Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczynki co prawda udzielam się bardziej na wątku ?ciąża po poronienia" ale Was też podczytuję i kibicuję. Lili30 masz dużą wiedzę w temacie poronień. Chciałabym Ciebie i Was dziewczynki zapytać o jedną sprawę. Stosowałam 7 lat plastry, zaszłam w ciążę w 2cyklu po odstawieniu, w 6tyg zarodek przestał się rozwijać(nie było nawet akcji serca), w 10tc miałam łyżeczkowanie bo to było poronienie zatrzymane. Od odstawienia anty mam 2dniowe miesiączki, przekopałam internet i skąpe miesiączki wskazują na cienkie endometrium. Do owulacji u mnie dochodzi skoro zaszłam w ciążę, po zabiegu też miałam 2dniowy okres, a teraz kolejny i znów więc przyczyną nie jest zabieg łyżeczkowania. Jutro odbiorę wyniki lh fsh i estradiolu, które sama wykonałam. Czy sądzicie, że cienkie endometrium mogło wpłynąć na poronienie zatrzymane? Z tego co czytałam to chyba raczej może dojść do poronienia samoistnego bo zarodek nie może się zagnieździć. U mnie się zagnieździł ale nie rósł. Macie jakiś pomysł zanim pójdę do gina? wiecie, tak żebym coś wiedziałąSzymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualnyWitajcie kochane !!
Z góry przepraszam Was za moją długą nieobecność , ale musiałam odciąć się od tej presji ciąży od każdego testowania i serduszkowania bo już! Psychicznie nie poradziłam sobie, zresztą musiałam podreperować moje małżeństwo bo ostatnio naprawdę kiepsko nam się wiedzie
Rzadko co sypiamy , na dodatek problemy z mieszkaniem i moją pracą przelało czare goryczy. Ale mimo wszystko walczymy póki co o Nas jeśli życie nam da to będziemy walczyć o maleństwo. Pragnienie zostania mamą nadal tkwi we mnie głęboko ale już nie żyje tylko tym każdego dnia..
Kochane widzę że nowe fasolki się pojawiły bardzo się cieszę waszym szczęściem..
Co do mnie hmm.. obecnie mam 13 dc , chociaż po @ wciaż jakieś plamienie mi się pojawia sporadycznie , dziwi mnie tylko że mój poprzednu cykl trwał zaledwie 19 dni zobaczymy jak dalej.
Dziewczynki obiecuje że będę się odzywała jak tylko znajdę chwilę , mam nadzieje że za jakiś czas jako staraczka
Życzę dużo siły moim starającym się dziewczyną obyście wkońcu doczekały się 2 kreskowego testu
A Wam mamusie dużo zdrowia dla Was i waszych fasolek
Dbajcie o siebie ! Całuje Was wszystkie ;*lucy1983, monilia84, majeczka8, Mysia 15, KkasienkaA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhey dziewczyny, to ja dołączę do grona narzekających, też się kiepsko czuję, przeziębienie mnie puściło w sumie, tylko gardło jeszcze delikatnie boli ale piję wodę z miodem i mam nadzieję że przejdzie, bardziej mi dokuczają ciągłe nudności, no ale jest plus bo wczoraj nie wymiotowałam
dzisiaj zachciało mi się sałatki z kaszą kuskus, zrobiłam sobie ale już tego żałuję bo mnie żołądek już boli
ggonia - witaj mam nadzieję że już wyszłaś na prostą i będziesz pisać regularnie z nami -
nick nieaktualnyWitajcie dziewczynki
Ojj, niedobrze że coś krąży w powietrzu
Lili - u ciebie to grypa czy też masz problemy żołądkowe??? Współczuję ci z całego serca, bo ja od ponad tygodnia walczę z biegunką a potem przeziębieniem. Domowe sposoby nie pomagają? To może wybierz się do rodzinnego?
Azande - trzymaj się kochana mdłości potrafią obrzydzić życie kompletnie próbujesz jakoś przestawić dietę na mniejsze porcje a często?
Majeczka - jak u Ciebie? Jest poprawa?
U mnie dziś ciut lepiej i obym zaczęła wychodzić na prostą ale już nic nie mówię, bo taką nadzieję miałam od zeszłej niedzieli... My wczoraj byliśmy u teściów i przekazaliśmy nowinę bardzo się ucieszyli i trzymają kciuki żeby tym razem wszystko było dobrze poza tym moja teściowa to kochana kobieta, specjalnie dla mnie gotowała obiad, żebym mogła coś zjeść Teściowie wrócili z urlopu nareszcie, bo potrzebowałam ich porady lekarskiej w kwestii moich dolegliwości bo oboje są lekarzami rodzinnymi.
No i dostałam probiotyki na odnowę flory bakteryjnej i taki fajny preparat z cynkiem na wzmocnienie odporności. Oby coś to pomogło na razie jest ok i nawet mąż rano stwierdził że wyglądam lepiej...
