Starania po poronieniu 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
@Plamka92 współczuję Ci, mam nadzieję, że zakończy się to jednak pozytywnie. Tylko, że u mnie z drugiej strony jest jednak wywiad dodatni, bo siostra przyrodnia mojego taty na nowotwór chorowała
Ja wracam od poniedziałku już do pracy po macierzyńskim. W przeciągu ostatnich 3 tygodni popracowałam trochę zdalnie, trochę w biurze, jednak poza pracą mam też doktorat, więc próbowałam próbować robić cokolwiek... Najdłużej byłam 8h, ale był dzień gdzie po dwóch godzinach się już poryczałam i po prostu poszłam do domu... Trzymam kciuki, aby u Ciebie powrót był udany. U mnie ludzie są wyrozumiali, delikatni, serdeczni i empatyczni, życzę u Ciebie tego samego.
Ja teraz jednocześnie chcę i nie chcę być w ciąży. Chcę dzidziusia, ale strach, że go stracę mnie hamuje...Ja na świętach byłabym w 21 tc i sama nie wiem, co zrobić, gdzie pojechać. Z teściową czasu spędzać nie chcę, z drugiej strony u moich rodziców będzie ich pierwsza wnuczka, która chociaż jest cudowną 8miesięczną dziewczynką, to jednak jej towarzystwo powoduje u mnie (i jak się ostatnio dowiedziałam również u męża) żal i smutek, że nasza Julka nie będzie miała szansy być taką dziewczynką...Plamka92 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2023
10.2024 monitoring USG + badania hormonów
3 dc:
Kwas foliowy 10.3 ng/ml
FSH 5.42 mIY/ml
LH 3.95 mIU/ml
Estradiol 30.5 pg/ml
witamina D3 31.5 ng/ml
21 dc:
TSH 1.019, FT3 2.52, FT4 0.92, progesteron 14.8, AMG 16.72 pmol/l
27 dc: glukoza na czczo: 97, glukoza po OGGT 95, kortyzol 20,6, insulina na czczo: 7,9
05.12.2024 sonoHSG jajowody drożne
24.12.2024 r. II kreski
15.01.2025 r. 6t6d. ciąża pojedyncza, CRL 9,9 mm, FHR 151/min
15.02.2025 Poronienie chybione w 7tc. Brak czynności serca😭 -
Plamka92 wrote:Jestem od 9 lat pod opieką onkologa, miałam 22 lata jak wykrylam u siebie guzka w prawej piersi, na szczęście okazał się łagodna zmiana gruczolakowlokniakiem, który został usunięty niestety operacyjnie bo obiło sporo torbieli było dodatkowo. Teraz na każdy USG mam mniejsze, większe torbiele i mimo tego że hormonalnie jestem ok nie da się tego pozbyć. Collet jestem pewna że u Ciebie to również nie będzie nic groźnego, trzymam kciuki i sercem jest z Tobą ❤️
W ostatnich dniach czuje się jak bym była w jakimś zawieszeniu i właśnie forum i czyta je tego co u Was się dzieje pomaga bardzo ❤️
Mam taki straszny mętlik w głowie, chciałabym z jednej strony już wrócić do pracy a z drugiej okropnie się boję jak będę reagować na ludzi, jak sobie poradzę, bo dowiedziałam się że będę pracować w innym zespole dla innego klienta, więc coś nowego mnie czeka.
Druga sprawa to temat ciąży, najbardziej na świecie chce teraz zajść w ciążę i ciężko mi czekać 2 miesiące ze staraniami, ale z drugiej strony okropnie się boję możliwością że to co się stało może się powtórzyć.
Ehh..ciężkie to wszystko. Jeszcze za tydzień jest Wielkanoc, byłabym już prawie w 7 miesiącu 😭💔💔
Moze inny zespół inny klient pozwola Ci trochę nie myslec o tym co się zdarzylo .Ja wrocilam do pracy tydzien po poronieniu i w sumie dobrze wpadlam w wir pracy wiec było trochę lepiej . Teraz mam doła jakiegos od kilku dni za tydzien w sobotę kończę 30lat jakis stresujacy dla mnie czas do tego jeszcze przypomnialam sobie ze byla bym idealnie w polowie ciazy 20 tydzien 💔 jest 3 miesiace po tragedii dla mnie i powiem wam ze chyba tydzien po się lepiej czulam jak teraz 🙁Plamka92 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jestem i ja już po wizycie kontrolnej po poronieniu (łyżeczkowanie 19 marca) . Lekarka powiedziała, że endometrium jest niejednorodne 12-13cm. Jajniki 17cm. Przestałam krwawić pod koniec zeszłego tygodnia (jak to określiłam budyniem). Zapytałam lekarki co to znaczy skoro jest macica niejednorodna,a jajniki ruszyły...to była ta miesiączka czy będzie. Stwierdziła, że ciężko stwierdzić, jeśli zacznę krwawić i będzie się to przedłużać to mam się pojawać .Miałam nadzieję, że jak jajniki ruszyły do pracy to krok do przodu...a tu nawet nie wiem co dalej. Ryzyko kolejnego "skrobania" rozjechane cykle miesiączka w trakcie owulacji 🫣🤷?🙋28
👨🦱28
🙋Hiperprolaktynemia, insulinooporność, niedobór wit. D, mutacja MTHFR, AMH: 3.18ng/ml, V Leiden- nie wykryto, Protrombina- nie wykryto, Kariotypy- prawidłowe
-2021-2022- naprotechnologia ._.
-04.07.23- badanie drożności jajowodów- drożne
04-08.2023-Histeroskopia- prawidłowa
-31.07.2023-04.08.2023 -cykl stymulowany
-07.08.2023-cykl stymulowany
-12-21.08.2023- -II-
-24.08-29.08.2023 -II- 05-09-17.09.2023-II-
-18.09-15.10.2023- przerwa
-16.10.2023- IUI
-9.02.2024- punkcja
-14.02.2024- IVF ET
♥️18.10.24 synek 😍
-12.01.2025- ciąża naturalna
-03.03.25 serduszko przestało bić 💔 -
Luna96 wrote:Dziewczyny jestem i ja już po wizycie kontrolnej po poronieniu (łyżeczkowanie 19 marca) . Lekarka powiedziała, że endometrium jest niejednorodne 12-13cm. Jajniki 17cm. Przestałam krwawić pod koniec zeszłego tygodnia (jak to określiłam budyniem). Zapytałam lekarki co to znaczy skoro jest macica niejednorodna,a jajniki ruszyły...to była ta miesiączka czy będzie. Stwierdziła, że ciężko stwierdzić, jeśli zacznę krwawić i będzie się to przedłużać to mam się pojawać .Miałam nadzieję, że jak jajniki ruszyły do pracy to krok do przodu...a tu nawet nie wiem co dalej. Ryzyko kolejnego "skrobania" rozjechane cykle miesiączka w trakcie owulacji 🫣🤷?
U mnie po 3 tygodniach krwawienia bylo 7 dni przerwy i dostalam normalny okres , poronienie farmakologiczne . -
Witam wszystkich. Jestem tu nowa. Jestem po 5 poronieniach, mam 2 dzieci. Zacznę od poczatku:
* 1 ciąża 2009 r. puste jako płodowe-poronienie samoistne +łyżeczkowanie, kolejny cykl po poronieniu ciąża nr 2
*ciaza 2 2009 wystąpiły plamienia, podtrzymanie na duphastonie, ciąża zagrożona, skracająca szyjka, leżący tryb, urodził się zdrowy syn
*ciaza 3 rok 2011 - 8 tydzień ciąża zatrzymana, wywołanie poronienia +łyżeczkowanie
*4 ciąża 2012 rok podtrzymywania na luteinę, acard ciąża donoszona, ciaza leżącą, skracająca się szyjka, urodziła się zdrowa córka
*5 ciąża 04.2024 - 8 tydzień ciąża zatrzymana, wywołanie poronienia +łyżeczkowanie, trisomia 18, duphaston
*6 ciąża 07.2024 - 11 tydzień ciąża zatrzymana, wywołanie poronienia +łyżeczkowanie, brak podstawowyxh wad genetycznych-wykluczone , duphaston
*7 ciąża 02.2025-6 tydzień poronienie samoistne, duphaston, neoparin zastrzyki
Jestem w trakcie poronienia z 7 ciąży, poronienie samoistne.
Po 6 ciąży wyszły mutacje mthfr 1286 homozygotyczny +serpine 1 homozygotyczny
.
Zespół antyfosfolipidowy wykluczony, brak trombofili.Cytom/tokso zawsze w normie. Brak innych chorób. Gdzie szukać przyczyny? W ciąże zachodzę bez problemów, mam 2 dzieci a każda kolejna ciąża kończy się poronieniem.czy jest jeszcze szansa? Lekarka mówi że nie ma konieczności badania kariotyp ów i immunologii bo mamy zdrowe dzieci. Jakie leki można włączyć oprócz duphaston i heparyna?
Jak tylko dostaniemy zielone światło zaczniemy znów starania, ale bardzo się boję że znów się to powtórzy. Czy miał ktoś podobny przypadek i było dobrze?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia, 21:29
-
Paola2604 wrote:Witam wszystkich. Jestem tu nowa. Jestem po 5 poronieniach, mam 2 dzieci. Zacznę od poczatku:
* 1 ciąża 2009 r. puste jako płodowe-poronienie samoistne +łyżeczkowanie, kolejny cykl po poronieniu ciąża nr 2
*ciaza 2 2009 wystąpiły plamienia, podtrzymanie na duphastonie, ciąża zagrożona, skracająca szyjka, leżący tryb, urodził się zdrowy syn
*ciaza 3 rok 2011 - 8 tydzień ciąża zatrzymana, wywołanie poronienia +łyżeczkowanie
*4 ciąża 2012 rok podtrzymywania na luteinę, acard ciąża donoszona, ciaza leżącą, skracająca się szyjka, urodziła się zdrowa córka
*5 ciąża 04.2024 - 8 tydzień ciąża zatrzymana, wywołanie poronienia +łyżeczkowanie, trisomia 18, duphaston
*6 ciąża 07.2024 - 11 tydzień ciąża zatrzymana, wywołanie poronienia +łyżeczkowanie, brak podstawowyxh wad genetycznych-wykluczone , duphaston
*7 ciąża 02.2025-6 tydzień poronienie samoistne, duphaston, neoparin zastrzyki
Jestem w trakcie poronienia z 7 ciąży, poronienie samoistne.
Po 6 ciąży wyszły mutacje mthfr+PAI. Zespół antyfosfolipidowy wykluczony, brak trombofili.Cytom/tokso zawsze w normie. Brak innych chorób. Gdzie szukać przyczyny? W ciąże zachodzę bez problemów, mam 2 dzieci a każda kolejna ciąża kończy się poronieniem.czy jest jeszcze szansa? Lekarka mówi że nie ma konieczności badania kariotyp ów i immunologii bo mamy zdrowe dzieci. Jakie leki można włączyć oprócz duphaston i heparyna?
Jak tylko dostaniemy zielone światło zaczniemy znów starania, ale bardzo się boję że znów się to powtórzy. Czy miał ktoś podobny przypadek i było dobrze?
Mutacja MTHFR -zaburzenie wchłaniania kwasu foliowego i Wit. b bardzo często. W ciąży donoszonej musiałam suplementować dwukrotną dawkę. Przy PAI zwiększone ryzyko zakrzepu .... Poszłam do innej lekarki, potwierdzoc poronienie. Powiedziała , że w przypadku takiej mutacji + historii zakrzepicy w ż.g.d to w takim przypadku kazała mi brać od początku acard i formy aktywne kwasu foliowego i Wit. B.🙋28
👨🦱28
🙋Hiperprolaktynemia, insulinooporność, niedobór wit. D, mutacja MTHFR, AMH: 3.18ng/ml, V Leiden- nie wykryto, Protrombina- nie wykryto, Kariotypy- prawidłowe
-2021-2022- naprotechnologia ._.
-04.07.23- badanie drożności jajowodów- drożne
04-08.2023-Histeroskopia- prawidłowa
-31.07.2023-04.08.2023 -cykl stymulowany
-07.08.2023-cykl stymulowany
-12-21.08.2023- -II-
-24.08-29.08.2023 -II- 05-09-17.09.2023-II-
-18.09-15.10.2023- przerwa
-16.10.2023- IUI
-9.02.2024- punkcja
-14.02.2024- IVF ET
♥️18.10.24 synek 😍
-12.01.2025- ciąża naturalna
-03.03.25 serduszko przestało bić 💔 -
Luna96 wrote:Mutacja MTHFR -zaburzenie wchłaniania kwasu foliowego i Wit. b bardzo często. W ciąży donoszonej musiałam suplementować dwukrotną dawkę. Przy PAI zwiększone ryzyko zakrzepu .... Poszłam do innej lekarki, potwierdzoc poronienie. Powiedziała , że w przypadku takiej mutacji + historii zakrzepicy w ż.g.d to w takim przypadku kazała mi brać od początku acard i formy aktywne kwasu foliowego i Wit. B.
Bardzo dziękuję za odp. Tak kwas od około roku biorę metylowany w wyższej dawce, heparynie też miałam, ale i to nie pomogło w ostatniej ciąży. Na co dokładnie zapisują acard w ciąży? Czy można go brać razem z heparyna? -
Luna96 wrote:Dziewczyny jestem i ja już po wizycie kontrolnej po poronieniu (łyżeczkowanie 19 marca) . Lekarka powiedziała, że endometrium jest niejednorodne 12-13cm. Jajniki 17cm. Przestałam krwawić pod koniec zeszłego tygodnia (jak to określiłam budyniem). Zapytałam lekarki co to znaczy skoro jest macica niejednorodna,a jajniki ruszyły...to była ta miesiączka czy będzie. Stwierdziła, że ciężko stwierdzić, jeśli zacznę krwawić i będzie się to przedłużać to mam się pojawać .Miałam nadzieję, że jak jajniki ruszyły do pracy to krok do przodu...a tu nawet nie wiem co dalej. Ryzyko kolejnego "skrobania" rozjechane cykle miesiączka w trakcie owulacji 🫣🤷?
U mnie 1.5 tygodnia krwawienia po łyżeczkowaniu + 1 tydzień plamienia. Miesiączka przyszła dokładnie 28 dnia ale dzień przed już plamilam co mi się nigdy nie zdarzało, samo krwawienie z tej miesiączki trwało od czwartku zeszłego tygodnia do środy w tym tygodniu, dziś już lekkie plamienie czyli się kończy.
Zaczęłam też od tego cyklu mierzyć temperaturę, zobaczymy czy będzie owulacja wogole. Po poprzednim cyklu jest torbiel na prawym jajniku a owulacja prawdopodobnie szła z lewego bo tam czułam bol owulacyjny, więc wszystko zakręcone jeszcze jest 😔
Kolejna kontrolę mam za 2 miesiące ciekawe co to będzie. -
Paola2604 wrote:Bardzo dziękuję za odp. Tak kwas od około roku biorę metylowany w wyższej dawce, heparynie też miałam, ale i to nie pomogło w ostatniej ciąży. Na co dokładnie zapisują acard w ciąży? Czy można go brać razem z heparyna?
Mi wyszło po 2 poronieniu obie mutacje MTHFR hetero. Ginekolog przepisał mi na kolejną ciążę jeśli znajdę (też łatwo zachodzie w ciążę )acard 150 plus heparynę 0.4. od pozytywnego testuLuna96 lubi tę wiadomość
👱93
🧑🦱94
09.24 5tc 💔
01.25 8tc 💔
27.01- badania genetyczne ✊
Mutacja MTHFR C677T hetero
Mutacja MTHFR A1298C hetero
Kariotypy u obydwojga ✅ -
Malowybitna wrote:A byliście już u Jarosz czy dopiero czekacie na wizytę? Myślę że nie ma lepszej specjalistki na ten moment w Polsce także na pewno będziecie dobrze zaopiekowano. Jeśli nie byliście jeszcze to polecam się przygotować - zrobić na pierwszą wizytę część badań żeby nie była bezsensowna (mam listę zapisana jakbyś chciała). A jeśli chodzi o problemy z implantacją to miałaś robione badanie kir? Od tego bym zaczęła a później biopsja endometrium albo histeroskopia z biopsją. Ostatnio tu na forum była dziewczyna, wszystkie badania sprawdzone, zarodki przebadane a beta rosła do pewnego momentu tylko - okazało się że ma przewlekle zapalenie endometrium - nie wiadomo czy to u nich przeczyta ale na pewno jakiś trop.
Hej. Sorrki, nie zauważyłam odpowiedzi. Tak, byliśmy już u Jarosz. Wykonaliśmy masę badań i teraz w przyszły wtorek idziemy na drugą wizytę, aby omówić wyniki i ustalić co robimy dalej.
Po przeprowadzeniu z nami wywiadu na pierwszej wizycie zleciła wykonanie:
1. Subpopulacja limfocytów (z oceną markerów CD3, CD4, CD8, CD19, CD16, CD56
2. Cytokiny Th1/Th2 (test CBA)
3. Polimorfizm genów: czynnika II (protrombinby), czynnik V Leiden
4. Poziom białek C i S
5. Poziom hemocysteiny
6. ANA1 + ANA3
7. Badanie KIR u mnie + HLA-C u nas obojga.
Ogólnie to jedyne co interpretowałam z internetem to nasze wyniki genotypów, bo pozostałe wyniki to zbyt trudna sprawa.
Wykańcza mnie to czekanie. Terminy są dość odległe, a w tym wszystkim czas leci... Dziwię się, że od razu nie zrobili mi tej biopsji endometrium, ale twierdzą, że skoro endometrium rośnie po przyjmowaniu Estrofemu, to na razie należy sprawdzić immumologię.
Co o tym wszystkim sądzisz? -
@ Paola2604 Czy mogę podpytać, ile masz teraz lat?
Mam te same mutacje, obie w wariantach homozygotycznych, w pierwszej i drugiej ciąży brałam oprócz Clexane też acard, ale w trakcie drugiej ciąży acard został wyłączony, bo miałam wtedy nawracające plamienia i było podejrzenie, że od acardu... Zresztą moja kuzynka ma te same mutacje i po acardzie wręcz krwawiła 🤨 Mnie to zawsze intrygowało czemu często przepisują zestaw Clexane + Acard, skoro oba te leki mają na celu rozrzedzenie krwi i uniknięcie zakrzepu? Może jest tu ktoś mądrzejszy, kto jest to w stanie racjonalnie wytłumaczyć 🤣
Ja dla odmiany nie zachodzę łatwo w ciążę, ale raczej ze względu na obniżone wyniki męża.
A miałaś oznaczany poziom homocysteiny, kwasu foliowego, witamin z grupy B i witaminy D3? Warto to zbadać przy tych mutacjach.
Przy poronieniach nawracających przychodzi mi też na myśl toczeń, robiłaś badania w tym kierunku?👩❤️👨 35 lat
1.2017 Julian ♥️ cc - ułożenie miednicowe
2.2021 Witold ♥️ cc - stan po pierwszym cc
2.2024 9tc poronienie zatrzymane, serduszko przestało bić w 8tc 💔😭
14.02.2025 walentynkowe plamienie implantacyjne ♥️
26.03.2025 CRL 2,7cm, FHR 174
15.04.2025 I badanie prenatalne - trzeci chłopiec ♥️♥️♥️
14.05.2025 kolejna wizyta
04.06.2025 II badanie prenatalne
22.10.2025 TP
_______
Trombofilia wrodzona, czwarta ciąża na Clexanie -
Po_prostu_Ola wrote:@ Paola2604 Czy mogę podpytać, ile masz teraz lat?
Mam te same mutacje, obie w wariantach homozygotycznych, w pierwszej i drugiej ciąży brałam oprócz Clexane też acard, ale w trakcie drugiej ciąży acard został wyłączony, bo miałam wtedy nawracające plamienia i było podejrzenie, że od acardu... Zresztą moja kuzynka ma te same mutacje i po acardzie wręcz krwawiła 🤨 Mnie to zawsze intrygowało czemu często przepisują zestaw Clexane + Acard, skoro oba te leki mają na celu rozrzedzenie krwi i uniknięcie zakrzepu? Może jest tu ktoś mądrzejszy, kto jest to w stanie racjonalnie wytłumaczyć 🤣
Ja dla odmiany nie zachodzę łatwo w ciążę, ale raczej ze względu na obniżone wyniki męża.
A miałaś oznaczany poziom homocysteiny, kwasu foliowego, witamin z grupy B i witaminy D3? Warto to zbadać przy tych mutacjach.
Przy poronieniach nawracających przychodzi mi też na myśl toczeń, robiłaś badania w tym kierunku?
Dziękuję za odp. W tym roku kończę 37. Nie badałam homocysteiny ale mam cicha nadzieję że kwasem foliowym który biorę już rok wyrównałam ew.zbyt wysoki poziom . Cały rok suplrmentuje wit d, biorę Pregna. Toczeń wykluczony, robiłam badanie. Nigdy acardu w ciąży nie brałam. Z córką, czyli ciąża nr 4 brałam duphaston, luteinę i polocard. Nic więcej na początku ciąży. I udało się. Wtedy jeszcze nie wiedziałam że mam mutacje Mthfr i serpine. -
Paola2604 wrote:Witam wszystkich. Jestem tu nowa. Jestem po 5 poronieniach, mam 2 dzieci. Zacznę od poczatku:
* 1 ciąża 2009 r. puste jako płodowe-poronienie samoistne +łyżeczkowanie, kolejny cykl po poronieniu ciąża nr 2
*ciaza 2 2009 wystąpiły plamienia, podtrzymanie na duphastonie, ciąża zagrożona, skracająca szyjka, leżący tryb, urodził się zdrowy syn
*ciaza 3 rok 2011 - 8 tydzień ciąża zatrzymana, wywołanie poronienia +łyżeczkowanie
*4 ciąża 2012 rok podtrzymywania na luteinę, acard ciąża donoszona, ciaza leżącą, skracająca się szyjka, urodziła się zdrowa córka
*5 ciąża 04.2024 - 8 tydzień ciąża zatrzymana, wywołanie poronienia +łyżeczkowanie, trisomia 18, duphaston
*6 ciąża 07.2024 - 11 tydzień ciąża zatrzymana, wywołanie poronienia +łyżeczkowanie, brak podstawowyxh wad genetycznych-wykluczone , duphaston
*7 ciąża 02.2025-6 tydzień poronienie samoistne, duphaston, neoparin zastrzyki
Jestem w trakcie poronienia z 7 ciąży, poronienie samoistne.
