Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
zanim mnie sama to dotnelo myślałam ze to bardzo rzadkie zjawisko i że jego przyczyna jest głównie to ze matka nie dba o iebie w ciąży.... Terz sie okazuje ze to mnóstwo przypadków i ze nikt nie jest winny
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. No smutne wieści ostatnio, nigdy nie uświadamiałam sobie że wokół jest tyle cierpiących kobiet. Sysiu to naprawdę niesprawiedliwe że musisz przez to kolejny raz przechodzić. Jak emocje trochę opadną to na spokojnie postanowicie co dalej.
-
Lunka nie czytaj może tego forum. Ja teraz weszłam i mnie to tak ruszyło. "Bardzo mi przykro" i w następnej linijce "a tu już mój wielki brzuch". Znieczulica taka, że aż się Zdenerwowalam. Mówię mojemu o tej sytuacji a on "bo to tępe laski są" i chyba się zgodzę. Nie wiem jak można być takim nieempatycznymWojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
nick nieaktualny
-
Wiaterek wrote:Lunka nie czytaj może tego forum. Ja teraz weszłam i mnie to tak ruszyło. "Bardzo mi przykro" i w następnej linijce "a tu już mój wielki brzuch". Znieczulica taka, że aż się Zdenerwowalam. Mówię mojemu o tej sytuacji a on "bo to tępe laski są" i chyba się zgodzę. Nie wiem jak można być takim nieempatycznym
A mnie naprawdę przykro..przy kazdej sytuacji,choc polowy tych dzorwczyn nie kojarze..ale Sapphire pamietam..jako jedna z pierwszycj mnie przywitała..bardzo ciepla dziewczyna.
No niestety,na takich masowych forach,to jest targowisko próżności i podział, kogo stać a kogo nie..
Oby te,ktore zyja w blogiej nieswiadomosci,nigdy nie musialy się przekonać.Naprawdę życzę im zeby z tej infantylnej radosci nigdy wyjsc nie musiały..
Ja na przykład, od wczoraj mam fatalne przeczucia..i z kim tu porozmawiac..mamy nie chce martwic,mąż obrażony, tak tak on na mnie... -
Czemu takie rzeczy sie przytrafiaja, to niesprawiedliwe. Renia faceci to wszyscy tacy sami są ale bez nich to byłoby nudno. Mnie pewnie tez czeka przeprwaw z moim bo jedziemydo znajomych bo kolezanka urodzila w sierpniu synka i faceci pewnie zapija
Renia7910 lubi tę wiadomość
Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
Ja nauczylam sie jedego, ze nie ma co planować bo zycie zweryfikuje nasze plany a tam na forum juz planuja jaki porod będą miec czy sn czy cc. Zreszta jak dla mnie to za szybko na takie rozmowy, zdecydowanie za szybko 10 czy 12 tydzien. Lunka nam mozesz powiedziec wszystko.
Renia7910, Stópka lubią tę wiadomość
Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
nick nieaktualny
-
Renia czuje sie vbardzo dobrze mimo dolegliwosci trochę bujam w oblokach bo widzialam swoje dzieciatko i juz przypomina malego kosmite i pierwszy raz w zyciu slyszalam bicie serduszka. Dla mnie to krok milowy.
Renia7910, Wiaterek, Stópka, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
Pucus Tobie gratuluje 17 tygodnia oj bardzo sie wzruszylam, az sie poplakalam ze szczescia
Renia7910 lubi tę wiadomość
Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
Renia7910 wrote:Mój J o 3 wstał z podłogi i do lóżka się wpakował, rano na amiry mu się zebrało więc znów na podłodze wylądował
Niezapominajko co się dzieje? Czemu tak się obawiasz?Renia7910, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Złe przeczucia ciazowe..to jest ten czas ,kiedy ostatnio ciążę stracilam,ostatnie dwa dni,dużo stresu u mnie,nerwów niepotrzebnych, moja mama jeszcze bez zlych zamysłów ale wlasnie zrobiła mi wyklad jak kazdy mój stres wplywa na dziecko i to taki dobijajacy wyklad,bo widzi moje nerwy ,a to co dookola mowi że nie ważne, że mam o tym nie myśleć..
Te zdarzenia ostatnich dni,Sysia,Clara,Sapphire nie chcę nawet myslwc ile jeszcze kobiet to przechodzi teraz,w tych dniach..
Ostatnie usg,czemu ta lekarka nie migla znalezce płodu, zwalala to później na tyłozgięciw macicy, ale zdjęcie też takie niewyrazne nie zmierzyła dziecka nawet nie wiem czh urosło.. A poprzednim razem nie urosło.. Ja tego nie byłam swiadoma,ale ono z wizyty na wizytę nie rosło..
Powiedziala tylko że plod zywy,sercebbije 'no taki 7 tydzien'.. A to juz miał być początek 8.. To są takie niuanse,ale moja psychika pracuje..
Właśnie wróciła do domu,mialam nie sprzątac,ale nie umiem żyć w syfie..posprzatam i bede sie uczyc,mama zavrala młodego zeby mi pomoc,bawi się tam z kolegami..
To nie jest tak,ze ja nie potrafię się wyprowadzić ze zlego nastroju, potrafię.. Zawsze potrafilam wypierać z głowy myśli niechciane,pytanie tylko,czy chcę? Czy problem wtedy zniknie?
PoslUchajcie sobie Beirut So allowed.moja dzisiejsza piosenka ,czasoumilacz:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2015, 11:41
-
nick nieaktualnyLuna problem nie zniknie ale poziom stresu opadnie. Rozumiem Twoje obawy i pewnie jak będę w ciąży to też podobnie będę przeżywać każde słowo i mrugnięcie okiem lekarza. Prawda jest taka że na niektóre rzeczy wpływu nie mamy...
Kiedy masz ponowną wizytę u lekarza? Teraz na Ciebie przyszła kolej żeby jakoś przejść ten krytyczny tydzień... Tulam mocno -
Następną wizytę nam 24.11 w 10 tygodniu,u mojego lekarza.prosil mnie,zebym do tego czasu poczekala,powiedzial tez ze dopiero wtedy zleci mi badania.
On wie,że ja swiruje i pewnie uznał, że cotygodniowe sprawdzanie czy serce bije mi nie służy.. Jakos dotrwam.