimo moich wielkich oporów co to fantasy to serial "Wiedźmin" również super.11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Miśko to mamy taki sam gust co do filmów i seriali:). Gomorra super serial. Czekam na następny sezon. Mega polecam serial yellowstone z kevinem costnerem, 4 blocks i umbre. Wszystkie są właśnie w takich klimatach:). Oczywiście super jest też Narcos, Breaking Bad , El Chapo i Suburra . Mogę Ci je polecić.
Miśko powiedz mi czy ten film Irlandczyk faktycznie trwa 3,5 godziny?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 13:15
Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
Więc chyba naprawdę mamy podobny gust, bo oglądałam chyba wszystkie seriale, które wypisałaś☺️ tyle tego było, że już nawet nie pamiętam tytułów, ale Gomorra to dla mnie najlepszy serial i ciągła zagadka.
Aniu nie pamiętam ile trwa Irlandczyk, bo mi szybko zleciał czas, ale być może był długi 😉 chyba nie pomogę. To już trochę inna produkcja, fajnie się ogląda, bo amerykańskie kino ma to coś co wciąga, ale włoski serial był bardziej realistyczny. Ludzie, miejsca i te układy w Gomorze przenoszą trochę na ich podwórko i to strasznie wciąga. Choć mnie mocno wciągnęli też swojego czasu "Wikingowie" i przystojni, silni faceci z Ragnarem i Rollo na czele, jest na co popatrzeć 😉11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Lorinko 1 i 2 sezon "Watahy" są chyba bez problemu dostępne, 3 odcinki 3 sezonu też widziałam, ale chyba nie mogę Ci więcej w tej kwestii tutaj podpowiedzieć 😉, ale na pewno po wpisaniu w Google coś znajdziesz11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Miśka, no właśnie szukałam w google i na laptopie mogę wykupić dostęp i na "ipli" i na "pleyerze", ale niestety na telewizorze już mi wyskakuje jakiś błąd z dostępem, a nie cierpię oglądać filmów na lapku... No nic muszę poczekać aż mąż wróci do domu, niech mi to ogarnie
A Ty Miśka dzisiaj masz spotkanie z terapeutą? Czy dopiero po Nowym Roku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 14:01
Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Zobaczę sobie Irlandczyka jutro. W sam raz na sylwestra .
Lorinko u mnie nudy. Mam takiego lenia, że nie chce mi się wychodzić z domu. Do tego ciągle mnie kaszel męczy. Ja nie wiem czy to nie przez ten smog. Już nie mam siły. Może ten Nowy Rok będzie lepszy pod względem zdrowotnym. Za niedługo mój mąż i brat mają urodziny więc kombinuje co im kupić. Nie mam żadnego pomysłu.
A jak Lorinko u Ciebie i reszty dziewczyn? Jak się kochane czujecie?
Igle A jak Ty się trzymasz? Kiedy masz lekarza?Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
Ania33, u mnie bez zmian. Nic ciekawego się nie dzieje. Jakoś leci dzień za dniem. Jeszcze jutro przetrwać jakoś tego sylwestra i nareszcie człowiek wróci do "normalności"
A Ty kochana niebawem masz ostatnie szczepienie? Kurczę przykro mi bardzo, że nadal ten kaszel Cię tak męczy... Myślałam, że i Tobie ten majeranek pomoże, ale widocznie nie na każdego działa
Igle, no właśnie, jak tam u Ciebie? Jak się czujesz?Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Cześć dziewczyny.
dziękuję, na szczęście mimo nicnierobienia czas mi w miarę szybko leci. Oczywiście głowa swoje robi, ale nie chcę narzekać. W czwartek mam już prenatalne.
Ja również liczyłam na sylwestra w łóżku, bo spać mogę na okrągło, ale mój cudowny mąż zrobił mi " niespodziankę " I zaprosił mojego kuzyna z żoną. Wkurzyłam się jak nie wiem, ale z drugiej strony on już rok temu chciał gdzieś pójść, a ja po pierwsze nie miałam ochoty, a po drugie już atakowały mnie moje kamienie, więc fizycznie również nie było najlepiej. No trudno, mam nadzieję że dam radę...
Kończy się ten kolejny trudny rok, mam nadzieję że nowy będzie lepszy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 15:21
-
U mnie kwestia terapii zawieszona, bardzo bliska mi koleżanka z pracy zasięgnęła opinii i zrezygnowałam ze spotkań z tamtym jak się okazało nie do końca uczciwym psychologiem. Teraz już jestem zaopiekowana na maxa i mam najlepszego psychologa podobno ☺️ wstydziłam się trochę prosić o pomoc, ale sama przyszła z najmniej oczekiwanej strony. Ale to akurat już mnie nie zaskakuje. Wielu obcych ludzi okazało mi wsparcie a bliskich zawiodło.
U mnie troszkę lepiej, walczymy dalej choć już 8 m-cy bezskutecznie, ale myślę, że stres i przeżycia ostatnich miesięcy nie są bez znaczenia. Po nowym roku wyjeżdżamy na długi weekend na baseny termalne a potem wracamy do starań, jeśli nie wyjdzie to decyzja podjęta, że na wiosnę startujemy z inseminacja, szkoda mi życia na czekanie.11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm