Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję!
Kargo31 lubi tę wiadomość
👱♀️ 94
❌ AMH 51,19 pmol/l ❌PCOS ❌LH/FSH 1.9
🧔 92
❌ Teratozoospermia (2%) -> 1%
💛 Początek starań -> maj 2021
😔 Wrzesień 2021 - cykl bezowulacyjny, torbiel na jajniku
🥳 Październik 2021 - ⏸️
💔 Listopad - 18.11 - puste jajo - 27.11 - poronienie
😔 Styczeń 2022 - 14.01.22 - torbiel na prawym jajniku
💛Luty 2022 - wracamy do starań 💛
⏸️ 21.03.22 ⏸️
🍀02.04.22 - beta HCG 13096,46 🍀
-
Tony wrote:Cześć dziewczyny, jestem właśnie w trakcie poronienia, szukam wsparcia, informacji plus mam potrzebę wygadaniu się osobom, które "są w temacie"...
Zaszłam w ciążę w drugim cyklu starań, więc byliśmy pozytywnie nastawieni. Poszłam pierwszy raz do ginekologa gdy byłam w 7tc (wg kalendarzyka, licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki). W USG zarodek był malutki, wyliczyło, że jest to 5-6tc, serca jeszcze nie było. Gin zaprosiła mnie na wizytę za 2 tygodnie, żeby potwierdzić, że wszytsko jest ok. Przyszłam więc na początku 9tc. Okazało się, że ciąża jest bliźniacza. Jeden zarodek był maleńki, ledwo widoczny, drugi mierzył 4mm, więc prawie w ogóle nie urósł w ciągu tych dwóch tygodni. Udało się uwidocznić bijące serce w większym zarodku. Dostałam luteinę oraz polecenie kontroli bHcg co 48 godzin. Już wtedy spodziewałam się, że nic dobrego z tego nie będzie. Tym bardziej, że przeszły mi wymioty, piersi przestały być tkliwe. Moje obawy potwierdziły się - pierwszy pomiar bety wynosił 35tys, kolejny już 27tys. Dosłownie godzinę po otrzymaniu drugiego wyniku zaczęłam plamić. Później był dzień przerwy, a kolejnego dnia już dostałam krwawienia jak przy okresie, które trwa do teraz (drugi dzień).
Jutro mam zaplanowaną wizytę u gin. Pójdę właściwie tylko żeby sprawdzić czy macica się dobrze oczyszcza i wypytać o dalsze zalecenia....
W głowie mam rollercoster. Raz się tym w ogole nie przejmuje, wiedząc, że to przecież bardzo częste i naturalne we wczesnych, bliźniaczych ciążąch, a za chwilę płaczę i mam żal do całego świata. Ciężko mi się patrzy na kobiety z dziećmi. Nie chce mi się iść do pracy, bo niektórym ludziom musiałam powiedzieć (z uwagi na zawód jaki wykonuję) i pewnie będą pytać. Na szczęscie nie mówiłam o ciąży zbyt wielu osobom, jedynie najbliższym przyjaciołom. Rodzina nie wie.
Mąż też bardzo przeżywa. Momentami to ja go muszę pocieszać
Teraz zastanawiam się, kiedy pojawi się kolejna miesiaczka i kiedy zacząć starania...
Ile u was trwało krwawienie związane z poronieniem? U mnie drugi dzień obfitego, od początków plamienia minęło 4 dni...
Wiem co czujesz, mam podobnie raz jest ok a za chwile dol. Ja musze czekac 3 msc od poronienia bo lekarz tak powirdzial, ale u mnie in vitro. Zabiegu nie mialam sama sie oczyscilam, trwalo 7 dni rowne, 0rzez 2 , 3 dni bylam na lekach bo mega skurcze mialam.Jeszcze mam nadzieję -
Nati94 wrote:Hej dziewczyny
Co do b complex, to jeśli będzie ciąża, to zmienię na oddzielne witaminy i teraz tak, kupię witaminę B12 z aliness, wigantoletten 1000(mam niski poziom i niedoczynność tarczycy), kwas foliowy metylowany i coś jeszcze wtedy polecacie przy tej mojej mutacji mthfr homo? Już właśnie myślałam o tym, że wtedy muszę odstawić b complex i wolę wcześniej kupić..
Ze mnie dziś dalej mocno leci, może przynajmniej się porządnie czyszczę.
Nelcia, grunt to nie pojadać niestety, rozplanować w miarę stałe pory posiłków pod swój rytm dnia, może jesz za mało węgli złożonych, przez co jesteś szybciej głodna między posiłkami..trzymam kciuki, ale 10 kg na 2 miesiące to wydaje się dużo, chociaż często na początku zlatuje najwięcej i później spadek zwalnia. Ja przez pierwsze 2 tygodnie zrzuciłam jakoś 5 kg a później już szło wolniej ale w pół roku miałam ładny wynik. Polecam apke fitatu na początek, wpisując będziesz widziała, ile kcal zjadasz mniej więcej
A na jakiej diecie bylas ? Ja niestety jem za duzo slodyczy bo je uwielbiamJeszcze mam nadzieję -
Dziewczyny nie bylo mnie 2 dni, ale sie rozpisalyscie. Duuzzzo czytania i wszystkiego nie nadrobilam jeszcze.
Przyszly moje wyniki i mam mthfr 1298a >c uklad heterozygotyczny nieprawidlowy co to oznacza? Haki kwas foliowy mam brac?
Wyszlo mi jeszcze podjednostka a i b obecna na celiakie nie wiem za bardzo co to oznaczaJeszcze mam nadzieję -
Nelcia wrote:Dziewczyny nie bylo mnie 2 dni, ale sie rozpisalyscie. Duuzzzo czytania i wszystkiego nie nadrobilam jeszcze.
Przyszly moje wyniki i mam mthfr 1298a >c uklad heterozygotyczny nieprawidlowy co to oznacza? Haki kwas foliowy mam brac?
Wyszlo mi jeszcze podjednostka a i b obecna na celiakie nie wiem za bardzo co to oznaczaNelcia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a któraś z Was starała sie z kubeczkiem? Widzę Blondyna, że Ty uzywasz ferti lily. Ja raz uzylam zwyklego menstruacyjnego, bo nie moge zwykle polezec po współżyciu. I zaszłam od razu, tylko że poronienie... Czytałam kiedyś wątek o staraniach z kubeczkiem, to wtedy akurat też tam dużo dziewczyn pisało, że poroniło, zastanawiam się czy to nie jest tak, że tym kubeczkiem ułatwiamy drogę tym słabym komórkom 🤔
Albo czy to jakoś mechanicznie nie uszkadza nasienia?
Wiecie coś o tym?2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka wrote:Dziewczyny a któraś z Was starała sie z kubeczkiem? Widzę Blondyna, że Ty uzywasz ferti lily. Ja raz uzylam zwyklego menstruacyjnego, bo nie moge zwykle polezec po współżyciu. I zaszłam od razu, tylko że poronienie... Czytałam kiedyś wątek o staraniach z kubeczkiem, to wtedy akurat też tam dużo dziewczyn pisało, że poroniło, zastanawiam się czy to nie jest tak, że tym kubeczkiem ułatwiamy drogę tym słabym komórkom 🤔
Albo czy to jakoś mechanicznie nie uszkadza nasienia?
Wiecie coś o tym?
Ja używam kubeczka ale bardziej to kwestia wygody mogę po prostu wstac isc do łazienki i nic nie cieknie 🤭 co do uszkodzenia nie sądzę zeby to miało jakiś wpływ.Babulka lubi tę wiadomość
-
Babulka wrote:Dziewczyny a któraś z Was starała sie z kubeczkiem? Widzę Blondyna, że Ty uzywasz ferti lily. Ja raz uzylam zwyklego menstruacyjnego, bo nie moge zwykle polezec po współżyciu. I zaszłam od razu, tylko że poronienie... Czytałam kiedyś wątek o staraniach z kubeczkiem, to wtedy akurat też tam dużo dziewczyn pisało, że poroniło, zastanawiam się czy to nie jest tak, że tym kubeczkiem ułatwiamy drogę tym słabym komórkom 🤔
Albo czy to jakoś mechanicznie nie uszkadza nasienia?
Wiecie coś o tym?
Przede wszystkim też wygoda, że mogę wrócić do normalnego funkcjonowania i iść siku - mam takie przyzwyczajenie żeby uniknąć infekcji.
Jeśli jest słaby plemnik to nawet do jajowodu się nie przedostanie a tym bardziej się nie przebije przez ściankę komórki jajowej a kubeczkiem tylko trzymamy nasienie bliżej szyjki macicy. Poronienia to po prostu zbieg okoliczności i się wszędzie zdarzają.Babulka lubi tę wiadomość
-
U mnie z kolei tyłozgięta macica i to podobno też utrudnia trasę. Chociaż ja do tej pory szybko zachodziłam w ciążę. Ciekawe co teraz będzie 😌
No plusem tego kubeczka jest, że nie trzeba podpaski zakładać 🙈2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka wrote:U mnie z kolei tyłozgięta macica i to podobno też utrudnia trasę. Chociaż ja do tej pory szybko zachodziłam w ciążę. Ciekawe co teraz będzie 😌
No plusem tego kubeczka jest, że nie trzeba podpaski zakładać 🙈Babulka lubi tę wiadomość
-
Ja wracam od endokrynologa tsh sie znowu rozwaliło ponad 4 ale w sumie minęło nie cale 3 tygodnie od poronienia. Endokrynolog radziła żeby tym razem odczekać dłużej sugerowała co najmniej 3 miesiące jak nie dłużej eh No nic wykorzystam ten czas dla siebie. Wczoraj dzwonilqm do genetyka terminów na ten rok już nie ma zapisy na przyszły zaczynają się po świętach wiec tez bede musiala poczekać.
