Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wizytę ma dopiero 14.07 tak dalekooooo .
Ech z tym ZUSem ... masakra....jest tak jak Mysia napisała płacić, nie chorować, a przed emeryturą umrzeć ...
Jakoś dziś słabo się czuje...mega zmęczona i ból głowy do tego (chociaż już i tak zmalał) -
Heyka to ja sie pochwale ja mam powiekszone migdaly, goraczke, zatkany troche nos itp....lekarz powiedzial ze jak za kilka dni nie przejdzie to wtedy antybiotyk
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 14:25
-
nick nieaktualnyMajeczka wracaj szybko do zdrowia :* mam nadzieje ze to nie angina. Ja miałam cos takiego na poczatku ciąży ale na szczęście bez gorączki.
Jangwa dzis to chyba taki dzien jest, ze boli glowa. Mnie i moja mamę tez to dzis dopadlo ale juz jest lepiej. -
Witam się i ja
Ja miałam wizytę tydzień temu, lekarz stwierdził u mnie jakaś infekcje (szczerze mowiac ja jej nie czulam) wiec od tygodnia stosuje globulki dopochwowe. Była to wizyta bez usg. Usg będę miał dopiero kolo 30 tc czyli na początku sierpnia bo on nie robi usg przy każdej wizycie. Jak nic złego się nie będzie działo to wytrzymam. Na kolejną wizytę idę 8 lipca i przed nią mam zrobić krzywa cukrową, ciekawa jestem jak przez to przejdę
Kornelia kopie co raz mocniej, co raz częściej nie są to kopy tylko dosłownie przemieszczanie się jej w brzuchu, uwielbiam wtedy obserwować brzuch
Aaa no i byliśmy z mężem na zakupach, łóżeczko kupione, nawet już stoi bo mąż się nie mógł powstrzymać, kupione kocyczki, skarpeteczki, pieluszki, szczoteczka do włosów itp oglądam te rzeczy codziennie. Juz się nie mogę doczekać tego małego szkraba !
Całuje Was wszystkie :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 14:53
Tulisia, Agnieszka0812, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Mysia to Ty decydujesz o swoim dziecku. Takimi komentarzami się nie przejmuj ,nie ma co się zbędnie denerwować. Ja tez trochę się wkurzyłam bo Mam składkę z zusu jedna nie opłacona terminowo i jestem na 90 dni tak jakby wykreślona z chorobowego ,a chciałam teraz zapłacić jeden większy ZUS żeby wziąć na zwolnieniu juz jakaś konkretna kasę ale niestety przez Moja nieuwagę musze czekać zapłacić jeszcze dwie składki i dopiero jak ta ostatnia wyższa zapłacę to będzie Mi się należał wysoki macierzyński ,zalapalam się bo od 1 listopada mają wejść kowe przepisy.
Majeczka zdrowiej kochana i się oszczędzaj !
U Nas tez wizyta dopiero 12 lipca ..Ehh tyle czasu.Mysia 15 lubi tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny!
Leze w lozku i spie duzo bo czuje sie slabo..nie chce nawet slyszec o antybiotyku..mam nadzieje ze przejdzie samo, biore paracetamol na goraczke..angina to juz powazna sprawa moze unikne tego jakos..
-
Pszczoła fantastycznie się czyta takie wiadomości w frontu brzuszkowego! Uwielbiam je! Oj Kornelia to mały rozrabiaka- aż zazdroszczę takiego cudu!
A gdy przyjdzie już na świat to można zacałować na śmierć! Ja zakochałam się w Julii bez opamiętania gdy się urodziła- to była dużo głębsza miłość od miłości gdy była w brzuszku. To był nasz mały, prywatny, najpiękniejszy na świecie cud!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 17:48
majeczka8, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
Mysia 15 wrote:ZUS potrafi nastraszyć. Mam nadzieję, że to nie na komisję? Chociaż z drugiej strony jak komisja może udowodnić, że świetnie się czujesz i możesz pracować?
Gorsze są ich wizyty w domu. u mojej znajomej byli, a ona właśnie myła okna- co uważam za szczyt głupoty- jest na chorobowym ciążowym i myje okna. Od razu zabrali jej zasiłek i nakazali zwrot już pobranego zasiłku. Trzeba uważać na chorobowym.10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Mysia 15 wrote:Już nie mogę się doczekać Waszych wizyt! Kropeczki już są takie duże- to po prostu nie do uwierzenia jak ten czas leci!
A Panie z ZUSu zobaczyły moją znajomą z drogi jak przyjechały, że myje okna, a potem ich wpuściła i okazało się, że ona to jest ona i koniec zasiłku. Dla zusu najlepiej jak się płaci składki do końca życia, nie choruje, a przed emerytura się umiera. To jest dobry obywatel.10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Mogą Cię nachodzić w domu. Przychodzą, patrzą co robisz i podpisujesz im karteczkę, że byłaś w domu. Sama w ciąży z Mają miałam taką sytuację. Jeżeli Cię nie ma ( a tak miała moja koleżanka) to trzeba jechać jak najszybciej do zusu i napisać oświadczenie dlaczego nie było Cię w domu. Jeżeli byłaś u lekarza to trzeba przynieść zaświadczenie od niego. Pytałam Panie z zusu co w sytuacji gdybym była na spacerze i usłyszałam, że na chorobowym nie należy spacerować. Można iść do apteki lub po zakupy gdy mieszka się samemu, a tak to siedzi się w domu. To są polskie absurdy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 17:56
-
Azande, ja wczoraj robiłam dżem z 4 kg truskawek i wyszło mi 15 słoików. Ale fakt faktem, trochę roboty jest, trzeba stać i ciągle mieszać żeby się nie przypaliło. To moje pierwsze w życiu weki. W smaku wyszły dobre, boję się tylko jak zamknęły się słoiczki.10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Mysia 15 wrote:Mogą Cię nachodzić w domu. Przychodzą, patrzą co robisz i podpisujesz im karteczkę, że byłaś w domu. Sama w ciąży z Mają miałam taką sytuację. Jeżeli Cię nie ma ( a tak miała moja koleżanka) to trzeba jechać jak najszybciej do zusu i napisać oświadczenie dlaczego nie było Cię w domu. Jeżeli byłaś u lekarza to trzeba przynieść zaświadczenie od niego. Pytałam Panie z zusu co w sytuacji gdybym była na spacerze i usłyszałam, że na chorobowym nie należy spacerować. Można iść do apteki lub po zakupy gdy mieszka się samemu, a tak to siedzi się w domu. To są polskie absurdy.10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Tulisia tez myślałam ,żeby spróbować dżem zrobić dziś soki z truskawek robiłam i mrozilam na kompot tez stalam przebieralam, trochę się zeszło czekam na maliny tez będę soki robiła uwielbiam z malin własnej roboty
-
nick nieaktualnykurde naczytałam się o tych kontrolach i teraz będę się bała wyjść z dzieckiem na dwór, albo w domu deskę do prasowania rozstawić, pocieszam się tym że nie słyszałam o nikim kto by miał kontrolę w naszej okolicy, a ja mam taką podejrzaną sytuację trochę bo jestem na l4 od dnia zabiegu czyli od 5.03 a w ciążę zaszłam już będąc na zwolnieniu w sierpni mi minie te pół roku i ciekawe co potem pewnie będą mnie na jakąś komisję wzywać i każą wyjaśniać co i jak
a ja dżem to robię na oko więc nie pomogę