Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczynki. Zaczynam dziś 10 tydzień. Czas leci jak nie wiem. Mało się teraz odzywam bo obawy mam niesamowite cały czas. W tym tygodniu zatrzymało się serduszko mojej córeczki i każdy brak objawów albo lekki ból brzucha odbieram jak wyrok. Dziś obudziłam się w dobrym nastroju, pozytywnie nastawiona i z mdłościami, które nadal trwają. Uwielbiam te mdłości. I chociaż u mnie są mega słabe to każdy taki objaw biorę za dobrą monetę. Życzę Wam miłego dnia
Renia7910, niezapominajka, Rudzik39, monilia84, ilonia1984, chomiczka, kehlana_miyu, Stópka lubią tę wiadomość
Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
chomiczka wrote:Od poczatku bralam duphaston(potem też luteine podjezykowa bo mialam krwawienia), clexane 0,4; magnez, witaminę d3, wit k2, femibion a potem pregna plus, potem chyba koło 16 tyg odstawilan duphaston i w 25 tc clexane. Teraz biorę same witaminy ale od początku ciąży musiałam wprowadzić diete bez glutenu, cukru i mleka.
Mnie na takim zestawie clexane 40 duphaston i luteina i jeszcze acard się nie udało.
Cieszę się że Twój dzidziuś rośnie i miewa się dobrze.
Życzę powodzenia Tobie i wszystkim dziewczynom!!!
Jeszcze raz dziękuję!Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No wlasnie tak zagladam i taka cisza...forum nam sie sypie cus...wiem sama sie odzywam ledwo co,postaram sie poprawic u nas wszystko gra,mala nadal grzeczniusia,dzis jak ja polozylismy po 22 to wstala na cycocha ok 3 zjadla na spiocha i spala do 7 wogole czuje sie wypoczeta przy niej,choroba przechodzi...szwy coraz mniej bola,krwawie coraz mniej i zaczyna mi sie chciec malowac,czesac,szykowac...spadlo ze mnie 10 kg,od porodu zdrowo jem,zostalo kolejne 10,czekam az bede mogla zaczac cwiczyc wtedy sie wezme za moj wiszacy brzuszek co by wam ti jeszcze opowiedziec...ooo wiem co mam kurew...zaparcia i nie wiem co z nimi zrobic,przy karnieniu cyckiem,wyczytalam,ze moge kupic w aptece blonnik i go spozywac ale czy to cos da....? Pogoda jest do dupy,zimni wiec siedzimy z malenstwem w domu a z checia pospacerowala bym i poszla na jakies zakupki ciuszkowe...ale na to przyjdzie czas,jakos musze ta paskudna pogode przetrwac...a co tam u was poopowiadajcie cos
Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
Hejka
U nas bez zmian nudy
Pogoda do bani. Kacperek siedzi i nie chce wychodzic, zwiastunów porodu zero, w piatek KTG zobaczymy czy jakies skurcze pokaze.
Moze uda mi sie jednak przenosic
Aguś jak u Ciebie ??
Reniu jak w pracy??
Iloncia super ze córunia taki grzeczny aniołek super mam nadzieje ze Kacperek tez da mi sie wysypiac w miare. Pogoda by sie przydala na spacerek to na pewno.
Miłego dnia laseczki
Jak cos zacznie sie dziac to dam znacAgnieszka0812 lubi tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Monilka dawaj znac,tobie juz tylko 11 dni zostalo...oby mala wyszla w termimie albo nawet pare dni przed,zebys nie przenosila tylko,A aguska jak tam,tez juz koncowka,jak.sie kochana czujesz?
Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
Hej dziewczyny! Wczoraj byłam w szpitalu na ktg, skurcze są ale nie porodowe... Teraz się polozylam bo w nocy spać nie mogłam, plecy mnie w krzyżu bolą. Jutro też na ktg.
Ilonia super że Zosienka taka grzeczna dziewczyna, daje mamusi wypocząć
Monilka TY wczoraj miałaś już ostatnią wizytę?
Jestem u rodziców, dziś przyjeżdża chłop, a ja czekam na rozwój sytuacjiRenia7910, ilonia1984 lubią tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
Ilonka ja chciałabym urodzić albo w tym tygodniu albo przenosić, bo w niedziele 8 maja komunia Klaudii także wolałabym urodzić nawet 8 maja po godz. 15:00 heheheeh
Aguś ja jeszcze mam wizyte 5.05 czyli 3 dni przed terminem
Gratuluje Aguś 39tc
Powiem Wam że dzisiaj jakos wyjątkowo wzięłam sie za sprzątanie, odkurzyłam nawet kaloryfer czyli coś ze mnie nie tak ehehehhe bo długo się zbierałam żeby to zrobić, bóle w plecach też mam, ale nie wiem czy to coś przepowiadającego zbliżający się finał Ja to jestem oporna na te wszystkie bóle, w szyjce też coś tam kłuje ale jakos specjalnie się tym nie przejmuje
Agus zaczęłam pic meliske bo ciśnienie wariuje, wczoraj na wizycie 170/100 także masakra. Powiedz mi ile razy dziennie piłaś meliskę ??ilonia1984, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Monilka ja właśnie wylazlam spod prysznica, bo tak mnie w dole plecy bolały, od rana też ostro sprzatalam aż zlamalam na pół kij od viledy
Ja w szyjce kluc nie mam, w czwartek uwolnił się mi czop.
A melise to piłam i 3 razy dziennie, z dwóch torebek...ilonia1984, monilia84 lubią tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
Cześć dziewczyny,
Monia i Aga to już lada dzień maluszki się pojawią u Was Super
Ilonka, fajnie, ża malutka spokojna, przynajmniej daje trochę odpocząć mamusi
Wiaterku zazdroszczę Ci tych mdłości
A u mnie nic szczególnego się nie dzieje. Mam tylko odstawić kwas foliowy i w zamian brać Femibion. Ostatnio byliśmy na wizycie u lekarza. Mi wyszły dwie mutacje, ale lekarz powiedział, że to na razie nie jest problem, bo większą zagwozdkę ma z M. Robiliśmy bardziej szczegółowe badania M. trochę kiepsko wyszło, test wiązania hialuronianem wyszedł kiepsko, ma dalej przyjmować proxeed i przez najbliższe 2 miesiące nie działamy z żadnymi lekami, a jak po dwóch miesiącach się nic nie zmieni to bierzemy się dokładniej za mojego męża. Poza tym ma dodatkowo przyjmować Wit. C w zwiększonej dawce i jeść dużo "zieleniny" (a z tym to coś czuję, że będzie kiepsko). A szczerze Wam powiem, że jakoś w ogóle przeszła mi ochota na seks i ostatnio w ogóle jakoś nie mam siły na nic....
Zabieram się do pracy,
Miłego popołudniailonia1984, monilia84 lubią tę wiadomość
Stópka
Aniołek [*] 04.07.2015 r.
Aniołek [*| 15.03.2016 r.
Mutacja MTHFR C677T, A1298C. -
Stópko kwas foliowy w formie aktywnej jest też w Actifolinie no i można wziąć większą dawkę bo jest Actifolin 2mg w którym jest 1 mg zwykłego kwasu i 1 mg tej aktywnej formy.
Co do moich mdłości... Raz są, raz ich nie ma. Chyba w piątek pójdę sobie na usg bo autentycznie się martwię. Piersi raz bolą, raz nie, a ja cały czas myślę czy to nie przez Duphaston wszystko. Co prawda w poprzedniej ciąży nie miałam nudności po dupku, ale praktycznie od momentu kiedy zatrzymało się serduszko piersi bolały tylko po wzięciu tabletek. A teraz nawet nie potrafię stwierdzić bo raz bolą raz nie. Panikuję wiem, ale jakoś nie mogę przestać myśleć o tym czy moje dziecko jeszcze żyje czy już nieWojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Wiaterku, współczuję tego stresu, bo sama wariowalam. U mnie jest z psychiką lepiej odkąd zaczął sie drugi trymestr, mam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie. Idź na dodatkowe USG, jeżeli ma Cię to uspokoić. Planujesz kupić detektor?
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Planuję ale dopiero po tej wizycie w przyszły piątek. Nie wiem czy to usg coś mi da. Byłam przecież niecały tydzień temu a panikuję jakbym nie była na żadnej wizycie. Mąż mi mówi, że przecież i tak nic więcej nie jestem w stanie zrobić i ja to wiem, ale właśnie ta bezsilność jest taka przytłaczająca. A tutaj tak przechodzę od euforii i radości do smutku, strachu i płaczu. Mój mówi, że to na pewno mi hormony buzują bo nigdy nie byłam aż tak rozchwiana emocjonalnie.Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
nick nieaktualnyKasiu może hormony a może Twoje przeżycia. A zapewne wszystko na raz.
U nas dużo się dzieje, mam podobne do Kasi rozchwianie emocjonalne... Kwalifikujemy się tylko do IVF, dla IUI balansujemy na granicy. Ten miesiąc sobie odpuszczamy, J będzie zażywał profertil, cena powala z nóg. W czerwcu IUI, jeśli nie wyjdzie - IVF. Musieliśmy odwołać remont, wszystkie plany wzięły w łeb, po drodze była placówka adopcyjna i umawianie się na spotkanie z psychologiem...
Na razie się trzymamy, resztkami sił ale do przodu. Ja ciągle płacze. Nie pytajcie dlaczego, pewnie to hormony bo w tym cyklu bez stymulacji... Po każdej kłótni powtarzam jak mantrę - przejdziemy przez to, będzie dobrze. -
Wiaterku, zgadzam się z Renią, hormony na pewno nie poprawiają sytuacji, ale to nie one są głównym problemem. Nasze dzieci odeszły po cichu, bez objawów, ze dzieje się coś złego; jak teraz uwierzyć, że wszystko jest dobrze? Zwłaszcza w tych najgorszych, źle kojarzacych się tygodniach. Przytulam Cie mocno i życzę, zeby te tygodnie minęły jak najszybciej, a drugi trymestr przyniósł ulgę. Dalej polecam detektor, ja bym bez niego zwariowała. Po wizycie za tydzień powinnaś już być w wystarczająco zaawansowanej ciąży by go używać.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015