X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poronienie 2021, a ponowne starania
Odpowiedz

Poronienie 2021, a ponowne starania

Oceń ten wątek:
  • Tony Autorytet
    Postów: 1223 1689

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz to wcale nie muszą być 2 tygodnie, mi się wszystko oczyściło po tabletkach i krwawiłam tylko 6 dni, czyli właściwie jak okres, później chodziłam już normalnie do pracy itp. Ale rzeczywiscie, część dziewczyn miało o wiele dłuższe historie :/

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • MartaK. Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,

    śledzę ten wątek odkąd poroniłam. Dopiero dziś udało mi się pozbierać i przyłączyć do was. Dopiero teraz zaważyłam, że jest to raczej temat tabu. Jeśli komuś się to przytrafi to nikt o tym nie mówi. Cieszę się, że znalazłam ten wątek i mogę się trochę wyżalić.

    Staraliśmy się 1.5 roku o dziecko. Mam PCOS dlatego nie było łatwo. W grudniu dowiedziałam się ,że jestem w ciąży, okazało się, że to trojaczki. Strasznie się cieszyliśmy. Niestety bardzo mało mówi się o tym, że są to ciąże bardzoo wysokiego ryzyka. W 17 tygodniu myślałam, że już nic złego nie może się wydarzyć. Zaczęliśmy kupować ubranka. Badania prenatalne były ok, bardzo dobrze się czułam, szyjka ciągle wyglądała dobrze.
    Na wizycie w 19 tyg. + 4 okazało się, że szyjka jest skrócona i dostałam skierowanie do szpitala. Tam już poszło szybko :( Na 3 dzień poroniłam samoistnie. Pęcherz płodowy uwypuklił się ,a szyjka całkowicie zgładziła.
    Musiałam urodzić trójkę aniołków ,które żyły zaledwie kilkadziesiąt sekund.

    Tak czytam sobie wasze historie i widzę, że nie tylko ja mam problem z zazdrością i obwinianiem się,
    Ciągle myślę "Dlaczego więcej nie odpoczywałam", "Mogłam nie myć tych okien".
    Na kobiety w ciąży i małe dzieci nie mogę patrzeć ,na taki widok mam ścisk w żołądku.
    Czy któraś może powiedzieć jak długo trwa taki żal ?

    Boję się starać o kolejne dziecko ,że znowu sytuacja się powtórzy 😢
    Lekarze stwierdzili ,że winą była ciąża mnoga a ja jestem za drobna by donosić aż trójkę dzieci, ale boję się ,że to może być niewydolność szyjki :(


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2022, 16:09

    01.12.2021 ciąża trojacza 👼👼👼
    25.03.2022 poronienie samoistne 20tc 💔
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia ja mam tylozgiecie i niedawno poronilam samoistnie calkowicie, chociaż moja ciąża była mniejsza, niż Twoja. Ale ewidentnie się rozwarła szyjka, bo wszystko "poszło".

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta tak bardzo mi przykro, spotkała Cię straszna tragedia 😢

    Co do żałoby, to rzecz bardzo indywidualna. Wiem, że każdy chce to mieć za sobą ale to ważne, żeby jej nie przyspieszać i przeżyć ją w całości. To Ci pozwoli kiedyś żyć dalej w zdrowiu psychicznym i fizycznym, bo nieprzeżyte traumy rzucają się też na nasze zdrowie fizyczne. Średnio po takiej stracie wg Fundacji Ernesta żałoba trwa kilka-kilkanaście miesięcy ale może to też być dłużej, często jest dłużej, jeśli ciąża już długo trwał :( Co nie znaczy, że cały ten czas to będzie takie dogłębne cierpienie, to ma swoje etapy, tak jak po stracie żyjącej już osoby. Pamiętaj, żeby nie tłumić tego w sobie, możesz mieć skrajne uczucia, jednego dnia czuć się super a drugiego umierać z rozpaczy. Daj temu ujście, chociażby tutaj z nami.
    Jeśli chodzi o kolejną ciążę, to nie dziwię się, że się obawiasz, tak to już jest. :( Możliwe, że to przez ciążę mnogą, ale też możesz wykonać szereg badań, które wykluczą różne problemy. Nie znam się niestety na takich typach strat ale wiem, że jeśli dzieci rodzą się żywe, to często profilaktycznie bada się pod kątem bakterii, np robi wymazy z kanału szyjki macicy. Na następne ciąże można też wprowadzić profilaktykę dla szyjki czyli jakieś szwy czy pessary ale też niestety nie znam szczegółów.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2022, 16:34

    MartaK. lubi tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Malinkaaa Autorytet
    Postów: 852 473

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    Witajcie. Jestem około 7/8tydzien ciąży.
    Przechodziłam infekcje wirusowa. Gorączka, kaszel katar, osłabienie, bóle mięśni. Kiedy pierwsze objawy wirusowe oslaby zgłosiłam się do ginekologa - serce zostało uwidocznione (piątek). W nocy dostałam plamien, zgłosiłam się IP, serca nie było juzw widać, lekarz nie przepisał leków. Kazał czekać, w razie krwotoku zgłosić się ponownie na IP lub kontrolnie za tydzień do ginekologa.
    Szyjka raczej jest miękka i uchylona. Krew raz się pojawia, a raz duża ilość rozciągliwego żółtego śluzu.

    Czy macie wiedzę ile taki stan może trwać aż coś się zadzieje? Jest to pierwsza taka moja sytuacja w życiu.

    Będę wdzięczna za odpowiedź.


    Przykro mi :( ze swojego doświadczenia polecam szpital, będziesz na miejscu, zbadają Cię, podadzą kroplówkę. W moim przypadku leżałam z kobietami w trakcie poronienia, było to przynajmniej dla mnie wsparcie. Jeśli boisz się tego czasu może warto skorzystać z farmakologii?

    W razie niepokojących objawów nie zwlekaj, jedź na SOR.

    Starania od kwietnia 2020
    👩‍❤️‍👨 Ona 32 lata, on 34 lata

    😢2021 rok 6 tydzień
    😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
    😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
    🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
    🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
    🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
    🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
    🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
    🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
    🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
    preg.png
  • Malinkaaa Autorytet
    Postów: 852 473

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaK. wrote:
    Hej dziewczyny,

    śledzę ten wątek odkąd poroniłam. Dopiero dziś udało mi się pozbierać i przyłączyć do was. Dopiero teraz zaważyłam, że jest to raczej temat tabu. Jeśli komuś się to przytrafi to nikt o tym nie mówi. Cieszę się, że znalazłam ten wątek i mogę się trochę wyżalić.

    Staraliśmy się 1.5 roku o dziecko. Mam PCOS dlatego nie było łatwo. W grudniu dowiedziałam się ,że jestem w ciąży, okazało się, że to trojaczki. Strasznie się cieszyliśmy. Niestety bardzo mało mówi się o tym, że są to ciąże bardzoo wysokiego ryzyka. W 17 tygodniu myślałam, że już nic złego nie może się wydarzyć. Zaczęliśmy kupować ubranka. Badania prenatalne były ok, bardzo dobrze się czułam, szyjka ciągle wyglądała dobrze.
    Na wizycie w 19 tyg. + 4 okazało się, że szyjka jest skrócona i dostałam skierowanie do szpitala. Tam już poszło szybko :( Na 3 dzień poroniłam samoistnie. Pęcherz płodowy uwypuklił się ,a szyjka całkowicie zgładziła.
    Musiałam urodzić trójkę aniołków ,które żyły zaledwie kilkadziesiąt sekund.

    Tak czytam sobie wasze historie i widzę, że nie tylko ja mam problem z zazdrością i obwinianiem się,
    Ciągle myślę "Dlaczego więcej nie odpoczywałam", "Mogłam nie myć tych okien".
    Na kobiety w ciąży i małe dzieci nie mogę patrzeć ,na taki widok mam ścisk w żołądku.
    Czy któraś może powiedzieć jak długo trwa taki żal ?

