Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGgonia stado ogierow hahaha padlam jak to przeczytalam
Kejt liczymy na ciebie swieze wiruski sa potrzebne!!!! Mam nadzieje ze ci twoi komandosi i snajperzy trafili do celu
Rachele masz racje regeneracja zolniezy jest potrzebna, dlatego moj P regeneruje sie az 5 dni!!!! Ze tez nie moze pracowac na miejscu i seduszkowac czesciej ale w najgorszym razie w maju bierze tydzien wolnego na czas owu i wtedy to juz na 100% sie uda*Kejt* lubi tę wiadomość
-
Domi dobrze ze ta pierwsza @ w koncu przyszla teraz to z gorki
Ggonia twoje objawy dobrze opisane hehe powiem ci ze to tak brzmi jakby sie cos dzialo-ja tez mialam takie dziwne uczucie i przyszla druga kreska czego tobie rowniez zycze!
ggonia lubi tę wiadomość
-
Mysia dobrze zauwazylas gdzie jest mama martynki? Co slychac?
Kejt kierzynka i reszta dziewczynek oczekujacych i starajacych sie powodzenia oby tesciki byly pozytywne
ja nie wiem czy to za wczesnie ale mam chyba objawy - chce mi sie ciagle spac!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2015, 20:37
-
nick nieaktualnymajeczka8 wrote:Ggonia twoje objawy dobrze opisane hehe powiem ci ze to tak brzmi jakby sie cos dzialo-ja tez mialam takie dziwne uczucie i przyszla druga kreska czego tobie rowniez zycze!
Oby twoje przypuszczenia okazały się prawdą . Amenmajeczka8 lubi tę wiadomość
-
powiem wam dziewczęta, że godzinkę temu wyciągnęłam rower i po bardzo długiej przerwie zrobiłam rundkę 2km. Uwolniła mi się taka dawka endorfin, że czuję, że mogłabym góry przenosić! Mam wrażenie, że cały świat stoi przede mną otworem i nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych. To chyba taki rodzaj lekkiego haju mam nadzieję, że dobrze mi to zrobi, bo po krótkotrwałej poprawie humoru przed weekendem znowu mam spadek nastroju. Już bardzo dawno (bo w listopadzie)nie miałam napięcia przedmiesiączkowego a teraz właśnie tak się czuję! Mam zmienne nastroje, raz rżę jak koń, za chwile zakręcą się łzy, wysypało mnie na twarzy i ciągle jestem głodna! W rezultacie ciągle jem ;( boję się wejść na wagę bo kurtka zrobiła się tak jakby przyciasna... Ale jeżeli są to objawy nieubłaganie zbliżającego się @ to przyjmuje je z pokorą i czekam na upragniony karmazynowy przypływ10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyTulisia ja tez zastanawialam sie nad rowerem dzis bo taka piekna pogoda, ale jeszcze go nie konserwowalam a nie chce zrobic mu krzywdy, juz ponad rok stoi nieuzywany bo ciaza i wogole
Majeczka fajnie ze juz masz objawy tez bym chciala takie miec ehhhhh pomarzyc sobie moznamajeczka8 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjangwa_maua wrote:Też bym chciała jakieś objawy, że się udało ale to za wcześnie ... i nie chcę się rozczarować ...
Chce unknąć rozczarowania dlatego sama do siebie gadam żebym przestała się nastawiać mój męzul patrzy na mnie jak na wariatke. Taki głupi babol ze mnie bo im bardziej wiem że nie powinnam to się nakręcam -
ggonia wrote:A ja nie chce się nakręcać ale tempka wczoraj 36,3 a dzisiaj 37 masakra . Nie wiem czy to objaw ale boli mnie pochwa normalnie jakby mnie stado ogierów przeleciało
ggonia ! spadłam z krzesła ze śmiechu !Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
Mama Mai, ja tez mam nadzieje ze baza zdobyta na pewno dowiecie sie pierwsze jesli cos sie wydarzy. nawet przed mężem
Rachele, nie martw sie, nie przegapisz owu i na pewno wychodujesz silny oddzial do zadan specjalnych w trakcie dni przerwy za twoją radą mierzę też tempke wieczorem. wczoaj 36,8 a dzis 36,9. jestem ciekawa co bedzie jutro.
tulisia - brawo za rower ! tez dzis o tym myslalam, bo u mnie tez pogoda byla bombowa. u mnie praktycznie jedynym objawem na @ jest wilczy glow - nie wazne co zjem i tak czuje ze to nie jest to co chcialam zjesc i szukam czegos nowego taka naturakierzynka lubi tę wiadomość
Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
ggonia
Kejt
DomiBW
Mysia 15
Tulisia
Mama Mai
majeczka8
lusy1983
Rachele
Jangwa maua
kierzynka
Bardzo Wam dziękue!
Tyle miłych, podnoszących na duchu słów od Was padło!
