Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny za to że jesteście ❤️
Nie mam jeszcze 30 i właśnie obawiam się że mnie tak zbedą z wszystkim. Chodzę do lekarza na NFZ do którego chodziłam w pierwszej ciąży, ale jest "toporny" pod względem tego że straciłam drugą ciążę... Nie wiem czy ma żal że nie chodziłam do niego, nie wiem. Wg nie chciał zajrzeć w mój wypis ani badania histopatologiczne... Nam wpisali covida blokując wszystko co tylko możliwe lekarz tylko stwierdził że covid wywołał zakrzepicę i stąd strata małego. Mówił że doba i była bym następna nie do odratowania. A mój doktorek zajrzał w wypis dopiero jak zrobiłam mu awanturę przez łzy i tylko rzucił tekstem że to jak teraz ta ciąża się zakończy zależy ode mnie i od mojego podejścia bo historia lubi się powtarzać tym bardziej że panikuje... Wkurzył mnie ale ... Na NFZ do nikogo innego u nas się nie dostanę a żeby iść do innego lekarza prywatnie i jeszcze płacić za te wszystkie badania no nie wiem czy nie spróbuję chodzić prywatnie i na NFZ ale wtedy nie wiem czy mój doktorek nie chwyci focha już całkiemWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2022, 19:32
-
Ja pierwszą wizytę byłam prywatnie później lekarz powiedział żebym przyszła do szpitala na NFZ bo dużo za badania będę płacić. Na wizycie spytał czy chce zrobić badania prenatalne i test Pappa w Wawie( mieszkam ok 100km od Wawy) zgodziłam się. Najpierw powiedział że będę płacić ok 620zl. Później dal mi skierowania i jak rejestrowałam się w Wawie powiedzieli że Pani Doktor ma też umowę z NFZtem i nie ma problemu. Chociaż byłam przygotowana na wydatek nie zapłaciłam nic. Po wizycie byłam już u swojego prowadzącego badania obejrzał powiedział że wyniki są bardzo dobre. A teraz pytam jak wizyta to stwierdził że jak chce. Mogę przyjść na NFZ albo prywatnie do niego przyjechać ok 30km ale u siebie ma dużo lepszy sprzęt więc pójdę teraz prywatnie.
-
Dzień dobry
Urodziłam dzisiaj tęczowego synka w 37+1 tc przez cc ma na imię Iwo czujemy się dobrze
Ten synek to dla mnie wyjątkowy cud 🦋💙❤️Aliya, Mamamel, Evli, Kingus, KiniaKl, Mama Misia, Milan, Ayayanee, LaBellePerle, Misiaa, Tereskaa, Meduza, Mgd, AnnaAneczka, Eliza27 lubią tę wiadomość
Jestem Mamą 5 dzieci 4 ziemskich i 1 Aniołka
VI 2009 - córeczka
VIII 2011 - córeczka
X 2015 - synek
IX 2021 synek Aniołek ((
VIII 2022 tęczowy Synek -
Hubertus4 wrote:Dzień dobry
Urodziłam dzisiaj tęczowego synka w 37+1 tc przez cc ma na imię Iwo czujemy się dobrze
Ten synek to dla mnie wyjątkowy cud 🦋💙❤️17 czerwca 2015 - (*) Kacperek 30 TC
Wrzesień 2016 - Aniołek 9 tc
7 marca 2019 - Dawidek ❤️ 38 TC - mój Promyczek
16 grudnia 2021 - (*) Martynka 26 tc -
Mama Misia wrote:Dzięki dziewczyny za to że jesteście ❤️
