Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Tony wrote:Cześć dziewczyny, jestem właśnie w trakcie poronienia, szukam wsparcia, informacji plus mam potrzebę wygadaniu się osobom, które "są w temacie"...
Zaszłam w ciążę w drugim cyklu starań, więc byliśmy pozytywnie nastawieni. Poszłam pierwszy raz do ginekologa gdy byłam w 7tc (wg kalendarzyka, licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki). W USG zarodek był malutki, wyliczyło, że jest to 5-6tc, serca jeszcze nie było. Gin zaprosiła mnie na wizytę za 2 tygodnie, żeby potwierdzić, że wszytsko jest ok. Przyszłam więc na początku 9tc. Okazało się, że ciąża jest bliźniacza. Jeden zarodek był maleńki, ledwo widoczny, drugi mierzył 4mm, więc prawie w ogóle nie urósł w ciągu tych dwóch tygodni. Udało się uwidocznić bijące serce w większym zarodku. Dostałam luteinę oraz polecenie kontroli bHcg co 48 godzin. Już wtedy spodziewałam się, że nic dobrego z tego nie będzie. Tym bardziej, że przeszły mi wymioty, piersi przestały być tkliwe. Moje obawy potwierdziły się - pierwszy pomiar bety wynosił 35tys, kolejny już 27tys. Dosłownie godzinę po otrzymaniu drugiego wyniku zaczęłam plamić. Później był dzień przerwy, a kolejnego dnia już dostałam krwawienia jak przy okresie, które trwa do teraz (drugi dzień).
Jutro mam zaplanowaną wizytę u gin. Pójdę właściwie tylko żeby sprawdzić czy macica się dobrze oczyszcza i wypytać o dalsze zalecenia....
W głowie mam rollercoster. Raz się tym w ogole nie przejmuje, wiedząc, że to przecież bardzo częste i naturalne we wczesnych, bliźniaczych ciążąch, a za chwilę płaczę i mam żal do całego świata. Ciężko mi się patrzy na kobiety z dziećmi. Nie chce mi się iść do pracy, bo niektórym ludziom musiałam powiedzieć (z uwagi na zawód jaki wykonuję) i pewnie będą pytać. Na szczęscie nie mówiłam o ciąży zbyt wielu osobom, jedynie najbliższym przyjaciołom. Rodzina nie wie.
Mąż też bardzo przeżywa. Momentami to ja go muszę pocieszać
Teraz zastanawiam się, kiedy pojawi się kolejna miesiaczka i kiedy zacząć starania...
Ile u was trwało krwawienie związane z poronieniem? U mnie drugi dzień obfitego, od początków plamienia minęło 4 dni...
Hej!
Ja miałam stwierdzone puste jajo jakoś w 6tc.
Ronić zaczęłam 27 listopada. W domu. Bez żadnej indukcji. Udało mi się wychwycić materiał do badań.
Od kilku dni mam tak że chwilami wcale nie krwawie a za parę godzin lub następnego dnia się na nowo rozkręca. Po 13 grudnia chce iść na kontrolę.
Mowia ze poronienie trwa do dwóch tygodni więc jeszcze trochę choć czuje ze potrwa to dłużej.
Robie juz wszystkie potrzebne badania i od razu jak będę mogła ruszam ze staraniami.
Trzymaj się! I pisz o wszystkim jeśli masz ochotę!Tony lubi tę wiadomość
👱♀️ 94
❌ AMH 51,19 pmol/l ❌PCOS ❌LH/FSH 1.9
🧔 92
❌ Teratozoospermia (2%) -> 1%
💛 Początek starań -> maj 2021
😔 Wrzesień 2021 - cykl bezowulacyjny, torbiel na jajniku
🥳 Październik 2021 - ⏸️
💔 Listopad - 18.11 - puste jajo - 27.11 - poronienie
😔 Styczeń 2022 - 14.01.22 - torbiel na prawym jajniku
💛Luty 2022 - wracamy do starań 💛
⏸️ 21.03.22 ⏸️
🍀02.04.22 - beta HCG 13096,46 🍀
-
Dzięki dziewczyny za wsparcie ;** nie miałam pojęcia o tych wszystkich zapomogach po poronieniu. Mimo wszystko nie bede z nich korzystać - 8 tygodni zwolnienia by mnie zdołowało jeszcze bardziej, mimo wszystko wolę zacisnąć zębyi iść do pracy, jak rzucę się w wir roboty to nie będę miała czasu wszystkiego rozpamiętywać Ale przed kolejna ciążą na pewno się ubezpiecze i uwzglednie w umowie powikłania położnicze. Dzięki za info!!
Dziś skurcze są silniejsze, bóle podbrzusza dają o sobie znać, krwawienie jest intensywniejsze. Myślę, że to dobrze, bo szybciej się opróżni macica. Czekam na wizytę.
Mam nadzieję, że Mikołaj przyniósł Wam zapas zdrowia, nadziei i cierpliwości ☃️🎄🙃
-
Cześć dziewczyny. Mogę do Was dołączyć? Byłam na wątku staraczkowym we wrześniu, udało się, no a teraz niestety jestem tu.
Miesiąc temu miałam lyzeczkowanie, bo nic się nie działo a ja już zaczynałam się źle czuć. I tak nie doczyscili mnie do końca i plamilam/krwawilam rowny miesiąc az do 🐵
Pierwsza moja ciąża zdrowa. Tym razem puste jajo. Była wada genetyczna 😔
Zrobiłam sobie badania i wyszły dwie mutacje, widzę, że właśnie o nich piszecie mam MTHFR C i PAI obie hetero. Genetyk nie zaleciła nic na krzepliwosc, jedynie na razie brać metyle bo mam trochę za wysoką homocysteine, natomiast kwas i b12 mam w normie.
No i tak sobie czekam... Aż minie jedna 🐵, potem druga, trzecia...
Może się odwazymy trzeci raz...2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Ja coś poczytałam na ten temat, podobno przy pai Homo włącza się acard od owulacji, bo utrudnia zagnieżdżenie się zarodka. Ale co lekarz to opinia i niektórzy zalecają brać acard od starań. Ja mam akurat hetero, znalazłam przypadkiem na FB dziewczynę, która jest pacjentką mojego lekarza i ona dostała od razu heparynę a acard od 12 tc, po poronieniach, nie wiem czy z mutacjami ale raczej tak. Ale większość dostaje acard a heparynę od testu
Cześć babulka, bardzo mi przykro..Przez te krwawienia i plamienia odróżnilaś bez problemu początek @? Ja wciąż plamię i krwawię i dalej nie wiem, czy już jestem w trakcie. Ale beta przynajmniej spadaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2021, 15:33
-
Nati mam ten sam problem co z acardem i heparyna. Bo jedni lekadze zalecaja a jedni wrecz przeciwnie.
Odroznilam okres bo zaczal mnie mocno bolec brzuch a te krwawienia po zabiegu byly bezbolesne. Plus miesiaczka jest bardzo obfita a tamto było skąpe. Nie jestem tylko pewna ktory dzien liczyc jako 1dc, ale to nie ma takiego znaczenia, jeden dzien w ta czy w ta zaczelo sie od plamien z bolem brzucha, nastepny dzien lekkie krwawienie tez z bolem a potem to juz jak z kranu 🙈Nati94 lubi tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka wrote:Nati mam ten sam problem co z acardem i heparyna. Bo jedni lekadze zalecaja a jedni wrecz przeciwnie.
Odroznilam okres bo zaczal mnie mocno bolec brzuch a te krwawienia po zabiegu byly bezbolesne. Plus miesiaczka jest bardzo obfita a tamto było skąpe. Nie jestem tylko pewna ktory dzien liczyc jako 1dc, ale to nie ma takiego znaczenia, jeden dzien w ta czy w ta zaczelo sie od plamien z bolem brzucha, nastepny dzien lekkie krwawienie tez z bolem a potem to juz jak z kranu 🙈 -
Nati94 wrote:U mnie 30.11 było brązowe plamienie, później bóle brzucha, pleców, krwawienie świeżą krwią, ciągle leci dość dużo a ja ciągle nie jestem pewna. Lekarz za tydzień więc oceni co i jak..ale wizyta do dalszych zaleceń dopiero 22.12, chyba, że mi na tym kontrolnym USG coś doradzi już..u mnie było różnie, było trochę skąpe, czasami mocniejsze, więc nie wiem 🙆
Ja tak krwawiłam po zabiegu miesiąc to podejrzewam, że bez zabiegu by to trwało jeszcze znacznie dłużej2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Ivanka ale ta heparyna i acard to tylko ze względu na PAI ? (chyba)
Babulka przykro mi bardzo. Wiesz ja sie uważałam za super zdrowa, mi nie kazali żadnych badań robić.
Porobiłam troche na własną reke jak narazie to źle : dwie mutacje hetero, ANA1 wynik graniczny, antykoagulant toczniowy obecny. Zapisałam się do hematologa, bo już sie pogubiłam co mam robić z tymi wynikami
Nati, ja do gin jak poszłam to rano miałam brazową plamke, jak mnie badal to sie pytal czy krwawie ( pewnie widział, że @ idzie) i mówie, że pewnie dostane niedługo. Na NFZ byłam był mało rozmowny. Później na czarno plamiłam, @ zaczelam liczyc aż żywą krew zobaczyłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2021, 16:48
-
czarneniebo wrote:Ivanka ale ta heparyna i acard to tylko ze względu na PAI ? (chyba)
Babulka przykro mi bardzo. Wiesz ja sie uważałam za super zdrowa, mi nie kazali żadnych badań robić.
Porobiłam troche na własną reke jak narazie to źle : dwie mutacje hetero, ANA1 wynik graniczny, antykoagulant toczniowy obecny. Zapisałam się do hematologa, bo już sie pogubiłam co mam robić z tymi wynikami
Nati, ja do gin jak poszłam to rano miałam brazową plamke, jak mnie badal to sie pytal czy krwawie ( pewnie widział, że @ idzie) i mówie, że pewnie dostane niedługo. Na NFZ byłam był mało rozmowny. Później na czarno plamiłam, @ zaczelam liczyc aż żywą krew zobaczyłam.
Tak wszystko inne mam w porządku cały panel krzepliwosci wyszedl w normie, zespół antyfosfolipidowy ujemny, białko s i c w normie, ana1 ujemne. Heparyna że względu na pai i straty. -
Ivanka na zespół antyfosfolipidowy robiłaś ANTYKARDIOLIPINOWE , . b2-GLIKOPROTEINIE-1 w obydwóch klasach IgG i IgM ?? Jest jeszcze ANTYKARDIOLIPINOWE w klasie IgA. Lekarz zalecił Ci wszystkie takie badania ?
Białko S, Ci też mam w normie.
Panel krzepliwości mam taki:
APTT 31,6 25,9 - 36.6
wskaznik protrombinowy 98 , 70-130
INR 1,1 0,9-1,2
czas protrombinowy 11,7 s i tu nie ma min-max to pewnie niedobry wynik
Fibrynogen 2,6g/l 1,8 - 3,5
D-Dimery < 150 ngFEU/ml 0 - 500
Ferrytyna 19,1 ng/ml 11 - 307 słabo prawda ?
Antykoagulant toczniowy obecny
LA1 (screening reagent)/LA2 (confirmation reagent) = 1,25 LA1/LA2 > 2,0 LA obecny w znacznej ilości LA1/LA2 1,5-2,0 LA obecny w umiarkowanej ilości LA1/LA2 1,2-1,5 LA obecny w niewielkiej ilości Wyniki należy interpretować w połączeniu z historią choroby pacjenta, jego stanem klinicznym oraz innymi czynnikami o znaczeniu diagnostycznym.
W piątek idę do hematologa -
Tony bardzo mi przykro 😔 na początku jest ogromna huśtawka emocji i nastroju. Z czasem to się uspokaja ale oczywiście każda to inaczej przechodzi. U mnie też była ciąża bliźniacza ale się zatrzymała w rozwoju. Każda ciąża mnoga to ciąża z góry wysokiego ryzyka. Często jeden chory zarodek pociąga za sobą drugiego.
Ja sobie tłumaczę, że mój organizm wiedział że by sobie nie dał rady z 2...
Po poronieniu bardzo często łatwiej zajść w ciążę ❤️
Jeśli bez zabiegu i wszystko się oczyści to już po pierwszej 🐵 warto zacząć się starać a przynajmniej po prostu się nie zabezpieczać. Lekarze zwykle mówią o 3 miesiącach ze względu na zdrowie psychiczne -
Babulka wrote:Cześć dziewczyny. Mogę do Was dołączyć? Byłam na wątku staraczkowym we wrześniu, udało się, no a teraz niestety jestem tu.
Miesiąc temu miałam lyzeczkowanie, bo nic się nie działo a ja już zaczynałam się źle czuć. I tak nie doczyscili mnie do końca i plamilam/krwawilam rowny miesiąc az do 🐵
Pierwsza moja ciąża zdrowa. Tym razem puste jajo. Była wada genetyczna 😔
Zrobiłam sobie badania i wyszły dwie mutacje, widzę, że właśnie o nich piszecie mam MTHFR C i PAI obie hetero. Genetyk nie zaleciła nic na krzepliwosc, jedynie na razie brać metyle bo mam trochę za wysoką homocysteine, natomiast kwas i b12 mam w normie.
No i tak sobie czekam... Aż minie jedna 🐵, potem druga, trzecia...
Może się odwazymy trzeci raz...
Ma wysoką homocysteinę warto spróbować Aliness B-kompleks z TMG.
Ciężko pocieszać ale jednak jak jest wada genetyczna to nie mieliśmy na to wpływu i mniej się obwiniamy, że coś źle zrobiliśmy. Jeszcze uda się mieć rodzeństwo dla dziecka ❤️
Tak jak pisałam wyżej bardzo często łatwiej zajść w ciążę od razu bo organizm pamięta ciążę -
czarneniebo wrote:Ivanka na zespół antyfosfolipidowy robiłaś ANTYKARDIOLIPINOWE , . b2-GLIKOPROTEINIE-1 w obydwóch klasach IgG i IgM ?? Jest jeszcze ANTYKARDIOLIPINOWE w klasie IgA. Lekarz zalecił Ci wszystkie takie badania ?
Białko S, Ci też mam w normie.
Panel krzepliwości mam taki:
APTT 31,6 25,9 - 36.6
wskaznik protrombinowy 98 , 70-130
INR 1,1 0,9-1,2
czas protrombinowy 11,7 s i tu nie ma min-max to pewnie niedobry wynik
Fibrynogen 2,6g/l 1,8 - 3,5
D-Dimery < 150 ngFEU/ml 0 - 500
Ferrytyna 19,1 ng/ml 11 - 307 słabo prawda ?
Antykoagulant toczniowy obecny
LA1 (screening reagent)/LA2 (confirmation reagent) = 1,25 LA1/LA2 > 2,0 LA obecny w znacznej ilości LA1/LA2 1,5-2,0 LA obecny w umiarkowanej ilości LA1/LA2 1,2-1,5 LA obecny w niewielkiej ilości Wyniki należy interpretować w połączeniu z historią choroby pacjenta, jego stanem klinicznym oraz innymi czynnikami o znaczeniu diagnostycznym.
W piątek idę do hematologa
Jak wyszedł antykoagulant toczniowy to warto zrobić ANA1 bo może będzie potrzeba iść do reumatologa
Ferrytyna do podniesienia, inna dziewczyna mi polecała też z Aliness właśnie bo jakaś super przyswajalna forma żelaza tam jest.
Dobrze że idziesz do hematologa ☺️
Też się zastanawiam czy się nie zapisać do hematologa na teleporade, bo ja cały czas mam podwyższone d-dimer i fibrynogen a Wy widzę macie ładne niskie wyniki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2021, 17:52
-
Blondyna kochana ja robiłam ANA1 wyszedł wynik graniczny, tylko że ana robiłam wcześniej niż antykoagulant toczniowy. W wynikach tam gdzie ANA ( oni mi sami dodali jakieś IgA właśnie ) 2,1 0,7 - 4
-
czarneniebo wrote:Ivanka ale ta heparyna i acard to tylko ze względu na PAI ? (chyba)
Babulka przykro mi bardzo. Wiesz ja sie uważałam za super zdrowa, mi nie kazali żadnych badań robić.
Porobiłam troche na własną reke jak narazie to źle : dwie mutacje hetero, ANA1 wynik graniczny, antykoagulant toczniowy obecny. Zapisałam się do hematologa, bo już sie pogubiłam co mam robić z tymi wynikami
Nati, ja do gin jak poszłam to rano miałam brazową plamke, jak mnie badal to sie pytal czy krwawie ( pewnie widział, że @ idzie) i mówie, że pewnie dostane niedługo. Na NFZ byłam był mało rozmowny. Później na czarno plamiłam, @ zaczelam liczyc aż żywą krew zobaczyłam.
Ja robiłam bad na zespół anttfosfolipidowy, całą tarczycę, toxo cmv jeszcze przed ciążą, trombofilie wrodzoną, kwas foliowy, b12 i homocysteine a z immunologii tylko ANA. No i badanie genetyczne kosmówki po poronieniu.
Nic nie wyszło oprócz tych dwóch mutacji, które nie miały wpływu na to poronienie.
Też idę to hematologa, zresztą ja chodzę do poradni, ale mam chorobę zupełnie niezwiązaną z płodnoscia, więc mam juz zaufaną panią hematolog. Zobaczę co ona powie o profilaktyce p-zakrzepowej w moim przypadku i czy zleci coś więcej.
Chyba nie będę robić więcej immunolgii. To jest studnia bez dna a jedno dziecko mam zdrowe, druga ciąża to była trisomia losowa, więc wydaje mi się, że nie ma potrzeby póki co 🤔
U mnie chyba zawinił po prostu wiek i tyle.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Blondyna.B wrote:Przykro mi 😔
Ma wysoką homocysteinę warto spróbować Aliness B-kompleks z TMG.
Ciężko pocieszać ale jednak jak jest wada genetyczna to nie mieliśmy na to wpływu i mniej się obwiniamy, że coś źle zrobiliśmy. Jeszcze uda się mieć rodzeństwo dla dziecka ❤️
Tak jak pisałam wyżej bardzo często łatwiej zajść w ciążę od razu bo organizm pamięta ciążę
U mnie w histo pacie wyszła infekcja, bo poronienie było zatrzymane, także zobaczę jeszcze co gin powie i czy pozwoli się starać. Psychicznie bardziej gotowa nie będę. Przeszłam piekło w szpitalu, potem w różnych miejscach ciosy, nawet u księdza...
Mnie pociesza rzeczywiście ten wynik genetyczny. Koleżanka mi doradziła go zrobić, że to uwolni mi głowę od obwiniania się i faktycznie tak bylo.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka wrote:Dziękuję ❤
U mnie w histo pacie wyszła infekcja, bo poronienie było zatrzymane, także zobaczę jeszcze co gin powie i czy pozwoli się starać. Psychicznie bardziej gotowa nie będę. Przeszłam piekło w szpitalu, potem w różnych miejscach ciosy, nawet u księdza...
Mnie pociesza rzeczywiście ten wynik genetyczny. Koleżanka mi doradziła go zrobić, że to uwolni mi głowę od obwiniania się i faktycznie tak bylo. -
Babulka ja też poronienie zatrzymane ale nie wyszła żadna infekcja. A co Ci ksiądz nagadal?
-
Czarneniebo jak ana1 graniczne to powinnaś dorobić ana2 i 3 na ferrytyna to tak jak Blondyna pisze dobrze przyswajalne żelazo. A przeciwciala robiłam igg i igm.
Babulka a jakie Ci wyszły te mutacje, które nie mają wpływu na poronienie? Bo według genetyk z którą rozmawiałam moje mutacje też nie mają wpływu na straty a jak się później okazało jednak mają....
-
Nati94 wrote:Babulka, nawet nie wiesz, jak bardzo Cię rozumiem 😳 psychicznie nigdy nie będę bardziej gotowa, bo strachu nigdy nie wypędzę. Rozmawiałam z mężem i USG w ciąży, szczególnie wczesnej, to będzie dla mnie koszmar. Tego nie zmieni u mnie nic,ani psycholog,psychiatra, terapie- muszę to po prostu przejść, żeby pozbyć się strachu. Już teraz tak optymistyczna jak kiedyś nie jestem i wiem, że wszystko może się zdarzyć ale chcę spróbować . Zrobiłam tyle, ile mogłam po pierwszym poronieniu, reszta w rękach medycyny i losu. Tylko to czekanie ciągłe..jestem pełna podziwu dla wieloletnich starań u innych dziewczyn, musicie mieć w sobie dużą siłę i cierpliwość2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska