Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Tulisia ja w pierwszej ciąży piłam kawę- jedną sypaną. Potem przerzuciłam się na Cafee z cykorią- kawę rozpuszczalną o minimalnej zawartości kawy. W ciąży z Mają też piłam kawę na początku. Czytałam, że jedna filiżanka kawy nie zaszkodzi. Ale to czytałam już jakiś czas temu.
Ostatnio gdy była u endokrynologa to w poczekalni były medyczne gazety i tam przeczytałam artykuł, że według najnowszych badań już jedna filiżanka kawy wypita w ciąży może powodować uszkodzenia serca u dzidziusia, więc gdy zaczniemy się starać od owulacji nie piję kawy. Wytrzymam bez niej przecież. Najwyżej będę piła tę z cykorią.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 11:17
-
Rachele witamy po przerwie i sciskam z całych sił
Tulisia, u mnie z kawą było tak, w ciąży z Martynką i teraz w tej przez pierwsze 3 miesiące nie mogłam patrzeć na kawę, sam zapach był straszny, ale teraz powoli wracam i pije jedną rozpuszczalną z dużym mleczkiem, jak mam ochotę na więcej piję zbożową i tez jest dobrze.Rachele, Azande lubią tę wiadomość
-
Dziekuje moje Kochane za tyle cieplych slow!
Jesli chodzi o kawe, mi lekarz powiedzial, ze 2 mozna wypic ale uwaga, powiedzial mi ze absolutnie nie rozpuszczalna ( ja akurat pije tylko z ekspresu bo rozpuszczalna podraznia mi zoladek)
Ja na codzien pije b. duzo kawy. W ciazy tylko jedna rano. Ale zero herbaty czy coca coli itp.
W poprzedniej ciazy, lekarz tlumaczyl mi ze nie chodzi tylko o kofeine i jej wplyw ale przede wszystkim o cisnienie matki i jesli jest wysokie to wtedy kawe nalezy absolutnie odstawic.
To co mnie zdziwilo, to opinia profesora z kliniki nieplodonosci, ktory powiedzial mojej kolezance, ktora jest teraz w ciazy po invitro ze spokojnie moze pic nawet 4 kawy! ....
Jak widac opini jest duzo.......
Probowalam pic kawe z cykoria, w ramach ograniczenia codziennej dawki kawy, skonczylo sie to za kazdym razem w lazience pozdrawiajac porcelane.
Domi, kciuki zacisniete!!!!!!!!! Bardzo mocno!!!!!!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
Hej
Ja rzucilam już wcześniej kawę, bo wolalam nie ryzykować, niby można, ale nie, więc chyba lepiej nie ryzykować. Ja mam w domu mamacoffe czy coś takiego, kawa dla kobiet w ciąży wzbogacona o kwas foliowy (kupowalam saszetki i wsypywalam pol bo była w smaku alurat a też bo jest droga). Ale mnie rzuca na sam zapach więc i tak nie pije.
Czekam na wieści po wizycie!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 11:39
-
nick nieaktualny
-
Powiem ci Azande, wykres twojego cyklu jest bardzo podobny do wykresu mojego pierwszego cyklu po stracie. Późna owulacja, brak śluzu płodnego w dniach okołoowulacyjnych i w ogóle wielkie zdziwienie że ovu wykryło owulkę może to taki urok tych pierwszych cykli10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyRachele super że jestes
Ja nie piłam kawy w ciazy bo mnie odrzucało , słona dla.mnie była
Dziewczyny a ja ciągle senna jestem , spała bym ciągle i nie wstawała wcale , cieżka dla mnie ta druga faza.cylku i marzne gorzej jak zimą. Śpię w długiej piżamie, pod kołdrą i kocemjangwa_maua, Rachele, lucy1983 lubią tę wiadomość
-
Azande wrote:udostępniłam ten wykres, chociaż program wyznaczył mi owulację na 24 dc, ale moim zdaniem była dopiero 26 dc
Faktycznie, wykres typowy po utracie, taki zwariowany troche.... tez mnie dziwi, ze wyznaczylo Ci owulke....
Ale jesli @ przyjdzie, to pamietaj, ze z kazym cyklem bedzie juz lepiej i normalniej! ja polecam Ci testy na owu!
Trzymam kciuki!
Fasolka 9tyg (24.12.14)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja w ciąży też strasznie byłam senna, w ogóle nie do życia i też mi było zimno cały czas, mąż na krótki rękaw a ja w bluzie pod kocem
A co do starań to mój mąż mnie namawia żeby zacząć już po @ bo nie wiadomo kiedy nam się uda, pewnie będziemy się kochać bez zabezpieczania się i zobaczymy co Bóg da Jeszcze z moimi cyklami to pewnie owulację będę miała pod koniec Kwietnia/początek Maja więc to będzie 2 miesiące po zabiegu
Wiecie dostałam kartkę świąteczną z życzeniami od Sióstr Dominikanek z życzeniami i podziękowaniami za darowiznę, było bardzo miło mi jak ją zobaczyłam. -
ggonia wrote:Jangwa też tak myśle choć boje się nastawiać choć ten cykl jest zupełnie inny niż tamten,w tamtym ciągle plamiłam a teraz wcale:)
Tulisia oby to kropki dawały znaki
Modlę się o to każdego wieczoru, ale staram się też stopować i nie przypisywać każdego objawu do ciąży. Wy jedne wiecie jak pragnienie posiadania dziecko może być silne. Codziennie oczami wyobraźni widzę siebie w ciąży i widzę naszego bobaska, ale z drugiej strony nie chcę przesadzić. Wiem że zbytnie nakręcenie się może przynieść odwrotny skutek, żal i rozczarowanie że się nie udało. Choć ogólnie jestem dobrej myśli Taka ze mnie niepoprawna optymistka
Trochę z innej beczki: robiłam gulasz na obiad i niestety przesoliłam go. Mężowi powiem że taki właśnie miał być10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny