Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nio i już po wszystkim.
Stresa miałam okropnego, córka po znajomych przed klatke wyszla to wykorzystałam chwile i powiedziałam mojemu R. Nio zdziowiony był, ale powiedział że sie cieszy. Jutro pewnie coś wiecej powie jak dojdzie do siebie
Spadam ogladam Kraine Lodu z moja córunią buziaki
Agnieszka0812, Renia7910, Wiaterek, kehlana_miyu, ilonia1984, s1985 lubią tę wiadomość

Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc

-
Nie wierzę, bo musiało by nic między wami nie być, a tak nie jest. Nie chodzi o to czy przyjedzie, tylko żeby od siebie odpocząć. Jesteście dorosłymi ludźmi, którzy spodziewają się dziecka. Wszystko się wyklaruje, nie raz taka kilku dniowa rozłaka pomaga, nie chodzi o to żeby komuś robić na złość, urlop od siebie, tak jak czasem rodzice potrzebują wolnego od dzieci, dla własnego zdrowia psychicznego. Nie poruszaj go wcale, teraz masz dobrą wymowke, musisz dbać o siebie i o wasze dziecko, a nikt tak nie zadba jak Twoja mama. Myślisz, że ja nie jechałam na kilka dni do rodziców, tlumaczylam, że dla dobra dzieci, bo poszaleja na wsi. Lepsza była tygodniowa rozłaka niż patrzenie na siebie bez zrozumienia, niż nie jedna terapia, choć taka rozłaka to terapia. Ktoś musi być mądrzejszy, przeważnie pada to na kobietę, musi się nakombinowac, żeby było dobrze.pucek wrote:Lunka, Ty mną się nie przejmuj,,, zajmij się tym żeby dziecko szło spać i kolega jak najszybciej wyszedł

Renia7910, Natalii00 lubią tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
kochan nie martw sie mi tez dzisiaj krew z nosa poszłą i łeb bolał , ale ja już tabse wziełąm, dzielna byłam bo dopiero wieczorkiem ale od razu 3 naraz i przestało bolecRenia7910 wrote:No nie jest łatwo, mój J też dzisiaj poza domem śpi, rzekomo kończy remont u mamy swojej. Od rana kłótnia tak naprawdę nie wiem o co. Bez sensu, chyba naprawdę mamy kryzys.
Ja swoją migrenę próbowałam przegnać snem, rezultat średni, za to pół nocy pewnie przy kompie spędzę. Jakieś alergeny chyba są w powietrzu bo ciągle mam krew w nosie, u mnie to jeden z objawow alergii. I pewnie stąd ta głowa boli. Oj ciężkie dni mam...2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Nie pisz tak nawet, jestem z wami związana i nie chcę, zebys czula się źle.
Ja wam nie mowilam nigdy mojej historii,ale ja nie zawsze z moim mezem byłam choc znamy sie 11 lat,to byl moment ze się rozeszlismy,na 3lata i nauczylam sie wtedy jeszvze jako małolata,dzięki moim rodzicom,że zawsze trzeba zachowac szacunek do siebie..ciągnie do tego,czego nie ma..
I mój mąż to zrozumiał i bardzo się starał, żeby wrócić.. I naprawdę, niczego w zyciu nie jestem tak pewna jak jego.
Oczywiscie wy macie teraz małą sprzeczkę, ale chodzi o sens..daleko masz do tej mamy:)?
s1985 lubi tę wiadomość
-
Jejku jak się cieszęmonilia84 wrote:Nio i już po wszystkim.
Stresa miałam okropnego, córka po znajomych przed klatke wyszla to wykorzystałam chwile i powiedziałam mojemu R. Nio zdziowiony był, ale powiedział że sie cieszy. Jutro pewnie coś wiecej powie jak dojdzie do siebie
Spadam ogladam Kraine Lodu z moja córunią buziaki
Żałuję że nie zrobiłaś zdjęcia
Był zdziwiony bardzo czy bardzo bardzo?
monilia84 lubi tę wiadomość

Kochamy Cię maleństwo

13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
Kurde nie to zacytowalam, chodziło mi o Pucka i o to że boi się że mąż nie przyjedzie. Masakra, jestem padnieta, że już nawet posta nie umiem napisać. Dobranoc dziewczynki.
Monika ❤ wiedzialysmy że będzie dobrze
Wiaterek, monilia84 lubią tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
Nie... jakieś 45 km.. Zobaczę co będzie jutro odstawiał i jak dalej będzie taki to w poniedziałek się pakuję i jadę..lunadelrospo wrote:Nie pisz tak nawet, jestem z wami związana i nie chcę, zebys czula się źle.
Ja wam nie mowilam nigdy mojej historii,ale ja nie zawsze z moim mezem byłam choc znamy sie 11 lat,to byl moment ze się rozeszlismy,na 3lata i nauczylam sie wtedy jeszvze jako małolata,dzięki moim rodzicom,że zawsze trzeba zachowac szacunek do siebie..ciągnie do tego,czego nie ma..
I mój mąż to zrozumiał i bardzo się starał, żeby wrócić.. I naprawdę, niczego w zyciu nie jestem tak pewna jak jego.
Oczywiscie wy macie teraz małą sprzeczkę, ale chodzi o sens..daleko masz do tej mamy:)?
Kochamy Cię maleństwo

