Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
QUOTE=Misiaa]Kochana nie mysl tak! Za jaka kare?
Do Aromka dodaj monokoncentrat z ananaska od 5dpo - pomaga w zagniezdzeniu:)[/QUOTE]
Za karę ze dopiero teraz... czasami niestety tak o tym myślę.. inna rzecz ze meza mam od 3 lat...
Tak, dzieki, czytalam, pisałaś o tym gdzieś, już się zaopatrzylam...
KiniaKl wrote:Co to jest ten Aromek?
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
[/url]
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.21 - I IVF
23.12.21 - FET ❄️4AA
25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
04.06.24 FET ❄️3AA
06.07.24- 7+2 💔
_ _ _ _
05.09.24 - FET ❄️4AB
11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
___________
02.25 - II IVF - ❄️
22.03.25 - PGTa ❌️
___________
❓️❔️❓️❔️❓️❔️
"Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić" -
Krysia1411 wrote:QUOTE=Misiaa]Kochana nie mysl tak! Za jaka kare?
Do Aromka dodaj monokoncentrat z ananaska od 5dpo - pomaga w zagniezdzeniu:)
Za karę ze dopiero teraz... czasami niestety tak o tym myślę.. inna rzecz ze meza mam od 3 lat...
Tak, dzieki, czytalam, pisałaś o tym gdzieś, już się zaopatrzylam...
To jakis letrozol..[/QUOTE]
Twoje myślenie jest całkiem normalne. Też nie raz myśle a nawet często, za co mnie to spotkało? Co takiego złego zrobilam, że musiało umrzeć moje wyczekiwane dziecko? Obwiniam się każdego dnia i każdego dnia ją przepraszam, że nie umiałam jej pomóc. Wiem, że nic nie byłam w stanie zrobić ale tak się czuje...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2021, 21:05
starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
KiniaKl wrote:Cześć Kochane. Od pochowania maluszka mijają dopiero za3dni 3miesiące. Mamy 11letnią córkę. Myśleliśmy, że trzyma się dobrze. Okazuje się, że cała sytuacja ją bardzo dotknęła. Doszło że zaczęła pisać do swoich koleżanek np, że ona też może nagle przestać oddychać i umrzeć, że nie chce żyć itd. Czy któraś znalazła się w takiej sytuacji? Czy to może być zwrócenie uwagi? Rozmawiamy z nią ciągle. Obserwujemy i staramy się być czujni. Powiem, że mój ból odszedł na drugi plan. Na codzień nie siedzę i płaczę, zawsze starałam się by nie widziała jak człowieka boli to wszystko. Pewnie jej też ciężko przełożyć jak można żyć i nagle nie oddychać. Ciężki temat.07.05.2014 Kacper
10.11.2015 Kaja
(*+) 19.07.2017 Olaf 39+2 -
Kinia.
Ja mam dwójkę dzieci, choć były małe, tez przeżyły śmierć swojego brata. Może niewiele wtedy rozumiały, może łatwiej było powiedzieć „poszedł di Aniołków”.
Teraz są o 4 lata starsze. 7 i 6 lat. Pytają troszkę inaczej ale nigdy nie odmawiam im odpowiedzi. Tez pytają „co by było gdybym to ja przestał tak oddychać” To sa ciężkie pytania i ciężkie odpowiedzi ale rozmawiamy. Zapewne 11latka inaczej to wszystko spostrzega. Pewnie tez przeżywa swojego rodzaju żałobę. Rozmawiajcie szczerze. To chyba najlepsze co możesz zrobić.
Światełko dla Twojego Aniołka.KiniaKl lubi tę wiadomość
07.05.2014 Kacper
10.11.2015 Kaja
(*+) 19.07.2017 Olaf 39+2 -
Mysle, że wiek nie ma tu totalnie nic do tego, ja straciłam małą w wieku 26 lat.. Jedyne co mnie tez zastanawia to właśnie to za co takie cos nas spotkało, dzień w dzien zastanawiam się jaka ona by była. Te myśli potrafią troche wykanczac.
I właśnie pare dni temu dowiedziałam się, że będziemy mieć drugiego synka. Najważniejsze, że mały rozwija się prawidłowo, ale trochę przykro, że już pominie mnie mienie córeczki.
Na 4 ciążę / 3 dziecko już raczej się nie zdecydujemy.
A za to mój brat spodziewa się drugiej córki- złośliwy ten los 😜Julka 26.01.2018🕯️💔
Mikołaj 11.06.2019 🌈💙
Jakub 22.02.2022 🌈💙 -
Laseczki ja jestem już po tylu przejściach ....mam córcię 10 lat Werusie ,ale niespodziana cisza z Franiem a raczej cud obudził ciężkie wspomnienia 2 wcześniejszych strat .nie umiem się z tym pogodzić ....jeden lekarza zakłada że owulację są i że jest ok.ale skoro przez 5 lat niby uważania nie zdążył się cud jak z Franiem to teraz wzięłam sprawy w swoje ręce .Drugi lekarz po 2 miesiącach dał odrazu letrazol .dziś 4 dzień ....jutro odstani. Z jednej strony mam ochotę mierzyć tem p i inne ale wiem że to dobrze na mnie nie działa .
-
Mdg gratuluje :*
Wiecie ja tez codziennie rozmyslam jakie moje corki by byly, dlaczego ich przy mnie nie ma, czym zawinilam ale nigdy nie odbieralam tego jako kare... teraz gdy powoli zbliza sie 1.11 pozniej swieta to dopada mnie zly nastroj, melancholia obija sie z depresja... ale wiem ze chocbym byla w stanie swoje zycie oddac za kazda z dziewczynek to nie jestem w stanie, nigdy nie wiadomo tez czy bedzie mi dane miec biologiczne dziecko.. nigdy nie sadzilam ze beda miala az takie probleny z donoszeniem ciazy, gdy u mnie w rodzinie ani rodzinie mojego M nie ma takich przypadkow..owszem zdarzaly sie poronienia ale nie tak pozne i po tych poronieniach dzieci sa a u mnie? No coz... musze cierpliwie czekac i wierzyc ze jednak zdarzy sie cud...24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Pewnie i głupie pytanie, bo to podstawowe badanie jest, ale poziom żelaza jak wyglądał w Twoich ciążach? Bo to też ważne. Ja teraz miałam niedobór żelaza i od początku krople muszę brać. Prawidłowy rozwój ciąży itd.
A teraz jakieś badania też jeszcze robisz ? Staracie sie ciągle o dziecko czy na razie pauza ?Julka 26.01.2018🕯️💔
Mikołaj 11.06.2019 🌈💙
Jakub 22.02.2022 🌈💙 -
Mgd wrote:Mysle, że wiek nie ma tu totalnie nic do tego, ja straciłam małą w wieku 26 lat.. Jedyne co mnie tez zastanawia to właśnie to za co takie cos nas spotkało, dzień w dzien zastanawiam się jaka ona by była. Te myśli potrafią troche wykanczac.
I właśnie pare dni temu dowiedziałam się, że będziemy mieć drugiego synka. Najważniejsze, że mały rozwija się prawidłowo, ale trochę przykro, że już pominie mnie mienie córeczki.
Na 4 ciążę / 3 dziecko już raczej się nie zdecydujemy.
A za to mój brat spodziewa się drugiej córki- złośliwy ten los 😜
Rozumiem Cię, mam takie same myśli. Codziennie myślę o córce, o tym jaka by była. Bardzo często zastanawiam się, dlaczego nas to spotkało. I chociaż kocham obu synków nad życie i zrobiłabym dla nich wszystko, choć może się to wydawać błahe, to bardzo mi brakuje córeczki.09.2017 synek
09.2019 [*] córeczka 40 tc
04.2020 puste jajo płodowe
02.2021 tęczowy synek -
Macie rację. Zaczyna się powoli czas, gdy każdą z nas będą targać różne emocje. Chcielibyśmy żyć tym innym życiem niż tym które nam rzucił los. Ciężko się pocieszać choć każdy chciałby jak najlepiej.
Mgd powoli zaczynamy starania. Też w tyle głowy mam, że jeśli się nam uda to może to być druga córeczka, a nie synek, którego teraz mamy w niebie. I wiem, że też człowiek będzie myślał podobnie jak Ty.Marysia 30.04.2010r. Nasze Szczęście❤
💔Arturek 27.06.2021r. 37tc👼
Adaś 13.07.2022r. 🌈 -
Mgd wrote:Pewnie i głupie pytanie, bo to podstawowe badanie jest, ale poziom żelaza jak wyglądał w Twoich ciążach? Bo to też ważne. Ja teraz miałam niedobór żelaza i od początku krople muszę brać. Prawidłowy rozwój ciąży itd.
A teraz jakieś badania też jeszcze robisz ? Staracie sie ciągle o dziecko czy na razie pauza ?24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
KiniaKl wrote:Mgd jak sie czujecie?
Dzięki za pytanie 😊
A już od jakiegoś czasu dobrze, już te poranne delikatne mdłości minęły i teraz żadnych dolegliwości, calkiem nic 🙃
Już bardziej czuje małego ruchy, brzuch troche zaczyna przypominać ciążowy, a nie opuchnięty od jedzenia 😅
Jedyne co mnie teraz zastanawia to to czy w tej ciąży może mi hm grozić kolejny raz rozejście spojenia łonowego 😬 w drugiej ciąży to miałam i bol był okropny. Teraz mam wrażenie jakby czasami coś lekko w nocy zabolało przy przekręcaniu, ale to może juz jakieś przewrażliwienie 🤷🏼♀️ bo tak za dnia itp to jest ok.
A jak u Ciebie samopoczucie ?
Jak i co tam u całej reszty?Julka 26.01.2018🕯️💔
Mikołaj 11.06.2019 🌈💙
Jakub 22.02.2022 🌈💙 -
Mgd wrote:Dzięki za pytanie 😊
A już od jakiegoś czasu dobrze, już te poranne delikatne mdłości minęły i teraz żadnych dolegliwości, calkiem nic 🙃
Już bardziej czuje małego ruchy, brzuch troche zaczyna przypominać ciążowy, a nie opuchnięty od jedzenia 😅
Jedyne co mnie teraz zastanawia to to czy w tej ciąży może mi hm grozić kolejny raz rozejście spojenia łonowego 😬 w drugiej ciąży to miałam i bol był okropny. Teraz mam wrażenie jakby czasami coś lekko w nocy zabolało przy przekręcaniu, ale to może juz jakieś przewrażliwienie 🤷🏼♀️ bo tak za dnia itp to jest ok.
A jak u Ciebie samopoczucie ?
Jak i co tam u całej reszty?
Przewrażliwienie całkiem możliwe. Trzeba być dobrej myśli. Moja siostra jest na końcówce trzeciej ciąży i każda była/jest z jakimiś przygodami. Każda jest inna. Więc niekoniecznie spotka Cię to po raz kolejny. Który to tydzień? Samej radości i spokoju w tej ciąży.
Powoli zaczynamy starania o kolejnego Maluszka. Narazie bez żadnych testów owulacyjnych itd. Nie ukrywam nigdy tym się nie zajmowałam i chyba nawet nie wiedziałabym, co od czego zacząć. Tak to czas nam upływa, nie mogę powiedzieć, że na codzień spokojnie. Mieszkamy z rodzicami męża, teściowa ciężki człowiek i napsuła nam nerwów w ostatnim czasie. Niestety niektórych nawet takie sytuacje nie zmienią.
Wczoraj synkowi wrzosy wymieniałam. Szkoda, że nie da się tu zdjęcia załączyć. Jakoś staramy się trzymać. Z córką narazie ok. Wtedy była chyba jednorazowa sytuacja załamania.Marysia 30.04.2010r. Nasze Szczęście❤
💔Arturek 27.06.2021r. 37tc👼
Adaś 13.07.2022r. 🌈 -
No mam nadzieje, okropny bol to był 😬
20+2 , także połowa już za nami 😊
Ja bym nie chciała mieszkać z teściowa - mimo że kobieta szkodliwa nie jest. wiadomo czasami los zmusza do tego, ale generalnie z własnej woli bym się nie dala heh. Najlepiej to samemu w swoich 4 ścianach być
i miec spokój.
Dobrze, że córka już ma się lepiej, może tak na początku ciężej to znosiła.
Ja też nigdy nie robiłam testów owulacyjnych. No i w trakcie starań byliśmy na wysokich obrotach, więc nie było, że czekaliśmy na TE dni 😅Julka 26.01.2018🕯️💔
Mikołaj 11.06.2019 🌈💙
Jakub 22.02.2022 🌈💙