Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ha, ale tu dziś optymizmem powiało Lubię! I dołączam się, bo mój nastrój też dzisiaj lepszy Byłam zrobić rentgen zębów, jutro mam nadzieję, że uda mi się zaklepać wizytę u chirurga szczękowego i przed staraniami może załatwię tą wredną ósemkę
Ggonia, trzymam kciuki z całych sił i jak wszyscy tutaj nie mogę się doczekać wieści!Azande lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Ja mam 32 lata rocznikowo - z grudnia jestem
U mnie chodzi o to, że córka już skończyła 12 lat, nie chcę taaaakiej różnicy. Cieszyłąm się, że bedzie 12,5 roku, a tu nic z tego
Mam jakieś stany depresyjne, chciałabym już prawdziwą ciepłą wiosnę!
Nie mogę się jej doczekać!
Zajęłabym się porządkami w ogrodzie, czy na rolki wyszłąbym z córką.
A tu zero ochoty na cokolwiek, nuuuda! Praca-dom-praca-dom-itd...
My w cyklu, w któym zaszłąm w drugą ciążę serduszkowaliśmy chyba tylko raz
Remont kuchni w tedy mieliśmy, dużo stresów, mało czasu, myślami byłam gdzie indziej zdecydowanie, potem zalanie domu masa stresu, problemy i nawet nie zwróciłąm uwagi, że okresu brak- myślałąm, to z nerwów! Jak zatestowałam już to nie mogłam uwierzyć w nasze szczęście, tyle lat starań, myślenia, planowania i nic a tu taka niespodzianka - szczęscie ogromne i strach ciągły.
Z pierwszą ciążą było zupełnie na odwrót, serduszkowanie co dzień, lub nawet po 2,3 razy dziennie (ale bez starań - stosunek "przerywany") - ciążą - strach- potem ogromna radość, zero strachu do samego porodu, tylko te 3 miechy mdłości!!!
Potem trauma poporodowa (ciężko było) a teraz rozumiem to inaczej, najważniejsze, że ja i córcia zdrowe i całe. Już nie bałabym się aż tak porodu strasznie!
Człowieka życie uczy pokory.
Wiosno przybądż!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 19:37
-
nick nieaktualny
-
ok Lili juz znalalam I teraz testuje czy moj suwaczek zadziala ;-)a ty masz taki inny suwaczek u mnie liczy dni ile pozostalo twoj jest bardziej dokladny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 21:34
Lili30, pap86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyŚliczne suwaczki
Truskaweczka dobrze napisałaś że życie uczy pokory, mnie to poronienie dużo nauczyło, teraz doceniam to co mam i jaka jestem szczęśliwa.
Moja córcia już śpi więc odkorkowałam wino, po pierwszym łyku obrzydlistwo bleeee, aż się skrzywiłam, ale za drugim trzecim łykiem jakoś idzie Obym tylko w alkoholizm nie popadła hehehehehemajeczka8, Truskaweczka83, pap86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny dziś przyszedł detektor tętna... Dałabym za niego nawet 500 zł i nie uważam, że są to pieniądze wyrzucone! (choć dałam 120 )
Pierwszy raz szukałam 20 min, ale potem praktycznie od razu. To jest cuuuudownie uspokajające!!! Mąż jak wrócił z pracy to od razu kazał sobie włączyć i też słuchał
Dziś np bardzo kiepsko się czułam, bo miałam jakieś zawroty głowy, straszny ból pleców, uderzenia gorąca... oczywiście martwiłam się czy Żabka ma się dobrze. Dzięki urządzeniu już wiem! POLECAM WSZYSTKIM!!!
Bo przecież niedługo każdej z Was się przyda!!! :*pap86 lubi tę wiadomość
-
Kupiłam na allegro.
Jest tam napisane, że miedzy 9-12 tygodniem da się odnaleźć, ale ja znalazłam szybko. (jestem w 9/10) A na yt widziałam filmiki z 8 tygodnia.majeczka8 lubi tę wiadomość
-
Jangwa przepraszam, że to mówię, ale nam najpierw powiedziano, że nie ma zarodka, nie ma serduszka... Przez tydzień wyłam, ale stwierdziłam, że może lepiej że nie widziałam... Potem było, długo walczyliśmy... Jak się dowiedziałam, że przestało bić... Jakby mnie Gołota walnął prosto w twarz.........
Nie chcę powiedzieć oczywiście, że żałuję że widziałam, bo dziękuję Bogu za każdy dzień który spędziłam ze swoim Aniołkiem.majeczka8 lubi tę wiadomość
-
Lili zakonczylam budowanie suwaczkow wkrecilo mnie to bardzo! mam teraz dwa ten drugi dokladnie mowi co sie dzieje z fasolinka
to tyle na razie bo za bardzo sie nakrecilam dzis a mowie sobie ze musze poczekac cierpliwie jak sprawy sie rozwina, zmykam spac
kolorowych snow wszystkim :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 23:54
Lili30 lubi tę wiadomość
-
Azande wrote:Ja to najwcześniej Luty ale też będzie fajnie, abym tylko była w ciąży i żeby dzidziuś się rozwijał prawidłowo
My z mężem nie długo będziemy mieli 10 - tą rocznicę jak jesteśmy razem i 5 lat po ślubie10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Truskaweczka, i dla ciebie przyjdą jeszcze dobre dni, zobaczysz. Nasze nastroje zmieniają się jak w kalejdoskopie - raz euforia, raz płacz i łzy. To normalne po tym co nas spotkało. Każda z nas dodatkowo ma jakieś swoje osobiste sprawy, które albo podnoszą na duchu albo ciążą. A wiosna tuż tuż, wystarczy wyjrzeć przez okno
Truskaweczka83 lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyJa tez z moim mezem poznalam sie jak mialam 15 lat wszystkie wazne momenty naszego zycia przezylismy wspolnie, w tym roku juz mija 10 lat naszego zwiazku a małżeństwem jestesmy dopiero od lipca i musze wam powiedziec ze wpadalismy juz nie raz w "rutyne" ale co jakis czas mamy taki okres ponownego zakochania sie i te momenty lubie najbardziej
jangwa_maua, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Ja się z moim mężem poznałam nieco później, na Erasmusie. Przez dwa następne lata związek na odległość, 800 km od siebie i wizyty co 3,4 miesiące, ale codzienne dyskusje na Skypie W lutym świętowaliśmy 7 rocznicę bycia razem i Mama_Mai, doskonale rozumiem co masz na myśli mówiąc o okresach "rutyny" i ponownego zakochania! Właśnie mam teraz moment ponownego zakochania w moim mężu i to jest fantastyczne uczucie
Mama_Mai, Kitaja lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015