X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • Filiżanka8 Autorytet
    Postów: 487 457

    Wysłany: 11 lipca 2024, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_aniołka wrote:
    Witam wszystkie mamy, przykro mi, że dołączyły tu nowe kobiety.
    Wczoraj zrobiłam test dwa razy ponieważ spóźnia mi się okres i na obu wyszła delikatna kreseczka. I jak tego dążyłam, tak teraz nie potrafię się tym cieszyć. Mój mąż nawet tego nie skomentował jak mu o tym powiedziałam. Dzisiaj jak go o to zapytałam stwierdził , że jest w szoku. Jeśli to się potwierdzi nie wyobrażam sobie, jak powiem o tym rodzinie, mam wrażenie, że każdy będzie zbulwersowany, bo przecież od śmierci Mateuszka minęły zaledwie 3 miesiące.
    W dodatku kiedyś miałam sen , że byłam w ciąży z synkiem i jak już miałam go urodzić, to nagle zniknął i po chwili znowu byłam w ciąży, ale z córeczką. Najgorsze że nagle zobaczyłam jej maleńką, czerwoną rączkę, która jakoś przebiła mi się przez brzuch i teraz w ogóle się boję, że coś złego się wydarzy.
    Dziewczyno ciesz się,
    W ogóle nie myśl o tym co inni myślą!
    To Wasze życie i Wasza sprawa! Życzę Ci zdrowia i spokoju!
    Sny są powalone! Musi być dobrze!

    *Starania 2017
    *Stymulacja1: 4 zarodki po PGTA
    *Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
    *Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
    *06.2024 stymulacja 2-ga- 0
    *09.2024Stymulacja3: 3 zarodki, po PGTA zero:(
    *25.11.2024 transfer, beta zero
    *22.01.2025 stymulacja4:2zarodki, po PGTA 1 zdrowy
    *16.05.2025 transfer, beta zero
    *06.2025 cdn
  • Filiżanka8 Autorytet
    Postów: 487 457

    Wysłany: 11 lipca 2024, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola Walcz o Was! A klinika nic nie pomoże w której robiłaś in vitro?
    Krysia współczuje:(
    Przeczytałam jednym tchem kilkanaście stron…. Smutne to co nas spotyka;/

    Ja mam przerwę bo z stymulacji nie mam zarodków, wracam po wakacjach. Głowa nadal do naprawy. Dni są różne. Do pracy nie mam natchnienia a zawsze ja lubiłam. Nic już nie jest fajne. Nie mam wyrzutów ze chce być w ciąży. Przyjęłam już tyle ciosów ze boje się co jeszcze ma dla nas los.

    *Starania 2017
    *Stymulacja1: 4 zarodki po PGTA
    *Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
    *Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
    *06.2024 stymulacja 2-ga- 0
    *09.2024Stymulacja3: 3 zarodki, po PGTA zero:(
    *25.11.2024 transfer, beta zero
    *22.01.2025 stymulacja4:2zarodki, po PGTA 1 zdrowy
    *16.05.2025 transfer, beta zero
    *06.2025 cdn
  • glodia Autorytet
    Postów: 769 429

    Wysłany: 11 lipca 2024, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    No mi właśnie kazala czekac chociaż 2 miesiące 🫣
    Nie potrafię tak, nie chce 😭
    Wiem... rozumiem... ale dasz radę! Jesteś silna!
    Mi teraz po poronieniu w 13tc kazali czekać 6 m-cy, buntowałam się, chciałam to przyspieszyć, ba, nawet badanie allo mlr "nakazało" mi zrobić szybciej transfer, i co z tego....wyszło mi zapalenie i muszę czekać. Wyjdzie tak jak miało być: 6 m-cy przerwy, może organizm wie co robi....

