X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poronienie 2021, a ponowne starania
Odpowiedz

Poronienie 2021, a ponowne starania

Oceń ten wątek:
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 6 grudnia 2021, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati94 wrote:
    Co do USG, to ja pójdę potwierdzić ciążę szybko, jak tylko beta przekroczy 1500 żeby zobaczyć pęcherzyk w odpowiednim miejscu. Później rzeczywiście w 8 tc, nie wyobrażam sobie znowu czekania aż zabije serduszko. Nie, nigdy, ciągle pamiętam, jak zarodek ledwo rósł a ja głupia czekałam aż zabije serduszko, bo przecież 2 zdrowe ciążę, to jak to tak. Jaka ja byłam wtedy naiwna. Nigdy więcej nie powtórzę tego błędu. Wolę źle informacje na raz, nóż latanie po różnych lekarzach, zamartwianie się itd.
    W moim przypadku wyznacznikiem będą silne mdłości. W obu zdrowych ciążach zaczęły mi się z ogromnym nasileniem w tym samym momencie, ledwo po 5 tc, tutaj lekkie, powolutku, z dnia na dzień większe ale nie takie, że musiałam leżeć w łóżku i ledwo żyć. A ja wierzyłam, że to pewnie dlatego, że może rzeczywiście inna płeć, 3 ciąża, sratatata.
    Ja też tak miałam dawkowane, czekanie powtarzanie badań, znowu czekanie. Koszmar.
    Ale nie mów, że byłaś naiwna. To naturalny mechanizm, człowiek nie dopuszcza do siebie najgorszego. Ja jak zobaczyłam pusty pęcherzyk na usg to już wiedziałam. A potem i tak nie rozpoczęłam opłakiwania tej straty, bo mój mózg uważał, że to się nie stało i nie przyjął faktów do wiadomości. Jak załatwiłam różne rzeczy zw z poronieniem, badaniami usc to się nawet uśmiechałam. Patrzyli jak na wariatkę. Organizm po prostu się blokuje żeby nie poczuć tego bólu...

    Nati94 lubi tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Aneta2506 Autorytet
    Postów: 3287 5562

    Wysłany: 6 grudnia 2021, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka wrote:
    Ja też tak miałam dawkowane, czekanie powtarzanie badań, znowu czekanie. Koszmar.
    Ale nie mów, że byłaś naiwna. To naturalny mechanizm, człowiek nie dopuszcza do siebie najgorszego. Ja jak zobaczyłam pusty pęcherzyk na usg to już wiedziałam. A potem i tak nie rozpoczęłam opłakiwania tej straty, bo mój mózg uważał, że to się nie stało i nie przyjął faktów do wiadomości. Jak załatwiłam różne rzeczy zw z poronieniem, badaniami usc to się nawet uśmiechałam. Patrzyli jak na wariatkę. Organizm po prostu się blokuje żeby nie poczuć tego bólu...

    Miałam identycznie, przyjaciółka która jeździła ze mną na wizyty mówiła że ona się bardziej stresuje niż ja. Ja normalnie o innych rzeczach cały czas opowiadałam. Głowa wypierala to wszystko. Dopiero doszło do mnie na stole przy lyzeczkowaniu. Wszystko puściło, długo trzymało niestety.

    15 lat 👫 5 lata 👰🤵
    5 lat walki

    👩 - 30
    Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
    Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
    AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
    inne badania w normie
    🧔 - 32
    WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚

    💊 Stymulacja 💊
    (2 x letrozole) ❌

    2023 klinika InVimed
    HSG (prawy jajowód nie do oceny)
    03.23r. IUI ❌
    04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
    ______________________________


    IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️

    Nasze szczęście jest już z nami 🤍
    🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍

    _____________________________
    10.2021 (10 tc) 👼 [*]

    age.png
  • Nati94 Autorytet
    Postów: 2346 4300

    Wysłany: 6 grudnia 2021, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta2506 wrote:
    Miałam identycznie, przyjaciółka która jeździła ze mną na wizyty mówiła że ona się bardziej stresuje niż ja. Ja normalnie o innych rzeczach cały czas opowiadałam. Głowa wypierala to wszystko. Dopiero doszło do mnie na stole przy lyzeczkowaniu. Wszystko puściło, długo trzymało niestety.
    Tak, do mnie też nie docierało, wierzyłam. Mąż był ze mną na USG, na którym potwierdzono pierwszy raz zatrzymanie i mówił, że nigdy mnie nie widział jeszcze w takim stanie, nie przy obcych tym bardziej. Nie umiałam się opanować, łzy leciały ciurkiem ale po cichu. Nigdy nie straciłam jeszcze nikogo bliskiego oprócz kuzyna i dla mnie to było takie zderzenie ze śmiercią ważnej osoby. wciąż trochę wypieram to, co się stało, wciąż pomaga mi to, co napisała mi któraś z dziewczyn, że nienarodzone dzieci zmieniają datę przyjścia na świat. Ale jak do końca w to wierzyć, jeśli naokoło tyle strat, tyle razy ktoś traci ciążę.
    Jadąc na to USG powiedziałam do męża, że nie ma innej opcji, niż wyjście w czerwcu ze szpitala z synem(czułam, że to chłopiec). Tu się zaczęła moja naiwność bo mogłam się nastawić gorzej a ja w obłokach, bo ciąża i na bank będzie dobrze, nikt w rodzinie nie poronił, to dlaczego niby ja

    Córeczka: 05.2017
    Córeczka: 08.2020
    age.png


    💔11.2021 synek
  • czarneniebo Autorytet
    Postów: 1415 1586

    Wysłany: 6 grudnia 2021, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Megi. Na prawdę APTT 31,6 25,9 - 36.6 jest podwyższone???? Myślałam, że to w normie...
    W szpitalu miałam 37 więc może faktycznie coś jest na rzeczy... Miałam taki czas, że bardzo często leciała mi krew z nosa. Ale to było dość dawno z 4 5 lat temu. Teraz naprawdę mam spokój. Miesiączki tak są obfite :/.. Siniaki może czasami coś się zrobi ale to też do końca nie jestem pewna może akurat gdzieś się pierdzielnelam.... Mam nadzieje, że coś mi powie ten hematolog..bo ja już nie wiem co mam myśleć.

    Ja w ten dzień co jechałam do szpitala jeszcze wymiotowałam... Dopiero jak się wyzwalam od głupich debilek po co rzygasz jak to nie ma sensu 😔 jakoś przestałam 😢

    ♀️96

    💔10.2021 poronienie zatrzymane 7/9 tc 💔

    ❌MTHFR 1298A>C hetero
    ❌PAI-1 4G hetero
    ❌Zespół antyfosfolipidowy
    ❌ANA 3 dodatnie

    💊 Pueria Duo, Acard 150
    💉 Neoparin 0,4

    eve
  • Megi_85 Autorytet
    Postów: 690 530

    Wysłany: 6 grudnia 2021, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarneniebo wrote:
    Hej Megi. Na prawdę APTT 31,6 25,9 - 36.6 jest podwyższone???? Myślałam, że to w normie...
    W szpitalu miałam 37 więc może faktycznie coś jest na rzeczy... Miałam taki czas, że bardzo często leciała mi krew z nosa. Ale to było dość dawno z 4 5 lat temu. Teraz naprawdę mam spokój. Miesiączki tak są obfite :/.. Siniaki może czasami coś się zrobi ale to też do końca nie jestem pewna może akurat gdzieś się pierdzielnelam.... Mam nadzieje, że coś mi powie ten hematolog..bo ja już nie wiem co mam myśleć.

