X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Sinobrocha i latające plemniki :D
Odpowiedz

Sinobrocha i latające plemniki :D

Oceń ten wątek:
  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 27 października 2017, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha nieee no mysle ze do domu wariatow to Ci jeszcze daleko! :D Ale to fakt, trzeba sobie uswiadomic ze na sile i tak nic sie nie przypieszy i w sumie co ma byc to bedzie, zycie jakos musi toczyc sie dalej. W kazdym razie nooo uda sie Wam, nie ma innej opcji! :) Wydaje mi sie ze to tylko kwestia czasu (ewentualnie podciagniecia jakis czynnikow zdrowotnych).

    p19uskjoxacp4928.png
  • Justya85 Autorytet
    Postów: 714 401

    Wysłany: 27 października 2017, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kingulla spoko najważniejsze że wiesz z czym walczysz ja się tyle oczytałam jak dziewczyny zaczęły brać mete, dieta i w tym samym cyklu bahhh (nawet mam jedną taką znajomą która brała cuda, nie miała owulacji, miała stymulacje nagle gin kazał odpuścić bez stymulacji ze dwa miechy wyszła IO meta i jest w 10tyg:))
    Hope ja też trzymam kciuki by to dziadostwo się wchłonęło. Odpocznijcie, bzykajcie się kiedy macie ochote a nie w te dni (mnie już troche to męczy że trzeba być na baczność), trochę romantyzmy a później naładowani pozytywnie zdziałacie cuda :) p.s. wiesz jak mnie wkur...zyło jak byłam na monit piękny pęcherzyk, owu na dniach, piękny test owu a musiałam leczyć e-coli....ehhh...
    Asia gratuluje zdrowych dzieci bo to najważniejsze:)a co będzie to pal licho... ja się cieszę teraz jak głupia jak mi dziecko szminki podkrada albo mówi że mam jej zrobić "kłosa" :) hihi
    Anusia najważniejsze żeby wziąć to na zimno niestety, poukładać i do boju :) u mnie studia rewelacja myślę o następnych od marca (mąż jeszcze nie wie że chce nas puścić z torbami hehe)!
    U mnie chyba po owu albo w trakcie także kolejne zrypane dwa tygodnie życia w nadzieji która pewnie pryśnie jak bańka hehe:)

    Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
    9ewnskjogh9me2fr.png
    29.11.2017 mamy serduszko!
    Córeńka 5 latka (2013)
    Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
    hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka
  • Kaczuszka86 Autorytet
    Postów: 1315 861

    Wysłany: 27 października 2017, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Dziewczyny za zainteresowanie :)

    Już powoli się turlam i tuptam po kaczemu
    Dziś byłam na ktg, wszystko ok podobno a jutro mam się zgłosić na IP w sprawie ściągnięcia szwu i wtedy już jak na bombie.

    Najważniejsze że wracacie zmotywowane do działania. Nie poddawajcie się :*

    mhsv9vvj9veszbog.png
    25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
    23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
    31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
    19.11.2017 nasz największy skarb Norbert <3
  • Kingulla Autorytet
    Postów: 2698 2639

    Wysłany: 28 października 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna mama taką nadzieję, że jeśli dostanę metę top zaraz pyknie. Chociaż szczerze mówiąc, od wczoraj zaczęłam się bać kolejnej ciąży. Mojego męża siostrzenica 3 letnia wylądowała wczoraj w szpitalu z cukrem 600 :( ma cukrzycę, do końca życia na insulinie. Do tego jeszcze jej mama jest 2 tygodnie po poronieniu. Jak się jebie to wszystko :( przeraziłam się bardzo, odechciało mi się dzieci i wszystkiego, skoro tak muszą cierpieć te maluchy :( z drugiej strony gdzie tu sprawiedliwość - ona ma za mało insuliny, ja za dużo, i tak źle i tak niedobrze.
    A u nas od wczoraj jakaś jelitówka, zaczęło się od młodego a dziś ja czuję, że chyba też mnie bierze. :/ ehhh ...życie :(

    Kaczuszko, życzę Ci szybkiego, szczęśliwego rozwiązania!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2017, 08:54

    Sebek - 2010 <3 <3
    Starania od I 2016

    18.08.2016 - zaśniad całkowity:(

    V 2019 IVF - 😭

    III 2020 😭

    Czekam na cud..