  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6751 6211

    Wysłany: 11 lipca 2024, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czemu aż 6mcy kazali czekać? Mi po porodzie w 27tc mówili ze 3mce...
    Zastanawiam się, po czym wiadomo czy już można... Co powinno sugerować z że lepiej czekać?
    A teorie są sprzeczne, no jedne mówią że lepiej czekać, a inne że im prędzej tym lepiej bo łatwiej zajść w ciążę... 🫣
    Jasne że dam rade, ale mam dosyć takiego życia... gdzie nic nie daje radości, a tylko każdego dnia cieszę się, że jestem dzień bliżej do wizyty, badań itp....😢

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - 1️⃣ IVF - 3️⃣❄️

    23.12.21 - 1️⃣FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 2️⃣FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - 3️⃣FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - 2️⃣ IVF - 1️⃣❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________

    30.04.2025 - 3️⃣IVF

    12.05 💉=> 24🥚=>🫧20
    13.05 =>🫧18
    17.05 => PGTa => 5 doba❄️4.1.1✅️; ❄️4.1.1✅️;❄️4.2.2❌️; ❄️4.2.2✅️; ❄️3.2.2❌️; ❄️3.1.2❌️
    18.05 => 6 doba❄️4.2.2✅️; ❄️4.2.2❌️

    06.25 - FET 🙏🙏❓️❔️❓️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6751 6211

    Wysłany: 11 lipca 2024, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czemu aż 6mcy kazali czekać? Mi po porodzie w 27tc mówili ze 3mce...
    Zastanawiam się, po czym wiadomo czy już można... Co powinno sugerować z że lepiej czekać?
    A teorie są sprzeczne, no jedne mówią że lepiej czekać, a inne że im prędzej tym lepiej bo łatwiej zajść w ciążę... 🫣
    Jasne że dam rade, ale mam dosyć takiego życia... gdzie nic nie daje radości, a tylko każdego dnia cieszę się, że jestem dzień bliżej do wizyty, badań itp....😢

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - 1️⃣ IVF - 3️⃣❄️

    23.12.21 - 1️⃣FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 2️⃣FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - 3️⃣FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - 2️⃣ IVF - 1️⃣❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________

    30.04.2025 - 3️⃣IVF

    12.05 💉=> 24🥚=>🫧20
    13.05 =>🫧18
    17.05 => PGTa => 5 doba❄️4.1.1✅️; ❄️4.1.1✅️;❄️4.2.2❌️; ❄️4.2.2✅️; ❄️3.2.2❌️; ❄️3.1.2❌️
    18.05 => 6 doba❄️4.2.2✅️; ❄️4.2.2❌️

    06.25 - FET 🙏🙏❓️❔️❓️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
  • glodia Autorytet
    Postów: 769 429

    Wysłany: 12 lipca 2024, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    Czemu aż 6mcy kazali czekać? Mi po porodzie w 27tc mówili ze 3mce...
    Zastanawiam się, po czym wiadomo czy już można... Co powinno sugerować z że lepiej czekać?
    A teorie są sprzeczne, no jedne mówią że lepiej czekać, a inne że im prędzej tym lepiej bo łatwiej zajść w ciążę... 🫣
    Jasne że dam rade, ale mam dosyć takiego życia... gdzie nic nie daje radości, a tylko każdego dnia cieszę się, że jestem dzień bliżej do wizyty, badań itp....😢
    Żeby moja macica była "silna" i nie odrzuciła kolejnej ciąży. Może to związane z poronieniami nawykowymi i wiekiem?, w chwili poronienia miałam 40 lat, teraz juz 41...

  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6751 6211

    Wysłany: 12 lipca 2024, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam prawie 40 i też się boję... 😢

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - 1️⃣ IVF - 3️⃣❄️

    23.12.21 - 1️⃣FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 2️⃣FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - 3️⃣FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - 2️⃣ IVF - 1️⃣❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________

    30.04.2025 - 3️⃣IVF

    12.05 💉=> 24🥚=>🫧20
    13.05 =>🫧18
    17.05 => PGTa => 5 doba❄️4.1.1✅️; ❄️4.1.1✅️;❄️4.2.2❌️; ❄️4.2.2✅️; ❄️3.2.2❌️; ❄️3.1.2❌️
    18.05 => 6 doba❄️4.2.2✅️; ❄️4.2.2❌️

    06.25 - FET 🙏🙏❓️❔️❓️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
  • glodia Autorytet
    Postów: 769 429

    Wysłany: 12 lipca 2024, 00:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaOla91 wrote:
    Nigdy wcześniej nie miałam problemów z jelitami, jedna wizyta w WC rano i tyle, jedyne co po 2 lata temu covidzie ból brzucha który przeszedł po miesiącu diety warzywnej, nigdy w najgorszych koszmarach bym się tego nie spodziewała…
    Ola, bardzo mi przykro. Pamiętasz o probiotykach? Polecam Omni biotic. A na złagodzenie biegunki - siemię lniane (kisiel z siemienia).