13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
Pucus moj chlop tez lubi odreagowac w sobote,zawsze mowi,ze sie napracowal i musi odpoczac,zawsze wychodzilismy razem,mamy grono przyjaciol,imprezki byly w kazda sobote...nagle sie urwalo,bo ja nie mam sily i checi siedziec po nocach i sluchac pijanych ludzi,nawet nie ma takiej opcji...najpierw wpadali koledzy,awantura,tlumaczylam,gadalam..on by mnie w ciazy samej nie zostawil,to to na pewno nie...siedzielismy razem ale to bylo meczace nawet jak szli o 22,pare razy poplakalam,ze brzuszek boli,ze denerwowac sie nie moge,ze mnie to wkurza ...ja sie poswiecam w moim brzuchu rosnie jego dziecko i to tak samo jest moja jak i jego zasrana sprawa,tak samo powinno byc moje poswiecenie jak i jego i dotarlo,czasem trzeba chlopu wytlumaczyc,przekonac,oni czasem nie mysla...trzeba przedstawic sprawe jak to wyglada,moj wlasnie siedzi przy grze z piwkiem a ja ogladam serial,ale jest w zasiegu a ja jestem spokojna,dostala bym chyba szalu jak by mi lazil po nocach a ja sama w ciazy siedziala...nie daj sie...nawtykaj mu powiedz jak sie czulas,ze brzuszek Cie z nerwow bolal,ze krzywdzi tym Ciebie i wasze dziecko napewno masz na niego jakis sposob...a jak sie spokojnie nie da to jedyna rada wstrzas,nawet jesli bys miala jebnac dzwiami i wyjechac,tak sie nie robi kur...nie kobiecie w ciazy ktora niedawno wyszla ze szpitala,zachowuje sie jak szczeniak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2015, 20:44
Agnieszka0812, Wiaterek lubią tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia 
wkoncu z nami
16.04.2016
-
Dzięki za wsparcie Ilonkailonia1984 wrote:Pucus moj chlop tez lubi odreagowac w sobote,zawsze mowi,ze sie napracowal i musi odpoczac,zawsze wychodzilismy razem,mamy grono przyjaciol,imprezki byly w kazda sobote...nagle sie urwalo,bo ja nie mam sily i checi siedziec po nocach i sluchac pijanych ludzi,nawet nie ma takiej opcji...najpierw wpadali koledzy,awantura,tlumaczylam,gadalam...on by mnie w ciazy samej nie zostawil,siedzielismy razem ale to bylo meczoce nawet jak szli do 22,pare razy poplakalam,ze brzuszek boli,ze senerwowac sie nie moge,ze mnie to wkurza ...ja sie poswiecam w moim brzuchu rosnie jego dziecko i to tak samo jest moja jak i jego zasrana sprawa,tak samo powinno byc moje poswiecenie jak i zmojej i dotarlo,czasem trzeba chlopu wytlumaczyc,przekonac,oni czasem nie mysla...trzeba przedstawic sprawe jak to wyglada,moj wlasnie siedzi przy grze z piwkiem a ja ogladam serial,ale jest w zasiegu a ja jestem spokojna,dostala bym chyba szalu jak by mi lazil po nocach a ja sama w ciazy siedziala...nie daj sie...nawtykaj mu powiedz jak sie czulas,ze brzuszek Cie z nerwow bolal,ze krzywdzi tym Ciebie i wasze dziecko napewno masz na niego jakis sposob...a jak sie spokojnie nie da to jedyna rada wstrzas,nawet jesli bys miala jebnac dzwiami i wyjechac,tak sie nie robi kur...nie kobiecie w ciazy ktora niedawno wyszla ze szpitala,zachowuje sie jak szczeniak

Agnieszka0812, Renia7910, ilonia1984 lubią tę wiadomość

Kochamy Cię maleństwo

13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
Dobra pogadajmy o czymś przyjemnym
Luna jak tam widoki na wieczór? Ruszyło się coś ?
Ilonia kiedy masz teraz usg? Bo ja następne będę miała mniej więcej w takim okresie jak Ty jesteś teraz i się zastanawiam, czy zobaczę jeszcze kropka czy już człowieczka
Kochamy Cię maleństwo

13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
Pucus, ale wydaje mi się ze musisz nauczyć się na niego gniewac... ja chyba na Twoim miejscu wyprowadziłabym się na kilka dni z domu, nie odzywalabym się w ogóle, żeby zobaczył że Ciebie brakuje... Że został sam... kumple są na chwilę, ale facetowi sami kumple do życia nie wystarczą... wiem ze to drastyczne ale myślę że tylko to by go otrzezwilo...pucek wrote:Ja tak nie potrafię... Potrzebuję go, jego bliskości.. Nie umiem się w ogóle na niego gniewać...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2015, 20:45
Stópka
Aniołek [*] 04.07.2015 r.
Aniołek [*| 15.03.2016 r.
Mutacja MTHFR C677T, A1298C.




