Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Blondyna.B wrote:Cypr ☺️
Omg zazdroszczę to jeszcze raz wypoczywaj i za mnie;)Blondyna.B lubi tę wiadomość
10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
19.05.2023 - 335 g:)
28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm
10.02.2023 - mamy❤
04.02.2023 - beta 2161 🤞
30.01.2023 - beta 169 🤞
27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
30.12.2022 🙏
07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼 -
nick nieaktualnySzyszka90 wrote:Hej dziewczyny
U mnie już 5 tydzień i nadal nie mam miesiączki już się zaczynam irytować
Hej. Ja jestem prawie 4 tygodnie od poronienia i też jestem niecierpliwa i mnie to irytuje.
Zastanawiam się kiedy przyjdzie okres i kiedy mogę się starać by zapełnić tą pustkę. Psychicznie czuję się gotowa na starania. Nie wiem za to jak mój organizm. -
coma wrote:siema Szyszka i Blondyna, u mnie tez koniec ciazy
Będziesz na siłach to daj znać co się stało... -
coma wrote:Wada letalna, będę terminowac
Oh tak bardzo mi przykro:( Coma jak sie trzymasz? jak to jest teraz w polsce, mozna terminowac? przerpaszam, jeśli urazi Cię to pytanie ale po prostu mnie to ciekawi bo też by mi się nie usmiechało nosić takiego dzidziutkaStarania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
coma wrote:Wada letalna, będę terminowac
Bardzo mi przykro... Widzę, ze też jesteś z wątku Kwietniowego 😔
Trzymaj się...3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
nick nieaktualnycoma wrote:Wada letalna, będę terminowac
Bardzo mi przykro 😭 ja również straciłam kwietniowe dziecko teraz. Sercem będę przy Tobie. ☹️
Przepraszam że się tak wbiłam w waszą rozmowę. Poprostu ta pustka którą czuję... chyba potrzebuje pobyć z kimś kto by mnie zrozumiał. -
Walcząca i wygrana wrote:Bardzo mi przykro 😭 ja również straciłam kwietniowe dziecko teraz. Sercem będę przy Tobie. ☹️
Przepraszam że się tak wbiłam w waszą rozmowę. Poprostu ta pustka którą czuję... chyba potrzebuje pobyć z kimś kto by mnie zrozumiał.
Bardzo mi przykro 😔 Zapraszamy, rozgość się...ja też nadal czuje ból i pustke... Rozumiemy Cię doskonale ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2021, 18:25
Walcząca i wygrana lubi tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
coma wrote:Wada letalna, będę terminowac
Chory kraj, że u nas nie da się terminować już. Sama się cieszę, że mi się udało tuż przed wyrokiem a i tak to cały czas do mnie wraca -
Walcząca i wygrana wrote:Bardzo mi przykro 😭 ja również straciłam kwietniowe dziecko teraz. Sercem będę przy Tobie. ☹️
Przepraszam że się tak wbiłam w waszą rozmowę. Poprostu ta pustka którą czuję... chyba potrzebuje pobyć z kimś kto by mnie zrozumiał.
Rozgość się ❤️ -
nick nieaktualnycoma wrote:Ja jeszcze potwierdzam „wyrok”, ale generalnie będę wszystko załatwiać poza krajem, niby jest to jakoś możliwe ale żadna z opcji mnie nie przekonała.
Nawet nie wiem co czuje w tej chwili, jeden wielki koszmar.
O matko jedyna. 😭😭😭 Brak mi słów. Co też rząd nam uczynił!! -
coma wrote:Ja jeszcze potwierdzam „wyrok”, ale generalnie będę wszystko załatwiać poza krajem, niby jest to jakoś możliwe ale żadna z opcji mnie nie przekonała.
Nawet nie wiem co czuje w tej chwili, jeden wielki koszmar.
to jest straszne... żeby przy tym co przechodzisz jeszcze szukać kogoś miejsca gdzie możesz godnie stracić kogoś, o kim marzyłaś, a kto nie ma szans na życie. Dramat!!! Moja przyjaciólka ponad 4 lata temu spodziewala się takiego dziecka ale wszystko odbyło się normlanie u nas w szpitalu. Coma życzę Ci dużo siły. Wszystkie tu jesteśmy pokrzywdzone
Czy chciałabys powiedzieć co się stało córce/synkowi? Czy coś losowego na co nie ma się wpływu?
Walcząca i wygrana każda z nas tu rozumie ból, dobrze jest byc w takim gronie więc nie przepraszaj. Człowiek czuje, że nie jest sam...
