Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTak z progesteronem miałam problem od poprzedniego poronienia brałam lutke i po niej miałam w normie. Lekarze mówią że tak bywa we wczesnych ciażach że nawet jeżeli by, brała od początku luteine. Tak chyba być musiało bo nawet żadna luteina nie przyklei mi zarodka. To był 5 tc więc lekarze nic by nie mogli zrobić za wcześnie , według nich to biochemiczna jednak ja czuje co innego
-
nick nieaktualny
-
TheBaja bardzo bardzo mi przykro...
Może jednak warto poszukać przyczyny poronien przed kolejnymi staraniami? Wiem jak silne jest pragnienie posiadania maleństwa, ale szkoda narażać siebie i partnera na taką traumę. Czasem trzeba pomóc ciąży, ponieważ inaczej się nie rozwinie. Kochana dwa poronienia to już wyraźny sygnał, wiem że to dla Ciebie bardzo trudny czas,ale proszę przemysl to raz jeszcze. Życzę dużo wiary, nadziej i sił dla Was!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 20:24
Rachele lubi tę wiadomość
3 Aniołki w niebie
-
The Baja, strasznie mi przykro, bardzo wierzylam, ze zadnej z nas to nie spotka już przytulam cie mocno i trzymam kciuki zeby szybko wszystko wrocilo do normy, aby zdrowie ci dopisywało i abys szybko mogła wrocic do staran.Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
nick nieaktualnyDostałam liste badań do wykonania od mojej gin napewno je zrobie bo martwi ją to że nie mogę utrzymać ciaży i ronie we wczesnym jej etapie..
Dziewczyny dziekuje wam za wszystko jesteście wspaniałe i warte swojego szczęścia
DomiBW, KkasienkaA, lucy1983, Lili30, kierzynka, *Kejt* lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
TheBaja wrote:Dziewczyny znowu poroniłam
......Kochana,,,,,tak bardzo mi przykro.........nie wiem co napisac......Przytulam Cie mocno....
....siedze i patrze w ekran.... Kochana, .... wspieram Cie ... i caluje mocno....Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2015, 07:29
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Dzien dobry dzis zaczynam pozniej wiec jestem jeszcze w domku.
TheBaja bardzo dobre podejscie nie mozemy sie poddawac tak trzymaj!
Ale tez racja zrob sobie wszystkie potrzebna badania jak wszystko bedzie wyjasnione to podejmiesz decyzje kiedy chcesz zaczac itd.. trzymam kciuki za Ciebie
ja w ciagu dnia jestem troche rozdrazniona a pod wieczor to juz mam zly humor wszystko mnie wkurza i chce mi sie spac. Wiec sie na razie nie udzielam za duzo..zastabawiam sie czy isc wczesniej do lekarza termin mam poczatek kwietnia i sama nie wiem, powiem wam ze troche sie boje tego wszystkiego jednak po poronieniu jest inaczej jakas jestem bardziej cierpliwa i stonowana moze po prostu nie chce kolejnego rozczarowania.. -
nick nieaktualny
-
Azande- Witamy Cię serdecznie niestety, każda z nas psychicznie źle to zniosła i pewno znosi nadal... czasem jest dalej ciężko mimo, że u mnie już trochę minęło... tego niestety nie da się wymazać z pamięci, ale to forum na prawdę przywraca wiarę, a dziewczyny wspierają i kibicują
mjeczka8 - ten strach w kolejnej ciąży będzie towarzyszył pewno każdej z nas zawsze w głowie będziemy miały, że coś może być nie tak ... ale całkiem źle też nie można się nastawiać. Wierze, że tym razem wszystko u Ciebie będzie przebiegać prawidłowo i ujrzysz wkrótce swoje Maleństwomajeczka8 lubi tę wiadomość
-
Azande witam u nas. Nawet nie wiesz jak mi jest przykro!! Minelo niewiele czasu wiec i ból jest ogromny. Wiemy tu wszystkie przez co przechodzisz. Kochana z mojego doświadczenia powiem Ci jedno. Daj sobie czas. Wyplacz sie. Lzy naprawde oczyszczaja i pomagaja w ukojeniu smutku i żalu. Aby potem stac sie silna, pelna nadziei kobieta na przyjecie nowego Lokatora. Na wszystkie pytania znajdziesz na pewno odpowiedz na naszym watku a Dziewczyny ofiaruja morze wsparcia, nadziei i cieplych slow ze powrót do formy przyjdzie szybciej niż myślisz mimo iz teraz pewnie wydaje Ci się to niemożliwe. Prztulam cieplutko ♡
*Kejt* lubi tę wiadomość
02.02.2015 [*]
Wiosną nadzieja narodzi się ponownie -
nick nieaktualny
-
Azande kochana witaj wśród nas i zostań z nami! To forum jest dla takich dziewuszek jak my. Bardzo ci współczuję tej ogromnej straty. My wszystkie doskonale wiemy przez co przechodzisz i co teraz czujesz. Ja też całkiem niedawno dołączyłam do tego wątku i przekonałam się, że dziewczyny są wspaniałe, bez nich byłoby mi ciężko. Wszystkie razem siebie wspieramy.
Miałam podobnie ja ty Azande. Zaraz po zabiegu czułam się lepiej niż tydzień po. Wszystko we mnie narastało, aż w końcu trafiłam tutaj. To miejsce jest moją terapią, mam nadzieję że zostanie i Twoją.*Kejt* lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyDomiBW, dziękuję za wsparcie, niestety nie mogę płakać, przepłakałam cały Poniedziałek i Wtorek gdy już wiedziałam że będę musiała iść na zabieg ale jeszcze czekałam na konsultację z innym lekarzem, po wizycie u niego i ostatecznej diagnozie nie uroniłam ani łzy, mąż i rodzina uważają że dobrze to zniosłam i dobrze się trzymam, jedyne co czuję to ból w sercu, taki fizyczny ból
-
nick nieaktualny