  • Natalia, mama Franciszka Przyjaciółka
    Postów: 115 43

    Wysłany: 12 lipca 2024, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaOla91 wrote:
    Te bakterie o których pisałam wyszły z szyjki macicy. Niby mój ginekolog mówi że nie muszą przejść do płodu, że to może być nosicielstwo… ale wiem że niekoniecznie optymistyczny scenariusz się sprawdzi. czekam na wynik nowego posiewu. W jelitach nie wiadomo co jest… czy to ta yershinia jeszcze robi spustoszenie czy coś innego. W wynikach kalu nic już nie wychodzi… ten antybiotyk trzeba by moim zdaniem podać dożylnie bo jak przy biernikach i wymiotach podać antybiotyk doustnie jeszcze… ale nie wiem 😪


    Chciałabym właśnie na MSWiA bo tam jest też gastrologia by móc skonsultować… ja ogólnie jestem w Rzeszowa… muszę wytrzymać jeszcze jutro, bo koleżanka będzie w piątek w pracy. Prosiłam ją czy mogę być wcześniej ale powiedziała że mam pić elektrolity i brać enterol i że w piątek da mi znać więc nie mam wyjścia… poczekam jeszcze ten jeden dzień… liczę na to że jak ona tam pracuje i to jest po znajomości to będzie inaczej… w Rzeszowie w szpitalu o drugim stopniu referencyjności podczas jednego z kolejnych pobytów leczyli mnie kroplówka z soli fizjologicznej i głodówką… więc ja już powiem Wam dziewczyny że upatruję nadzieję w tym, że ktoś mi pomoże i się zaangażuje bo jest ta znajoma na oddziale… trudno trafić na lekarza który naprawdę chce pomóc w trudniejszym przypadku i się zaangażuje…


    Czyli wychodzi na to, że Ci już w badaniach nic nie wychodzi, ale męczy ta biegunka ? 😞 to faktycznie potrzebujesz dobrego lekarza…
    Daj nam dzisiaj znać czy się udało ✊❣️

    29.02.2024r. Franciszek 34 tc 👼
    13.02.2025r. Igor, 34 tc <3 🌈


    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2024, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, niestety dziś mam spory dołek.. jakoś wydawało mi się, że może powoli to wszystko będzie szło w dobrą stronę, bardzo powoli ale dziś jestem całkowicie rozbita. Nie minęło jeszcze nawet 3 tyg odkąd pożegnałam moje bliźniaki, więc to jeszcze bardzo krótko o czym wiem, ale mam wrażenie że od kilku dni jest ze mną co raz gorzej.. bardzo zafiksowałam się na tym, że pewnie teraz będziemy mieć spore problemy z ewentualną kolejną ciążą w ogóle, że to była moja jedyna szansa na pełną rodzinę, która stracilam z „mojej winy”, że może gdybym była bardziej czujna, to pojechałabym do szpitala szybciej i cos jeszcze dałoby się zrobić z szyjką i z tym rozwarciem..przed ciążą miałam io, pcos i niedoczynność tarczycy. Jeszcze przed rozpoczęciem starań lekarze mówili, że od razu kierowaliby się do kliniki leczenia niepłodności, ale spróbowaliśmy i udało się już w drugim cyklu. Boje się rozregulowanych hormonów, zastanawiam się kiedy w ogóle przyjdzie okres, owulacja, czy w ogóle będzie mi dane zostać mamą. Te myśli całymi dniami galopują po mojej głowie.
    Zastanawiam się nad spotkaniem z psychologiem/psychoterapeuta, ale nie wiem czy obca osoba będzie mi w stanie jakoś pomóc, bardziej ufam czysto medycznym argumentom danym. Czy korzystałyście z takiego wsparcia po śmierci Waszych dzieci? Jak w ogóle wygląda taka terapia, czy przynioslo to jakąkolwiek ulgę?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2024, 23:01

  • Filiżanka8 Autorytet
    Postów: 487 457

    Wysłany: 13 lipca 2024, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie psycholog jedynie powiedział ze nie spotkały mnie dodatkowe traumy czyli nikt mnie złe nie potrakował, maz wspierał, rodzina była blisko, poród nie był dramatem, w szpitalu miałam dobra opiekę. Chyba potrzebowałam żeby to wybrzmiało. Nie obwiniałam nikogo o smierć naszego synka. Bardzo dbałam o wsztstko,do lekarzy tez nie miałam zastrzeżeń. Kolejny raz nie poszlam bo nie widziałam sensu.
    Po pół roku nadal nie jestem sobą. Płacze gdy o czymś pomyśle, nie chodzę obsesyjnie na cmentarz bo mnie to rozwala. Robiłam to co czułam, nie chodziłam w żałobie bo nie czułam potrzeby. A wcześniej bardzo musiałam gdy zmarł ktoś bliski.
    Na początku bardzo przytulanie do męża mi pomagało i dzielenie się wspólnymi myślami, wyplakanie sie razem.
    Do teraz mam problem z koncentracja, niechęć do pracy ( wcześniej uwielbiałam pracować),jestem słaba fizycznie.

    Badania dały sens mojemu życiu. Pod koniec wakacji wracam do kliniki na kolejna stymulację, teraz przerwę przyjęłam z pokora ale ogólnie chciałabym wszystko już!

    Okresu dostałam po 28 dniach, uzupełniałam żelazo i inne, bo brałam ponad miesiąc antybiotyki.
    Czas jest najlepszym lekarstwem. Żyj tak jak uważasz.

    *Starania 2017
    *Stymulacja1: 4 zarodki po PGTA
    *Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
    *Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
    *06.2024 stymulacja 2-ga- 0
    *09.2024Stymulacja3: 3 zarodki, po PGTA zero:(
    *25.11.2024 transfer, beta zero
    *22.01.2025 stymulacja4:2zarodki, po PGTA 1 zdrowy
    *16.05.2025 transfer, beta zero
    *06.2025 cdn
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2024, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filiżanka8 wrote:
    Mnie psycholog jedynie powiedział ze nie spotkały mnie dodatkowe traumy czyli nikt mnie złe nie potrakował, maz wspierał, rodzina była blisko, poród nie był dramatem, w szpitalu miałam dobra opiekę. Chyba potrzebowałam żeby to wybrzmiało. Nie obwiniałam nikogo o smierć naszego synka. Bardzo dbałam o wsztstko,do lekarzy tez nie miałam zastrzeżeń. Kolejny raz nie poszlam bo nie widziałam sensu.
    Po pół roku nadal nie jestem sobą. Płacze gdy o czymś pomyśle, nie chodzę obsesyjnie na cmentarz bo mnie to rozwala. Robiłam to co czułam, nie chodziłam w żałobie bo nie czułam potrzeby. A wcześniej bardzo musiałam gdy zmarł ktoś bliski.
    Na początku bardzo przytulanie do męża mi pomagało i dzielenie się wspólnymi myślami, wyplakanie sie razem.
    Do teraz mam problem z koncentracja, niechęć do pracy ( wcześniej uwielbiałam pracować),jestem słaba fizycznie.

    Badania dały sens mojemu życiu. Pod koniec wakacji wracam do kliniki na kolejna stymulację, teraz przerwę przyjęłam z pokora ale ogólnie chciałabym wszystko już!

    Okresu dostałam po 28 dniach, uzupełniałam żelazo i inne, bo brałam ponad miesiąc antybiotyki.
    Czas jest najlepszym lekarstwem. Żyj tak jak uważasz.

    Tak też myślę, psycholog chyba nie pomoże.. w mężu mam ogromne wsparcie. Do pracy na razie nie wracam, ale 2 miesiące i trzeba będzie bo przed poronieniem byłam już na L4, na ten moment sobie tego nie wyobrażam zwłaszcza że pracę mam bardzo stresującą i też kontakt z klientami, którzy wiadomo głównie kontaktują się z pretensjami. Dziękuję, że napisałaś o kwestii żałoby, caly czas jestem pomiędzy tym, co wydaje mi się ze wypada, czego chce a co czuje, ale my wiemy ze żałoba jest w sercu, a stamtąd nigdy do końca nie zniknie.

  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6751 6211

    Wysłany: 14 lipca 2024, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja napiszę,że to normalne co czujesz... Mi się wydawało ze juz sobie poukładałam wszystko i przyszło ki żegnać kolejne dziecko... czuję się dokładnie jak opisujesz, poza tym, że tymrazem nie zastanawiam się nad tym co myślą inni...."poszlam" ta droga poprzednio i to było najgorsze co mogłam zrobić...
    Mimo że mam w domu dziecko z drugiej ciąży, też obsesyjnie myślę o kolejnej... Jak wtedy, jak Ty myślę czy to nie była ostatnia szansa, a tak bardzo nie wyobrażam sobie życia z tą pustka...
    Mi psycholog pomogła, to ona pomogła mi zrozumieć, że żałobę trzeba przeżyć tak jak my czujemy... chociaż nadal uważam, zs lekarstwem jest kolejna ciąża... 😔

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - 1️⃣ IVF - 3️⃣❄️

    23.12.21 - 1️⃣FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 2️⃣FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - 3️⃣FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - 2️⃣ IVF - 1️⃣❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________

    30.04.2025 - 3️⃣IVF

    12.05 💉=> 24🥚=>🫧20
    13.05 =>🫧18
    17.05 => PGTa => 5 doba❄️4.1.1✅️; ❄️4.1.1✅️;❄️4.2.2❌️; ❄️4.2.2✅️; ❄️3.2.2❌️; ❄️3.1.2❌️
    18.05 => 6 doba❄️4.2.2✅️; ❄️4.2.2❌️

    06.25 - FET 🙏🙏❓️❔️❓️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
  • Misiak Ekspertka
    Postów: 205 210

    Wysłany: 14 lipca 2024, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xZxmania 3 tygodnie to bardzo krótko, ja po takim czasie płakałam prawie codziennie. Jeśli chodzi o psychologa to mi się wydawało, że psycholog uleczy cały mój ból, ale tak to nie działa. Mimo wszystko rozmowy z psychologiem bardzo mi pomogły. Pozwoliła mi zrozumieć siebie i przeżyć żałobę na swój sposób. Może warto sprawdzić czy psycholog Ci pomoże. Ja, zanim udało mi się umówić w przychodni do psychologa, korzystałam z pomocy psychologicznej z fundacji Ernest - można skorzystać z 5 darmowych wizyt online. Maja doświadczenie w pomocy kobietom po stracie. Dziewczyny na forum pisały, że nie każdy psycholog daje radę z takimi problemami.

    pp2018 lubi tę wiadomość

    👩35
    👨36
    🐕
    1 IVF
    październik 2022 - ET - beta 0
    październik 2023 - FET
    12.02.2024 - 21 tc (*) 👼

    17.07 punkcja
    22.07 ET 4.1.1
    27.07 (5dpt) - beta 17,7
    2.08 (11 dpt) - 137,4
    9.07 (18 dpt) beta 1383 pęcherzyk ciążowy
    16.07 (25 dpt) beta 9051, jest ❤️
    1.10 (12+3) I prenatalne 7,1 cm zdrowego bobasa
    26.11 (20+3) II prenatalne 380 g dziewuszki 💗
    11.02 (31+3) III prenatalne 1704 g akrobatki 💗
    02.04.2025 (38+4) Nasz Cud jest już z nami 3580 g, 58 cm 💗 🍀🌈🦋

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2024, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiak wrote:
    xZxmania 3 tygodnie to bardzo krótko, ja po takim czasie płakałam prawie codziennie. Jeśli chodzi o psychologa to mi się wydawało, że psycholog uleczy cały mój ból, ale tak to nie działa. Mimo wszystko rozmowy z psychologiem bardzo mi pomogły. Pozwoliła mi zrozumieć siebie i przeżyć żałobę na swój sposób. Może warto sprawdzić czy psycholog Ci pomoże. Ja, zanim udało mi się umówić w przychodni do psychologa, korzystałam z pomocy psychologicznej z fundacji Ernest - można skorzystać z 5 darmowych wizyt online. Maja doświadczenie w pomocy kobietom po stracie. Dziewczyny na forum pisały, że nie każdy psycholog daje radę z takimi problemami.