Nie mam jeszcze 30 i właśnie obawiam się że mnie tak zbedą z wszystkim. Chodzę do lekarza na NFZ do którego chodziłam w pierwszej ciąży, ale jest "toporny" pod względem tego że straciłam drugą ciążę... Nie wiem czy ma żal że nie chodziłam do niego, nie wiem. Wg nie chciał zajrzeć w mój wypis ani badania histopatologiczne... Nam wpisali covida blokując wszystko co tylko możliwe lekarz tylko stwierdził że covid wywołał zakrzepicę i stąd strata małego. Mówił że doba i była bym następna nie do odratowania. A mój doktorek zajrzał w wypis dopiero jak zrobiłam mu awanturę przez łzy i tylko rzucił tekstem że to jak teraz ta ciąża się zakończy zależy ode mnie i od mojego podejścia bo historia lubi się powtarzać tym bardziej że panikuje... Wkurzył mnie ale ... Na NFZ do nikogo innego u nas się nie dostanę a żeby iść do innego lekarza prywatnie i jeszcze płacić za te wszystkie badania no nie wiem czy nie spróbuję chodzić prywatnie i na NFZ ale wtedy nie wiem czy mój doktorek nie chwyci focha już całkiem
Muszę jednak przyznać, że przeraża mnie to co piszesz o obecnym lekarzu i jego zachowaniu. Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć innego lekarza, który podejdzie do sprawy z sercem, empatia i przede wszystkim profesjonalnie. Fochy? Proszenie się o sprawdzenie wyników badań? I tekst, że od Ciebie wszystko zależy? Gówno prawa, za przeproszeniem, to on jest lekarzem i od lekarza i jego podejścia, wiedzy i rzetelności dużo zależy, bardzo dużo.17 czerwca 2015 - (*) Kacperek 30 TC
Wrzesień 2016 - Aniołek 9 tc
7 marca 2019 - Dawidek ❤️ 38 TC - mój Promyczek
16 grudnia 2021 - (*) Martynka 26 tc -
Hubertus 🤍 gratuluję 🤍🤍🤍
A my mamy covid. Pierwszy raz. Tak przynajmiej mówi domowy test.... Od piątku już mnie męczyły różne dolegliwości...
Czuję się fatalnie. 🤕🤒 -
Ayayanee wrote:Hubertus 🤍 gratuluję 🤍🤍🤍
A my mamy covid. Pierwszy raz. Tak przynajmiej mówi domowy test.... Od piątku już mnie męczyły różne dolegliwości...
Czuję się fatalnie. 🤕🤒
Współczuję 😔 my przechodziliśmy na początku sierpnia i tez się okropnie czułam, mimo tego że w czerwcu przyjęłam trzecią dawkę szczepionki… teraz włosy wychodzą mi garściami, mam wrażenie że zaraz będę łysa 😳 wcześniej myślałam ze to po ciąży ale to chyba jednak zasługa covida.04/22 26tc 👼
07/23 38tc 🌈 -
Hubertus gratuluję wiem jaka to radość 😍
MamoMisia - nie słuchaj głupot które mówi lekarz, spójrz na forum ile dziewczyn szczęśliwie donosiło ciążę... niestety, ja uważam, ze właśnie niewiele zalezy od Ciebie... ja bym poszukala lekarza prywatnie, takiego który wysłucha, zrozumie...
Ja dostałam namiary na takiego i byl naprawdę super, jako lekarz, jakp człowiek... sam czesto powtarzał, ze rozumie moh strach, obawy, stres, powinnam próbować ich unikać dla małego, ale on wie zs łatwo powiedzieć...
Musisz miec lekarza ktory będzie Cie wspieral, próbował rozwiać wątpliwości zamiast je pogłębiać...
Piszesz o zakrzepicy - badałas cos w tym kierunku? Polecam konsultację u immunologa luv hematologa i jeśli sa jakiekolwiek wskazania na zakrzepice, powinnas mieć bezwzględnie wlaczona heparyne i acard w ciąży... masz?
A ze sie obrazi... a musi wiedzieć? U mnie nikt się nie zorientował ze mam 2 karty ciąży... dopiero w szpitalu bo dawalam wszędzie ta od niego, a w tej drugiej miałam wpisana dawkę immunoglobuliny, wiec musiałam pokazać obie...
Patrz pozytywnie, wiem, to trudne, sama bałam sie każdej wizyty... na patologii mierzyli tętno dzieci co 3 godziny... a ja przed każdym pomiarem sie zastanawiałam czy on nadal zyje... przed samym cc ostatni pomiar, po znieczuleniu sir zastanawiam czy on naprawdę bedzie płakać? A moze cos sie stało w międzyczasie?
Nir chcr Ci dawac głupich rad, w stylu nie mysl na pewno sie uda... ale naprawde innym sie udaje, czasami kwestia medycyny... u mnie pomogla heparyna i psychicznie kontrola tych nieszczesnych przepływów + dobty psycholog... trzymam kciuki żebyś za killa miesięcy jak ja, tulila swój największy skarb...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Krysia, bardzo dobrze napisane 👍 nikt nie da 100% pewności że się uda, ale trzeba patrzeć w przyszłość pozytywnie, a na tym forum mamy już wiele przykładów, że po burzy wychodzi 🌈
U mnie zabrakło heparyny, kontroli przepływów, w ogóle lepszej opieki w covidzie, po pozytywnym teście powinnam bezwarunkowo mieć włączoną heparynę, trafić do szpitala i być monitorowana. Ale tego wszystkiego dowiedziałam się za późno.
Mamo Misia, dowiedziałam się tego od lekarki, która przyjmuje na NFZ w poradni przyszpitalnej, zajmuje się tylko takimi trudnymi ciążami. Innych pacjentek nie przyjmuje. Jeśli jesteś z Warszawy lub okolic to mogę Ci podać namiary.17 czerwca 2015 - (*) Kacperek 30 TC
Wrzesień 2016 - Aniołek 9 tc
7 marca 2019 - Dawidek ❤️ 38 TC - mój Promyczek
16 grudnia 2021 - (*) Martynka 26 tc -
No u mnie z tak złych przepływów w pierwszej ciąży teraz na heparynie były zawsze "idealne " lub przynajmniej "bardzo dobre "27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Krysia dziękuję szukamy, będę zwiedzać lekarzy aż poczuje się pewnie że to ten...
Co do zakrzepicy żadnych badań nie miałam, na podstawie wypisu ze szpitala lekarz stwierdził że powinnam brać clexane, więc biorę, po porodzie też bardzo długo brałam.
Kingus dziękuję ale ja z Wielkopolski więc raczej tak słabo z odległością ale dziękuję jeszcze raz ❤️
Dzięki dziewczyny ta każda podpowiedź jest dla mnie na wagę złota... Głowę staram się zajmować ale teraz córka do przedszkola i za chwilę nie wiem jak będę sobie radzić. Szukam psychologa to jedna pani bardzo niby super odmówiła bo stwierdziła że dla niej za ciężki temat a szkoda bym ją traciła swój czas... Także szukam dalej ...
Trzymajcie się ciepło ❤️ -
To dobrze że masz te zastrzyki teraz dużo jest dziewczyn na zastrzykach cala ciążę... mnie nie przerazaly... ja się boję igieł, więc jak ja dałam radę to się da .
No ja też nie z Wielkopolski wiec nie znam nikogo w Twojej okolicy... Ale znajdziesz, ja myślałam ze nie zaufał nikomu, a jednak...
Mój ssak kończy jutro tydzień 😱27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Cześć dziewczyny, dawno się nie odzywałam. Byliśmy na wakacjach nad morzem, potrzebowaliśmy zmiany klimatu, odpoczynku, przewietrzania głowy.
Krysia, Hubertus serdeczne gratulacje ❤️
Mamo Misia 🍀 bardzo się cieszę. Trzymam mocno kciuki.
Amelka, witaj. Bardzo mi przykro, że dołączyłaś do aniołkowych mam 😞
We wtorek mam kolejną wizytę. Oczywiście zaczynam się denerwować czy wszystko jest dobrze.
Hubertus4 lubi tę wiadomość
Wiktoria 30tc 11.02.2022 👼💔
Aniołek bliźniak Wiktorii 6tc 09.2021
👼💔
04.2022 zaczynamy starania o 🌈🤞🏻
Rośnij Okruszku ❤️🙏🏻
14.06.2022 ⏸️
15.06.2022 beta 27,20
17.06.2022 beta 107,40
23.06.2022 beta 2030,00
28.06.2022 (5+6) jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
12.07.2022 (7+5) 1,24 cm człowieka z bijącym ❤️
26.07.2022 (9+4) 2,26 cm największego szczęścia
19.08.2022 (12+6) 7 cm uparciucha ♀️
13.09.2022 (16+3) 12 cm dziewuchy ❤️
11.10.2022 (20+3) 384 gramy Gwiazdy 🌟
21.10.2022 (21+6) 494 gramy Asieńki połówkowe: zdrowa dziewczyna ❤️
08.11.2022 (24+3) 730 gramów Kung Fu Asi
06.12.2022 (28+3) 1340 gramów Łobuziary 😻
16.12.2022 (29+6) 1700 gramów Kluski ❤️ USG trzeciego trymestru
03.01.2023 (32+3) 2200 gramów Panienki Hrabianki 🥰
17.01.2023 (34+3) 2500 gramów Laluni 🤩
03.02.2023 (36+6) 3200 gramów naszego Cudu
16.02.2023 (38+5) jest nasza Królowa 👑 3620 gramów, 53 cm, 10/10 punktów -
Witajcie dziewczyny...
9.04. 2021 dołączyłam do grona mam, które mają swojego małego Aniołka w niebie. To był koniec 37 tc. 😭. Niby tyle czasu minęło, starałam się pozbierać ale nadszedł czas postawić kropkę nad ,,i" stawiając pomnik...i to mnie znowu rozwaliło psychicznie. Czuję to co jak czytam wiele z Was... czyli "Boże dlaczego ja wybieram pomnik ? Przeciez powinnam rowerek?"
A ciąża tez niby przebiegała wzorowo i nie wiadomo dlaczego odkleiło się łożysko..
Dobrze jest poczytać, że są osoby którym udało się urodzić 🌈 dzidziusia... Też bym chciała ale potwornie się boję... i nie zaakceptowałam jeszcze poprzedniej straty... -
Dziewczyny , mój cudowny dzidziuś jest przekochany grzeczny,
Na drugie imię ma imię po swoim Bracie Aniołku
Za tydzień w sobotę mija rok od naszej straty
Patrzę na mojego synka i myśle cały czas o tym straconym, ze poświecił się żeby się urodził ten co jest i żyje .. straszne to jest przykre chodzę tule karmie i kocham mojego synka i płacze -dlaczego nie mogłam tulić i kochać tak mojego Aniołka dlaczego jemu nie dano szansy na to to jest niesprawiedliwie tak mi żal serce pęka …
Ale jestem spełniona i szczęśliwa ze udało mi się urodzic tęczowe maleństwo i wierze ze czuwał nad nami nasz osobisty anioł stróż…
Mamy które maja tęczowe dzieci macie tez takie chwile takie słabości ze pomimo szczęścia ze się udało macie kryzys ??Jestem Mamą 5 dzieci 4 ziemskich i 1 Aniołka
VI 2009 - córeczka
VIII 2011 - córeczka
X 2015 - synek
IX 2021 synek Aniołek ((
VIII 2022 tęczowy Synek -
Hubertus, tak ja mam takie kryzysy dosc czesto... patrze na malego i zal sciska mi serce ze tyle mnie ominelo z dziewczynkami, ze nie bylo im dane zyc tutaj ze mna...ze nie moge ich przytulic,pocalowac, utulic do snu...czasami mam tak ze przytulam malwgo i łzy same mi leca,bezwarunkowo.. maly daje mi ogrom szczescia,milosc jakiej sie nie spodziewalam ale nie ukoił mojego bólu po stracie coreczek..owszem jest inaczej,lepiej ale zawsze bedzie pusto i zawsze bedzie w sercu zle...24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Witaj AnettAnett! Przykro mi, że do nas dołączyłaś. Mi również odkleiło się łożysko. Ciąża bez większych problemów. Czasem zastanawiam się czy lekarze mogli coś zrobić, zobaczyć na usg albo ja mogłam zrobić coś lepiej. Mimo upływającego czasu są lepsze chwile, ale również te bardziej dołujące. Wspomnienia wracają i trudno dalej się z tym pogodzić.
AnnaAneczka trzymam kciuki. To normalne, że się stresujesz. Każda z nas by tak robiła na Twoim miejscu. Strasznie Ci zazdroszczę ciąży. W chwilach zwątpienia pomyśl, ze wiele kobiet chciałoby być w ciąży a nie może. Tobie się udało, myśl pozytywnie. Teraz musisz już być dobrze.AnettAnett lubi tę wiadomość