Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
marzusiax wrote:Nie wiem po co każdą czekać. Przecież tak późna ciąża sama się nie poroni. Nie ogarniam tego...Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
tez za pierwszym razem poszłam rano ze skierowaniem do szpitala i zabieg tego samego dnia, a teraz zadzwoniłam i powiedziałam ze na łyżeckowanie a ona ze na za tydzien i pyta jaka przyczyna to jej mówie a ona to zapraszam jutro naczczo ze skierowaniem, moim zdaniem im szybciej tym lepiej
Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
A jak to jest jak lekarz uznaje że np. 2 tyg już dzidziuś nie żyje? Tak samo do tego podchodzą? Przecież przy takim czekaniu rośnie ryzyko dla mamy...
Takie rzeczy nie powinny się zdarzyć Odetchnęła troszkę że jest dobrze i znowu dostała w twarz od losu
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
marzusiax wrote:A jak to jest jak lekarz uznaje że np. 2 tyg już dzidziuś nie żyje? Tak samo do tego podchodzą? Przecież przy takim czekaniu rośnie ryzyko dla mamy...
Takie rzeczy nie powinny się zdarzyć Odetchnęła troszkę że jest dobrze i znowu dostała w twarz od losu
Zrobili mi zabieg następnego dnia jak sie dowiedzialam..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2015, 15:56
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnys1985 wrote:tez za pierwszym razem poszłam rano ze skierowaniem do szpitala i zabieg tego samego dnia, a teraz zadzwoniłam i powiedziałam ze na łyżeckowanie a ona ze na za tydzien i pyta jaka przyczyna to jej mówie a ona to zapraszam jutro naczczo ze skierowaniem, moim zdaniem im szybciej tym lepiej
Bylas na ciaza po poronieniu
Ja pierdziele jakie to niesprawiedliwe , zycze wam i kazdej z osobna abyscie doczekaly tego malenkiego cudu , ja tak czekalam a teraz daje trochę popalic maly gnojek hehe -
nick nieaktualny
-
I wizyty nie będzie. Zabladzilam bo to za miastem,na droge wyskoczyl mi jeleń,zawracalam i jak dojechalam lekarz wyszedl kilka minut wczesniej.a czekal..ponad 30minut..
Dzwonilam do niego,powiedzial zebym była jutro o 10.00 na dyzurze.. Umre ze strachu do jutra..