    Za 2 tyg mam wizytę u mojego ginekologa, kiedy ostatnio dzwonił wspominał, że gdyby był problem z terminami to on pomoże, bo ma kogoś znajomego kto specjalizuje się w takim wsparciu. Ale dobrze wiedzieć, że można też skorzystać w fundacji Ernesta. Zobaczę co on doradzi a w razie potrzeby zwrócę się do nich, bo w moim mieście z skierowania są mega długie terminy oczekiwania. Samej tej wizyty u ginekologa tez się boję, stresuję się jak przed maturą chociaż to tylko wizyta kontrolna, ale ostatni raz widziałam go w szpitalu kiedy informował mnie o sytuacji.. jak tylko myślę o wizycie to te obrazy wracają, pewnie popłaczę się w gabinecie. Przedwczoraj dzwonili do mnie w sprawie potwierdzenia terminu na badanie połówkowe, zapomniałam odwołać.. nie dałam rady wykrztusić słowa, po prostu zaczęłam płakać. Na szczęście Pani rejestratorka szybko zrozumiała o co chodzi.

  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6751 6211

    Wysłany: 14 lipca 2024, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pierwszej ciąży umówiłam się na sesję ciążowa... że Pani zadzwoni w listopadzie... zadzwoniła w sobotę w którą urodziłam...
    Ja mam we wtorek ginekologa i też się boję tej wizyty, ostatni raz byłam w tym gabinecie w ciąży... I teraz powinnam tam iść w ciąży...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - 1️⃣ IVF - 3️⃣❄️

    23.12.21 - 1️⃣FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 2️⃣FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - 3️⃣FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - 2️⃣ IVF - 1️⃣❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________

    30.04.2025 - 3️⃣IVF

    12.05 💉=> 24🥚=>🫧20
    13.05 =>🫧18
    17.05 => PGTa => 5 doba❄️4.1.1✅️; ❄️4.1.1✅️;❄️4.2.2❌️; ❄️4.2.2✅️; ❄️3.2.2❌️; ❄️3.1.2❌️
    18.05 => 6 doba❄️4.2.2✅️; ❄️4.2.2❌️

    06.25 - FET 🙏🙏❓️❔️❓️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
  • Filiżanka8 Autorytet
    Postów: 487 457

    Wysłany: 14 lipca 2024, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety te obrazy wracają;(
    Po pół roku jest lepiej ale są sytuacje ze popłakałam się w urzędzie bo przed wejściem ochroniarz tłumaczył komuś ze pierwszeństwo to inwalidzi i kobitki z nosidełkami, jak weszłam do gabinetu było po mnie.

    Jak mnie jakaś myśl zaskoczy i powiem o tym mężowi to zawsze jest mi lepiej, jak nie wypowiem tego na głos to to we mnie siedzi…

    Do pracy poszłam 2 tygodnie przed jej rozpoczęciem, dobrze mnie przyjęli, nie pytali, chyba ze sama chciałam powiedzieć. Tak rekonesans sobie zrobiłam i powrót już nie był zły, nie bałam się.

    Co do obsługi ludzi to teraz jak patrzę na tych wariatów z pretensjami bo coś mu się nie podoba to myśle ze chciałabym mieć takie problemy jak oni i po mnie to spływa.