Dużo zdrówka Wam życzę i miłego dnia! -
nick nieaktualnypap86 wrote:Dziewczynki co prawda udzielam się bardziej na wątku ?ciąża po poronienia" ale Was też podczytuję i kibicuję. Lili30 masz dużą wiedzę w temacie poronień. Chciałabym Ciebie i Was dziewczynki zapytać o jedną sprawę. Stosowałam 7 lat plastry, zaszłam w ciążę w 2cyklu po odstawieniu, w 6tyg zarodek przestał się rozwijać(nie było nawet akcji serca), w 10tc miałam łyżeczkowanie bo to było poronienie zatrzymane. Od odstawienia anty mam 2dniowe miesiączki, przekopałam internet i skąpe miesiączki wskazują na cienkie endometrium. Do owulacji u mnie dochodzi skoro zaszłam w ciążę, po zabiegu też miałam 2dniowy okres, a teraz kolejny i znów więc przyczyną nie jest zabieg łyżeczkowania. Jutro odbiorę wyniki lh fsh i estradiolu, które sama wykonałam. Czy sądzicie, że cienkie endometrium mogło wpłynąć na poronienie zatrzymane? Z tego co czytałam to chyba raczej może dojść do poronienia samoistnego bo zarodek nie może się zagnieździć. U mnie się zagnieździł ale nie rósł. Macie jakiś pomysł zanim pójdę do gina? wiecie, tak żebym coś wiedziałą
Pap86 ja nie jestem znawczynią w temacie zachodzenia w ciąży po antykoncepcji hormonalnej bo od lat jej zaprzestałam ale cienkie endo może tu być dużym problemem i także przyczyną poronienia.
Badałaś sobie może poziom progesteronu po owulacji np 21 dc albo monitorowałaś na usg grubość endo po owulacji? To może pomogłoby wyjaśnić kwestię skąpych @.
Poza tym jest wiele naturalnych sposobów na odbudowę i polepszenie endo... Np. czerwone wytrawne wino, migdały, orzechy,
ryby morskie, fasola, soczewica, seler, buraki, pestki dyni i słonecznika, suszone śliwki, a z preparatów bez recepty: magnez,
wit. B6, wit. E (do owu) i wiesiołek (do owu).
Powodzenia!!! -
nick nieaktualnyHej :*
Wspolczuje wam tych chorob i jelitowek :* wracajcie wszystkie szybko do zdrowka :*
U mnie bez zmian, ciagle w szpitalu i nie wiem kiedy mnie stad wypuszcza wczoraj znow lekko plamilam na brazowo, ordynator kazal lezec jak najwiecej, daja mi luteine i czekam. Oby plamienie nie wrocilo!!!
Ggonia ciesze sie ze do nas napisalas martwilysmy sie co u ciebie. Kurcze szkoda ze u was sytuacja jest taka napieta, ale wierze, ze sie dogadacie z mezem :* odezwij sie od czasu do czasu :*
Milego dnia kochane :* -
Gonia milo cie slyszec mam nadzieje ze wszystko sie u was powoli pouklada
Lucy fajnie ze tesciowie ci cos doradzili to milo- szkoda ze nie mam lekarzy w rodzinie tez bym sie poradzila
MamaMai to zostan w szpitalu ile potrzeba choc ja mysle ze u ciebie to chyba nic powaznego te plamienia..
Dziewczyny zjadlam tosta z miodem ale czuje ze mi troche ciezko na zoladku..
doszlam do wniosku ze pojde jeszcze dzis lub w poniedz do lekarza i poprosze o zwolnienie z pracy na caly tydzien bo ja juz14tydz w ciazy i ciagle mdlosci i inne dolegliwosi wiec az chce mi sie plakac z tej bezradnosci..Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2015, 09:53
-
Lucy aż zazdroszczę takich teściów Ja ze swoim rodzinnym nie mogę czasami w ogóle się dogadać
Mam nadzieję, że poczujesz się lepiej po tym co Ci zalecili!
Ale pewnie mieli niespodziankę z Waszej Dzidziusiowej nowiny!!! -
Witajcie kochane!
Kibicuje wszystkim chorym w szybkim dojściu do zdrowia! Ciężarne dziewczęta są bardzo solidarne, bo jak chorują to wszystkie naraz
pap, ja ci nie bardzo pomogę. Kiedyś brałam tabsy przez 2 lata ale już dawno przestałam i doszłam do wniosku że wolę inne metody. Ciągle o nich zapominałam i aż dziw że nie zaszłam wtedy w ciążę. Ale jak takie środki hormonalne mogą wpływać na endo to nie wiem.
Mama Mai, leż kochana tyle ile trzeba. A lekarze wiedzą skąd się biorą te plamienia?
Lucy, cieszę się że twoi teściowie dobrze przyjęli wiadomość o ciąży. A taka teściowa to skarb, trzeba o nią dbać
I na koniec ggonia, moja kochana wszystkie się bardzo martwiłyśmy o ciebie! Ale doskonale rozumiem chęć odseparowania się od atmosfery ciąży. Sama w ostatnim cyklu miałam kryzys i potrzebowałam odpocząć od tego wszystkiego, ale wróciłam tak samo jak ty teraz mamy na wątku niepisaną zasadę, że nie nakręcamy się wzajemnie, np. ,,o jaki ładny wykres, będzie ciąża!" itp. i myślę że to pomoże kochana, dbajcie o siebie wzajemnie z mężem, bo do tanga trzeba dwojga. Życzę powodzenia na każdym polu!10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Mysia 15 wrote:A ja już na 100% wiem, że mąż wyjeżdża w niedzielę na cały tydzień!
Ech do d....!10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyNie wiadomo dlaczego plamie, lekarz mi wieczorem na obchodzie powiedzial, ze gdyby bylo cos na usg to by mnie poinformowali. No wiec leze... Powiem wam ze dzis mam straszny dzien, lzy mam caly czas w oczach, emocje biora gore boje sie o Groszka, mysle duzo o Majce nie moge sie wogole ogarnac!!! Maz przyjdzie do mnie dopiero jutro do dupy z tym wszystkim... chce do domu!!!