Starania po poronieniu 2022/2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Bardzo Ci współczuje 😭😘 wysyłam dużo❤️ pisz do nas jak tylko będziesz potrzebować😉⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
20/03 bHCG 103, prog 10,7
27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
25/05 13w3d 80g 🥰
22/06 17w3d 190g🥰
10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
20/07 21w3d 522g🥰
10/08 24w3d 766g🫠
07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
05/10 32w3d 2181g😍
20/11 39w0d baby on board🩷 -
Dziękuję, wiem że mam wsparcie w rodzinie, dziękuję za Was ale jest to najgorsze przeżycie dla matki. Mam też dziwną sytuację w związku. Mężczyznę który jest po rozwodzie, ma 11l dziecko z poprzedniego Byla zona wiesza na mnie bluzgi, a przeciez poznalismy sie po ich rozwodzie, chce dyrygowac nadal jego zyciem. .
Gdzieś w środku bardzo mnie to boli. Zabrano mi moje lekarstwo na tą sytuację. A moje oczy nadal będą patrzeć jak on przytula swoja córkę a mi mojego synka zabrano i nadal zostalam sama w wieku 32l bez dzieci męża rodziny.
Po wyjściu ze szpitala miałam sen śnił mi się chłopiec w wieku ok 3l ze przyszedł do mnie do domu chłopie. Nie byl to nikt z rodziny Miał blond włoski byl trochę nieśmiały rozmawiałam z nim tak jak zawsze zagaduje do małych dzieci... miał dla mnie laurkę coś na niej było napisane ale nie pamiętam.. I w pewnym momencie ten chłopiec wpadł do piwnicy mimo ze mowilam innym osobom zeby uważały bo drzwi są otwarte a schody strome. Leciał plecami do tyłu i rzuciłam mu się na ratunek, nic mu się nie stało. Nagle się obudziłam..
Dzisiejszej nocy snilo mi się ze spacerowałam z dzieckiem w wózku i na rękach. Okrakiem miałam go na rękach a ono było wtulone. Mocno go przytulałam i dbałam o potrzeby a ono było takie szczęśliwe non stop się uśmiechałoo i wtedy obudziłam się, chociaż nigdy ni3 chcialabym się obudzić.
Czy to był mój Kubuś?? Powiem Wam ze zawsze pragnęłam mieć syna Kubusia. Jak tylko dowiedzieliśmy się ze będzie chłopiec od razu wiedziałam że będzie się nazywał Kubuś. Twra zastanawiam się czy nie powinnam go nazwać inaczej zeby moc pozniej wykorzystac to imie dla innego dziecka a moj Kubuś lezy na cmentarzu. Ale chyba nie potrafiłabym to od początku do końca byl Kubuś. -
Jakdalej, mocno przytulam, wiem co czujesz 😢 wiem jak to jest minąć pierwszy trymestr i zacząć cieszyć się ciąża na 10000% a potem przeżyć stratę, mimo że wszystko miało już być dobrze. Polecam przeczytać książkę przerwane oczekiwanie. Trochę pomaga poukładać sobie to wszystko w głowie.
-
Dokładnie. Nie sądziłam że to przytrafi się nam.
Nie zakładałam złych scenariuszy bo z maluszkiem wszusrko było dobrze rozwijał się książkowo. Wszystko widzualam w dobrych planach życia. Że kolejne świeta będą we troje. Jak to dziadek będzie chodził na plac na spacery a babci podrzucany Co chwilę. Że będzie jeździł swoją bmw. dla niego też były plany remont domu a teraz ... dla kogo. Narzeczony ucieka w prace choć jako jedyna osoba potrafi mnie uspokoić w płaczu. A mnie żadna praca się nie trzyma. Ja poprosru nie mam dla kogo nie mam motywacji i potrzeby by coś robić. Świat się zatrzymał. Wstydzę się gdy narzeczony mnie dotyka brzydzę się sobą.. -
Hej dziewczyny,
Jak dalej, nie wiem co mogę Ci napisać, bo cokolwiek to nie będzie, na tym etapie nie ukoi Twojego bólu. To jest straszne i nie powinno spotkać nikogo. Szczęście w tym nieszczęściu jest takie, że znasz przyczynę i leczenie przyniesie Ci niezbędna pomoc. Wysyłam Ci moc usciskow. Znajdziesz tu na pewno wiele wsparcia ale i też motywacji. Co miesiąc "jedna z nas" (Albo wręcz kilka z nas! ) zachodzi w ciążę i relacjonuje nam swoją piękna podróż, pokazujac, że poronienie to nie wyrok.
Kochane, gratuluję Wam pięknych wyników USG i badań, ściskam Was mocno! :* ja się trochę pozbierałam po wynikach Kirow i czekam na wyniki hla-c. I cóż za trzy tygodnie konsultacja z immunologiem - szybko zleci, bo jestem strasznie zapracowana, niestety :pKir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
Dziewczyny czy orientujecie sie czy można zrobić badania pd immunologa będąc lekko przeziębionym ? Bardzo proszę o odpowiedz 🙏 wybieram sie najlepiej jutro , najpóźniej jeśli jeszcze nie dostanę okresu to w piątek . Nigdzie nie mogę znaleść odpowiedzi na te pytanie a wiem ze lekarze maja teraz wolne , do immunog która zaleciła mi te badania , nie mam prywatnego kontaktu 😞 proszę pomożecie ?
-
Czekając na tęcze wrote:Dziewczyny czy orientujecie sie czy można zrobić badania pd immunologa będąc lekko przeziębionym ? Bardzo proszę o odpowiedz 🙏 wybieram sie najlepiej jutro , najpóźniej jeśli jeszcze nie dostanę okresu to w piątek . Nigdzie nie mogę znaleść odpowiedzi na te pytanie a wiem ze lekarze maja teraz wolne , do immunog która zaleciła mi te badania , nie mam prywatnego kontaktu 😞 proszę pomożecie ?
Z tego jak pamiętam przy badaniach z immunologii nie można być przeziębionym bo może to wpływać na wynik badania jednak wtedy nasz układ immunologiczny "pracuje" nad naszym układem odrponorsciowym. I jak dobrze pamiętam trzeba było odczekac jakiś czas od przeziębieniaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2023, 23:16
Czekając na tęcze lubi tę wiadomość
10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
19.05.2023 - 335 g:)
28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm
10.02.2023 - mamy❤
04.02.2023 - beta 2161 🤞
30.01.2023 - beta 169 🤞
27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
30.12.2022 🙏
07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼 -
Wklejam Ci co czytałam przed badaniem np komórek nk:
Aby wynik badania NK był wiarygodny:
Gdy robisz badanie z powodu poronień lub niepowodzeń in vitro – przyjdź na badanie komórek NK w drugiej fazie cyklu miesiączkowego.
Przynieś rezultat morfologii krwi obwodowej – badania wykonanego maksymalnie tydzień wcześniej. Najczęściej możesz zrealizować morfologię zaraz przed badaniem komórek NK (w takiej sytuacji musisz być na czczo).
Jeśli miałaś ostatnio lub właśnie masz infekcję z podwyższoną temperaturą – zgłoś się na badanie 4 tygodnie po ustąpieniu objawów choroby.
Jeśli przyjmowałaś/przyjmujesz silne leki sterydowe i/lub antybiotyki – zgłoś się na badanie 4 tygodnie po skończonym leczeniu.Czekając na tęcze lubi tę wiadomość
10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
19.05.2023 - 335 g:)
28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm
10.02.2023 - mamy❤
04.02.2023 - beta 2161 🤞
30.01.2023 - beta 169 🤞
27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
30.12.2022 🙏
07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼 -
Dziewczyny, czy któraś z okolic Poznania, Pobiedzisk lub Gniezna ma poratować 2 tabletkami Encorton 10mg? Mój lekarz znowu na urlopie, dopiero we wtorek dostanę nową receptę, a mi zabraknie dosłownie dwóch sztuk...1.12 💔
18.03.23 beta 128,28
20.03.23 beta 367,29 (105%)
25.03.23 beta 2739,24, prog 15,3
27.03.23 beta 5532,03 (105%)
04.04.23 beta 28594,67, prog 10,24
11.04.23 1,18 cm szczęścia ❤️ -
Czekając na tęcze wrote:Megi Dziekuje ❤️
No to jestem w czarnej dupie 😞
Myślałam, ze chociaż to sobie załatwię , i będzie z głowy .
Teraz czekać do kolejnego miesiąca i wstrzymywać się ze staraniami 😞
Miałam niestety podobnie, ale wolałam poczekać, żeby wynik był miarodajnie zrobiony i nie trzeba go powtarzać. Może do tego czasu immunolog ci doradzi co jeszcze warto zbadać i zrobisz to za jednym razem. Ściskam mocno nie poddawaj się:*10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
19.05.2023 - 335 g:)
28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm
10.02.2023 - mamy❤
04.02.2023 - beta 2161 🤞
30.01.2023 - beta 169 🤞
27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
30.12.2022 🙏
07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼 -
Jakdalej strasznie to jest przykre co piszesz. 😭 Ja nie wiem dlaczego, tak, wiele kobiet i par musi się z tym mierzyc. 🥺 To jest, ciężka walka.... O pociechę...
Ja się muszę szykować na laparoskopie.... Oby tylko się udalo wszystko 🤞🤞Ja 30 on 35.❤️❤️
1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼
28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
31.07.2023- bhcg-409.30.✊
03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
7.11.23- 230g chłopca 💙💙
28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
4.12.23 440g🩵💙
4.01.24 820g 💙🩵
25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
01.02.24 1420g. 🥰💙
22.02.24 1830g. 👶💙🩵
07.03.24 2350g. 👶🩵
21.03.24 2960g. 👶💙
09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
-
Iza1234 wrote:Jakdalej strasznie to jest przykre co piszesz. 😭 Ja nie wiem dlaczego, tak, wiele kobiet i par musi się z tym mierzyc. 🥺 To jest, ciężka walka.... O pociechę...
Ja się muszę szykować na laparoskopie.... Oby tylko się udalo wszystko 🤞🤞
Nigdy w życiu nie sądziłam że będę miała problem z utrzymaniem ciąży. Myslałam ze z ciaza jest jakos łatwiej. A tu radosny temat marzeń, dla mnie stał się koszmarem... tak bardzo chciałabym jak najszybciej zniw zacząć planować ale nie chce przechodzić p9nownie przez strate chce się przebadać i skonsultować macicę dwurożna aczkolwiek lekarze wiedzieli jak byłam w ciąży że mam tą wadę q mimo to nie poczynili nic zapobiegawczo w tym fakcie. -
Starania od kwiecień 2022
Pierwsze dwie kreski 23.08.22
25.08 beta 52.60 mlU
28.08 beta 1.27 mlU
Okropne bóle brzucha,luteina niestety na nic .. poronienie - ciąża biochemiczna 🥹 (poronienie samoistne )
Wszystkie badania w normie .
09.03.23 operacja wycięcia endometriozy. Wszystko zgodnie z planem,udało się . No i można się starać 🤞
Niespodziewanie 19.04.23 ⏸️ 😱
Szok ! Niedowierzanie! Już ? Tak szybko !?
Szczęście niezmierne . Acard 150mg + duphaston ( z powodu poprzedniego poronienia)
20.04.23 beta 17.90 mlU ( ból piersi,osłabienie,brak miesiączki )
24.04 .23 beta 30.20 mlU ( rosniesz ! 😍 )
26.04.23 beta 46.90 mlU ( coś mało 😔 ale wierzymy! )
28.04.23 minimalna ilość krwi.Panikuje trochę jadę na IP co mi tam,wolę sprawdzić . Zostaje przyjęta na odział 😪
Brak bólu jak przy pierwszej bio.
Beta 7,780 mlU
Badanie USG nic nie wykazuje 😪
29.04.23 beta 5,7 mlU
Wypis ze szpitala dalej nic nie widać na USG ( ciąża biochemiczna - poronienie samoistne)
Lekarz dał zielone światło po " oczyszczeniu" ( miesiączka) brać witaminy,kwas foliowy i może się starać.Gdyny zdarzyło się to 3 raz powiedział,że zostają badania genetyczne,klinika niepłodności ale przecież ja mam dopiero 28 lat 😪 !
Mamy w domu 7latka ( CC - wcześniak)
Ale czy moja głowa da radę ? Boje się kolejnej bio ale co jeśli nie spróbujemy i będziemy zwlekać ? Na każdym etapie może się to zdarzyć . Ale jak temu zaradzić ? Co robić ? Jakie badania wykonać na poczatku ?
🙋♀️ 24.01.1995
🙋♂️ 19.12.1993
👫 2o22 🏹
🧒🏼 11.02.2016r 💙
starania o nasze pierwsze 👶
od czerwiec 2022r
• sierpień 2022 cb 💔
• marzec 23 - usunięcie endo ✅
• kwiecień 2023 cb 💔
• listopad bio 💔
ona : pregna start 💊
• Euthyrox 75mg ( Hashimoto/niedoczynność)
• cytologia ✅
• owulacje ✅
• acard 150mg
• clexane 4000 💉
on : kwasy omega 3-6-9💊
• Wit D3💊
• witaminy 💊
razem : wszystkie badania morfo itp ✅
„Nie możesz stracić nadziei – bo jeśli utrzymasz ją przy życiu,ona odwdzięczy się tym samym” 🤞🩷
1️⃣4️⃣cs
MAMY ! 😭😍
15 dpo upragnione ⏸️ 🥹
16 dpo 💉 144,10 mIU/ml 🥹😍✊
18 dpo 💉 404,20 mIU/ml ( przyrost 150%) 😍🥹
21 dpo 💉 1561,00mIU/ml
08.02.24 mamy serduszko 🩷!
28.08.24 CZEKAMY na Ciebie Nasz cudzie 🩷 🌈🌈 -
Witajcie.
Ta grupa daje mi siły, widzę że są kobiety które tak jak i ja straciły swoje maleństwa na wcześniejszych badz późniejszych etapach. Choć życie nie powinno pozwolić na tak bolesne straty niestety to się dzieje i życie człowieka staje się puste... jak sobie radzicie bo mnie nic nie cieszy. Zakupy hmm mialam kupowac wozek i wyprawke nie mam ochoty na nic. Spozywka ? Zawsze dbalam o witaminki dla maluszka teraz nie mam dla kogo mowie ze nie potrzebuje, nie mam ochoty.
Siedzę i się dołuje... kiedy mysl o maluszku przechodzi troszkę to dopada człowieka samotność myśl ze to on miał zmienić całe życie i to wszystko wraca...
Chcialabym zapytac kobiety ktore sa w kolejnej ciąży ponstratach maluszków po 2trymestrze.
Czy chodz trochę pozwala to doświadczenie się z niej cieszyć? Choć to jeszcze za wcześnie boję się że mimo tego że Bubusia widzialaam przez pół godziny pierwszy i ostatni raz tulac go, to żadne dziecko mi tego nie wynagrodzi. Cholerny strach nie daje spokoju że już nic żadna ewentualna ciąża nie będzie mnie cieszyć tak jak ta pierwsza.... albo że kolejna będzie chora a tu niuniu był zdrowy... jak długo czekałyście z kolejnymi staraniami.
Gdy partner próbuje okazać mi trochę czułości czuje wstręt do siebie że moje ciało zawiodło zdrowe dziecko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2023, 12:02
-
Jakdalej, my dostaliśmy zielone światło po 4 miesiącach. Udało się w 4 cyklu starań, gdzie wcześniej czekaliśmy rok na pozytywny test. Jestem teraz w 7 tygodniu, jestem teraz bardziej pilnowana przez lekarza pod kątem infekcji. Chodzę teraz do psychologa i staram się myśleć pozytywnie, ale wiem że nie cieszę się tak jak w pierwszej ciąży. W pierwszej ciąży to byłam przeszczęśliwa że się w końcu udało, że nasze marzenie się spełniło. Teraz jestem ostrożna z tym szczęściem. Odliczam tylko dni do kolejnych wizyt, mając nadzieję że wszystko jest w porządku i dziecię się dobrze rozwija. Wiem też, że pewnie odetchnę jak dojdę do drugich prenatalnych. W pierwszej ciąży byłam już zapisana na połówkowe, ale niestety nie zdążyłam. Miałam się też już wstępnie umawiać na szkołę rodzenia...też nie zdążyłam.... Staram się odpychać złe myśli, żeby nie przyciągnąć tego nieszczęścia. I tak się bujam, dzień za dniem....