    Miałam tez sytuacje ze musiałam się odwrócić bo łzy mi poleciały (coś zobaczyłam/pomyślałam) ale wtedy tez Kolezanka ogarnęła sprawę. Trzeba to przeżyć i się da to przeżyć…

    *Starania 2017
    *Stymulacja1: 4 zarodki po PGTA
    *Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
    *Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
    *06.2024 stymulacja 2-ga- 0
    *09.2024Stymulacja3: 3 zarodki, po PGTA zero:(
    *25.11.2024 transfer, beta zero
    *22.01.2025 stymulacja4:2zarodki, po PGTA 1 zdrowy
    *16.05.2025 transfer, beta zero
    *06.2025 cdn
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6751 6211

    Wysłany: 14 lipca 2024, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do mnie trochę to przestało wracać, a teraz znowu wraca...
    Wtedy wracałam do pracy wszyscy wiedzieli co się wydarzyło, też nikt nie pytał, chyba że to ja chciałam gadać... Teraz o samej ciąży wie garstka osób, reszta nie się nic, pytają... więc raczej nie uniknę pytań... Nie chcę być nie miła, ale boję się że nie dam rady zmierzyć się z pytaniami, żarcikami itp... 😢
    Tez często myślę, że chciałabym mieć takie problemy, ale cóż, każdy ma swoje i musimy z tym żyć, nie mamy wpływu na nic... dlatego tak bardzo się boję, że to była ta ostatnia szansa 😢

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - 1️⃣ IVF - 3️⃣❄️

    23.12.21 - 1️⃣FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 2️⃣FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - 3️⃣FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - 2️⃣ IVF - 1️⃣❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________

    30.04.2025 - 3️⃣IVF

    12.05 💉=> 24🥚=>🫧20
    13.05 =>🫧18
    17.05 => PGTa => 5 doba❄️4.1.1✅️; ❄️4.1.1✅️;❄️4.2.2❌️; ❄️4.2.2✅️; ❄️3.2.2❌️; ❄️3.1.2❌️
    18.05 => 6 doba❄️4.2.2✅️; ❄️4.2.2❌️

    06.25 - FET 🙏🙏❓️❔️❓️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
  • pp2018 Autorytet
    Postów: 1893 2073

    Wysłany: 14 lipca 2024, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też myślę nad psychologiem. Byłam już kiedyś na terapii i wiem, że wygadanie się naprawdę pomaga i jest to coś zupełnie innego niż wygadanie się przed mężem czy przyjaciółką.
    Celować będę właśnie w miejsca, gdzie "specjalizują się" w temacie strat.

    Krysia1411 lubi tę wiadomość

    39 👱‍♀️, 38🧔‍♂️ AMH 0,82
    28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 [8+3] trisomia 8 chrom.
    🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)

    6.09, 8.09 ⏸️
    9.09 beta 704, prog 39,50
    11.09 beta 1861, prog 43
    18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
    01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
    10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
    🩺 8.11 12+5 prenatalne
    🩺 3.01 połówkowe 🩷
    🩺 10.03 III prenatalne

    preg.png
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6751 6211

    Wysłany: 14 lipca 2024, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pp2018 wrote:
    Ja też myślę nad psychologiem. Byłam już kiedyś na terapii i wiem, że wygadanie się naprawdę pomaga i jest to coś zupełnie innego niż wygadanie się przed mężem czy przyjaciółką.
    Celować będę właśnie w miejsca, gdzie "specjalizują się" w temacie strat.
    Polecam... Mi "zwykły" psycholog nie pomógł... pewnie po części dlatego że to był covid i teams... ale czułam że to nie to ...
    Tutaj pracują z kobietami po poronieniach, późnych stratach jak moja, przed on vitro, po długich staraniach... chodziłam też cala poprzednia ciążę Chyba też tego potrzebowałam...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - 1️⃣ IVF - 3️⃣❄️

    23.12.21 - 1️⃣FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 2️⃣FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - 3️⃣FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - 2️⃣ IVF - 1️⃣❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________

    30.04.2025 - 3️⃣IVF

    12.05 💉=> 24🥚=>🫧20
    13.05 =>🫧18
    17.05 => PGTa => 5 doba❄️4.1.1✅️; ❄️4.1.1✅️;❄️4.2.2❌️; ❄️4.2.2✅️; ❄️3.2.2❌️; ❄️3.1.2❌️
    18.05 => 6 doba❄️4.2.2✅️; ❄️4.2.2❌️

    06.25 - FET 🙏🙏❓️❔️❓️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
‹‹ 682 683 684 685 686 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