Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Albo każdej z nas...
Spróbuj spojrzeć na to tak, że Twoje ciało jest gotowe na kolejne dziecko... umysł też będzie i za chwilę będziesz już inaczej...
Nie wiem czemu tak się dzieje, chyba nir ma na to odpowiedzi 😔27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Ciągle się zadręczam tym jak do tego doszło ze straciłam teraz kolejną ciąże (dwa poronienia potem cud i teraz kolejne poronienie bliźniaków) zaczęłam przeglądać wszystkie swoje 4 karty ciąży i wszystkie karty szpitalne i sama chyba do czegoś doszłam w trzech poronieniach przed tym jak na kolejnej wizycie dowiadywałam się ze nie bije serduszko moje wyniki moczu były złe ponieważ miałam leukocyty w moczu ponad 500 i nic z tym nie robiono a w ciąży w której udało się dotrzymać nie miałam takich problemów zaczęłam czytać czy przy wysokich leukocytach w moczu można poronić i tak mozna przedwcześnie zacząć rodzić lub poronić i znalazłam pewien wpis na forum dziewczyny : Kochane ciężarne! Jeśli tylko zauważycie za wysoki poziom leukocytów w moczu
(norma to 20, a ja mam na myśli 100-500), pamiętajcie, że grozi to
przedwczesnym porodem, a nawet śmiercią dziecka!!! Tak skończyło się to u
mnie... sad Dostawałam furagin, po którym leukocyty spadaly z 500 na 100. Lecz
po kilku dniach leukocyty znowu rosly. W 27 tyg zaczelam krwawić, rozwarcie na
3 palce natychmmiast i na wejsciu do szpitala cesarka... Więc jesli tylko
będziecie miały problem z leukocytami - pamiętajcie, że należy zrobić badanie
posiewowe moczu i wymaz z pochwy. W przypadku złych wyników tych badań, należy
wziąć antybiotyk pomimo ciąży. Mi o tych badaniach powiedziano dopiero po
porodzie kiedy na wszystko bylo juz za późńo...👩 28 👱♂️28
2018-👼💔 (9tydz)
2019-👼💔 (11tydz)
2021- 👶🏼 synek
2024- 👼👼💔 (16tydz) -
Ja jednak mimo wszystko wierzę dziewczyny w sprawczość siły wyższej, jakoś lżej mi się to wszystko przeżywa kiedy wierzę, że może to był jakiś plan, może miał coś pokazać, może coś czego jeszcze nie widzimy, ale kiedys to dostrzeżemy.
Może to też głowa tak działa, żeby jakkolwiek poradzić sobie z tym żalem.
MamoOlka
Prosić ginekologa o antybiotyk, kiedy sam powinien go przepisać? Zastanawia mnie to czy „wypada” im mówić co powinni nam przepisać kiedy to oni są lekarzami.
Czytałam też, że warto jest sprawdzić poziom homocysteiny podobno on też ma duży wpływ na poronienia, warto też wykonać te badanie na czystość pochwy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego, 21:03
-
MamoOlka potwierdzam, ja nie miałam podwyższonych leukocytów, wynik ogólny moczu był poprawny, niestety miałam bakterie, doszło do zakażenia wewnatrzmacicznego, przez co odeszły wody płodowe w 18 tygodniu i straciłam córeczkę. Gdybym zrobiła zwykły posiew moczu, wyszłoby to, dostałabym antybiotyk i moja córeczka, by żyła.
Zagrożeń w ciąży jest mnóstwo, dlatego życzę nam dużo siły i spokoju, żeby przetrwać i żebyśmy cieszyły się dziećmi, tu na ziemi 🌈 ❤️ -
MamoOlka, to normalne, że szukasz, próbujesz znaleźć cokolwiek...
Ja tez szukałam wszystkiego co by mi wyjaśniło co zaszło...