    HSG - oba jajowody drożne (lewy udrożniony po ponownym podaniu kontrastu)
  • Justya85 Autorytet
    Postów: 714 401

    Wysłany: 28 października 2017, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kingulla mi też takie myśli towarzyszą zwłaszcze że młoda wcześniak cały czas problemy a jeszcze dodatkowo ostatnio wyszła jej niedoczynność (tsh 19) no i hormon a ma dopiero 4 lata!

    Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
    9ewnskjogh9me2fr.png
    29.11.2017 mamy serduszko!
    Córeńka 5 latka (2013)
    Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
    hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 28 października 2017, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tia a u mnie pierwszy cykl na mecie to bezowulacyjny :D ale to trzeba mieć moje szczęście :/

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • Kingulla Autorytet
    Postów: 2698 2639

    Wysłany: 28 października 2017, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuźwa człowiek się stara, pielęgnuje, dba i dupa. Inna ma swoje dzieci głęboko i tam wszystko jest ok. Ten u góry jest bardzo niesprawiedliwy, ostatnio mam ogromny żal...:( A z tą tarczycą też cuda na kiju ostanio, nawet mój teść ma nadczynność, a dokładnie jakiś zespół Gravesa Basedova czy coś takiego i będzie musiał przyjmować tabletki radioaktywne z jodem. W żarciu chemia, w powietrzu chemia, wysadzają jakieś chuj wie jakie bomby a wszystkie skutki nasz organizm pokazuje.

    Sebek - 2010 <3 <3
    Starania od I 2016

    18.08.2016 - zaśniad całkowity:(

    V 2019 IVF - 😭

    III 2020 😭

    Czekam na cud..

    HSG - oba jajowody drożne (lewy udrożniony po ponownym podaniu kontrastu)
  • anusia24 Autorytet
    Postów: 875 544

    Wysłany: 28 października 2017, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kingulla o to to to! Ja tez juz zaczelam doszukiwac sie przyczyn w srodowisku, czarnobyl, te sprawy... :P Kurde no te wszystkie choroby nie biora sie z nieba, jakies zrodlo musi byc... Co do mety, jak zaczynalam swoja przygode z nia na poczatku roku, to w sumie po jakis dwoch miesiacach zauwazylam poprawe w cyklu, a chwile po tym mialam druga ciaze. Co prawda jak zaczelam brac mete zmienilam swoje nawyki zywieniowe (odstawilam slodycze od ktorych bylam wrecz "uzalezniona", zamienilam pieczywo z jasnego na ciemne, wiecej warzyw, ogolnie jak najmniej przetworzonego jedzenia, do tego jakos tam umiarkowanie zaczelam cwiczyc). No ale podsumowujac- mi sie wydaje ze jak ktos ma problem z wysoka insulina to to jest calkiem dobra sprawa... (Hope, moze w Twoim przypadku po prostu trzeba wiecej czasu zeby zaczela przynosic pozytywne skutki?)

    Noo ale dziewczyny wiem o jakim strachu mowicie, po mnie tez takie mysli chodza! Tak sobie mysle ze ponoc natura wie co robi? Ze moze przy tak pochrzanionym organizmie jak moj nie da sie po prostu urodzic zdrowego dziecka? Z drugiej strony az mi sie wierzyc nie chce. Nie czuje sie jakas chora(?)... a jednak cos nie gra... I to cos moze wplynac potem na dziecko... Z trzeciej strony ciezko sie poddac.. eh...

    Kingulla oby Cie zupelnie nie poskladalo! Duzo zdrowka :)

    p19uskjoxacp4928.png
  • Justya85 Autorytet
    Postów: 714 401

    Wysłany: 28 października 2017, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a wiecie co ja ostatnio w uwadze widziałam reportaż o tej babie co wyrzuciła przez okno noworodka. Ja pitole... koleżanka jej opowiadała że z pierwszym dzieckiem piła (ponoć zrezygnowała aż z wódki, piła samo piwo), paliła, szlajała się (pewnie i sex z kim popadnie) i w kolejnej też to robiła bo przecież nic się nie stało i ma zdrowe dziecko. No i weź tu znajdź sprawiedliwość! Drugie pewnie zdrowe się urodziła to pizdła przez okno no i zmarło. Ja się pilnowałam, nawet męża wyganiałam do drugiego pokoju jak się napił bo mi się wydawało że szkodzę jak wdycham jego opary. A córka mi przestała rosnąć w brzuchu z niewiadomych przyczyn... U nas też jest taka patologiczna rodzina 4 dzieci zdrowych, a mąż chyba cały czas w innym świecie na haju. Mówią że w domu te dzieci rodziła. No ja się pytam jakim cudem? Ja nie pojme chyba dlaczego poroniłam, dlaczego inni mają zdrowe dzieci... nigdy...
    sorki ale mam dzisiaj wogóle gorszy dzień...

    Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
    9ewnskjogh9me2fr.png
    29.11.2017 mamy serduszko!
    Córeńka 5 latka (2013)
    Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
    hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 28 października 2017, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie miałam problemow z cyklami ani z owulacja pomimo io. Meta nie miała co naprawiać a mam nadzieje ze mi nic nie zepsuła :/ teraz biorę antyki to się i tak nie dowiem ale jak po antykach tez będą bezowulacyjne to odstawię metę.

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 28 października 2017, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justya na te pytania nie ma odpowiedzi. Nigdy się nie dowiemy dlaczego akurat nas to spotkało.
    A patologia bardzo rzadko ma zdrowe dzieci. One są często zdrowe fizycznie ale w szkole jest masakra. Jedno zaburzenie drugim pogania.

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • Basik83 Autorytet
    Postów: 2715 1108

    Wysłany: 30 października 2017, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki dzis bylam na wizycie..
    . No gluloza na czczo 88 po dwoch h 124 wiec moge jesc co chce hahah...serduszko pieknie pykalo szyjka zamknieta...zero infekcji...ale musze isc na oddzial w celu sprawdzenia dobrostanu plodu przez nadcisnienie tak mam napisane na skierowaniu jutro pojade albo bede dzwonic...bo moze byc tak ze wezma mnie odrazu albo karza przyjsc za kilka dni.

    iv09i09kqbjpvj1e.png
    Madzia 2006❤Zuzia 2008
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 30 października 2017, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope, wiem, Ty fanko wszelkich testów. Szkoda,że nie dizałaliście, tym bardziej,że lekarz w sumie Wam nie zabronił, ale nie ma tego złego.. wiem że czekanie jest straszne ale myśle,że wszystko odpowiednio się ułoży i dzidzia będzie.

    mój mąz choruje na cukrzycę od 6rż, więc dzieci też są obciążone, choć mówią,że bardziej kolejne pokolenie. To straszne,że maluchy są narażane na cierpienie.

    Kaczuszko heh, zleciało faktycznie, już niedługo będziesz tulić swoje wyczekane Maleństwo.

    Dziękuje Wam za miłe słowa :*

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 30 października 2017, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie to jakiś kosmos ze jesteście tak daleko :) dla mnie dopiero sikalyscie na testy ;)


    Ja na antykach mam 8 dzień @! Dobijcie mnie :D

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • Kingulla Autorytet
    Postów: 2698 2639

    Wysłany: 30 października 2017, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam wrażenie, że u mnie czas się zatrzymał a u innych biegnie dalej. Dziewczyny już prawie przy końcówce, a ja dalej kreski nie zobaczyłam.

    Hope, Ty jak Ty, ale co Twój mąż musi z Tobą przeżywać przez tyle dni @ :P

    Ja mam zamiar jutro zatestować, chociaż jakoś jak nigdy mam przeczucie, że nic z tego. Muszę zatestować, żeby w razie czego odstawić jak najszybciej castgnus bo go w ciąży brać nie można. Poza tym ide jutro do mojego gina, napiszę po wizycie co i jak.

    Sebek - 2010 <3 <3
    Starania od I 2016

    18.08.2016 - zaśniad całkowity:(

    V 2019 IVF - 😭

    III 2020 😭

    Czekam na cud..

    HSG - oba jajowody drożne (lewy udrożniony po ponownym podaniu kontrastu)
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 31 października 2017, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    On to się pewnie cieszy. W końcu nikt go nie zmusza do lykania viagry :/

    Ja dostaje pierdolca. Poprzedni cykl bezowulacyjny Czyli 17 dni krwawienia albo plamienia i teraz znowu 9 dni czyli 26 dni z podpaska :/ zgnije mi albo zaplesnieje psita :D

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • Justya85 Autorytet
    Postów: 714 401

    Wysłany: 31 października 2017, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope ochłodziłaś mnie hehe, z jednej strony wiem że dzieci tych ludzi nigdy nie będą miały "normalnego" życia, że w domu zero przykładu itp ale z drugiej strony dlaczego Ci ludzie wogóle mają dzieci?mimo biedy, alkoholu, syfu który je otacza. A ja się stresuje mierzyć temp żeby infekcji nie złapać a i tak jakaś pierdyknięta e-coli mnie dopadła. ehhh chyba ogólnie jestem zdołowana tą całą sytuacją i tyle. I też cieszę się strasznie że innym się udaje, że za chwilke pochwalicie się pięknymi zdjęciami dzieci ale mimo wszystko czuje ogromną pustke w sercu i żal, czemu mi się nie udało:( wiem że nie tylko ja także już ględzić nie będę. Co do tych Twoich podpasek :) czytałam ostatnio o jakiś zbiorniczkach na krew hehe :) może to jakiś pomysł, bo wierzę że Cię krew zalewa :P

    Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
    9ewnskjogh9me2fr.png
    29.11.2017 mamy serduszko!
    Córeńka 5 latka (2013)
    Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
    hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka
  • Kingulla Autorytet
    Postów: 2698 2639

    Wysłany: 31 października 2017, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Gin na urlopi ale rodzinna przepisala mi glucophage. Test dzis rano negatywny i chyba zaczyna sie pojawiac jakies plamienie .. za 3-4 dni powinna byc @ wievc to pewnie przez ten castagnus szybciej zaczne plamic. Hope a ten glucophage mozna brac w ciazy ?

    Sebek - 2010 <3 <3
    Starania od I 2016

    18.08.2016 - zaśniad całkowity:(

    V 2019 IVF - 😭

    III 2020 😭

    Czekam na cud..

    HSG - oba jajowody drożne (lewy udrożniony po ponownym podaniu kontrastu)
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 31 października 2017, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kingulla :/ szit fak no :/

    W Polsce oficjalne zalecenia są takie ze nie można brać metforminy ani przy staraniach ani w ciąży. Reszta świata bierze ją z powodzeniem. Mój gin mówi ze minimum do końca pierwszego trymestr będę brać ;)

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • Kingulla Autorytet
    Postów: 2698 2639

    Wysłany: 31 października 2017, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czyli nie muszę się przejmować jeśli jednak pokażą się dwie kreski :)

    Sebek - 2010 <3 <3
    Starania od I 2016

    18.08.2016 - zaśniad całkowity:(

    V 2019 IVF - 😭

    III 2020 😭

    Czekam na cud..

    HSG - oba jajowody drożne (lewy udrożniony po ponownym podaniu kontrastu)
‹‹ 95 96 97 98 99 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