Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Malinkaaa wrote:Dzięki Babulka. Miałam już teleporadę u innego lekarza. Mam powtórzyć betę w pt. Wg niej to nie jest pozamaciczna, za mały przyrost. Tyle dobrego, trochę nadziei.
Powiedzcie proszę, czy macie lekarzy którzy dali Wam swój numer telefonu? Tak naprawdę chodziłam w tym roku do 3, nie czuję się nijak zaopiekowana.Malinkaaa lubi tę wiadomość
11.2021 💔 ciąża biochemiczna
03.2022 💔 poronienie zatrzymane 8td
15.01.2023 urodziłam synka 🌈💙
MTHFR_1298A>C homo
PAI-1 4G hetero
Niedoczynność tarczycy -
Anati wrote:Dziękuje za odpowiedz. Ale Twój lekarz czy inny do którego dostałaś się na wizytę ?Córka w 2013 r
Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈
Kir-AA
Accofil, heparyna, acard, -
Malinkaaa wrote:Dzięki Babulka. Miałam już teleporadę u innego lekarza. Mam powtórzyć betę w pt. Wg niej to nie jest pozamaciczna, za mały przyrost. Tyle dobrego, trochę nadziei.
Powiedzcie proszę, czy macie lekarzy którzy dali Wam swój numer telefonu? Tak naprawdę chodziłam w tym roku do 3, nie czuję się nijak zaopiekowana.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Tony wrote:Babulka, ja aktualnie biorę tylko heparynę. Początkowo lekarz mówił, żeby brać tylko Acard, heparyny za bardzo nie chciał przepisać , ale ponieważ to mój dobry znajomy to trochę na moją odpowiedzialność mi przepisał. Ale tylko dlatego, że mam pai homozygotę. Mówił, że na hetero się nie powinno przepisywać.
Co więcej, acardu nie przepisują na PAI, bo on działa w innym mechanizmie niż tworzą się zakrzepy w trombofilii. Przepisują go w ramach profilaktyki rzucawki itp.
No i w 6tc dostałam tego krwiaka, winą obarczam oba leki, ale głównie acard. Odstawiłam go, bo miałam krwawienia z nosa.
W tamtym tygodniu miałam potężne krwawienie z dróg rodnych, od razu pojechałam na sor, ale nic nie uwidocznili. Kolejnej nocy to samo. Doszliśmy do wniosku, że połączenie wieczornej heparyny i wieczornej luteiny spowodowało silne krwawienie z szyjki. Dlatego teraz biorę heparyny na noc, a luteinę tylko rano i krwawienia ustały.
Piszę to dlatego, żeby uważać na te leki na krzepnięcie, szczególnie jeśli ma się skłonności do krwawien, a wskazania do brania są niejasne. Ja miałam z tego tytułu szereg powikłań, czyli krwawienia z nosa, z pochwy no i ten nieszczęsny krwiak. Szczególnie acard bardzo nasila krwawienia plus działa przez tydzień. Heparyna 12h, więc jest bezpieczniejsza. Czy dzięki niej płód rozwija się prawidłowo? Może tak , może nie. Boję się ją odstawić. Ale wiem, że do acardu nie wrócę.
Ja się boję bez heparyny. Jest jeszcze dużo genów odpowiedzialnych za krzepnięcie oprócz pai, w tym te pochodzące od plemnika. Ostatnio nie miałam powikłań z heparyną, więc nie mam obaw, że zacznę krwawić. Jedyne co, to w dniu, w którym wbiłam sobie pierwszy zastrzyk przestałam czuć objawy... Ale nie wiem jakim cudem ona miałaby zatrzymać zarodek, więc myślę, że to zbieg okoliczności...Tony lubi tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Malinkaaa wrote:Beta 246. W pon było 186 ;(
Malinkaaa, kontotroluj betę i jak najszybciej na usg, jak tylko będzie można cokolwiek zobaczyć, bo za małe przyrosty trzeba bardzo pilnować.
Robiłaś badanie w tym samym laboratorium?Malinkaaa lubi tę wiadomość
Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Babulka wrote:Ja dlatego muszę zmienić niestety fajnego lekarza, bo nie daje numeru. A w każdej ciąży potrzebowałam i człowiek zostaje sam ze sobą Mój pierwszy zwykly gin mi dal, ale on już niestety nie ogarnia. I teraz ostatni w klinice też mi dał. W ciąży to nawet potem badanie moczu może wyjść źle czy jakaś infekcja i nie wyobrażam sobie błagać w rejestracji albo czekać 2 tygodnie.
W takiej sytuacji jaką ma każda z nas to chyba najważniejsze, żeby mieć ten szybki kontakt...Babulka lubi tę wiadomość
Starania od kwietnia 2020
👩❤️👨 Ona 32 lata, on 34 lata
😢2021 rok 6 tydzień
😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
-
Susannah wrote:Malinkaaa, kontotroluj betę i jak najszybciej na usg, jak tylko będzie można cokolwiek zobaczyć, bo za małe przyrosty trzeba bardzo pilnować.
Robiłaś badanie w tym samym laboratorium?
Tak, to samo lab. W pt też pójdę do tego samego, mam się umówić na teleporade. Pewnie jak nie spadnie to szpitalWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2022, 21:23
Starania od kwietnia 2020
👩❤️👨 Ona 32 lata, on 34 lata
😢2021 rok 6 tydzień
😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
-
Babulka wrote:Susannah a na co miałaś wtedy Encorton?
Maksym twierdził, że mam niepoprawne cykle - zbyt długo rozkręcająca się owulacja i dal mi lamettę i Encorton w pierwszej połowie cyklu i to miało pomóc. Faktycznie, cykle zrobiły się książkowe, ale na nieruchome plemniki nie pomogło 😂Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Malinkaaa wrote:Tak, to samo lab. W pt też pójdę do tego samego, mam się umówić na teleporade. Pewnie jak nie spadnie to szpital
Przytulam mocno.Malinkaaa lubi tę wiadomość
Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Babulka wrote:Dzięki Dlatego ja tak trochę martwię się acardem. On ułatwia implantacje i niby dlatego go przepisują na początku ciąży. Ale właśnie obawiam się z drugiej strony krwiakow. Może dlatego kazał mi nie łączyć tylko zastąpić go heparyna po pozytywnym tescie.
Ja się boję bez heparyny. Jest jeszcze dużo genów odpowiedzialnych za krzepnięcie oprócz pai, w tym te pochodzące od plemnika. Ostatnio nie miałam powikłań z heparyną, więc nie mam obaw, że zacznę krwawić. Jedyne co, to w dniu, w którym wbiłam sobie pierwszy zastrzyk przestałam czuć objawy... Ale nie wiem jakim cudem ona miałaby zatrzymać zarodek, więc myślę, że to zbieg okoliczności...
Też myślę, że to zbieg okoliczności. Myślę, że sama heparyna jest dość bezpieczna, szczególnie że to mała dawka. Ale w połączeniu z acardem już nie koniecznie. Więc całkiem rozsądnie Ci zalecil zamianę jednego na drugieBabulka lubi tę wiadomość
-
Susannah wrote:Maksym twierdził, że mam niepoprawne cykle - zbyt długo rozkręcająca się owulacja i dal mi lamettę i Encorton w pierwszej połowie cyklu i to miało pomóc. Faktycznie, cykle zrobiły się książkowe, ale na nieruchome plemniki nie pomogło 😂2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Powiem Wam w życiu nie sądziłam że kolejna ciąża to taki stres. W nocy mi się śni, że straciłam albo śni mi się ciąża bliźniacza 😔. Za tydzień idę na urlop, a po nim planuje L4 za bardzo się stresuje tym wszystkim. Poza tym wyszły mi 3 torbiele na jednym jajniku i czuje, że powinnam dać sobie odpocząć. Bardzo się tym wszystkim przejmuje, szczególnie że jeszcze 2 tygodnie temu była jedna, a teraz zrobiły się 3. Niby mam się tym nie przejmować bo biorę duphaston, ale wiadomo jak jest...
Wczorajsze USG poza tym pokazało, że póki co ciąża przebiega książkowo i mamy 6tyd+2dni.11.2021 💔 ciąża biochemiczna
03.2022 💔 poronienie zatrzymane 8td
15.01.2023 urodziłam synka 🌈💙
MTHFR_1298A>C homo
PAI-1 4G hetero
Niedoczynność tarczycy -
Pewnie ,że się nie przejmuj i idź na l4 ,nikt Ci nagrody nie da za to że chodzisz do pracy. Jeśli mi kiedykolwiek uda się jeszcze zajść w ciążę do planuje przejść na pracę zdalną, raczej mam lekka pracę bo 8h przy komputerze więc jest to praca na magazynie ,zamawiam towary etc ,i jest tutaj poprsotu zimno i głośno. Zależy też kiedy ta ewentualna ciaza by była czy w ciepłej porze roku kiedy tu jest znośnie czy w zimie. Narazie takie luźne plany ,żeby nie zwariować ciągłym myśleniem ,że nigdy się nie uda
JustaSzcz lubi tę wiadomość
ONA jeszcze 27l ,ON 30lat
Listopad 2021 - ciąża biochem 🤔
Kwiecień 2022 -poronienie 9tydz/12tydz😭😇
Walczymy o spełnienie jedynego marzenia- CHCEMY BYĆ RODZICAMI 👶👪 -
JustaSzcz wrote:Powiem Wam w życiu nie sądziłam że kolejna ciąża to taki stres. W nocy mi się śni, że straciłam albo śni mi się ciąża bliźniacza 😔. Za tydzień idę na urlop, a po nim planuje L4 za bardzo się stresuje tym wszystkim. Poza tym wyszły mi 3 torbiele na jednym jajniku i czuje, że powinnam dać sobie odpocząć. Bardzo się tym wszystkim przejmuje, szczególnie że jeszcze 2 tygodnie temu była jedna, a teraz zrobiły się 3. Niby mam się tym nie przejmować bo biorę duphaston, ale wiadomo jak jest...
Wczorajsze USG poza tym pokazało, że póki co ciąża przebiega książkowo i mamy 6tyd+2dni.
Dziewczyny, w tym dniu mocno Was tulę. Oby kolejny Dzień Mamy przyniósł Wam szczęście trzymane w ramionach albo pod sercem. 👣🌺JustaSzcz, Tony lubią tę wiadomość
-
JustaSzcz wrote:Powiem Wam w życiu nie sądziłam że kolejna ciąża to taki stres. W nocy mi się śni, że straciłam albo śni mi się ciąża bliźniacza 😔. Za tydzień idę na urlop, a po nim planuje L4 za bardzo się stresuje tym wszystkim. Poza tym wyszły mi 3 torbiele na jednym jajniku i czuje, że powinnam dać sobie odpocząć. Bardzo się tym wszystkim przejmuje, szczególnie że jeszcze 2 tygodnie temu była jedna, a teraz zrobiły się 3. Niby mam się tym nie przejmować bo biorę duphaston, ale wiadomo jak jest...
Wczorajsze USG poza tym pokazało, że póki co ciąża przebiega książkowo i mamy 6tyd+2dni.
Jasne, że idź na l4. Praca nie jest najważniejsza, Wy teraz jesteście.Starania od kwietnia 2020
👩❤️👨 Ona 32 lata, on 34 lata
😢2021 rok 6 tydzień
😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
-
JustaSzcz wrote:Powiem Wam w życiu nie sądziłam że kolejna ciąża to taki stres. W nocy mi się śni, że straciłam albo śni mi się ciąża bliźniacza 😔. Za tydzień idę na urlop, a po nim planuje L4 za bardzo się stresuje tym wszystkim. Poza tym wyszły mi 3 torbiele na jednym jajniku i czuje, że powinnam dać sobie odpocząć. Bardzo się tym wszystkim przejmuje, szczególnie że jeszcze 2 tygodnie temu była jedna, a teraz zrobiły się 3. Niby mam się tym nie przejmować bo biorę duphaston, ale wiadomo jak jest...
Wczorajsze USG poza tym pokazało, że póki co ciąża przebiega książkowo i mamy 6tyd+2dni.
Ja właśnie jestem ostatnie dni w pracy i od 1.06 L4 -
Susannah wrote:Takie podstawy warto mieć zrobione - krzywe cukrowe, prolaktynę i pakiet tarczycowy. Ale jak zadzwonisz do rejestracji to Ci powiedzą, bo pamiętam, że jeden z lekarzy chciał mieć jakiś taki zestaw badan na pierwszej wizycie, ale naprawdę nie pamiętam już czy to na pewno był Maksym.
USG u niego na każdej wizycie będziesz miała robione. Leki dobiera pod pacjentkę w zależności od wyników i często od obserwacji cyklu, ja miałam Encorton, lamette, dostinex i duphaston (nie pomogło, ale u nas problem jest innej natury i żadne leki by nie pomogly).
Dziękuję. Dzwoniłam właśnie do rejestracji i powiedziano mi, że w ogóle mam nic nie robić, bo dr Maksym zleci swoje badania. Jednak ceny wizyt są wysokie i chciałabym ich ilość ograniczyć. Podstawy mam zrobione niedawno.
Czy mogę zapytać jaki u Ciebie jest problem, że te leki nie pomogły?
Tony nastraszyłaś mnie z tym Acardem. Ja go miałam również w poprzedniej nieudanej ciąży razem z Luteiną, ale nie pomógł. Teraz biorę kilka tygodni bez ciąży i dorobiłam się pokrzywki na dekolcie i dużej czerwonej zmiany skórnej na brzuchu. Nie wiem czy winne mogą być metyle kwas foliowy i wit B12, bo to jedyne czego nigdy wcześniej nie brałam, czy właśnie Acard.
-
Dafney, ciężko powiedzieć , to może być od wszystkiego. Na próbę możesz odstawić na dwa-trzy dni, acard utrzymuje działanie przez tydzień więc nic się nie powinno wydarzyć, a jeśli osłabnie pokrzywka to będziesz mieć odpowiedź.
dafney lubi tę wiadomość