Bardzo mi miło, że "Ktoś" się mną przejmuje i chce mi szczerze doradzić.
Czytając Wasze posty miałam łzy w oczach z radości.
Macie wiele cennych rad dla mnie, i naprawdę część z nich już wcielam w życie, a część musi jeszcze poczekać
Dziś musiałam do ZUSu jakieś papiery dowieźć (świadectwo pracy z przed 8 lat) abym dostała zasiłek chorobowy za 20 dni (teraz z czasów po poronieniu)
Pojechałam z mężem i córką, przy okazji zjedliśmy obiad w taniej knajpce, w sumie to ja przeszłąm do porządku dzienngo po tym wszystkim co mi powiedział ponieważ nie dawałam rady psychicznie - płakałam, nie spałąm w nocy, nie mogłam jeść, to mnie przerosło...
Dziś tłumaczył mi, że boi się poprostu poronienia kolejnego i tego, że mamy za mało kasy na 2 dziecko, lada moment pracę stracę, a poprostu był jakiś bardzo zły i tak mi na złość powiedział, a że kiedyś porno** oglądał to ponoć przez moją ciążę zdarzyło mu się bo nie chciał dziecku zaszkodzić a miał swoje potrzeby a ja totalnie nie miałam na nic ochoty, tylko ciążą się zajmowałam.
Każdy ma swoją rację.
Wczoraj miałam mega dołą, w sumie w poń też, upłakałam się jak bóbr.
Myślę, że może nie powinnam się starać więcej nigdy, teraz mogłabym to jesteśmy "pogniewani" i ta grzybyca!
Dziś nawet ziół nie piłąm, ani temp nie zmierzyłąm zaraz po wstaniu, ale za chwile to zrobiłąm i test ovu zrobiłąm, tylko po to aby wiedzieć kiedy mam te dni w celu zabezpieczania się przed ciążą na przyszłość. Mąż mówi, że jak tak bardzo mi zależy to możemy - ale po tych słowach nie chcę, nawet nie dam się tknąć, niech nie próbuje!
Mam jakiś stan zapalny, chyba grzybica, a ranny test ovu dwie różowe kreski, dziś wieczorem lub jutro będzie napewno ciemna kreska. tylko temperatura nie wskazuje na razie na pojawienie się jajeczka?! Ale zaczyna się ból owulacyjny czy jakiś, który już od 10 lat mi towarzyszy, więc coś się dzieje. Robie to po to aby poznać swój organizm, nigdy tego nie robiłam a to warto wiedzieć, nawet nie wiedziałąm co to faza lutealna.
Jeśli ten stan zapalny mi nie przejdzie to znów wizyta u lekarza, kurde mam już dość ginekologów jakoś.
Jeszcze raz dziękuje dziewczyny.
Nadal czytam (wieczorami) i trzymam kciuki za Wszystkie z Was!
A forum nie potrafię jednak opuścić, też czuję więź siostrzaną z Wamikierzynka, Malina15 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzczerość mojego mężula powala . Stoje przy oknie i patrze co tam się dzieje na zewnatrz :
M- Co tak stoisz przy tym oknie ? Czekasz na coś ? Ja - No na bociana M- I co widać ? Ja- Ja jeszcze nie , ale myślisz że mogę być w ciąży ? M- No , spożywczej
Czasem się zastanawiam czy bardziej go kocham czy nie nawidzekierzynka lubi tę wiadomość
-
Truskaweczka i mam nadzieję, że nie opuścisz forum. Każda bratnia dusza jest nam potrzebna. Tak jak pisałam, wierzę, że ułoży się u Ciebie. Może nie dziś, nie jutro.Ale się ułoży. Przecież limit nieszczęść kiedyś musi się skończyć!
majeczka8, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTruskaweczko Dobrze że zostałaś z Nami , a my od tego jesteśmy by Cię wspierać . Rozumiem Twój gniew w związku z podejściem twojego M do sprawy ciaży , bo jakby nie patrzeć do tanga trzwba dwojga i oboje partnerów musi chcieć. Mam nadzieje że to wszystko tylko "na chwile" i twoje postanowienie odpuścić "bycia w ciaży" jest pod wpływem obecnej napiętej sytuacji rodzinnej. Bardzo bym chciała by wszystko się ułożyło by ten kryzys był zażegnany . Mam nadzieje że za jakiś czas znowu pojawi się w Twoim życiu wiosna , i oby z kropkiem pod sercem Tule mocno kochana
Truskaweczka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Truskaweczka - super, że z nami zostajesz . Mam nadzieję, że powoli wszystko sobie z mężem wyjaśnicie i będziecie jednak razem szczęśliwie. Może Twój mąż spróbuje coś zmienić ... chociaż z facetami to ciężko...czasem potrzebują na prawdę ostateczności,aby się opamiętać i coś zrozumieć...
*Kejt*, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość