Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień Dobry
Stópeczko super że serduchujecie luz jest istotny bo nie ma co się nastawiać bo później rozczarowanie jeszcze bardziej boli
Rudziczku u Nas ferie się jutro rozpoczynają, także Klaudia jest uradowana, byle jej pogoda dopisała żeby mogła odpocząć Planuje wykombinować jakiś rodzinny wypad na dzień lub dwa żeby miała jakaś atrakcje. Ale zobaczymy jak mi to wyjdzie
U nas dzisiaj słoneczny dzionek dzisiaj aż miło przez okno popatrzeć Zaraz wyruszamy na spacerek rodzinny
Życzę wszystkim słonecznego i miło spędzonego Dnia Walentego samych serduszekAgnieszka0812, Renia7910, Rudzik39, katarzyna_d lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
nick nieaktualnyRenia7910 wrote:Roxa a co u Ciebie? Tęsknimy i nieraz zastanawiałyśmy się co z Tobą
A u mnie dalej jak bylo... z mezem srednio wiec sie nie staramy, co gorsza jak bylo bardzo zle juz dluzszy czas to piznalam kogos... w sumie poznalam... juz znalam mozna powiedziec ze poznalam blizej na stopie prywatnej...
No i do tego od trzech tygodni bywaja momenty ze ciezko mi jest sie pozbierac i wczoraj tez lekka bezsenność byla bo dzis zostalo mi 6 dni do planowego terminu porodu... wiem ze to przezywanie nic nie zmieni i glupia jestem ale tak mnie wzielo kiedy bylam na zakupach w miescie gdzie jezdzilam do kliniki i zobaczylam jej drzwi... lzy lecialy ogromne jak grochy choc wcale tego nie chcialam i myslalam ze juz mam to za soba i zakopane gleboko w sercu... no ale jak widac jedno spojrzenie i wizyta w aptece gdzie zawsze sie zaopatrywalam nawet w zastrzyk z immunoglobulina potrafila rozdrapac rany...Renia7910 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRoxa my już na zawsze będziemy naznaczone... Tulam
Co do problemów z mężem - współczuję . Nie chcę dawać dobrych rad jako mężatka z najkrótszym tutaj stażem, zasugeruję tylko spokojne podejście do problemu. Z jakiegoś powodu go pokochałaś... Cokolwiek zrobisz myśl o tym co dla Ciebie dobre ale nie daj się ponieść emocjom. I pamiętaj że po nocy zawsze przychodzi dzień
Ja jadę na 3 z kolei nockę, głupia pofolgowałam sobie z jedzeniem i teraz 2 dzień umieram dosłownie, jakieś kolki, bóle, ledwo chodzę. Mam nadzieję że szybko minie. Miłego wieczoru walentynkowego życzę -
Ja zerknęłam dzisiaj na wątek "Październikowe szczęścia 2016" na belly i stwierdziłam, że po moich doświadczeniach chyba nie do końca się tam odnajdę. Właśnie dzisiaj dziewczyny w 5-6tc dyskutują w którym szpitalu planują rodzić... A ja nie mam nawet jeszcze odwagi suwaczka ustawić... Wybiegać myślami do porodu na tym etapie to dla mnie kosmos.
Renia7910, Wiaterek, Stópka, Agnieszka0812, monilia84 lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJeśli się nie przeżyje straty to człowiek nie myśli o najgorszym.
Moje dwie ciążę nie były bezproblemowe ale nawet przez myśl mi nie przeszło ze stracę swoje dziecko.
Martwilam się trzecim cc i zastanawiałam jak pomieszcze wszystkich w aucie.
Zazdroszczę tym kobietom ich beztroski.
Oby szczęście im dopisało.
Monilka życzę udanych ferii,teraz to już wiosnna pogoda.
Kehlana na wszystko przyjdzie czas,musisz mieć pozytywne nastawienie ,masz w sobie maleńkie życie i troszcz się o nie.
Teraz potrzeba ci dużo radości:)
Renius może weź nospe forte,pomaga przy wzdęciach i kolkach.
Roxa w tym roku będę obchodzić 20 lecie mojego małżeństwa.
Nie było lekko ale pamiętaj żadna miłość nie przetrwa kiedy się o nią nie dba.
Faceci to berety którym trzeba wyłożyć kawę na ławę, jeśli ty odpuścisz nic dobrego z tego nie wyniknie.
Jeśli nie pomaga rozmowa ,pokaż mu jak ci na nim zależy.
Jesteś kobietą i na pewno potrafisz uwieść od nowa męża
Michaś ♡ [ * ] 04.06.2014 (20tc)Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 22:19
Stópka, Renia7910, Agnieszka0812, monilia84 lubią tę wiadomość
-
Oj tam dziewczyny One poprostu się cieszą i miejmy nadzieję, że blogo w nieświadomości, bez przykrych niespodzianek miną im miesiące oczekiwań na maluchy.
Ja z własnego doświadczenia wiem, że pierwsza moja reakcja to było trochę strachu i radości, i niemalże od razu z M. zaczęliśmy może nie tyle rozmawiać, co żartować z przyszłych sytuacji dotyczących późniejszego etapu ciąży i porodu... Choć wiedziałam, że różnie może być i tez starałam się na to przygotować M. Teraz na pewno już by tak nie było, choć z drugiej strony chciałabym, aby nie zmieniło się w tej kwesti nic poza tym, żeby zakończenie było szczęśliwe. Chciałabym, umiec cieszyć się tym jak kiedyś okaże się, że będę mamą, ale wiem, że już tak łatwo mi to nie przyjedzie jak za pierwszym razem. Sama po sobie wiem, że będzie strach i obawa co dalej, ale jakoś oboje z M. to przetrwamy.
Wiecie co? Dziś zdałam sobie sprawę z jednej bardzo ważnej rzeczy... Mam najlepszego męża na całym świecie! W drodze do domu tak sobie rozmyslalam o nas, o tym, jak za nim tęskniłam przez cały tydzień, jak byłam na szkoleniu i o tym jaką miałam reakcje jak go tylko zobaczyłam jak przyjechał po mnie do Gdyni. Miałam takiego samego banana na ustach jak w dniu naszego ślubu I wiecie co? Może to głupie, ale czasem takie krótkie rozłąki pokazują nam ile znaczy dla nas ta druga osoba. To taka moja refleksja po wyjeździe i chyba trochę w związku z dzisiejszym dniem zakochanych
Miłego wieczoruWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 22:33
Rudzik39, Renia7910, Agnieszka0812, monilia84, katarzyna_d lubią tę wiadomość
Stópka
Aniołek [*] 04.07.2015 r.
Aniołek [*| 15.03.2016 r.
Mutacja MTHFR C677T, A1298C. -
Stópka tydzień rozłąki? Mój mąż w czwartek szedł na noc do pracy, pierwszy raz po ślubie. Pierwszy raz od 3 lat musiałam zasnąć sama w łożku. I wiesz co? To było straszne. Nie mogłam zasnąć, jak już zasnęłam to budziłam się w nocy. Dopiero jak nad ranem wrócił, to zasnęłam spokojnie. A jak się obudziłam to na stole były kwiaty
Renia7910, Agnieszka0812, Stópka, Rudzik39, kehlana_miyu, monilia84, Wiaterek lubią tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Marzusiax, też nie mogę spać jak mąż idzie na nocki do pracy A najśmieszniejsze jest to, że na początku nie mogłam spać z nim, bo nie byłam przyzwyczajona do dzielenia łóżka z drugą osobą. Teraz nawet jego chrapanie mnie usypia
A co do dziewczyn na belly - ja wcale nie krytykuję! Ja im tej beztroski zazdroszczę...Agnieszka0812, marzusiax, Renia7910 lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Hej dziewczynki
Co do rozłąki to nam ona tez zawsze dobrze robila, poprawiala jakies niedoskonalosci naszego zwiazku, nocka bez męża - dla mnie tez koszmar, uwielbiam czuc jego cieplo obok mnie
Kehlana ja wiem kochana co chcialas napisac o tych dziewczynach z forum, kazda z Nas chyba to miala że nie potrafila myslec i nadal nie potrafi o porodzie, Nas cieszy każda sekunda, minuta z maleństwem, każdy kopniaczek. Ale to już tak jest, życzę wszystkim tym dziewczyna żeby wszystko im tak błogo płynęło żeby maleństwa byly zdrowe bo tak powinna wyglądać każda ciąża.