    Ja w ten dzień co jechałam do szpitala jeszcze wymiotowałam... Dopiero jak się wyzwalam od głupich debilek po co rzygasz jak to nie ma sensu 😔 jakoś przestałam 😢

    Wiesz co mi tez się wahało te aptt czasem ponad czasem czasem normie teraz mam jakos zawsze na poziomie 38 czasem 36 a też.mialam co jakiś czas krawienia z nosa tłumaczyli mi to cały czas jak byłam nastolatka to że anemia a po latach trafilalam do hematologa bo zrobili mi wlasnie aptt, bo mialam coraz częstsze krwotoki z nosa. Teraz mam spokoj. Mowie ci to żeby cie nie nastraszyć tylko ze mi przez 2 lata nie umieli dojść na co choruje dopiero jak trafiłam do hematologa w Krakowie zdiagnozował niedobór czynnika krzepniecia VIII.
    A i powinnaś dostać żelazo ja przy takiej Ferrytyna brałam żelazo żeby podnieść bo Ferrytyna dosc istotna jest w ciąży. Trzymam kciuki i daj znać co ci powie. Ja jutro lece do endokrynologa mam nadzieję że mi poronienie nie rozwaliło tsh.

    Ps powiedz jej o wszystkich objawach mam nadzieję ze trafisz na dobrego hematologa bo mnie 2 lata prowadziła taka która nie umiala dojść do tego co mi jest i wstrzymywała rozpoczęcie starań o dziecko :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2021, 23:19

    10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
    21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
    07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
    24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
    04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
    13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
    07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
    16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
    27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
    19.05.2023 - 335 g:)
    28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
    24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
    17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm :)
    10.02.2023 - mamy❤
    04.02.2023 - beta 2161 🤞
    30.01.2023 - beta 169 🤞
    27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
    30.12.2022 🙏

    07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
    11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼
  • czarneniebo Autorytet
    Postów: 1415 1586

    Wysłany: 6 grudnia 2021, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niby jakąś miałam żyłkę słaba w nosie i dlatego mi ta krew leciała... Chcieli mi ją przypalić ale się bałam i nie poszłam na to. Miałam tak, że kichnęłam i krew baaaardzo długo leciała, nie mogłam zatamować. Albo lekko dotknęłam nosa i juz znowu krew. Dostałam masc emofix chyba i tabletki cyclonamine kurcze to chyba się zaczeło z 9 lat temu. Ale już spokój dość długo nawet o tym zapomniałam.Powiem mu powiem... Mam nadzieję, że mi pomoże..

    Ja też trzymam za ciebie kciuki✊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2021, 23:41

    ♀️96

    💔10.2021 poronienie zatrzymane 7/9 tc 💔

    ❌MTHFR 1298A>C hetero
    ❌PAI-1 4G hetero
    ❌Zespół antyfosfolipidowy
    ❌ANA 3 dodatnie

    💊 Pueria Duo, Acard 150
    💉 Neoparin 0,4

    eve
  • Tony Autorytet
    Postów: 1216 1670

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 04:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszę w środku nocy, nie mogę spać. Jakieś 2 godziny temu obudził mnie silny ból brzucha, od tamtej pory wraca co kilka minut, jak przy okresie ale silniejszy. Wzięłam pyralgin, nic nie pomaga, przed chwilą dołożyłam jeszcze Apap. Teraz widzę, że chyba coś ruszyło, bo (wybaczcie szczerość) siedzę na toalecie i zaczynam wydalać więcej skrzepów.

    Czy wy też tak boleśnie to przechodziłyscie? Krwawię już 4 dzień, ale dopiero dziś z takimi bólami :/

    Mam dostać cytotec w środę, ale boje się, że skończy się na abrazji :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2021, 04:07

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • Blondyna.B Autorytet
    Postów: 5629 6998

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tony wrote:
    Piszę w środku nocy, nie mogę spać. Jakieś 2 godziny temu obudził mnie silny ból brzucha, od tamtej pory wraca co kilka minut, jak przy okresie ale silniejszy. Wzięłam pyralgin, nic nie pomaga, przed chwilą dołożyłam jeszcze Apap. Teraz widzę, że chyba coś ruszyło, bo (wybaczcie szczerość) siedzę na toalecie i zaczynam wydalać więcej skrzepów.

