X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poronienie 2021, a ponowne starania
Odpowiedz

Poronienie 2021, a ponowne starania

Oceń ten wątek:
  • Malinkaaa Autorytet
    Postów: 852 473

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka wrote:
    Malinka, patrzę w Twoją stopkę, coś lekarz mówił na tą ferrytynę? Bo masz odhaczoną, że ok ale to jest za niska ferrytyna.
    7

    Hematolog teoretycznie polecany stwierdził, że jest w normie. Ginelokog też widziała wyniki, nie skomentowała nijak tej ferrytyny :(

    Starania od kwietnia 2020
    👩‍❤️‍👨 Ona 32 lata, on 34 lata

    😢2021 rok 6 tydzień
    😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
    😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
    🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
    🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
    🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
    🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
    🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
    🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
    🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
    preg.png
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spróbuj może jednak ją jakoś podbić... Do starań to jest za nisko.

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za dobre słowa i wsparcie 🙂 jest ciężko... ale jak się ma poczucie, że nie jesteś sama to od razu jakoś tak lepiej.
    Poczekam jeden cykl i staramy się dalej. Tak sobie dzisiaj postanowiłam, że nie mogę się teraz załamać i poddać. Wydaliśmy kilka tysięcy na badania, zrobiłam praktycznie wszystko, co można było, więc w końcu musi być dobrze.
    Także jeszcze raz dzięki, fajnie że tu do Was trafiłam 😉

    Megi_85, Karoola, Babulka, Tony, Malinkaaa lubią tę wiadomość

  • Malinkaaa Autorytet
    Postów: 852 473

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka wrote:
    Spróbuj może jednak ją jakoś podbić... Do starań to jest za nisko.


    OK, spróbuję podziałać z dietą. Czymś się przynajmniej zajmę :)

    Starania od kwietnia 2020
    👩‍❤️‍👨 Ona 32 lata, on 34 lata

    😢2021 rok 6 tydzień
    😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
    😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
    🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
    🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
    🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
    🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
    🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
    🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
    🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
    preg.png
  • Bakalia Ekspertka
    Postów: 130 128

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie. Jestem około 7/8tydzien ciąży.
    Przechodziłam infekcje wirusowa. Gorączka, kaszel katar, osłabienie, bóle mięśni. Kiedy pierwsze objawy wirusowe oslaby zgłosiłam się do ginekologa - serce zostało uwidocznione (piątek). W nocy dostałam plamien, zgłosiłam się IP, serca nie było juzw widać, lekarz nie przepisał leków. Kazał czekać, w razie krwotoku zgłosić się ponownie na IP lub kontrolnie za tydzień do ginekologa.
    Szyjka raczej jest miękka i uchylona. Krew raz się pojawia, a raz duża ilość rozciągliwego żółtego śluzu.

    Czy macie wiedzę ile taki stan może trwać aż coś się zadzieje? Jest to pierwsza taka moja sytuacja w życiu.

    Będę wdzięczna za odpowiedź.

    04.2019 👶💙
    04.2022 7/8 tc 💔 łyżeczkowanie
    22.08.2022 9dpo II kreski 😍
    24.10.2022 💙 66.1mm
    1.12.2022 💙 223g
    20.12.2022 💙 391g 20+3
  • Tony Autorytet
    Postów: 1223 1689

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    Witajcie. Jestem około 7/8tydzien ciąży.
    Przechodziłam infekcje wirusowa. Gorączka, kaszel katar, osłabienie, bóle mięśni. Kiedy pierwsze objawy wirusowe oslaby zgłosiłam się do ginekologa - serce zostało uwidocznione (piątek). W nocy dostałam plamien, zgłosiłam się IP, serca nie było juzw widać, lekarz nie przepisał leków. Kazał czekać, w razie krwotoku zgłosić się ponownie na IP lub kontrolnie za tydzień do ginekologa.
    Szyjka raczej jest miękka i uchylona. Krew raz się pojawia, a raz duża ilość rozciągliwego żółtego śluzu.

    Czy macie wiedzę ile taki stan może trwać aż coś się zadzieje? Jest to pierwsza taka moja sytuacja w życiu.

    Będę wdzięczna za odpowiedź.

    Bakalia bardzo mi przykro :( Jeśli już były plamienia to w ciągu kilku dni powinno się rozkrecić - mnie najpierw były brązowe plamienia przez dwa dni, potem nic się nie działo przez kolejne dwa dni, a potem już zaczęłam mocno krwawić jak przy obfitej miesiączce oraz miałam silne bóle podbrzusza. Jeśli w ciągu tygodnia nic się nie będzie działo to myślę, że będziesz musiała pójśc do lekarza po tabletki. Trzymaj się ;*

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • Bakalia Ekspertka
    Postów: 130 128

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tony wrote:
    Bakalia bardzo mi przykro :( Jeśli już były plamienia to w ciągu kilku dni powinno się rozkrecić - mnie najpierw były brązowe plamienia przez dwa dni, potem nic się nie działo przez kolejne dwa dni, a potem już zaczęłam mocno krwawić jak przy obfitej miesiączce oraz miałam silne bóle podbrzusza. Jeśli w ciągu tygodnia nic się nie będzie działo to myślę, że będziesz musiała pójśc do lekarza po tabletki. Trzymaj się ;*

    Rozumiem, dziękuję za odpowiedź.

    04.2019 👶💙
    04.2022 7/8 tc 💔 łyżeczkowanie
    22.08.2022 9dpo II kreski 😍
    24.10.2022 💙 66.1mm
    1.12.2022 💙 223g
    20.12.2022 💙 391g 20+3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    Witajcie. Jestem około 7/8tydzien ciąży.
    Przechodziłam infekcje wirusowa. Gorączka, kaszel katar, osłabienie, bóle mięśni. Kiedy pierwsze objawy wirusowe oslaby zgłosiłam się do ginekologa - serce zostało uwidocznione (piątek). W nocy dostałam plamien, zgłosiłam się IP, serca nie było juzw widać, lekarz nie przepisał leków. Kazał czekać, w razie krwotoku zgłosić się ponownie na IP lub kontrolnie za tydzień do ginekologa.
    Szyjka raczej jest miękka i uchylona. Krew raz się pojawia, a raz duża ilość rozciągliwego żółtego śluzu.

    Czy macie wiedzę ile taki stan może trwać aż coś się zadzieje? Jest to pierwsza taka moja sytuacja w życiu.

    Będę wdzięczna za odpowiedź.
    Bardzo mi przykro 😔 to może trwać nawet do 2 tygodni, tak mi kiedyś lekarz powiedział. Jeśli dostaniesz silniejszego plamienia, krwotoku to zapewne będzie i ból brzucha, nie czekaj tylko od razu jedź na SOR, tam Ci pomogą. Dostaniesz kroplówki przeciwbólowe no i dalej Ci pomogą.
    Jeśli nic się nie będzie działo to za tydzień idź do swojego ginekologa, zapewne da Ci skierowanie do szpitala i trafisz na oddział, wtedy podadzą Ci tabletki.

    3maj się!

  • Tony Autorytet
    Postów: 1223 1689

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama123 wrote:
    Bardzo mi przykro 😔 to może trwać nawet do 2 tygodni, tak mi kiedyś lekarz powiedział. Jeśli dostaniesz silniejszego plamienia, krwotoku to zapewne będzie i ból brzucha, nie czekaj tylko od razu jedź na SOR, tam Ci pomogą. Dostaniesz kroplówki przeciwbólowe no i dalej Ci pomogą.
    Jeśli nic się nie będzie działo to za tydzień idź do swojego ginekologa, zapewne da Ci skierowanie do szpitala i trafisz na oddział, wtedy podadzą Ci tabletki.

    3maj się!

    Wiele dziewczyn roni w domu, wg mnie to bardziej komfortowe niż latanie co chwile do szpitalnej łazienki, z innymi ludźmi na sali. Jeśli będziesz mieć możliwość, to poproś lekarza, żeby zostać w domu.

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • Bakalia Ekspertka
    Postów: 130 128

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tony wrote:
    Wiele dziewczyn roni w domu, wg mnie to bardziej komfortowe niż latanie co chwile do szpitalnej łazienki, z innymi ludźmi na sali. Jeśli będziesz mieć możliwość, to poproś lekarza, żeby zostać w domu.

    Póki co i tak mnie odesłali do domu i czekam aż samo się rozkręci. Przykry jest fakt że na to czeka się i człowiek się męczy z myślami i z całą sytuacją aż nadejdzie "ten" moment

    04.2019 👶💙
    04.2022 7/8 tc 💔 łyżeczkowanie
    22.08.2022 9dpo II kreski 😍
    24.10.2022 💙 66.1mm
    1.12.2022 💙 223g
    20.12.2022 💙 391g 20+3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tony wrote:
    Wiele dziewczyn roni w domu, wg mnie to bardziej komfortowe niż latanie co chwile do szpitalnej łazienki, z innymi ludźmi na sali. Jeśli będziesz mieć możliwość, to poproś lekarza, żeby zostać w domu.
    No w sumie racja, trochę za bardzo skupiłam się na swoich doświadczeniach. Bo akurat ja za każdym razem jechałam do szpitala (80km od miejsca zamieszkania), nie miejskiego, tylko do specjalistycznego (bo wiadomo nie każdy chce trafić do szpitala, w którym daleko do traktowania po ludzku) i tam sale były 2osobowe z łazienką, a w dodatku byłyśmy np. we dwie z tym samym... Co poniekąd pomogło mi przejść przez to zważywszy, że trwała wtedy pandemia.

  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wg mojego ginekologa niestety może to potrwać nawet kilka tygodni bez interwencji. Natomiast jak zaczęło się krwawienie to zwykle kilka dni. Po krwawieniu i poronieniu powinnaś sprawdzić na usg czy poronienie jest zupełne.
    To czy lepiej jest w domu czy w szpitalu to kwestia bardzo indywidualna, zależy też jak daleko się mieszka od szpitala, od odporności na ból, gdzie się czujesz bezpiecznej. Ja roniłam w domu i w szpitalu i wolałam w domu, bo nie musiałam się przejmować nikim. Tylko, że u mnie oba razy były bezbolesne, więc nie da się porównać do kogoś kto roni w silnych skurczach.
    Bardzo mi przykro, że jesteś w tej sytuacji :(

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2425 3907

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    Witajcie. Jestem około 7/8tydzien ciąży.
    Przechodziłam infekcje wirusowa. Gorączka, kaszel katar, osłabienie, bóle mięśni. Kiedy pierwsze objawy wirusowe oslaby zgłosiłam się do ginekologa - serce zostało uwidocznione (piątek). W nocy dostałam plamien, zgłosiłam się IP, serca nie było juzw widać, lekarz nie przepisał leków. Kazał czekać, w razie krwotoku zgłosić się ponownie na IP lub kontrolnie za tydzień do ginekologa.
    Szyjka raczej jest miękka i uchylona. Krew raz się pojawia, a raz duża ilość rozciągliwego żółtego śluzu.

    Czy macie wiedzę ile taki stan może trwać aż coś się zadzieje? Jest to pierwsza taka moja sytuacja w życiu.

    Będę wdzięczna za odpowiedź.

    Bakalia, bardzo mi przykro, że musiałaś dołączyć na tę część forum. U mnie stwierdzone zatrzymanie serca około 6+4, usg z diagnozą było jakiś tydzien później. Po 5 dniach poroniłam w domu, ale miałam skierowanie od lekarza, żeby za tydzień od usg zgłosić się na izbę przyjęć, jeśli się nie zacznie samo. Możesz też za kilka dni sprawdzić na usg czy zarodek jest np. niżej w jakie macicy i wtedy podjąć decyzję czy czekasz czy chcesz wywołać tabletkami w szpitalu. Samo poronienie przebiega różnie, ale na tak wczesnym etapie nie powinno być gorzej niż mocny okres. U mnie ketonal wystarczył na ból, prawie nic nie czułam.
    Pamiętaj, że nie jesteś sama, wszystkie tu to przeszłyśmy i możesz do nas pisać, nawet jak się zacznie i będziesz potrzebowała psychicznie N być sama. Mamy też wątek W oczekiwaniu na poronienie - tam też dziewczyny opisywały swoje doświadczenia w trakcie.

    Tony lubi tę wiadomość

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • Tony Autorytet
    Postów: 1223 1689

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, że ciężko jest teraz o tym myśleć, ale zastanów się, czy będziesz chciała badać zarodek pod kątem wad genetycznych - prawdopodobnie u Ciebie przyczyną była gorączka i infekcja, ale rozważ i tę opcję. Oraz pomyśl, czy chcesz dokonać pochówku - przysługuje Ci wtedy zasiłek pogrzebowy, ale wtedy też konieczne jest zbadanie zarodka pod kątem płci.

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • Bakalia Ekspertka
    Postów: 130 128

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tony wrote:
    Wiem, że ciężko jest teraz o tym myśleć, ale zastanów się, czy będziesz chciała badać zarodek pod kątem wad genetycznych - prawdopodobnie u Ciebie przyczyną była gorączka i infekcja, ale rozważ i tę opcję. Oraz pomyśl, czy chcesz dokonać pochówku - przysługuje Ci wtedy zasiłek pogrzebowy, ale wtedy też konieczne jest zbadanie zarodka pod kątem płci.

    Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Przemyśle badanie, takie jest dodatkowo płatne czy NFZ? Szpital się zajmuje czy ja sama we własnym zakresie?

    Mam jeszcze pytanie, bo tak czytam i wierce w internecie. Czy żeby doszło do samoistnego poronienia to beta musi spaść? Czy to macica musi po prostu mieć rozwarcie? Bardzo przerażaja mnie dni że to tyle może trwac, nawet 2 tygodnie i chyba moja psychika tego nie dźwignie. Krwawienie/plamienie ustapilo, a jest więcej ciągnącego się śluzu

    04.2019 👶💙
    04.2022 7/8 tc 💔 łyżeczkowanie
    22.08.2022 9dpo II kreski 😍
    24.10.2022 💙 66.1mm
    1.12.2022 💙 223g
    20.12.2022 💙 391g 20+3
  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze powiem ze swojej perspektywy, nie chce straszyć. Chociaż ja zawsze roniłam w szpitalu, być może ze względu na tyłozgięcie macicy. Jednak ból był dla mnie nie do wytrzymania.. Ale to chyba po prostu po tabletkach, może gdyby bez tego się udało byłoby ok.

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • Bakalia Ekspertka
    Postów: 130 128

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoola wrote:
    Ja jeszcze powiem ze swojej perspektywy, nie chce straszyć. Chociaż ja zawsze roniłam w szpitalu, być może ze względu na tyłozgięcie macicy. Jednak ból był dla mnie nie do wytrzymania.. Ale to chyba po prostu po tabletkach, może gdyby bez tego się udało byłoby ok.

    Tyłozgiecie macicy odgrywa tu jakąś ważną rolę szpital/dom gdzie poronienie ma nastapic? Również mam tyłozgięcie.

    04.2019 👶💙
    04.2022 7/8 tc 💔 łyżeczkowanie
    22.08.2022 9dpo II kreski 😍
    24.10.2022 💙 66.1mm
    1.12.2022 💙 223g
    20.12.2022 💙 391g 20+3
  • Ultra-Dżasta Autorytet
    Postów: 1823 1786

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Przemyśle badanie, takie jest dodatkowo płatne czy NFZ? Szpital się zajmuje czy ja sama we własnym zakresie?

    Mam jeszcze pytanie, bo tak czytam i wierce w internecie. Czy żeby doszło do samoistnego poronienia to beta musi spaść? Czy to macica musi po prostu mieć rozwarcie? Bardzo przerażaja mnie dni że to tyle może trwac, nawet 2 tygodnie i chyba moja psychika tego nie dźwignie. Krwawienie/plamienie ustapilo, a jest więcej ciągnącego się śluzu

    Badanie płci jest odpłatne, na testdna.pl mają korzystne pakiety. Z rozwarciem bywa różnie. Może być tak, że u Ciebie ruszy "samo" a może być tak, że będziesz potrzebować farmakologii... Ciężko powiedzieć.

    Od siebie dodam, byś się obserwowała. I jak tylko zaczniesz czuć stan podgorączkowy lub że jest Ci źle, to leć do szpitala, żeby czasem nie było zakażenia. Sama trafiłam na Izbę Przyjęć w ostatniej chwili (gdybym nie poszła na wizytę kontrolną ciąży to mogłoby się to skończyć źle). A odnośnie ronienia szpital/dom - ile osób tyle opinii.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2022, 15:02

    11.2022r., Karol ❤
    12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤

    👩‍🏭 28 l.
    👨‍🔧 26 l.

    🏃‍♀️🧗‍♀️🏞❤
    IG: @czytanki.matki
  • Tony Autorytet
    Postów: 1223 1689

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    Tyłozgiecie macicy odgrywa tu jakąś ważną rolę szpital/dom gdzie poronienie ma nastapic? Również mam tyłozgięcie.

    Myślę, że jeśli macica będzie się prawidłowo opróżniać, to raczej to nie ma wpływu, ale lepiej dopytać ginekologa.
    Jeśli ciąża przestaje się rozwijać, to beta będzie spadać, nie ma jakiejś wartości progowej, po której zaczyna się poronienie. To jest sygnał dla endometrium, że zaczyna się złuszczać a następnie zaczynają się skurcze - na początku silne i zwykle bolesne, w kolejnych dniach przypominające bóle okresowe. Właściwie całość przebiega jak silniejsza, dłuższa miesiączka - oczywiście jeśli wszystko jest ok, jeśli pojawiają się objawy infekcji, to tak jak pisze Ultra, trzeba natychmiast iść do lekarza.
    Na Twoim miejscu poczekałabym kilka dni. Jeśli nie pojawi się krwawienie to bym poszła do gina. Jeśli bóle będą nie do wytrzymania i nie będą przechodzić po ketonalu itp to też możesz pójść na izbę po coś silniejszego. I nie bierz No-spy - macica ma się obkurczać. Brzmi to okropnie, ale jak boli to dobrze, bo znaczy, że macica wydala resztki :/

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    Tyłozgiecie macicy odgrywa tu jakąś ważną rolę szpital/dom gdzie poronienie ma nastapic? Również mam tyłozgięcie.
    Ja mam bardzo mocne i za każdym razem każdy gin mówił że może się przez to samo nie oczyścić i może być zabieg.. Ale mi samo się nie zaczynalo więc też inaaczej

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
‹‹ 304 305 306 307 308 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