Kobietki trzymajcie sięWalcząca i wygrana lubi tę wiadomość
Starania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
Człowiek który nigdy nie starał się o dziecko, nigdy nie zrozumie Nas, dla których terminacja jest czymś ciężkim, czymś czego byśmy nigdy nie zrobiły gdybyśmy nie musiały . Myśli o nas , że robimy to dla swojego widzimisie… serce pęka że musisz to przechodzić. Ja mieszkam w kraju cywilizowanym , który szanuje prawa kobiet. Po moim poronieniu w polskim szpitalu rodem z prl - warunkach syfu, wszechobecnej niewiedzy i braku empatii, postanowiłam już leczyć się tylko tam gdzie mieszkam …
Szyszka90 lubi tę wiadomość
-
Walcząca i wygrana wrote:Hej. Ja jestem prawie 4 tygodnie od poronienia i też jestem niecierpliwa i mnie to irytuje.
Zastanawiam się kiedy przyjdzie okres i kiedy mogę się starać by zapełnić tą pustkę. Psychicznie czuję się gotowa na starania. Nie wiem za to jak mój organizm.Córcia 05.11.2012 naturals ❤️
I transfer - 😭💔
II transfer - ✅ -Brak serduszka 🖤
14.06. 2022 ⏸ NATURALS 🙏🏻🥹
Synek 09.02.2023 💙 -
Dziewczyny, bardzo mi przykro że Was też spotkała taka tragedia.
Nie wyobrażam sobie jak musi być ciężko terminowość ciążę. Jeszcze ta chora sytuacja że trzeba szukać miejsca zagranicą, chyba bym tego nie udźwignęła. Wspieram z całych sił ❤
U mnie z nowości, odebrałam wyniki wymazów, niby ok bo nie ma żadnych bakterii ani grzybów, clamydia, mycoplazma i ureoplazma też ok, tylko jak zawsze jest jakieś ALE - wyszły liczne Leukocyty w wymazie z pochwy i w cytologii. Jako, że wcześniej miałam zapalenie endometrium i w histopatologii też wyszedł stan zaplany to jestem przewrażliwiona. Na szczescie ta mowa lekarka skonsultowała mi wyniki na maila, zadzwoniła do mnie żeby je omówić i jak już uzgodniłyśmy, że największym problemem obecnie jest moja psychika, bo panicznie się boję, że zapalenie wróci i znowu będzie problem z zajściem w ciążę, to dała mi antybiotyk. Poczekam do okresu i zacznę brać, teraz wolę nie gdyby jednak jakimś cudem okazało się spontanicznie udało.starania o 👶 od 1.2020 🍀
08.2021 - 16 tc 💔 ♀️
04.2023 - 11 tc 💔 ♀️
10.2023 - 14 tc 💔 ♂️
03.2024 - 10 tc 💔♀️
07.2024 - ciąża pozamaciczna
MTHFR C677T (homo)
PAI-1 4G/5G (hetero)
W końcu będzie dobrze 💚 jeśli jeszcze nie jest dobrze to znaczy, że to jeszcze nie koniec 💪 -
nick nieaktualnyCzereśnia wrote:Hej, ja tez straciłam kwietniowy cud. Jestem już po miesiączce, ale cykl u mnie jakiś dziwny. Na USG widoczna torbiel. Owulacji nie widać, jeszcze cykl się nie unormował. Do starań mamy wracać najwcześniej po 3 miesiącach.
Tak Ci klinika zaleca? Ja też byłam na wątku ivf i pamiętam Cię, z lipcowego podejścia. Bardzo mi przykro. 😥 Nie wiedziałam, że i u Ciebie tak się zakończyło.
Mam jeszcze zarodki więc chcę wracać. Jak najszybciej. 3 miesiące wydają mi się mega odległe. 😭 -
Ja nie ogarniam psychicznie...Mam wrażenie, że z każdym dniem jest gorzej. Niby jakos funkcjonuje, ale w środku czuje że coś nie gra.
Znowu wracają uczucia, obawy, lęki jak przed synkiem.
Boję się, że moja głowa bardzo się zablokuje, nakręci i będzie problem ze staraniami.
Prześladuje mnie myśl co się wydarzyło... ponieważ ciąża zakończyła się na innym, dużo późniejszym etapie niż poprzednie mam wątpliwości czy kariotyp był przyczyną jak poprzednio 😔 Badania genetyczne nie wykazały żadnej z podstawowych trisomii 😔
Napisałam do dr genetyki, który mnie diagnozowała i chce jeszcze zbadac jakiś gen...ale nie odpowiedziała mi na moje wątpliwości dotyczące przyczyny 😔
Nie wiem już jak sobie pomóc....
Tęsknie za tym luzem psychicznym który miałam przed ciążą.3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
nick nieaktualnyJak będę na etapie starań pewnie również będę tak myśleć, mieć obawy, przerażenie, że może coś pójść nie tak.
Tylko zawsze chciałam mieć trójkę dzieci i chyba będę do tego dążyć. Mam jedną stratę na swoim koncie. Mam nadzieję, że to był zwykły pech. 😔