Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
majeczka8 wrote:Dzien dobry dzis zaczynam pozniej wiec jestem jeszcze w domku.
TheBaja bardzo dobre podejscie nie mozemy sie poddawac tak trzymaj!
Ale tez racja zrob sobie wszystkie potrzebna badania jak wszystko bedzie wyjasnione to podejmiesz decyzje kiedy chcesz zaczac itd.. trzymam kciuki za Ciebie
ja w ciagu dnia jestem troche rozdrazniona a pod wieczor to juz mam zly humor wszystko mnie wkurza i chce mi sie spac. Wiec sie na razie nie udzielam za duzo..zastabawiam sie czy isc wczesniej do lekarza termin mam poczatek kwietnia i sama nie wiem, powiem wam ze troche sie boje tego wszystkiego jednak po poronieniu jest inaczej jakas jestem bardziej cierpliwa i stonowana moze po prostu nie chce kolejnego rozczarowania..
Majeczka tym razem na pewno wszystko będzie dobrze! Ale rozumiem Twoje rozdarcie. Z jednej strony już w tej chwili chciałybyśmy wiedzieć czy wszystko jest ok, a z drugiej strony pamiętamy jak wariowałyśmy ze szczęścia w poprzedniej ciąży i jak to się skończyło. W rezultacie boimy się nakręcać, bo w razie nie daj Boże kolejnej straty, ból będzie przeogromny. No ale ja wierzę, że już wyczerpałyśmy limit złych wydarzeń i teraz będą nas spotykać same dobre rzeczy, z małymi Frędzelkami na czelemajeczka8 lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyKochana ten bol czula chyba kazda z nas. U mnie takie uczucie naplywa falami. Przez tydzien, dwa jest dobrze zyje sobie normalnie a potem poprostu zwala mnie z nog... i powiem ci ze poronienie przezylam o wiele bardziej niz smierc Majki. Pierwsze wystarane dziecko i taki koniec??? Przeciez to takie niesprawiedliwe... wtedy przez prawie 2 miesiace cierpialam na bezzsennosc, przeplakalam wiele nocy ale dalam rade, udalo mi sie zajsc szybko w ciaze i dla mnie to bylo najlepsze lekarstwo na bol. Teraz tez juz trace cierpliwosc, 3 cykl staran, maz w delegacji wiec i szanse na ciaze mocno ograniczone ale nie poddam sie, zajde w ciaze przed wakacjami, nie ma innej opcji!!!
majeczka8, kierzynka, lucy1983 lubią tę wiadomość
-
Azande z moją rodziną było podobnie. Wszyscy uważają, że dobrze zniosłam całą tą sytuację, ale to co mi siedzi w sercu, nigdy przy nich nie wypłynie. Dlatego jestem tutaj. Nawet nie wiesz jak ta dobra energia, która panuje na naszym wątku jest zaraźliwa każda każdej kibicuje, życzy owulacji i efektywnego serduszkowania.
majeczka8, kierzynka lubią tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyA na co działa ten wiesiołek? to jest chyba jakiś olej w tabletkach tak? a siemię lniane?
kiedy zaczęłyście się starać o kolejne dziecko? mi ginekolog zalecił czekać 3 cykle, ale mąż mnie namawia żebyśmy zaczęli za raz po tym jak dostanę okresu czyli w drugim cyklu po pp, nie wiadomo też czy uda nam się tak od razu, o tą ciążę którą straciłam staraliśmy się 3 cykle -
Wiesiołek na śluz i mi chyba pomógł, bo miałam dosyć go dużo w tym cyklu siemię chyba podobnie,ale wiem, że też dobrze na żołądek działa, a ja mam problemy z nim więc tak pytam czy można go normalnie pić . Mi lekarz kazał czekać 2 miesiące, ale i tak z narzeczonym się nie zabezpieczaliśmy.. stwierdziłam, że mój organizm zadecyduje czy jest gotowy czy nie ...i myślę, że jeśli u Ciebie będzie na kontroli wszystko dobrze to możesz się starać
-
Wiesiołek jest na poprawę śluzu i tak jak pisze Jangwa pije się go tylko do owulki ponieważ później może powodować mikroskurcze macicy. Ja biorę Oeparol Femina.
Mnie gin dał zielone światło zaraz po pierwszej @. Miałam usg i wszystko pięknie wróciło do normy. Endometrium 10 mm więc idealne. Powiedział, że im wcześniej tym lepiej jak zaczniemy się starać. Stara szkoła zaleca czekać 3 miesiące. Od kolejnego cyklu zaczynamy -
nick nieaktualnya kwas foliowy bierzecie? ja teraz brałam 4 miesiące zanim zaszłam i w trakcie ciąży, a w pierwszej ciąży zaczęłam brać dopiero w 8 tygodniu i było wszystko dobrze, nie wiem czy teraz brać, może to ten kwas mi zaszkodził?
i ten Oeparol Femina bierze się tylko do owulacji tak? -
Kwas na pewno nie zaszkodził. Jest niezbędny. Ja biorę witaminy Femibion Classic gdzie kwasu jest 800- czyli więcej niż w standardowej tabletce. Oeparol- tylko do owulacji oraz kwasy Omega 3 DHA i magnez. Oprócz tego lek na tarczycę- ale to już odrębna historia. I piję ocet jabłkowy- też na poprawę śluzu. Mężowi daję też kwas foliowy, magnez, wit C, cynk oraz wit A+E. Bierze bez sprzeciwu!
A kwas foliowy jest naprawdę bardzo istotny gdy staramy się o dziecko. Szczególnie, że jest go bardzo mało w pożywieniu. -
Azande ja właśnie zaczelam stosować olej z wiesiołka ale plynny bo nie wiedziałam ze sa też tabletki a już kupiłam w płynie i czekac na efekty. Biore tez witaminy prenatalne z kwasem itd. Moj M.bierze androvit i selen z wit ade. Co do staran to ja hylam 3 tyg po poronieniu (samoistne) i gin od razu dala zielone światło do starań wiec w sumie jeśli wszystko jest ok to mozna zacząć wcześniej. Organizm sam będzie wiedział czy juz jest gotowy.
lucy1983 lubi tę wiadomość
02.02.2015 [*]
Wiosną nadzieja narodzi się ponownie -
nick nieaktualny
-
Azande wrote:o kurczę ale dużo tego bierzecie! mój mąż bierze leki na alergię, astmę i jeszcze na pewną chorobę więc i tak dużo tego łyka, nie będę go dodatkowo męczyć, poza tym on bardzo przeżył też to poronienie, dla tego nawet nie rozmawiam z nim o tym co czuję bo nie chcę go bardziej dołować
Azande, ja biorę tylko kwas foliowy, witaminę D i jod (te dwie ostatnie przepisała mi endokrynolog). Jeżeli zdrowo się odżywiasz, zazwyczaj nie są konieczne dodatkowe witaminy, choć jeżeli nie bierzesz ich w nadmiarze, nie powinny zaszkodzić. Dużo dziewczyn tutaj bierze też dodatkowe rzeczy na poprawę śluzu, ja sama rozważam rozpoczęcię oleju z wiesiołka i siemienia lnianego od następnego cyklu, ale to na wpsomożenie starań, a nie konieczność medyczna.
Kwas foliowy to zupełnie inna bajka i naprawdę powinnaś go brać jeszcze przed ciążą i przez pierwsze trzy miesiące ciąży (potem nie zaszkodzi, ale nie jest już tak bezwzględnie potrzebny). Brak kwasu foliowego może powodować bardzo poważne wady wrodzone u dzieci i dlatego jest zalecany wszystkim kobietom planującym ciążę. Na 100% nie był powodem Twojego poronienia.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Azande mi dr powiedział, że jak dostanę pierwszy @ po zabiegu, wtedy mam się udać na wizytę kontrolną, jeżeli wszystko będzie ok to można rozpocząć starania. Czyli jest tak jak mówią dziewczyny, raczej nie warto czekać tych 3 cykli, myślę, że jest to strata czasu (oczywiście pod warunkiem, że jesteś psychicznie gotowa na kolejną ciąże i że chcesz tego). A co do witaminek ja na razie nie biorę nic. Dopiero wraz z rozpoczęciem @ zacznę brać kwas foliowy i to raczej wszystko. Mój mąż też nic nie bierze i raczej nic brał nie będzie. Zamiast witamin namówię go na lżejszą dietę i więcej ruchu10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyWitaj Azande Szkoda że poznajesz nas w tak mało przyjemnych okolicznościach, ale my tu dobrze rozumiemy twój ból i potrzebę wygadania się i zadania miliona pytań... Mam nadzieję, że będzie ci wkrótce lepiej. A to normalne że raz ma się lepszy a raz gorszy dzień. Dla mnie najgorszy był czas zaraz po poronieniu, tysiąc myśli i pytań przesuwało się przez głowę, serce pękało ze smutku... Teraz jest już lepiej, powoli dochodzę do wewnętrznego spokoju ale myślę o mojej małej Kruszynce codziennie i modlę się za nią i do niej, żeby wszystko następnym razem było dobrze Mi bardzo pomógł w tym trudnym czasie mój mąż, nie pocieszał na siłę i nie mówił co mam robić tylko był jak go potrzebowałam. To doświadczenie nas jeszcze bardziej zbliżyło i dało okazję do wielu rozmów o życiu. No i oczywiście to forum i cudowne kobiety pomagają mi nie upadać każdego nowego dnia
-
nick nieaktualnyAzande, ja biorę kwas foliowy i magnez + wit. B6, na razie wstrzymałam się jeszcze z Inofolikiem, jak się nic nie wydarzy w ciągu 2 cykli to zacznę go pić. Poza tym na poprawę śluzu biorę olej z wiesiołka i lnu w tabletkach czyli Oeparol Femina, ale też dodaję normalny olej lniany do sałatek albo białego sera i siemię lniane do musli. Mój mąż też łyka kwas foliowy, Salfazin i selen, bo ma dość stresującą pracę i często nie ma czasu zjeść obiadu.
Ale jeśli zdrowo się odżywiasz, to suplementy są zbędne. Ja staram się jeść teraz często ryby morskie, zielone warzywa i wszystko strączkowe: fasola, soczewica, bób bo też zawierają dawki kwasu foliowego. No i migdały i orzechy na poprawę endo Niby tego dużo ale ja akurat lubię gotować i to mi zabiera czas, który czasem tak wolno upływa, jak się czeka np. na @ po poronieniu. Ja się doczekałam i już po pierwszym @ zaczęliśmy się starać. A czy wyjdzie to czas pokaże
Azande trzymam kciuki za Ciebie -
nick nieaktualnylucy1983 - masz piękne zdjęcie na awatarze
ja poćwiczyłam sobie teraz delikatnie, myślę że już mogę bo nie plamię i po ćwiczeniach nie zaczęłam plamić, chciała bym schudnąć przed kolejną ciążą i teraz jadę po córcię do przedszkola i odebrać wyniki badań, oby tam nic nie było -
nick nieaktualnyAzande kwas foliowy to podstawa jezeli swiadomie planujesz ciaze. Ja biore kwas foliowy, aspargin (magnez+potas), wit. C i infolic. Moj maz lyka kwas foliowy i androvit plus, poki co nie narzeka tez bardzo chce miec dziecko wiec zgadza sie na pewne ustepstwa. Mam pytanie kierzynka o ten infolic. Czasami jak go pije to mam wrazenie ze ten proszek sie tak nie do konca rozpuszcza, no i zostaje taki dziwny osad z niego na lyzeczce. Tez tak masz??? I kiedy go pijesz? Bo ja po jedzeniu zwykle a w ulotce nie ma o tym ani slowa...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2015, 12:24