    Boję się starać o kolejne dziecko ,że znowu sytuacja się powtórzy 😢
    Lekarze stwierdzili ,że winą była ciąża mnoga a ja jestem za drobna by donosić aż trójkę dzieci, ale boję się ,że to może być niewydolność szyjki :(

    Nawet nie umiem sobie wyobrazić tego bólu po stracie w 17 tygodniu... Bardzo Ci współczuję.
    Myślałaś o skorzystaniu z pomocy psychologa?
    Co do czasu żałoby nie umiem Ci odpowiedzieć ile ona trwa, u mnie po 3 miesiącach przychodzi akceptacja takiego stanu rzeczy. Ale moja ciąża była krótsza. Widok kobiety w ciąży czy malych dzieci myślę, że dla większości jest bolesna i czujemy zazdrość. Pozwól sobie na to. Do tej pory mam wyrzuty sumienia, że dzień przed poronieniem rok temu mogłam nie podnosić kartonów. Może ta ciąża byłaby wtedy zdrowa. Takie myśli po prostu czasami przychodzą. Co byłoby gdybym zrobiła coś inaczej. Tego nie da się uniknąć. Trzymaj się

    Starania od kwietnia 2020
    👩‍❤️‍👨 Ona 32 lata, on 34 lata

    😢2021 rok 6 tydzień
    😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
    😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
    🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
    🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
    🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
    🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
    🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
    🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
    🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
    preg.png
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze w kwestii poronienia w domu, to pamiętajcie, że przy ujemnej grupie krwi należy podać immunoglobuliny, co w sumie chyba nigdy się nie przewija na forach 🧐 A to mega ważne.

    Malinkaaa lubi tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • MartaK. Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinkaaa wrote:
    Nawet nie umiem sobie wyobrazić tego bólu po stracie w 17 tygodniu... Bardzo Ci współczuję.
    Myślałaś o skorzystaniu z pomocy psychologa?
    Co do czasu żałoby nie umiem Ci odpowiedzieć ile ona trwa, u mnie po 3 miesiącach przychodzi akceptacja takiego stanu rzeczy. Ale moja ciąża była krótsza. Widok kobiety w ciąży czy malych dzieci myślę, że dla większości jest bolesna i czujemy zazdrość. Pozwól sobie na to. Do tej pory mam wyrzuty sumienia, że dzień przed poronieniem rok temu mogłam nie podnosić kartonów. Może ta ciąża byłaby wtedy zdrowa. Takie myśli po prostu czasami przychodzą. Co byłoby gdybym zrobiła coś inaczej. Tego nie da się uniknąć. Trzymaj się


    Szczerze mówiąc nie myślałam o tym, mam ogromne wsparcie w mężu. Moja rodzina też jest bardzo wyrozumiała. Sama się dziwię, że nie wpadłam w depresje. Z natury jestem osobą, która wszystkim się przejmuje.
    Bardzo ważne jest ,aby mieć obok siebie kogoś przy kim możesz się wypłakać i wygadać. Mam gorsze i lepsze dni. W szpitalu spotkałam się z dobrą opieką lekarzy i pielęgniarek co też pomogło uśmierzyć ból. A po pochówku jakoś tak lżej mi się zrobiło.

    Jedyna niefajna sytuacja spotkała nas w szpitalu kiedy mąż zapytał lekarzy o wsparcie psychologa. Okazało się ,że Pan Psycholog pojechał na wakacje i nie ma go. W moim wypadku nie był konieczny, ale pomyślałam sobie o osobach ,które rzeczywiście mogą popaść w rozpacz :(

    Póki co wrzucamy na luz i pod koniec roku będziemy działać dalej. Nie wykluczam wtedy wizyty u psychologa bo na dzień dzisiejszy strach przed podobną sytuacją trzyma się mnie i nie wiem jak będzie później.
    Może któraś ma podobne doświadczenia i może coś doradzić ? :)

    01.12.2021 ciąża trojacza 👼👼👼
    25.03.2022 poronienie samoistne 20tc 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    Witajcie. Jestem około 7/8tydzien ciąży.
    Przechodziłam infekcje wirusowa. Gorączka, kaszel katar, osłabienie, bóle mięśni. Kiedy pierwsze objawy wirusowe oslaby zgłosiłam się do ginekologa - serce zostało uwidocznione (piątek). W nocy dostałam plamien, zgłosiłam się IP, serca nie było juzw widać, lekarz nie przepisał leków. Kazał czekać, w razie krwotoku zgłosić się ponownie na IP lub kontrolnie za tydzień do ginekologa.
    Szyjka raczej jest miękka i uchylona. Krew raz się pojawia, a raz duża ilość rozciągliwego żółtego śluzu.

    Czy macie wiedzę ile taki stan może trwać aż coś się zadzieje? Jest to pierwsza taka moja sytuacja w życiu.

    Będę wdzięczna za odpowiedź.
    Bardzo mi przykro 😞
    Ja dwa razy roniłam, raz w szpitalu najpierw tabletki, później zabieg, ale samo nie rozpoczęło się. Drugi raz w domu, około tygodnia plamiłam na różowo zanim rozkręciło się poronienie. W jeden i drugiej sytacji bol fizyczby podobny, silny ale do zniesienia. W domu brałam pyralgine i faktycznie pomagała mi. Jeżeli samo się rozkręca to, ja osobiście wolałabym w domu, ale byłabym w stałym kontakcie z lekarzem prowadzącym. Mój lekarz teraz, na moją prośbę pozwolił przy poronieniu samoistnym zostać w domu, ale uprzedził, o możliwych zagrożeniach i kazał uważać i zbadać crp.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2022, 20:11

  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta ja korzystam z psychoterapii od ok 2 miesięcy po pierwszym poronieniu i właśnie nie była mi potrzebna, żeby poradzić sobie ze stratą, bardziej, żeby jakoś przetrwać kolejne starania i kolejną ciążę. Ale też inne tematy, niezwiązane z poronieniami poruszam i pracuję nad nimi. Ja jestem bardzo zadowolona. Niestety kolejną ciążę też poroniłam i myślę, że między innymi dzięki terapii bardzo szybko sobie z tym poradziłam oraz z życiem "po" tym wszystkim. Miałam tyle szczęścia, że od razu trafiłam na osobę zajmującą się traumami i ona totalnie rozumie co do niej mówię.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2022, 18:37

    MartaK. lubi tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • MartaK. Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka wrote:
    Marta ja korzystam z psychoterapii od ok 2 miesięcy po pierwszym poronieniu i właśnie nie była mi potrzebna, żeby poradzić sobie ze stratą, bardziej, żeby jakoś przetrwać kolejne starania i kolejną ciążę. Ale też inne tematy, niezwiązane z poronieniami poruszam i pracuję nad nimi. Ja jestem bardzo zadowolona. Niestety kolejną ciążę też poroniłam i myślę, że między innymi dzięki terapii bardzo szybko sobie z tym poradziłam oraz z życiem "po" tym wszystkim. Miałam tyle szczęścia, że od razu trafiłam na osobę zajmującą się traumami i ona totalnie rozumie co do niej mówię.