Ja codziennie rano się budze i od razu dotykam brzuszka i czekam na kopniaki synka, poprostu masz już tak zjechane na tym punkcie że inaczej nie daje rady. Odliczam te 83dni do porodu i codziennie modlę się żeby tym razem się udało
Ale nasmuciłam, miłego dzionkaAgnieszka0812, Renia7910 lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Obudzilam sie z okropnym bolem plecow az lzy mam w oczach,wiecznie cos w wieku 20 lat chodzac w ciazy nic mnie nie bolalo,zero problemow a terazx czuje sie jak wrak,sory ze marudze z rana ale mam jakiegos dola z bolu chyba i do tego z moimi hormonami ostatnio coraz gorzej,chodze zla jak osa,gorzej niz na poczatku ciazy i rycze o byle gowno,wczoraj 3 godziny ryczalam przez bzdure taka,ze jak dzis ponysle to dochodze do wniosku,ze mam cos z dekielkiem
Agnieszka0812, Renia7910, monilia84 lubią tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
nick nieaktualny
Ilonia masz rację, ciaza dwudziestolatki jest łatwiejsza niż trzydziestoletniej. Wiek robi swoje;)
Na plus jest to ze jesteśmy mądrzejsze i rozsadniejsze.
Co do zmian humoru to się nie martw ,wszystko z tobą w porządku.
Pamiętam kiedy ja wpadłam w czarną rozpacz bo mój mąż chciał zrobić grilla a ja mu wykrzyczalam ze chce mnie zabić.
W tym czasie zapach smażonej kiełbasy wywoływał u mnie torsje.
Po napadzie płaczu miałam wybuchy śmiechu.
Mój syn śmiał się ze mam rozdwojenie jaźni - jest mama dobra i mama zła ,hehe.
Michaś ♡ [ * ]
Agnieszka0812, ilonia1984, Renia7910 lubią tę wiadomość
-
ilonia1984 wrote:Obudzilam sie z okropnym bolem plecow az lzy mam w oczach,wiecznie cos w wieku 20 lat chodzac w ciazy nic mnie nie bolalo,zero problemow a terazx czuje sie jak wrak,sory ze marudze z rana ale mam jakiegos dola z bolu chyba i do tego z moimi hormonami ostatnio coraz gorzej,chodze zla jak osa,gorzej niz na poczatku ciazy i rycze o byle gowno,wczoraj 3 godziny ryczalam przez bzdure taka,ze jak dzis ponysle to dochodze do wniosku,ze mam cos z dekielkiem
A co do płaczu, sama wiesz ze hormony nami rządzą i lepiej tak myśleć niż kombinować, że coś z nami nie tak. Na razie mam 5 kg na plusie, a czuję się jakby 15...Dobrze, że od dziś ferie to jestem na mniejszych obrotach...
Buziaki, trzymajcie się dziewczyny!Renia7910, s1985, ilonia1984, monilia84 lubią tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
nick nieaktualnyIlonia współczuję boli i humorów, musi być Ci ciężko samej ze sobą już niedługo...
Monia buziaki
Stopka, Marzusia - aż uśmiech na twarz wychodzi jak się czyta Wasze opisy mężów
Ja pospałam całe 3 godziny, przyszedł budowlaniec, szykuje nam,się remont kapitalny łazienki . A ja już 3 dzień umieram na ból brzucha i wzdęcia. Ratuję się końskimi dawkami espumisanu i debridatu, pomalutku zaczyna odpuszczać, ale co się wycierpię to moje...monilia84 lubi tę wiadomość
-
Reniu może kup sobie w aptece nifuroksazyd 200, mi mój gin kazał zastosować kurację 4 tabletki, powiedzial że flora bakteryjnaa po wirusie się zmieniła i stąd wzdęcia.
Renia7910 lubi tę wiadomość
Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
nick nieaktualny
-
Reniu na mnie super działa koper włoski. Z zielnika polskiego mają za parę groszy. 2 saszetki zaparzam i już czuję różnice. Działają lepiej jak krople żołądkowe. A z wzdęciami to miewam przeboje, więc wiem jak potrafi boleć
Renia7910 lubi tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...