Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Megi_85 wrote:Trochę promyczków radości tu zostawiam bylam dzisiaj na usg maluch walczy urósł serducho bije znowu je slyszalam mamy 6 tygodni i 2 dni i dziewczyny krwiak zmalał nie styka już w ogóle pęcherzyka chyba od dawna usnę dzisiaj w spokoju. Ściskam każdą z Was i wierze ze każdej z nas się uda dobranoc dziewczyny ❤
Ogromnie się ciesze!!!!Megi_85 lubi tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Nati94,dzis robiłam test ale 10 dpo więc wcześnie. Chociaż w poprzednich ciążach wlansie 10 dpo było widać już cień. Pewnie nic z tego, na pewno moje pęcherzyki znowu nie pękają jak przed poronieniem, stąd na pewno po poronieniu już była widoczna cysta.Starania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
Megi_85 wrote:Trochę promyczków radości tu zostawiam bylam dzisiaj na usg maluch walczy urósł serducho bije znowu je slyszalam mamy 6 tygodni i 2 dni i dziewczyny krwiak zmalał nie styka już w ogóle pęcherzyka chyba od dawna usnę dzisiaj w spokoju. Ściskam każdą z Was i wierze ze każdej z nas się uda dobranoc dziewczyny ❤
Megi_85 lubi tę wiadomość
-
Trzymam kciuki za Wasze II 🍀💚 należy się podwójnie.
Megi to naprawdę promyk nadziei, że może być dobrze. Jak ja marzę o takim momencie, w takim momencie już nie wierzę do końca, że jeszcze zobaczę serduszko ale mam nadzieję że kolejna ciąża będzie zdrowa i donoszona, bo jak widać się da 💛 drugi raz los nie może już tak pokarać (mam nadzieję) -
Nati94 wrote:Trzymam kciuki za Wasze II 🍀💚 należy się podwójnie.
Megi to naprawdę promyk nadziei, że może być dobrze. Jak ja marzę o takim momencie, w takim momencie już nie wierzę do końca, że jeszcze zobaczę serduszko ale mam nadzieję że kolejna ciąża będzie zdrowa i donoszona, bo jak widać się da 💛 drugi raz los nie może już tak pokarać (mam nadzieję) -
Szyszka90 wrote:Nati94,dzis robiłam test ale 10 dpo więc wcześnie. Chociaż w poprzednich ciążach wlansie 10 dpo było widać już cień. Pewnie nic z tego, na pewno moje pęcherzyki znowu nie pękają jak przed poronieniem, stąd na pewno po poronieniu już była widoczna cysta.
Ja myślę, że u mnie to samo, owulacji nie ma bo pęcherzyk nie pęka, jak zawsze i dlatego wszystko się przesuwa. A najbardziej mnie wkurza, że lekarze mówią żeby poczekać i obserwować bo po ciąży cykl się mógł zmienić. A ja wiem i czuję swoje i znowu mam w głowie "A nie mówiłam? 🤨"
Jeszcze jedno mnie wkurza, że teraz chcą czekać i obserwować, a później mi powiedzą po co czekałam z urodzeniem dzieci tak długo i trzeba było się wcześniej zabrać do roboty 😬starania o 👶 od 1.2020 🍀
08.2021 - 16 tc 💔 ♀️
04.2023 - 11 tc 💔 ♀️
10.2023 - 14 tc 💔 ♂️
03.2024 - 10 tc 💔♀️
07.2024 - ciąża pozamaciczna
MTHFR C677T (homo)
PAI-1 4G/5G (hetero)
W końcu będzie dobrze 💚 jeśli jeszcze nie jest dobrze to znaczy, że to jeszcze nie koniec 💪 -
Molijka wrote:Dziewczyny powiedzcie kiedy po poronieniu dostaliście okres. Poroniłam. 9
10. farmakologicznie od paru dni mam delikatne plamienia. Dziś trochę mocniejsze ale takie, że wkładka wystarczyłaby na pół dnia. Czy się jeszcze rozkręci?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2021, 21:57
10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
19.05.2023 - 335 g:)
28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm
10.02.2023 - mamy❤
04.02.2023 - beta 2161 🤞
30.01.2023 - beta 169 🤞
27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
30.12.2022 🙏
07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼 -
Molijka wrote:Dziewczyny powiedzcie kiedy po poronieniu dostaliście okres. Poroniłam. 9
10. farmakologicznie od paru dni mam delikatne plamienia. Dziś trochę mocniejsze ale takie, że wkładka wystarczyłaby na pół dnia. Czy się jeszcze rozkręci? -
Dziewczyny, byłam na kontroli i ładnie się oczysciłam, jeszcze tydzień krwawienia i kolejna kontrola i wtedy porozmawiam, kiedy możemy zacząć starania. Wreszcie pojawia się nadzieja w tym słabym czasie 🍀
Blondyna.B, Megi_85, Sylvka lubią tę wiadomość
-
Nati94 wrote:Dziewczyny, byłam na kontroli i ładnie się oczysciłam, jeszcze tydzień krwawienia i kolejna kontrola i wtedy porozmawiam, kiedy możemy zacząć starania. Wreszcie pojawia się nadzieja w tym słabym czasie 🍀
Co do starań to są dwie szkoły - jedna mówi żeby 3 miesiące poczekać a inna że jak nie było łyżeczkowania to można po pierwszej miesiączce. Coraz częściej też się mówi że po łyżeczkowaniu też nie trzeba czekać. Jeśli tylko jesteście gotowi psychicznie to trzeba działać i korzystać że najczęściej organizm pamięta ciążę i znowu dąży żeby być w tym stanie ❤️Nati94 lubi tę wiadomość
-
Blondyna.B wrote:No to dobrze że wszystko ładnie poszło.
Co do starań to są dwie szkoły - jedna mówi żeby 3 miesiące poczekać a inna że jak nie było łyżeczkowania to można po pierwszej miesiączce. Coraz częściej też się mówi że po łyżeczkowaniu też nie trzeba czekać. Jeśli tylko jesteście gotowi psychicznie to trzeba działać i korzystać że najczęściej organizm pamięta ciążę i znowu dąży żeby być w tym stanie ❤️ -
Dziewczyny, czy któraś z Was odbierała dokumenty że szpitala dotyczące poronienia, które są potrzebne w dalszych krokach- do rejestracji dziecka w usc i pogrzebu? Mój lekarz mówi tylko o karcie martwego urodzenia(i to robi problemy, że nie byłam pacjentką szpitala, a sam kazał mi iść na IP a dziś jednak nie, zamotał strasznie i przyjął mnie tylko na USG, ale ok ma wydać), a jedne strony podają, że powinnam jeszcze dostać akt zgonu(?) Kolejne, że jeśli wezmę ten akt zgonu, to mam prawo tylko do pogrzebu ale bez rejestracji(?) Przyznam szczerze, że strasznie się w tym gubię. Może ktoś przeszedł ten proces, krok po kroku, włącznie z usc, pochówkiem i zusem?
Czekam na wyniki badania płci oczywiście. -
Nati odezwij się do Fundacji Ernesta oni Cię pokierują ☺️
Możesz napisać na FB, maila, zadzwonićNati94 lubi tę wiadomość
-
Nati94 wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was odbierała dokumenty że szpitala dotyczące poronienia, które są potrzebne w dalszych krokach- do rejestracji dziecka w usc i pogrzebu? Mój lekarz mówi tylko o karcie martwego urodzenia(i to robi problemy, że nie byłam pacjentką szpitala, a sam kazał mi iść na IP a dziś jednak nie, zamotał strasznie i przyjął mnie tylko na USG, ale ok ma wydać), a jedne strony podają, że powinnam jeszcze dostać akt zgonu(?) Kolejne, że jeśli wezmę ten akt zgonu, to mam prawo tylko do pogrzebu ale bez rejestracji(?) Przyznam szczerze, że strasznie się w tym gubię. Może ktoś przeszedł ten proces, krok po kroku, włącznie z usc, pochówkiem i zusem?
Czekam na wyniki badania płci oczywiście.
Od szpitala tylko potrzebujesz kartę martwego urodzenia i z nią idziesz do usc, tam otrzymujesz akt urodzenia martwego dziecka (nie zgonu). Zeby otrzymać kartę martwego urodzenia musisz jednak znać płeć dziecka, ale chyba oddaliście do badań zarodek prawda?Nati94 lubi tę wiadomość
Starania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
Szyszka90 wrote:Od szpitala tylko potrzebujesz kartę martwego urodzenia i z nią idziesz do usc, tam otrzymujesz akt urodzenia martwego dziecka (nie zgonu). Zeby otrzymać kartę martwego urodzenia musisz jednak znać płeć dziecka, ale chyba oddaliście do badań zarodek prawda?
I te dokumenty wystarczą też do pochówku? Pisałam do strony poroniłam.pl ale oni odpisują w dni robocze -
Nati94 wrote:Tak, oddaliśmy i wyniki mają być do 3-4 dni roboczych.
I te dokumenty wystarczą też do pochówku? Pisałam do strony poroniłam.pl ale oni odpisują w dni roboczeNati94 lubi tę wiadomość
Starania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
Ja Wam powiem w kwestii starań, że dopiero po 3 miesiączce po zabiegu, zaczęliśmy o tym intensywniej myśleć, może podświadomie nic z tego nie wyszło wcześniej, nie wiem... teraz miałabym testować za tydzień. Przez ostatnie 2 tyg szliśmy na całość... zobaczymy co z tego będzie...pytanko mam dziewczyny, czy Wy też po poronieniu byłyście trochę jak wrak, mi strasznie poleciały włosy, zaczeło mnie wysypywać, a paznokcie jak papier. Teraz po zakwasie z buraka i witaminach , dopiero dochodzę do siebie.
-
Kropaa wrote:Ja Wam powiem w kwestii starań, że dopiero po 3 miesiączce po zabiegu, zaczęliśmy o tym intensywniej myśleć, może podświadomie nic z tego nie wyszło wcześniej, nie wiem... teraz miałabym testować za tydzień. Przez ostatnie 2 tyg szliśmy na całość... zobaczymy co z tego będzie...pytanko mam dziewczyny, czy Wy też po poronieniu byłyście trochę jak wrak, mi strasznie poleciały włosy, zaczeło mnie wysypywać, a paznokcie jak papier. Teraz po zakwasie z buraka i witaminach , dopiero dochodzę do siebie.
Jestem niecały miesiąc po zabiegu.. Też mnie strasznie wysypalo, ale znowu zaczęłam myć twarz żelem z ziaji i nie ma tragedii.
Czekam na @😡. Ehh -
Kropaa wrote:Ja Wam powiem w kwestii starań, że dopiero po 3 miesiączce po zabiegu, zaczęliśmy o tym intensywniej myśleć, może podświadomie nic z tego nie wyszło wcześniej, nie wiem... teraz miałabym testować za tydzień. Przez ostatnie 2 tyg szliśmy na całość... zobaczymy co z tego będzie...pytanko mam dziewczyny, czy Wy też po poronieniu byłyście trochę jak wrak, mi strasznie poleciały włosy, zaczeło mnie wysypywać, a paznokcie jak papier. Teraz po zakwasie z buraka i witaminach , dopiero dochodzę do siebie.
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Na stronie fundacji Ernesta jest to rzeczywiście przejrzyście opisane, bez wątpliwości.