-
Wiewioora wrote:Jakdalej, my dostaliśmy zielone światło po 4 miesiącach. Udało się w 4 cyklu starań, gdzie wcześniej czekaliśmy rok na pozytywny test. Jestem teraz w 7 tygodniu, jestem teraz bardziej pilnowana przez lekarza pod kątem infekcji. Chodzę teraz do psychologa i staram się myśleć pozytywnie, ale wiem że nie cieszę się tak jak w pierwszej ciąży. W pierwszej ciąży to byłam przeszczęśliwa że się w końcu udało, że nasze marzenie się spełniło. Teraz jestem ostrożna z tym szczęściem. Odliczam tylko dni do kolejnych wizyt, mając nadzieję że wszystko jest w porządku i dziecię się dobrze rozwija. Wiem też, że pewnie odetchnę jak dojdę do drugich prenatalnych. W pierwszej ciąży byłam już zapisana na połówkowe, ale niestety nie zdążyłam. Miałam się też już wstępnie umawiać na szkołę rodzenia...też nie zdążyłam.... Staram się odpychać złe myśli, żeby nie przyciągnąć tego nieszczęścia. I tak się bujam, dzień za dniem....
...
drugi trymestr napawał mnie radością mimo ze wykryto krwiaka, ja wierzyłam ze utrzymam ciążę bo 1 trym juz dalam rade maluszek walczy, wiedziałam że man dla kogo cierpieć przez krwotoki dla zdrowego dzieciaczka. Badania usg przyspawał radości bo kazdy zwracał uwagę na to że maluszek jest długi po tacie. 21tc ulozenie glowkowe zaniepokoilo mnie to tym bardziej ze czułam jakby leżał w poprzek brzucha, a glowke mial w samym spojeniu. zapytałam czy to zle wiec uspokajał mnie ze mlnaluszek ma jeszcze tyle miejsca ze spojojnie sie jeszcze wiercił. tydzień później było już po maluszku. Przy porodzie wyłapalam z rozmowy lekarzy ze byl tak ulozony podobno własnie przez macice. To wczesniej w szpitalu nie widzieli, bo jedyny komentarz byl taki ze na tym etapie ciazy nie widac dwuroznosci bo macica sie rozciagnela. jestem bezradna, wypalona nie wiem co mam robić ale wiem że nic nie pcha mnie do przodu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2023, 13:11
-
Jakdalej, początek zaraz po stracie jest ciężki, ja też myślałam że się z tego nie podniosę. Czułam się obco, jakbym w ogóle nie była w swoim ciele. Trudno mi się rozmawiało z ludźmi, nie umiałam się śmiać. Pierwszy tydzień pracy to w zasadzie przed każdym wyjściem z domu płakałam, trzęsłam się z nerwów. Pamiętam jak siedziałam w domu, głównie leżałam w łóżku i płakałam. Teraz po prostu żyje dalej. U mnie w ogóle w drugim trymestrze nic złego się nie działo, na wizycie w 16tc lekarz stwierdził niskie łożysko, ale nie miałam się nim przejmować, bo ma jeszcze czas się podnieść. I to była jedyna rzecz. Po kilku dniach od wizyty zaczęłam lekko plamić, pojechałam na IP, mówili tylko o tym łożysku, że mogę też krwawić przez to. Po dwóch dniach znowu byłam na IP bo wypadł ogromny krwiak, dowiedziałam się wtedy że jest jeszcze jeden (dlaczego dwa dni wcześniej nic nie powiedzieli? Takiego krwiaka nie mogli przeoczyć). Kolejne dwa dni później odeszły mi wody. Byłam w szoku że w zasadzie w 5 dni sytuacja stała się dramatyczna. W szpitalu szybko rosło mi crp, więc było też zagrożenie sepsy.
-
Mi też Crp rosło. Tyle tego było ze napewno nie dostanę jednoznacznej odpowiedzi o przyczynie. W poniedziałek odbieram wynik histopatologiczny łożyska może tam coś znaleźli. W lipcu planuje powrót do pracy. Do tego czasu chyba chce poświęcić się na badania i doprowadzenie soe do stanu możliwości ponownych starań oczywiscie po zielonym świetle od gin. A jeśli nie starań bo psychika nie pozwoli to chociażby dobrych wyników krwi i braku przeciwskazań i ocenie a nawet pozbycia sie dwurożnosci. Tylko musze znaleźć dobrego lekarza i tu jest problem. Tylko jak skoro brak motywacji ktora tchnie w tą stronę a w sercu tesknota żal i pustka...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2023, 22:29