Wczoraj miałam kiepski dzień przyjaciółka która jest w ciąży zarzuciła mi ze się mało cieszę jej ciąża i jestem inna. Eh staram się jak mogę ale niestety powiedziala mi o ciąży jak byłam tydzień po poronieniu i chyba tylko cudem nie rozpłakałam sie jej w twarz. Przeryczalam wczoraj wieczór ale ja na razie na serio nie umiem słuchać o ciążach dziecku porodzie... nie znoszę słów będzie dobrze bo po 2 poronieniach ciężko mi wierzyć że tym razem magicznie będzie wszystko ok. Chyba się zamykam coraz bardziej w sobie nie chce i nie umiem tłumaczyć co znaczy gdy stracisz ciaze. Tym razem jest mi po prostu ciezej i pewnie każda z Was rozumie co teraz czuję...10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
19.05.2023 - 335 g:)
28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm
10.02.2023 - mamy❤
04.02.2023 - beta 2161 🤞
30.01.2023 - beta 169 🤞
27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
30.12.2022 🙏
07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼 -
Megi_85 wrote:Ja wracam od endokrynologa tsh sie znowu rozwaliło ponad 4 ale w sumie minęło nie cale 3 tygodnie od poronienia. Endokrynolog radziła żeby tym razem odczekać dłużej sugerowała co najmniej 3 miesiące jak nie dłużej eh No nic wykorzystam ten czas dla siebie. Wczoraj dzwonilqm do genetyka terminów na ten rok już nie ma zapisy na przyszły zaczynają się po świętach wiec tez bede musiala poczekać.
Wczoraj miałam kiepski dzień przyjaciółka która jest w ciąży zarzuciła mi ze się mało cieszę jej ciąża i jestem inna. Eh staram się jak mogę ale niestety powiedziala mi o ciąży jak byłam tydzień po poronieniu i chyba tylko cudem nie rozpłakałam sie jej w twarz. Przeryczalam wczoraj wieczór ale ja na razie na serio nie umiem słuchać o ciążach dziecku porodzie... nie znoszę słów będzie dobrze bo po 2 poronieniach ciężko mi wierzyć że tym razem magicznie będzie wszystko ok. Chyba się zamykam coraz bardziej w sobie nie chce i nie umiem tłumaczyć co znaczy gdy stracisz ciaze. Tym razem jest mi po prostu ciezej i pewnie każda z Was rozumie co teraz czuję...
A masz z nią problemy? USG dawno robiłaś?
Jeśli tylko tego potrzebujesz to odpoczywaj i nabieraj sił -
Oj Megi...mam nadzieję, że szybko wróci do normy TSH. Masakra A co masz skakać z radości?
Straszne jest takie niezrozumienie ze strony bliskiej Ci osoby . Odpocznij... U mnie dwa miesiące po, jakoś to zlecialo 😔 -
Blondyna.B wrote:O kurcze
A masz z nią problemy? USG dawno robiłaś?
Jeśli tylko tego potrzebujesz to odpoczywaj i nabieraj siłWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2021, 16:34
10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
19.05.2023 - 335 g:)
28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm
10.02.2023 - mamy❤
04.02.2023 - beta 2161 🤞
30.01.2023 - beta 169 🤞
27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
30.12.2022 🙏
07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼 -
Nelcia wrote:Dziewczyny nie bylo mnie 2 dni, ale sie rozpisalyscie. Duuzzzo czytania i wszystkiego nie nadrobilam jeszcze.
Przyszly moje wyniki i mam mthfr 1298a >c uklad heterozygotyczny nieprawidlowy co to oznacza? Haki kwas foliowy mam brac?
Wyszlo mi jeszcze podjednostka a i b obecna na celiakie nie wiem za bardzo co to oznacza
Mutacje związane z celiakią oznaczają tendencję do niej, absolutnie nie świadczą jeszcze o toczącej się chorobie. Żeby potwierdzić lub wykluczyć celiakię trzeba zbadać przeciwciała anty-TgT IgA i IgG, przeciwciała przeciw endomysium oraz należało by wykonać gastroskopię z pobraniem wycinka ( właściwie tylko ona w 100% potwierdza lub wyklucza tą chorobę). Przed badaniami nie odstawia się glutenu bo to mogło by zakłamać wyniki badań.
Jeśli o mthfr chodzi to tak jak Blondyna napisała, sprawdź poziom homocysteiny, kwasu foliowego i b12, wtedy będzie wiadomo jakie witaminy będą dla Ciebie odpowiednie.
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany -
Tony wrote:Piszę w środku nocy, nie mogę spać. Jakieś 2 godziny temu obudził mnie silny ból brzucha, od tamtej pory wraca co kilka minut, jak przy okresie ale silniejszy. Wzięłam pyralgin, nic nie pomaga, przed chwilą dołożyłam jeszcze Apap. Teraz widzę, że chyba coś ruszyło, bo (wybaczcie szczerość) siedzę na toalecie i zaczynam wydalać więcej skrzepów.
Czy wy też tak boleśnie to przechodziłyscie? Krwawię już 4 dzień, ale dopiero dziś z takimi bólami
Mam dostać cytotec w środę, ale boje się, że skończy się na abrazji
Przykro mi, że musiałaś dołączyć do tego wątku 💔
Na pewno znajdziesz tu wsparcie i zrozumienie.
Jeśli o ból chodzi, ja co prawda miałam wywołane poronienie cytotekiem, ale skurcze i ostry ból miałam przez około 4 dni, nie cały czas, zwykle o tej samej porze codziennie, pojawiał się ostry ból i skurcze trwało to około 2 godzin zwykle i po tym pojawiało się intensywne krwawienie ze skrzepami właśnie. Żadne tabletki przeciwbólowe wtedy nie pomagały, nawet te od lekarza na receptę, raz wzięłam dwie na raz, nie doczytałam, że nie można, ale wtedy i tylko wtedy pomogly ukoić bol.
Bądź silna, już niedługo to się skończy, pamiętaj, że to znak, że macica bardzo dobrze się oczyszcza i możliwe, że uda Ci się oczyścić bez zabiegu. Trzymaj się 💛
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany -
Megi_85 wrote:Usg mialam we wrześniu; po pierwszym poronieniu tez mialam tsh ponad 4 po 1.5 miesiąca spadło do 1.5 wiec będę monitorować za jakiś czas. No nic poczekam zresztą jeszcze nie byłam u ginekologa więc zobacze co ona powie i jakie badania wymyśli.
Będę cały czas za Ciebie mocno trzymać kciuki ❤️ -
U mnie za rogiem owulacja, owulak prawie pozytywny więc biorę M do łóżka i działamy jeszcze intensywniej ☺️
Ostatnio mnie spytał czy mam płodne bo śluz mi się zmienił. Musiałam go okłamać, bo jak on czuje presję to nie może skończyć więc oszczędzam mu tych informacjiAneta2506, Jc94, Nati94 lubią tę wiadomość
-
Nelcia mi też wyszedł pozytywny gen celiaki.
Zrobiłam P/c p.endomysium IgA EmA. ( wyszło Ujemne) i P.ciała p. transglutaminazie tk.IgA ( w normie), nie czuje potrzeby żeby robić jeszcze gastro.
Też mam te mthfr co Ty. Homocysteine mam 7,79
Biorę folian 0,4.. Plus gin jeszcze dal mi Actifolin 0,8. (ale to już raczej, że względu na wadę cewy nerwowej u siostrzenicy). Genetyka mam 17 także dam znać co powie na te mutacje. -
Blondyna.B wrote:Mi przy TSH 2.4 gdzie zawsze ok 1-1.2 dała endokrynolog małą dawkę leku żeby nie skakała i sama powiedziała, że to wręcz pomoże w staraniach. Tobie mocno wyrzuciło w górę co w ciąży nie jest dobre więc tu chyba warto podziałać.
Będę cały czas za Ciebie mocno trzymać kciuki ❤️
Ja na stałe biore leki wiec zwiększyła mi po prostu dzisiaj dawki żeby obniżyć tsh przy pierwszej ciąży mialam w granicy 1.0 przy drugiej bo 2 a teraz chciałabym zejść do 1 bo to najbezpieczniej przy ciąży.Blondyna.B lubi tę wiadomość
10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
19.05.2023 - 335 g:)
28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm
10.02.2023 - mamy❤
04.02.2023 - beta 2161 🤞
30.01.2023 - beta 169 🤞
27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
30.12.2022 🙏
07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