Mamomotylkow... Ja myślę że w naszej sytuacji sytuacji ważne jest, aby lekarz wiedział co się wydarzyło i żebyśmy miały do niego zaufanie... Ja trafiłam na cudownego lekarza (kiedyś mówiłam że w życiu nie pójdę do faceta...), dużo rozmawialismy, wiedział że boję się wszystkiego i wiem, że robił wszytko żeby mnie choć trochę uspokoić...U mnie był problem z przepływami, więc ustaliliśmy, że będziemy je badać co 2 tygodnie... pamiętam Ja którymś etapie powiedział, że umawia się z pacjentkami co 4 tygodnie, ale zapytał jak ja chce... on nie widzi potrzeby częściej, ale rozumie że ja widzę...
Zagrożeń w ciąży jest mnóstwo, boli że nigdy nie będziemy w beztroskiej, nieświadomej ciąży... czuję, że śmierć pierwszego dziecka zabrała mi ta radość oczekiwania na drugie I pewnie na kolejne tez...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Jakie to ważne ze trafiamy do lekarzy którym ufamy.
Początek ciąży prowadziłam w klinice, później lekarz z poza kliniki kontynuował ta drogę, utrzymywał te leki.
Teraz byłam na wizycie u innej pani doktor i tez stwierdziła ze dobrze byłam prowadzona, ze leki dobrze dobrane i sama tez pacjentkom nie daje większych dawek itp.
Utwierdziła mnie w przekonaniu ze wszystko było dopilnowane. Tez była pozytywnie zaskoczona ilością badań które robiliśmy przed. Także teraz jeszcze bardziej ufam lekarzowi z kliniki.
A wiadomo jak to jest opinie są różne. Znam dwie osoby którym pani doktor średnio pasowała ale może dlatego ze nie było rezultatów i czuli się naciągnięci na kasę.
Bede robiła badania w kierunku problemów z krzepliwością, w szpitalu o tym mówili, w klinice, lekarz prowadzący, i ta te teraz tez. Mam nadzieje ze to jakiś trop.
Nie chce rozdrapywać ran ale jak pomyśle ze jedno badanie mogło tak wiele zmienić, gdyby ono było rutyna;(
*Starania 2017
*Punkcja 4 zarodki przebadane PGTA
*Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
*Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
*06.2024 stymulacja pierwsza- 0 zarodków
*09.2024Stymulacja druga: 3 zarodki, po PGTA zero:(
*listopad24 mial być transfer:moze zarodek warunkowy? Albo 3 stymulacja -
Też w którymś momencie mówiłam, że nie chce już w tym grzebać, ale chciałam wiedzieć czy jest coś, co mogę zrobić... Ja nie znalazłam odpowiedzi...
Sprawdź jeszcze białko S, wolne białko S i białko C... 😉Stokrotka0606, MamaMotylków lubią tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Krysia1411 wrote:Też w którymś momencie mówiłam, że nie chce już w tym grzebać, ale chciałam wiedzieć czy jest coś, co mogę zrobić... Ja nie znalazłam odpowiedzi...
Sprawdź jeszcze białko S, wolne białko S i białko C... 😉MamaMotylków lubi tę wiadomość
*Starania 2017
*Punkcja 4 zarodki przebadane PGTA
*Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
*Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
*06.2024 stymulacja pierwsza- 0 zarodków
*09.2024Stymulacja druga: 3 zarodki, po PGTA zero:(
*listopad24 mial być transfer:moze zarodek warunkowy? Albo 3 stymulacja -
Nie pojmuję dlaczego dopiero, jak coś się stanie, lekarze zaczynają „przypominać” sobie jakie badania można jeszcze wykonać, czy jakie leczenie zapobiegawcze zastosować (typu heparyna). Czemu ktoś decyduje za mnie wrzucając określone badania i procedury do „koszyka świadczeń dla ciężarnej” a nie wrzuca tam chociażby obowiązku poinformowania przez lekarza pacjentki o „koszyku ekstra” jaki może sobie wykonać choćby odpłatnie. A nawet jak się coś stanie, to w większości przypadków same musimy później czytać na forach i kombinować co sobie jeszcze zbadać wydając na to wszelkie oszczędności.
Czemu, gdy media podchwycą, że jakaś kobieta chce usunąć ciążę wszyscy nagle dostają kociokwiku i robi się gównoburza conajmniej jakby jej macica była dobrem narodowym, a jak tysiące innych kobiet marzy o tym, żeby swoje ciąże utrzymać i dochodzi do tylu poronień i strat to słychać tylko „ojej, bardzo mi przykro”…
Nie wiem, czy rozumiecie o co mi chodzi. To po prostu absurd dla mnie, że same musimy być własnymi lekarzami. Ta presja mnie wykańcza…
Kreska41, MamaMotylków, KA lubią tę wiadomość
40 tc 💔 -
Filiżanka8 wrote:Tak to tez mam na liście. Nawet diabetolog o tym mi mówił.
U mnie hematolog mówił że wolne białko S mogło być Przyczyną... Po ciąży miałam 62 na wymagane 60... W ciąży nawet 38, bo z definicji spada w ciąży...
Insane, tez się zastanawiałam... gdybym wtedy wiedziała co można badać... 😢MamaMotylków lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Insane wrote:Nie pojmuję dlaczego dopiero, jak coś się stanie, lekarze zaczynają „przypominać” sobie jakie badania można jeszcze wykonać, czy jakie leczenie zapobiegawcze zastosować (typu heparyna). Czemu ktoś decyduje za mnie wrzucając określone badania i procedury do „koszyka świadczeń dla ciężarnej” a nie wrzuca tam chociażby obowiązku poinformowania przez lekarza pacjentki o „koszyku ekstra” jaki może sobie wykonać choćby odpłatnie. A nawet jak się coś stanie, to w większości przypadków same musimy później czytać na forach i kombinować co sobie jeszcze zbadać wydając na to wszelkie oszczędności.
Czemu, gdy media podchwycą, że jakaś kobieta chce usunąć ciążę wszyscy nagle dostają kociokwiku i robi się gównoburza conajmniej jakby jej macica była dobrem narodowym, a jak tysiące innych kobiet marzy o tym, żeby swoje ciąże utrzymać i dochodzi do tylu poronień i strat to słychać tylko „ojej, bardzo mi przykro”…
Nie wiem, czy rozumiecie o co mi chodzi. To po prostu absurd dla mnie, że same musimy być własnymi lekarzami. Ta presja mnie wykańcza…
Masz racje tematyka poronień jest przemilczana. W ogóle nie zdawałam sobie sprawy z tego jak to wyglada, czego się spodziewać, ze poród, dokumentacja, pochówek. Sama w tej tragedii nic bym nie załatwiła.
Przez to ze się o tym nie mówi ludzie nie umieją o tym rozmawiać, nie wiedza jak reagować. Na początku miałam wrażenie ze koleżanki traktowały mnie jak trendowata z troski o mnie. Żeby jakimś pytaniem mnie nie zranić.
Czasem mam potrzebę opowiedzieć wszystko dokładnie, wypłakać się przy tym. Wiem ze inni tez zle znieśli nasza stratę bo informowanie o tym ze jestem ciąży było wzruszające tez dla bliskich, przyjaciółka i ciocia sie popłakały ze szczęścia. To trudny temat i sie go unika a aborcyjne tematy są hot one.Kreska41, MamaMotylków, Marysia996 lubią tę wiadomość
*Starania 2017
*Punkcja 4 zarodki przebadane PGTA
*Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
*Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
*06.2024 stymulacja pierwsza- 0 zarodków
*09.2024Stymulacja druga: 3 zarodki, po PGTA zero:(
*listopad24 mial być transfer:moze zarodek warunkowy? Albo 3 stymulacja -
Właśnie dziwne jest to, że o poronieniach do 12 tygodnia to się głośno mówi, a o stratach późniejszych to jakby nie istniały... Ja w 27tc to już czułam się jakbym dziecko miała...
MamaMotylków, Kreska41 lubią tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Krysia1411 wrote:Właśnie dziwne jest to, że o poronieniach do 12 tygodnia to się głośno mówi, a o stratach późniejszych to jakby nie istniały... Ja w 27tc to już czułam się jakbym dziecko miała...*Starania 2017
*Punkcja 4 zarodki przebadane PGTA
*Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
*Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
*06.2024 stymulacja pierwsza- 0 zarodków
*09.2024Stymulacja druga: 3 zarodki, po PGTA zero:(
*listopad24 mial być transfer:moze zarodek warunkowy? Albo 3 stymulacja -
U nas 38 tc.
I słowa lekarza tydzień przed śmiercią "Niech się Pani.nie martwi,wszystko będzie dobrze "
Boże... donoszona.ciaza..
A.tak odliczałam..to 1 trymestr(najgorszy) minął. O już półmetek,o jak się urodzi to w inkubatorze da radę, o już bez inkubatora przezyje..
Boże. 38tc !! Gdzie był Bóg!
Informacja na wypisie,: płód martwy,ciaza donoszona.
Boże
12.12.2019- 4kg,54cm- zdrowa Izabela!
03.10.202💔 3480g,58cm,38tc Różyczka.👼😭
Mutacje hetero pai1 i mthfr1
Świat rozsypal się jak cienkie lustro. Na miliony kawałków a ja trwam.
Boże,dlaczego wymyśliłeś los człowieka który musi iść przez życie sam? Całkiem Sam. -
Też za drugim odliczałam że 500g, 1000g, ale nawet jam zrobili ktg tuż przed Cc to ja ryczałam aż się położne pytały o co chodzi, przecież jest dobrze... myślałam że jedna mnie wzrokiem zabije jak powiedziałam "przecież wszystko się jeszcze może zdarzyć"... odliczałam te "bezpieczne" momenty, ale żaden nie sprawił że poczułam się bezpieczniej... 😢27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Kreska41 wrote:U nas 38 tc.
I słowa lekarza tydzień przed śmiercią "Niech się Pani.nie martwi,wszystko będzie dobrze "
Boże... donoszona.ciaza..
A.tak odliczałam..to 1 trymestr(najgorszy) minął. O już półmetek,o jak się urodzi to w inkubatorze da radę, o już bez inkubatora przezyje..
Boże. 38tc !! Gdzie był Bóg!
Informacja na wypisie,: płód martwy,ciaza donoszona.
Boże
Zapamiętam do końca życia jedną rzecz. Jak byłam na wizycie już po porodzie to mój doktor powiedział "najwięcej tragedii jest w tych ostatnich tygodniach". Żaden lekarz nie powie tego w ciąży bo nie chce straszyć rodziców.
Ja już nigdy nie pozwolę, żeby czekano do końca. Sam lekarz powiedział, że jeśli będę chciała to zrobimy cc dużo przed terminem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego, 13:04
39tc.💔🕊️
11.09 cb💔
trombofilia wrodzona🩸🧬 -
Dlatego u mnie było Cc w 37tc... usłyszałam że "może i można było czekać, ale nie chcemy powtórki..."27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
No właśnie! Okropne to!
Na prawdę to nie ma co czekać jak to takie złe rzeczy się dzieją. U mnie bez żadnych oznak, szyjka długa, bez krwawień, boli, nic się nie działo a działo się aż tak wiele;(*Starania 2017
*Punkcja 4 zarodki przebadane PGTA
*Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
*Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
*06.2024 stymulacja pierwsza- 0 zarodków
*09.2024Stymulacja druga: 3 zarodki, po PGTA zero:(
*listopad24 mial być transfer:moze zarodek warunkowy? Albo 3 stymulacja -
Żeby nie było tylko na smutno, pamiętajcie że większości się udaje potem... pojawiają się te tęczowe dzieci i zmieniają wszystko...
KA lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
U mnie 40 tc… lekarz nawet specjalnie na nic mnie nie uczulał. Takie ogólne „jak będzie coś niepokojącego”… tylko skąd kobieta w pierwszej ciąży może wiedzieć, co może niepokoić… tym bardziej w książkowej ciąży. U mnie w poniedziałek było wszystko super (ktg, usg) a w niedzielę już było po wszystkim
Bardzo chciałabym urodzić drugie dziecko naturalnie, ale na pewno nikt już nie będzie czekał do końca terminu i skończy się cc… Chociaż teraz to najważniejsze, żeby mi się chociaż udało zajść w tą drugą ciążę… i nieważne jak, ale oby dziecko żyło.40 tc 💔