    Czy wy też tak boleśnie to przechodziłyscie? Krwawię już 4 dzień, ale dopiero dziś z takimi bólami :/

    Mam dostać cytotec w środę, ale boje się, że skończy się na abrazji :(
    Wiele zależy od szpitala. Jedni od razu robią łyżeczkowanie inni czekają. Skoro lecą duże skrzepy to bardzo dobrze - pamiętaj żeby mi ie brać no-spy.
    Co do bólu to każda inaczej to przechodzi, ja np w ogóle nie miałam bóli ale może dlatego że w styczniu rodziłam i mam bardzo wysoki próg bólu

    Tony lubi tę wiadomość

    👩🏼28 lat
    👦🏻28 lat

    👶🏼11.12.2022 Noemi ❤️

    09.01.2021 - Terminacja w 23tc, rozległy rozszczep kręgosłupa z wodogłowiem
    05.2021 - ciąża biochemiczna
    09.2021 - poronienie zatrzymane ciąża bliźniacza
    02.2022 - ciąża biochemiczna

    age.png
  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5285 4844

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tony te silne skurcze to znak że macica chce się oczyścić wiem że cierpisz ale to dobrze bo być może oczyścisz się sama i nie będzie konieczności doczyszczania u mnie silne skurcze trwały jakieś 3 dni później przez kolejne 2 były słabsze skurcze a później samo krwawienie wszystko się oczyściło samo.

    Jc94, Tony lubią tę wiadomość

    🙋‍♀️31 & 🙋‍♂️33

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • Kargo31 Autorytet
    Postów: 1738 1275

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny!

    Ja ze swojego doświadczenia wiem, że prolaktyna to straszna łajza. Zaczynałam z wynikiem ponad 40 przy normach do 26. Bromegron przez 3 lata. Potem mój organizm już na niego lał i znowu i wywaliło prl w kosmos. teraz biorę 1/2 tab diostinexu co 10 dni. Muszę niedługo sprawdzić poziom, bo wzięłam dopiero 2 dawki od poronienia. U mnie na samym początku starań blokowała owu. Pęcherzyki rosły max do 15 mm i się zatrzymywały, więc owu nie było na pewno. Bez badań i monitoringów cyklu bym o tym nie wiedziała, bo cykle książkowo, w terminie.

    A w kontekście usg i naszych dylematów... Gdzieś ostatnio trafiłam na zdanie, że "Ciąża po stracie to balansowanie pomiędzy nadzieję a nie robieniem sobie zbyt wielkiej nadziei"....

    Czarneniebo w sumie Twój wynik aptt jest idealnie w połowie podanych norm...

    *starania od marca 2017

    *iui x 3 - nieudane
    - I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
    - II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
    - III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.

    *I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
    - I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
    11dpt- beta88,9, prog16,1
    13dpt- beta218,9, prog14,3
    19dpt -beta 2541, prog 16,6
    26dpt- ❤
    28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
    - II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
    6dpt- beta 0, prog 12,5
    11dpt -beta 0, prog 40,33

    *II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
    - I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
    - II FET 23.012023 - zarodek 4BB
    5dpt bladzioch
    7dpt negatyw
    10dpt beta 0
  • Megi_85 Autorytet
    Postów: 690 530

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak myślę o tej prolaktynie czy podniesiony poziom może przyczyniać się też do poronienia? Tak z rana się zastanawiam bo po pierwszym poronieniu mialam ja podniesiona i brałam słaby lek żeby zbic ale zaszlam w ciążę i już nie wiem jaki był jej poziom, bo lekarz nie kazał badać. Wiem że blokuje zajsxie w ciążę, a czy może przyczynić się do poronienia?