Po 6 ciąży wyszły mutacje mthfr 1286 homozygotyczny +serpine 1 homozygotyczny
.
Zespół antyfosfolipidowy wykluczony, brak trombofili.Cytom/tokso zawsze w normie. Brak innych chorób. Gdzie szukać przyczyny? W ciąże zachodzę bez problemów, mam 2 dzieci a każda kolejna ciąża kończy się poronieniem.czy jest jeszcze szansa? Lekarka mówi że nie ma konieczności badania kariotyp ów i immunologii bo mamy zdrowe dzieci. Jakie leki można włączyć oprócz duphaston i heparyna?
Jak tylko dostaniemy zielone światło zaczniemy znów starania, ale bardzo się boję że znów się to powtórzy. Czy miał ktoś podobny przypadek i było dobrze?
Jest wiele kobiet, co walczą o to jedno...
A miałaś histeroskopie np? Sprawdzany stan zapalny endometrium? Pewne stany w organizmie mogą być wtórne. -
Dotipik wrote:Cześć, przepraszam, że tak napisze. Ale rozumiem, że masz dwójkę dzieci tak? Wiem, że w życiu różnie bywa, można mieć drugiego partnera itp. Ale jak masz już dwójkę to nie chcesz się skupić na tej dwójce?
Jest wiele kobiet, co walczą o to jedno...
A miałaś histeroskopie np? Sprawdzany stan zapalny endometrium? Pewne stany w organizmie mogą być wtórne.
Dziękuję za odp. Tak myślałam o tym wiele razy. Moje dzieci to już nastolatki, zawsze marzyłam że jak podrosną to będziemy mieli jeszcze maluszka.
Nie miałam nigdy takich badań, lekarka nigdy nie proponowała. -
Paola2604 wrote:Dziękuję za odp. Tak myślałam o tym wiele razy. Moje dzieci to już nastolatki, zawsze marzyłam że jak podrosną to będziemy mieli jeszcze maluszka.
Nie miałam nigdy takich badań, lekarka nigdy nie proponowała.
Ten acrad i polocard to to samo, heparyna to neoparin, lekarze przepisują przy PAI, ale tak samo przy antykoagulancie tocznia.Paola2604 lubi tę wiadomość
-
Paola2604 wrote:Dziękuję za odp. Tak myślałam o tym wiele razy. Moje dzieci to już nastolatki, zawsze marzyłam że jak podrosną to będziemy mieli jeszcze maluszka.
Nie miałam nigdy takich badań, lekarka nigdy nie proponowała.
Ja Cię rozumiem jeśli chodzi o podejmowanie dalszych starań... Na pewno wiele osób powie - ciesz się z tej dwójki, doceniaj to, co masz, bo inne kobiety marzą choć o jednym dziecku... A wg mnie wiedząc, że jesteś w stanie donosić ciążę i mieć zdrowe dzieci tym trudniej jest zrezygnować z dalszych prób, bo przecież masz już pewność, że może się udać... Poza tym nie wiem co ma do tego "gorsza" sytuacja innych, bezdzietnych kobiet, przecież Ty swoimi staraniami nikomu szans nie odbierasz...
Jesteś pod opieką ginekologa z kliniki leczenia niepłodności?
Trzymam kciuki za znalezienie przyczyny i jej wyeliminowanie przed kolejną ciążą ♥️collet lubi tę wiadomość
👩❤️👨 35 lat
1.2017 Julian ♥️ cc - ułożenie miednicowe
2.2021 Witold ♥️ cc - stan po pierwszym cc
2.2024 9tc poronienie zatrzymane, serduszko przestało bić w 8tc 💔😭
14.02.2025 walentynkowe plamienie implantacyjne ♥️
26.03.2025 CRL 2,7cm, FHR 174
15.04.2025 I badanie prenatalne - trzeci chłopiec ♥️♥️♥️
14.05.2025 kolejna wizyta
04.06.2025 II badanie prenatalne
22.10.2025 TP
_______
Trombofilia wrodzona, czwarta ciąża na Clexanie -
Po_prostu_Ola wrote:Ja Cię rozumiem jeśli chodzi o podejmowanie dalszych starań... Na pewno wiele osób powie - ciesz się z tej dwójki, doceniaj to, co masz, bo inne kobiety marzą choć o jednym dziecku... A wg mnie wiedząc, że jesteś w stanie donosić ciążę i mieć zdrowe dzieci tym trudniej jest zrezygnować z dalszych prób, bo przecież masz już pewność, że może się udać... Poza tym nie wiem co ma do tego "gorsza" sytuacja innych, bezdzietnych kobiet, przecież Ty swoimi staraniami nikomu szans nie odbierasz...
Jesteś pod opieką ginekologa z kliniki leczenia niepłodności?
Trzymam kciuki za znalezienie przyczyny i jej wyeliminowanie przed kolejną ciążą ♥️
Dziękuję za tak piękne słowa. Nie ujęła bym tego lepiej ❤️ dziękuję za wsparcie. Chodzę do "zwykłego" ginekologa. Nie znalazłam polecane go ginekologa zajmującego się właśnie poronienia i nawykowymi. Badania robię sama na własną rękę. -
Paola2604 wrote:Dziękuję za tak piękne słowa. Nie ujęła bym tego lepiej ❤️ dziękuję za wsparcie. Chodzę do "zwykłego" ginekologa. Nie znalazłam polecane go ginekologa zajmującego się właśnie poronienia i nawykowymi. Badania robię sama na własną rękę.
I wlasnie to mnie wkurza najbadziej idziesz do takiego konowala a on patrzy na ciebie jakby ujrzał 5 zlotych . Ja po poronieniu uslyszalam ze nic nie trzeba robic bo to wgl sukces ze w ciążę zaszlam , dla mnie sukcesem by bylo urodzic zdrowe dziecko a nie byc w ciąży 7 tygodni . Przrpraszam dziewczyny za wylanie żali ale ja tez wydalam kupe kasy powiecilam wiele czasu i nerwow a stoję w miejscu . W zasadzie w gorszym polozeniu jak bylam bo przez ponad dwa lata myslalam ze nie moge zajsc w ciaze a jak juz zaszlam to nie wiem co sie stalo i dlaczego . Uhhh zla jestem na to podejscie lekarzy do nas. Jedyne co wiem to że mąż ma problem z morfologia plemnikow ale klinika tez nic dalej nie pokierowala zeby sprawdzic od czego takie wyniki tylko pierwsze dwa slowa IN VITRO 🙁 -
Karola1995 wrote:I wlasnie to mnie wkurza najbadziej idziesz do takiego konowala a on patrzy na ciebie jakby ujrzał 5 zlotych . Ja po poronieniu uslyszalam ze nic nie trzeba robic bo to wgl sukces ze w ciążę zaszlam , dla mnie sukcesem by bylo urodzic zdrowe dziecko a nie byc w ciąży 7 tygodni . Przrpraszam dziewczyny za wylanie żali ale ja tez wydalam kupe kasy powiecilam wiele czasu i nerwow a stoję w miejscu . W zasadzie w gorszym polozeniu jak bylam bo przez ponad dwa lata myslalam ze nie moge zajsc w ciaze a jak juz zaszlam to nie wiem co sie stalo i dlaczego . Uhhh zla jestem na to podejscie lekarzy do nas. Jedyne co wiem to że mąż ma problem z morfologia plemnikow ale klinika tez nic dalej nie pokierowala zeby sprawdzic od czego takie wyniki tylko pierwsze dwa slowa IN VITRO 🙁
Doskonale cie rozumiem. Moja ginekolog kazała zrobić zespół antyfosfolipidowy i trombofilia. Dalej pomysłów nie ma. U mnie każdy cykl w punkt, nigdy żadnych problemów ginekologiczny h, owulacje regularne. Jak rozumiem straciłaś maluszka w 7tyg? Mój mąż teraz też się suplementuje-wyszly nowe Pregna dla przyszłych tatusiow:) -
Karola1995 wrote:I wlasnie to mnie wkurza najbadziej idziesz do takiego konowala a on patrzy na ciebie jakby ujrzał 5 zlotych . Ja po poronieniu uslyszalam ze nic nie trzeba robic bo to wgl sukces ze w ciążę zaszlam , dla mnie sukcesem by bylo urodzic zdrowe dziecko a nie byc w ciąży 7 tygodni . Przrpraszam dziewczyny za wylanie żali ale ja tez wydalam kupe kasy powiecilam wiele czasu i nerwow a stoję w miejscu . W zasadzie w gorszym polozeniu jak bylam bo przez ponad dwa lata myslalam ze nie moge zajsc w ciaze a jak juz zaszlam to nie wiem co sie stalo i dlaczego . Uhhh zla jestem na to podejscie lekarzy do nas. Jedyne co wiem to że mąż ma problem z morfologia plemnikow ale klinika tez nic dalej nie pokierowala zeby sprawdzic od czego takie wyniki tylko pierwsze dwa slowa IN VITRO 🙁
Uważam tak samo, co gorzej nawet prywatnie mając pakiet medyczny w placówce jest się traktowanym jak pacjent gorszego sortu. Nie płacisz im za wizytę gotówką i jest maks 5minut i wypad z gabinetu. Więcej je pójdę tam, zrezygnowaliśmy mężem z pakietu, a jak chciałam opisać jak lekarz nas potraktował, a w zasadzie mnie, bo męża nie wpuścił do gabinetu to od moderatora dostałam informację, że nie zamieszczą komentarza " bo moja opinia jest jednostronna i godzi w dobre imię lekarza", a placówka zobaczyła, że w zasadzie uwaga poza skierowaniem na USG (bo on nie chciał mi zrobić) nie ma nawet informacji w systemie, że pacjentka w ciąży u niego była.
W skrócie poszłam już będąc w 6tyg +z polecenia lekarki po telepordzie z betą wskazująca już na ciążę (4 tydz beta 2tys). Najpierw dr nie wpuścił męża, a ja powiedziałam, że jestem w ciąży i pierwsza ciąża była podtrzymywana lekami do końca II trymestru, że miałam zakrzep w nodze i problem z progiem w 1 ciąży z ivf. Przekazałam również, że tak mnie pokierowano i to nie mój wymysł i chciałabym wykluczyć czy nie ma tam krwiaków i jest wszystko ok.
Pan dr powiedział mi , że ciąża z ivf to co innego, że on mi USG nie zrobi, bo nie po to przyszłam, że bety najpierw nie widział w systemie, a potem stwierdził na podstawie bety (sprzed 2 tyg ponad , że beta jest za niska o nic nie będzie widać i wgle jest przeciwnikiem USG na tym etapie).
Pan dr zrobił badanie palpacyjne , bo uznał, że takie wystarczy zapewniając, że wszystko jest ok. Po wykonaniu USG u innego lekarza wg jego zaleceń po 2 tyg usłyszałam, że serduszko przestało bić w 7 tyg i naprzeciwko płodu jest duży krwiak. Tamten lekarz był na prawdę człowiekiem z powołaniem, prawie godzinę w gabinecie byłam szukał bijącego serduszka, a potem razem ze mną miał łzy w oczach.
Do tej pory jestem wściekła i mam żal.
O I ciążę walczyliśmy 4 lata z własnej kieszeni w klinice leczenia niepłodności. Monitoringi, inseminacje, cykle wspomagane lekami. A tu w końcu 1 naturalna ciąża, po ciąży z ivf... I w zasadzie poczułam jakbym dostała od rzeczywistości policzek.
Morfologię plemników mieliśmy na początku z rzędu 1%, od którejś z dziewczyn wyczytałam jakie suplementy mężowi dawała i mój zaczął je brać. Po roku miał już 2%, a po 2 latach 6% .
Udało mi się nawet wykopać ten "przepis" od jednej z forumowiczek , może którejś pomoże.
"Przepis szony na dobre jajka 😁
L-arginina 500mg
L-karnityna 1000mg
Wit.D 2000j.
Wit.E 800iu
Koenzym q10 100mg
L-glutation 100mg
Kwas foliowy 0.4mg
Selen 100 uq
Wit.c 1000j
NAC 600mg
Cynk 15mg"
🙋28
👨🦱28
🙋Hiperprolaktynemia, insulinooporność, niedobór wit. D, mutacja MTHFR, AMH: 3.18ng/ml, V Leiden- nie wykryto, Protrombina- nie wykryto, Kariotypy- prawidłowe
-2021-2022- naprotechnologia ._.
-04.07.23- badanie drożności jajowodów- drożne
04-08.2023-Histeroskopia- prawidłowa
-31.07.2023-04.08.2023 -cykl stymulowany
-07.08.2023-cykl stymulowany
-12-21.08.2023- -II-
-24.08-29.08.2023 -II- 05-09-17.09.2023-II-
-18.09-15.10.2023- przerwa
-16.10.2023- IUI
-9.02.2024- punkcja
-14.02.2024- IVF ET
♥️18.10.24 synek 😍
-12.01.2025- ciąża naturalna
-03.03.25 serduszko przestało bić 💔