    A może która polecić dobrego psychologa /psychiatre na Śląsku ? :)

    01.12.2021 ciąża trojacza 👼👼👼
    25.03.2022 poronienie samoistne 20tc 💔
  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaK. wrote:
    A może która polecić dobrego psychologa /psychiatre na Śląsku ? :)
    Ja polecam online fundację Ernesta

    MartaK. lubi tę wiadomość

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • Tony Autorytet
    Postów: 1223 1689

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaK. wrote:
    A może która polecić dobrego psychologa /psychiatre na Śląsku ? :)

    Sprawdź Katowicki Instytut Psychoterapii - podobno bardzo dobry ośrodek, nie polecę nikogo konkretnego, ale na ich stronie jest opisany każdy psychoterapeuta, może któryś wzbudzi Twoje zaufanie :)

    MartaK. lubi tę wiadomość

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doradźcie mi.. Umówiłam się z mężem że będziemy się sexic co 2 dni.. Robiłam testy owulacyjne... I ciągle było nic... A dzisiaj już prawie pik więc wieczorem na bank będzie pik. Wczoraj był sexik.. Więc wypada na jutro... No ale boję się przegapić szanse.. No ale po pik zawsze niby te 24-48h jeszcze jest do owulacji... No i kiedy warto się sexic?

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • Akataa Autorytet
    Postów: 936 950

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoola wrote:
    Doradźcie mi.. Umówiłam się z mężem że będziemy się sexic co 2 dni.. Robiłam testy owulacyjne... I ciągle było nic... A dzisiaj już prawie pik więc wieczorem na bank będzie pik. Wczoraj był sexik.. Więc wypada na jutro... No ale boję się przegapić szanse.. No ale po pik zawsze niby te 24-48h jeszcze jest do owulacji... No i kiedy warto się sexic?
    Ja dopiero początkuję w temacie testów owu, ale myślę, że jeśli pik dziś, to spokojnie możecie podążać za planem i współżyć jutro. 😉

    Karoola lubi tę wiadomość

    🩵 12.02.23, 41t0d - 2940g, 53 cm
    age.png
    💔 26.11.21 - 8t3d - 👼(poronienie samoistne)
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoola jutro ;) a jak macie wene, to dziś i jutro oczywiście 😅

    Karoola lubi tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • gonia729 Autorytet
    Postów: 2059 1969

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przy jakiej becie lekarz dał Wam zielone światło na starania ? Czy musiała spaść do 0? Ja mam dziś 2, 8 dni temu było 7, coś wolno spada no i tak się zastanawiam czy to już czy jeszcze badać 🤷‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2022, 12:14

    preg.png
    age.png
    40 lat, II ET - 2AA :),7 dpt - beta 39, synek ❤️
    10.2021. - beta 6, cb 💔
    01.2022- 10 t.c puste 2 jaja 💔💔
    12.2022- 6t3d💔 brak ❤️
    12.2024 AZ Czechy 5AA, 9 dpt beta 73
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gonia729 wrote:
    Dziewczyny przy jakiej becie lekarz dał Wam zielone światło na starania ? Czy musiała spaść do 0? Ja mam dziś 2, 8 dni temu było 7, coś wolno spada no i tak się zastanawiam czy to już czy jeszcze badać 🤷‍♀️
    Przy takiej ktora oznacza brak ciąży w danym labie. U mnie jest mniej niż 1. Ale to nie jedyne kryterium, kluczowy był obraz usg a nie beta. Przy pustej macicy z ładnym endometrium dostałam zielone światło dopiero jak już będzie po pierwszej miesiączce.

    gonia729 lubi tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gonia729 wrote:
    Dziewczyny przy jakiej becie lekarz dał Wam zielone światło na starania ? Czy musiała spaść do 0? Ja mam dziś 2, 8 dni temu było 7, coś wolno spada no i tak się zastanawiam czy to już czy jeszcze badać 🤷‍♀️
    Ja przy takim zaszłam w drugą ciążę.

    gonia729 lubi tę wiadomość

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak myślicie, jak u mnie nie doszło do owulacji teraz, bo się totalnie rozchorowałam, to dostanę normalnie okres? Jak to wygląda?
    Pęcherzyk dominujący był ale miałam tydzień gorączkę ok 38st i chyba się... zmył. Bo objawów płodności nie miałam już później i testy owu były coraz bledsze bez piku.

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
‹‹ 305 306 307 308 309 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