    10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
    21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
    07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
    24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
    04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
    13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
    07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
    16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
    27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
    19.05.2023 - 335 g:)
    28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
    24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
    17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm :)
    10.02.2023 - mamy❤
    04.02.2023 - beta 2161 🤞
    30.01.2023 - beta 169 🤞
    27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
    30.12.2022 🙏

    07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
    11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼
  • Blondyna.B Autorytet
    Postów: 5629 6998

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megi_85 wrote:
    Tak myślę o tej prolaktynie czy podniesiony poziom może przyczyniać się też do poronienia? Tak z rana się zastanawiam bo po pierwszym poronieniu mialam ja podniesiona i brałam słaby lek żeby zbic ale zaszlam w ciążę i już nie wiem jaki był jej poziom, bo lekarz nie kazał badać. Wiem że blokuje zajsxie w ciążę, a czy może przyczynić się do poronienia?
    W ciąży prolaktyna jest wysoka i wtedy to dobrze, tylko przed ciążą trzeba podwyższoną obniżać bo jak napisała Kargo - wtedy może blokować owulację ale nie musi

    Megi_85, Kargo31 lubią tę wiadomość

    👩🏼28 lat
    👦🏻28 lat

    👶🏼11.12.2022 Noemi ❤️

    09.01.2021 - Terminacja w 23tc, rozległy rozszczep kręgosłupa z wodogłowiem
    05.2021 - ciąża biochemiczna
    09.2021 - poronienie zatrzymane ciąża bliźniacza
    02.2022 - ciąża biochemiczna

    age.png
  • Jc94 Autorytet
    Postów: 450 262

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tony wrote:
    Piszę w środku nocy, nie mogę spać. Jakieś 2 godziny temu obudził mnie silny ból brzucha, od tamtej pory wraca co kilka minut, jak przy okresie ale silniejszy. Wzięłam pyralgin, nic nie pomaga, przed chwilą dołożyłam jeszcze Apap. Teraz widzę, że chyba coś ruszyło, bo (wybaczcie szczerość) siedzę na toalecie i zaczynam wydalać więcej skrzepów.

    Czy wy też tak boleśnie to przechodziłyscie? Krwawię już 4 dzień, ale dopiero dziś z takimi bólami :/

    Mam dostać cytotec w środę, ale boje się, że skończy się na abrazji :(

    Słońce ja myślałam że umrę. Pierwszy dzień lekkie różowe plamienie. A następna noc... nie spałam. Piżamę przepociłam. Bóle i skurcze okropne. Tak miałam z 3 dni. Teraz skurczy i bólu brak tylko krwawienie. Już 11 dzień :/

    Tony lubi tę wiadomość

    👱‍♀️ 94
    ❌ AMH 51,19 pmol/l ❌PCOS ❌LH/FSH 1.9

    🧔 92
    ❌ Teratozoospermia (2%) -> 1%

    💛 Początek starań -> maj 2021
    😔 Wrzesień 2021 - cykl bezowulacyjny, torbiel na jajniku
    🥳 Październik 2021 - ⏸️
    💔 Listopad - 18.11 - puste jajo - 27.11 - poronienie
    😔 Styczeń 2022 - 14.01.22 - torbiel na prawym jajniku
    💛Luty 2022 - wracamy do starań 💛
    ⏸️ 21.03.22 ⏸️
    🍀02.04.22 - beta HCG 13096,46 🍀
    p19u43r8e3z63ea2.png
  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megi_85 wrote:
    Tak myślę o tej prolaktynie czy podniesiony poziom może przyczyniać się też do poronienia? Tak z rana się zastanawiam bo po pierwszym poronieniu mialam ja podniesiona i brałam słaby lek żeby zbic ale zaszlam w ciążę i już nie wiem jaki był jej poziom, bo lekarz nie kazał badać. Wiem że blokuje zajsxie w ciążę, a czy może przyczynić się do poronienia?

    Megi ja miałam podwyższoną prolaktynę tak do 40 i mimo to zaszłam w ciąże. Także jeśli to nie są kosmiczne wartości to myślę, że wszystko jest możliwe. Jeśli normalnie występuje owulacja i cykle są ok to chyba bym się tak nie martwiła. Ja długo brałam bromergon, ale fatalnie się po nim czułam.

