Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Zarówno niskie LH i FSH.
FSH poniżej normy.
Stosunek: 1,45.
Na co może wskazywać? -
dafney wrote:Dziękuję. Dzwoniłam właśnie do rejestracji i powiedziano mi, że w ogóle mam nic nie robić, bo dr Maksym zleci swoje badania. Jednak ceny wizyt są wysokie i chciałabym ich ilość ograniczyć. Podstawy mam zrobione niedawno.
Czy mogę zapytać jaki u Ciebie jest problem, że te leki nie pomogły?
To żadna tajemnica - mam w stopceCiężki czynnik męski, bardzo mało ruszających się plemników i coraz gorsza ilość. Więc ciężko, żeby leczenie mnie pomogło na plemniki 😂
Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Susannah wrote:To żadna tajemnica - mam w stopce
Ciężki czynnik męski, bardzo mało ruszających się plemników i coraz gorsza ilość. Więc ciężko, żeby leczenie mnie pomogło na plemniki 😂
Myślałam, że chodzi o poronienie. -
dafney wrote:Myślałam, że chodzi o poronienie.
Aaa, poronienie nie wiadomo. Prawdopodobnie losowa wada zarodka. Ja jestem na etapie invitro, do Maksyma chodziłam ze 3 lata temu i wtedy też brałam te leki.Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Dziewczyny czy ja przesadzam,ale wydaje mi się że mój mąż już te nasze stratę przetrawil a ja nadal w tym tkwie,na początku czerwca miną 2miesiace. Jest czułym cudownym facetem ale wydaje mi się że on już tamten etap zamknął i planuje już starania o kolejną ciążę. Wiem że nie mial za dużo czasu żeby wogole się oswoić z tym że się udało a już było po wszystkim, to był jakoś 3miesiac więc o ciąży wiedzieliśmy 2 miesiące,nie widział rosnącego brzucha ,nie czuł jak dzidziuś się rusza więc może przesadzam i powinnam się cieszyć że jest dla mnie wsparciem ,ale jakoś dziwnie mi z tym ,ja nieraz płacze a on pyta kochanie co się dzieje jakby nie wiedział co. On jest pewny że napewno się uda ,zero takiej refleksji że wcale nie musi być kolorowoONA jeszcze 27l ,ON 30lat
Listopad 2021 - ciąża biochem 🤔
Kwiecień 2022 -poronienie 9tydz/12tydz😭😇
Walczymy o spełnienie jedynego marzenia- CHCEMY BYĆ RODZICAMI 👶👪 -
Anka94 wrote:Dziewczyny czy ja przesadzam,ale wydaje mi się że mój mąż już te nasze stratę przetrawil a ja nadal w tym tkwie,na początku czerwca miną 2miesiace. Jest czułym cudownym facetem ale wydaje mi się że on już tamten etap zamknął i planuje już starania o kolejną ciążę. Wiem że nie mial za dużo czasu żeby wogole się oswoić z tym że się udało a już było po wszystkim, to był jakoś 3miesiac więc o ciąży wiedzieliśmy 2 miesiące,nie widział rosnącego brzucha ,nie czuł jak dzidziuś się rusza więc może przesadzam i powinnam się cieszyć że jest dla mnie wsparciem ,ale jakoś dziwnie mi z tym ,ja nieraz płacze a on pyta kochanie co się dzieje jakby nie wiedział co. On jest pewny że napewno się uda ,zero takiej refleksji że wcale nie musi być kolorowo
Mężczyźni podchodzą do tych spraw inaczej, co nie znaczy, że jego postawa jest gorsza. Zresztą każdy człowiek inaczej przeżywa trudne sytuacje. Pomyśl sobie, że Ty masz prawo czuć się teraz źle, daj sobie czas, żeby uporać się z emocjami, przeżyć żałobę. Jednocześnie pamiętaj, że to działa w dwie strony. Twoj mąż też ma prawo przeżywać to po swojemu, nawet jeśli doświadcza zupełnie innych emocji w innym czasie.
Ja sobie cenię to, że mój maż nie rozkleja się jak ja. Czuję w nim wsparcie i siłę, żeby walczyć dalej. Pomaga mi to bardzo, chociaż na początku też drażniło.Babulka lubi tę wiadomość
-
Doceniam to ,że jest ma silniejszy,że moge się wypłakać na jego ramieniu ale przykro mi że on chyba nie uznał tego za stratę dziecka ,tylko jako poprostu niepowodzenie. Któregoś dnia gdy na grillu wypiliśmy trochę alkoholu to powiedział mi jak bardzo się o mnie bal jak byłam w szpitalu ,ale nic nie wspomniał o tym że stracił dziecko.ONA jeszcze 27l ,ON 30lat
Listopad 2021 - ciąża biochem 🤔
Kwiecień 2022 -poronienie 9tydz/12tydz😭😇
Walczymy o spełnienie jedynego marzenia- CHCEMY BYĆ RODZICAMI 👶👪 -
Anka to normalne że mężczyzna zawsze będzie się bał o partnerkę, bo jest prawdziwa i namacalną. My mamy szansę ciążę czuć od samego początku, oni ew. Jak są ruchy i dotknął brzucha. Dla mężczyzn ciąża wymaga dużej wyobraźni.
Każdy człowiek inaczej przeżywa stratę i ma do tego prawo. Ja np po 2 miesiącach też już byłam pozbierana itp. Gotowa do działania, a mężczyzna nie jestem.
Dzisiaj mam dola mega... Bo nadal nie mam okresu. Dzisiaj 14 dpo, a 34 dzień cyklu. Strasznie długie te cykle, to jeszcze zawsze maks po 12 dpo miałam okres. Wszystko się pokickalo.
A testy ciążowe po raz milion negatywne....Anka94 lubi tę wiadomość
Córka w 2013 r
Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈
Kir-AA
Accofil, heparyna, acard, -
Anka94 wrote:Doceniam to ,że jest ma silniejszy,że moge się wypłakać na jego ramieniu ale przykro mi że on chyba nie uznał tego za stratę dziecka ,tylko jako poprostu niepowodzenie. Któregoś dnia gdy na grillu wypiliśmy trochę alkoholu to powiedział mi jak bardzo się o mnie bal jak byłam w szpitalu ,ale nic nie wspomniał o tym że stracił dziecko.
Wiesz, bardzo wiele osób nie traktuje tak wczesnej ciazy jako dziecko, dla mnie też to był tylko zarodek, a dla innych to już dziecko i uważam, że każdy ma prawo czuc po swojemu. Jak już wiedzieliśmy, że będę ronić, to mój mąż był przerażony, że może mi się coś stać, mogę się wykrwawic, dostać infekcji itp. Na początku myślałam, że on tak przeżywa stratę, ale wprost mi powiedział, że on ma w dupie tego zarodka, kocha mnie, o mnie się martwi i ja jestem najwazniejsza. Mężczyźni na prawdę podchodzą do tego zupełnie inaczej, powiedz mu o tym co myślisz, ale nie bądź na niego zła. Przecież Cię wspiera.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2022, 08:31
Babulka lubi tę wiadomość
-
Karoola wrote:Anka to normalne że mężczyzna zawsze będzie się bał o partnerkę, bo jest prawdziwa i namacalną. My mamy szansę ciążę czuć od samego początku, oni ew. Jak są ruchy i dotknął brzucha. Dla mężczyzn ciąża wymaga dużej wyobraźni.
Każdy człowiek inaczej przeżywa stratę i ma do tego prawo. Ja np po 2 miesiącach też już byłam pozbierana itp. Gotowa do działania, a mężczyzna nie jestem.
Dzisiaj mam dola mega... Bo nadal nie mam okresu. Dzisiaj 14 dpo, a 34 dzień cyklu. Strasznie długie te cykle, to jeszcze zawsze maks po 12 dpo miałam okres. Wszystko się pokickalo.
A testy ciążowe po raz milion negatywne....
U mnie dopiero ten, czyli 5. od poronienia, jest mniej więcej podobny do tych dawnych, przynajmniej jeśli chodzi o termin owu i przewidywaną długość, choć jeszcze ze 2 dni mniej by mógł mieć. No ale też nie wiem ile potrwa faza lutealna, choć ja mam raczej za krótkie niż za długie...Karoola lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja Wam opowiem historię mojego porodu córki. Miałam trochę powikłań po porodzie, bo łożysko nie chciało się samo odkleić. Traciłam przytomność, bardzo szybko spadało mi tętno. Zabrali mnie ekspresowo na zabieg. Potem okazało się, że mąż zostawił córę przypadkowej pielęgniarce i siedział pod drzwiami sali operacyjnej. Odmówił zajęcia się dzieckiem. Przeżył ten poród 10 razy bardziej niż ja, bo tak się o mnie bał. Podobnie było przy poronieniach. Tak, dla niego to tylko zarodek, nie dziecko i ja to rozumiem. Już rozumiem, bo za pierwszym razem miałam pretensje.
I wiecie co? Jest cudownym ojcem. Ma niesamowity kontakt z córką, jest dla niej ogromnym autorytetem i wspiera w wielu sytuacjach, kiedy mnie ponoszą emocje. Dodam, że to nastolatka, więc niełatwo jest sprostać wyzwaniu 😉
Karoola ja polecam Ovarin. Wyregulował mi cykl, mam owolację zawsze 13 dnia i piękny śluz. Aż nie mogłam w to uwierzyć w pierwszych miesiącach stosowania. Wprawdzie tym razem miałam plamienie w 20 dniu chyba i już myślałam, że to okres, ale jednak nie. Jakiś incydent tylko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2022, 08:49
Tony lubi tę wiadomość
-
Co do mężczyzn, to podpisuję się pod tym, co napisały dziewczyny. Ja też nie mogłam na początku zrozumieć, jak on może 2 dni po moim powrocie ze szpitala oglądać jakieś głupoty na tel., jak nam się przecież świat zawalił... Byłam na niego zła i czułam ogromną niesprawiedliwość, że w całej tej sytuacji tylko ja tak cierpię, choć przecież to była nasza wspólna sprawa. No ale pogadaliśmy, każde z nas przedstawiło swój punkt widzenia i atmosfera się oczyściła. Zrozumiałam dzięki temu, że to nie jest tak, że go to nie ruszyło, tylko przeżywał to inaczej. Wciąż mnie czasem boli, że dla niego temat poronienia już praktycznie nie istnieje, a mi się wciąż zdarza te rany rozdrapywać, ale nie mogę wymagać, że będzie to wciąż przeżywał razem ze mną, bo nie był tak mocno związany z tą ciążą, jak ja, nie czuł i nie doświadczał tych zmian w swoim ciele. Myślę, że dla facetów jest to dość abstrakcyjne przynajmniej do czasu widocznego brzuszka i wyraźnych kopniaków.
-
Podpisuję się pod tym, co napisały dziewczyny. Każdy przeżywa to na swój sposób i jego sposób nie jest gorszy od Twojego.
Ja osobiście się cieszyłam, że mąż nie leżał na łóżku i nie płakał, bo nie wiem kto by to wszystko ogarniał po pierwszym poronieniu.
Dla niego to nie było dziecko, tylko komórki, które się źle połączyły. Chociaż też było mu przykro, bo miało być dziecko ale nie ma. Ostatnie, czego mi brakowało w tej sytuacji to zdołowany mąż.
I podpisuję się też pod tym, że stety niestety z noworodkiem facet zwykle też później nawiąże więź niż matka. Czasem nawet kilka miesięcy do tego potrzeba.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Pewnie macie rację ,być może sama będę inaczej do tego podchodziła jak minie więcej czasu, może nie będą mnie już tak irytowali ludzie wd których takie poronienie to żadna tragedia.
Dobrze tak moc się tutaj wygadac. Moje najbliższe koleżanki albo są szczęśliwymi mamami na zasadzie test ciążowy i za 9miesiecy zdrowy bobas a ich problemem były co najwyżej mdłości, albo takie które jeszcze nie planują dzieci. Więc to z czym ja się dziś zmagam to totalnie czarna magiaONA jeszcze 27l ,ON 30lat
Listopad 2021 - ciąża biochem 🤔
Kwiecień 2022 -poronienie 9tydz/12tydz😭😇
Walczymy o spełnienie jedynego marzenia- CHCEMY BYĆ RODZICAMI 👶👪 -
Moj mąż jak roniłam to grał w grę 🤷♀️ Ale nie mam o to pretensji, musial jakoś zająć sobie czas, a nie był w stanie przecież ani przejść tego za mnie ani mi w żaden sposób pomóc. Raz tylko powiedział, że stracił dziecko, a potem już mówił, że trzeba patrzeć do przodu. Ja dłużej to przeżywałam, mam wrażenie, że jeszcze czasem to przeżywam.
A w poniedziałek już prenatalne 🤯Babulka, Anka94, Malinkaaa, Tony lubią tę wiadomość
Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
To u nas było na odwrót akurat. To była bardzo wczesna ciąża i bardzo mi przykro, ze nie dowiemy się kto miał być z nami w zyciu, ale z drugiej strony mam synka i dzieki niemu mogłam przejść do codzienności i nie rozdrapywać ran.
Mój mąż za to bardzo źle to zniósł, chociaż próbował podejść do tego na chłodno. Chyba wyobrażał sobie poronienie jak okres, a to było trudne doświadczenie za równo psychicznie jak i fizycznie... ta ilość krwi, ból, moje osłabienie, brak zrozumienia ze strony jego przyjaciela kiedy chciał z nim porozmawiać, kontrole u lekarzy, odsysanie resztek...
Najbardziej nas uderzy 1 czerwca, bo miało być wtedy usg 1 trymestru, synek miał poznać rodzeństwo i bardzo się na to cieszyliśmy...
Z innej beczki - w poniedziałek miałam bhcg ok 140, okresu ani widu ani słychu. Dziś mija 5tyg od poronienia. Iść jutro robić bhcg? W ten poniedziałek mam umówione USG kontrolne kolejne i nie wiem czy usc z wynikami czy co robić. Zastanawiam się czy zrobić też prolaktynę i proga. Doradźcie coś proszę, bo we wtorek lecę na wakacje na 2tygodnie i nic tam nie zdziałam 🤷♀️31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
dafney wrote:Dziewczyny ja Wam opowiem historię mojego porodu córki. Miałam trochę powikłań po porodzie, bo łożysko nie chciało się samo odkleić. Traciłam przytomność, bardzo szybko spadało mi tętno. Zabrali mnie ekspresowo na zabieg. Potem okazało się, że mąż zostawił córę przypadkowej pielęgniarce i siedział pod drzwiami sali operacyjnej. Odmówił zajęcia się dzieckiem. Przeżył ten poród 10 razy bardziej niż ja, bo tak się o mnie bał. Podobnie było przy poronieniach. Tak, dla niego to tylko zarodek, nie dziecko i ja to rozumiem. Już rozumiem, bo za pierwszym razem miałam pretensje.
I wiecie co? Jest cudownym ojcem. Ma niesamowity kontakt z córką, jest dla niej ogromnym autorytetem i wspiera w wielu sytuacjach, kiedy mnie ponoszą emocje. Dodam, że to nastolatka, więc niełatwo jest sprostać wyzwaniu 😉
Karoola ja polecam Ovarin. Wyregulował mi cykl, mam owolację zawsze 13 dnia i piękny śluz. Aż nie mogłam w to uwierzyć w pierwszych miesiącach stosowania. Wprawdzie tym razem miałam plamienie w 20 dniu chyba i już myślałam, że to okres, ale jednak nie. Jakiś incydent tylko.Córka w 2013 r
Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈
Kir-AA
Accofil, heparyna, acard, -
Witam was po przerwie.
Nie miałam ani czasu ani siły na forum moja mama zmarła.
Odpuściłam w ostatnim czasie starania bo wiadomo dlaczego, ale teraz wracam do tematu.
Piję zioła ojca sroki. Z Jasiem zaszłam w ciążę przy ich pomocy do tego muszę używać fertilsafe plus bo co rusz obtarcia ale jest on moim zabieram mogę to robić jak dawniej trzy razy dziennie i nic kompletnie nie boli.
Mam też teraz trochę zjazd bo za niedługo miałam rodzić a ty lipa.
A i poznajcie moje trzecie " dziecko" Belle
[/url
Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Badanie prolaktyny i proga jaki może mieć sens jak nie masz jeszcze cyklu?
Dziewczyny nie badajcie na ślepo czego popadnie bo to bez celu. A potem tylko panika bo hormony rozjechane, chociaż nie ma prawa być inaczej w tej sytuacji.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Jednorożec89 wrote:Witam was po przerwie.
Nie miałam ani czasu ani siły na forum moja mama zmarła.
Odpuściłam w ostatnim czasie starania bo wiadomo dlaczego, ale teraz wracam do tematu.
Piję zioła ojca sroki. Z Jasiem zaszłam w ciążę przy ich pomocy do tego muszę używać fertilsafe plus bo co rusz obtarcia ale jest on moim zabieram mogę to robić jak dawniej trzy razy dziennie i nic kompletnie nie boli.
Mam też teraz trochę zjazd bo za niedługo miałam rodzić a ty lipa.
A i poznajcie moje trzecie " dziecko" Belle
[/url
Też zbliża się mój termin porodu, rozumiem co czujesz. Ale wierzę, że wyjdzie dla nas słońce i jeszcze pojedziemy na tą porodówkę urodzić piękne, zdrowe dzieci! 🍀
Śliczne szczenię, czy to Border Colie? 😍 Ah jak mi się marzy takie psie dziecko również... Ale póki wynajmujemy i to jeszcze kawalerkę, to niestety pozostanie w sferze marzeń. Bardzo dokazuje? 😄Susannah lubi tę wiadomość