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • Śnieżka90 Autorytet
    Postów: 1158 858

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jc94 wrote:
    Słońce ja myślałam że umrę. Pierwszy dzień lekkie różowe plamienie. A następna noc... nie spałam. Piżamę przepociłam. Bóle i skurcze okropne. Tak miałam z 3 dni. Teraz skurczy i bólu brak tylko krwawienie. Już 11 dzień :/
    Ja dostałam tabletki bo wiedziałam, że czekanie jest najgorsze.
    Później Pani doktor doczyściła to co pozostało.
    Ale ja nawet po tabletkach nie miałam skurczy- troszkę zabolało i tyle.
    Trzymaj się !

    Śnieżka
    Aniołek- 10 tc [*] 2019
    Aniołek- 7 tc [*]2021
    Aniołek- cb 2022
    Starania od 08.2016

    I dla Nas zaświeci słońce...
  • Jc94 Autorytet
    Postów: 450 262

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za wpisy o tej prolaktynie.

    "Gwałce" sekretarkę dr Laury żeby ustalić wizytę kontrolna. Czekam już 6 dni na odpowiedź :/
    Niestety dr w pierwszej kolejności bierze pacjentki w ciąży...

    Czy któraś z Was jest z okolic Poznania i ma jakiegoś fajnego sprawdzonego ginekologa? Do którego nie trzeba czekać miesiąc i można pogadać?


    Podniosło mnie na duchu jak lekarz powiedziała że mogę się od razu starać. A teraz jak robie te badania czuję jak mi się grunt pod nogami wali, moje marzenie jest coraz dalej. Noc oczywiście jak to ja przepłakałam a to dopiero tylko prolaktyna :/

    👱‍♀️ 94
    ❌ AMH 51,19 pmol/l ❌PCOS ❌LH/FSH 1.9

    🧔 92
    ❌ Teratozoospermia (2%) -> 1%

    💛 Początek starań -> maj 2021
    😔 Wrzesień 2021 - cykl bezowulacyjny, torbiel na jajniku
    🥳 Październik 2021 - ⏸️
    💔 Listopad - 18.11 - puste jajo - 27.11 - poronienie
    😔 Styczeń 2022 - 14.01.22 - torbiel na prawym jajniku
    💛Luty 2022 - wracamy do starań 💛
    ⏸️ 21.03.22 ⏸️
    🍀02.04.22 - beta HCG 13096,46 🍀
    p19u43r8e3z63ea2.png
  • Tony Autorytet
    Postów: 1216 1670

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, już się balan że coś jest nie tak, ale wychodzi na to że dobrze, że boli :)

    Wiecie co tak sobie myślałam zwijając się z bólu, że to niesamowite ile kobiety muszą przejść w drodze do macierzyństwa a także później. Skoro ból jest u nas oznaką czegoś dobrego :/ może dlatego, że to nic w porównaniu z bólem psychicznym przez jaki przechodzimy. Jesteśmy niesamowicie silne, mam nadzieję, że o tym wiecie i jesteście z siebie dumne!!! ;* <3

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jc94 wrote:
    Dziękuję za wpisy o tej prolaktynie.

    "Gwałce" sekretarkę dr Laury żeby ustalić wizytę kontrolna. Czekam już 6 dni na odpowiedź :/
    Niestety dr w pierwszej kolejności bierze pacjentki w ciąży...

    Czy któraś z Was jest z okolic Poznania i ma jakiegoś fajnego sprawdzonego ginekologa? Do którego nie trzeba czekać miesiąc i można pogadać?


    Podniosło mnie na duchu jak lekarz powiedziała że mogę się od razu starać. A teraz jak robie te badania czuję jak mi się grunt pod nogami wali, moje marzenie jest coraz dalej. Noc oczywiście jak to ja przepłakałam a to dopiero tylko prolaktyna :/
    Nie wiem co jeszcze Ci wyszło oprócz prolaktyny ale samą nią nie zamartwiaj się tak na zapas. Ja mialam hiperprolaktynemie kiedys i zaszlam w ciaze bez problemu, kolezanka tez miała, nie miala owulacji, dostala bromergon i zaszla bardzo szybko. Po poronieniu może prolaktyna skakać, bo w ciąży naturalnie była wysoka.
    Właściwiy poziom jest min 3 mce po poronieniu dopiero.
    Poza tym jak badamy prolaktyne to 3 dni przed nie powinno byc wzmozonego wysilku, seksu i opalania się no i duzego stresu. To jest bardzo skaczący hormon.

    Tony dokładnie tak jest... Musimy przechodzić przez piekło często a faceta rola się kończy wiadomo na czym :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2021, 11:09

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • czarneniebo Autorytet
    Postów: 1415 1586

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kargo też mi się wydaje, że ten mój wynik w normie.

    Ja nie wiem czy drugi raz bym tak chciała się męczyć czy lepiej zabieg odrazu.....

    ♀️96

    💔10.2021 poronienie zatrzymane 7/9 tc 💔

    ❌MTHFR 1298A>C hetero
    ❌PAI-1 4G hetero
    ❌Zespół antyfosfolipidowy
    ❌ANA 3 dodatnie

    💊 Pueria Duo, Acard 150
    💉 Neoparin 0,4

    eve
  • Kargo31 Autorytet
    Postów: 1738 1275

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jc94 spokojnie... tak jak napisała Babulka prolaktyna to bardzo "niestabilny" hormon. Przy ciąży pierwsze co to odstawiłam tabletki na prl, więc na pewno podskoczyła w kosmos. i pewnie zaraz po poronieniu, bez leków miałam ją wysoką - nawet nie badałam - wróciłam do leków po konsultacji z lekarzem. I wysoka prolaktyna w ciąży podtrzymuje prace ciałka żółtego, więc jest korzystna. A po porodzie prl jest wysoka przez laktację, właśnie dlatego jak kobieta nie chce karmić, albo niestety laktacja wystąpiła przy np. martwym urodzeniu to podaje się bromergon czy diostinex na zachamowanie pośrednie laktacji. No i to takie moje wytłumaczenie babcinej teorii " jak karmisz to nie zajdziesz w ciążę" ;) . Dlatego tak jest, bo jak karmisz to prl jest wysoka, jak jest wysoka to nie ma owulacji. Oczywiście jest sporo dziewczyn, którym to "nie przeszkadza" i zajdą w ciążę z wysoka prl czy tez podczas karmienia. Tu stety/niestety nie ma reguły jak bardzo ona wpływa na Ciebie.
    Mój przypadek - u mnie blokowała owu, w ciążę naturalnie nie zaszłam nigdy
    Wyżej Sylvka napisała, że zaszła w ciążę przy podwyższonej.

    Więc spokojnie, naprawde... Jestes świeżo po poronieniu, może byc wysoki poziom po ciąży jeszcze. Sprawdz w kolejnym cyklu w okolicy 2-4dc.
    Podrzucam krotki artykuł, pierwszy z brzegu, gdzie jest tak w skrocie napisane co i jak. Nawet to, że prl badana bardzo wcześnie rano jest podwyższona. Później spada w ciągu dnia.

    https://zdrowie.parenting.pl/prolaktyna-w-ciazy

    Jc94 lubi tę wiadomość

    *starania od marca 2017

    *iui x 3 - nieudane
    - I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
    - II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
    - III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.

    *I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
    - I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
    11dpt- beta88,9, prog16,1
    13dpt- beta218,9, prog14,3
    19dpt -beta 2541, prog 16,6
    26dpt- ❤
    28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
    - II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
    6dpt- beta 0, prog 12,5
    11dpt -beta 0, prog 40,33

    *II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
    - I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
    - II FET 23.012023 - zarodek 4BB
    5dpt bladzioch
    7dpt negatyw
    10dpt beta 0
‹‹ 83 84 85 86 87 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