Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Domyślam się, że chodzi o tą piekielną refundację, ale i tak marudzę. To ten sam szpital, w którym miałam łyżeczkowanie po pierwszym poronieniu i nie budzi we mnie najlepszych skojarzeń. Poza tym mam w czwartek egzamin i wychodzi, że zamiast w domu z kotem na kolanach i dobrą herbatą będę się musiała starać skupić w szpitalu przy innych pacjentkach, telewizorze i braku biurka na rozłożenie materiałów. Wrrr!
Ale fakt, najważniejsze, żeby zabieg poszedł dobrze i wszystko było w porządku. Chrzanię egzamin, żeby tylko za trzecim razem w ciąży wszystko było ok.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualnyna chwilę skoczyłam z córką do jej przedszkola po rzeczy a tu tyle czytania I like it
Tulisia kciuki zaciśnięta, na pewno będzie wszystko super, to tylko formalność no ale wiadomo stresik jest zawsze, ja przechodziłam taką obronę 4 raz z czego 2 razy była po angielsku więc wyobraź sobie jak się stresowałam ach to były piękne czasy
Kehlana - już w ten poniedziałek? to fajnie że tak szybko, ciekawe co się okaże po zabiegu, sprawdzą czy masz tą dwurożna macicę i jak tak to od razu usuną? a jak to się robi? muszę w necie poczytać i dobrze że 3 dni, przynajmniej zrobią Ci potrzebne badania na spokojnie i będziesz miała czas spokojnie omówić zabieg z lekarzem jak już będzie po a po zabiegu można się starać od razu w tym cyklu? -
Ja wszelkie przepisy konsultuję z moją mamą, więc obecnie nie znam żadnych receptur na sałatki
Kehlana, edukacja jest ważna ale nie najważniejsza. Zresztą jesteś mądrą dziewczyną i na pewno sobie poradzisz na egzaminie. I życzę ci aby zabieg poszedł szybko gładko i bez komplikacji10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnya sałatki to ja robię taką do słoików, mogę polecić, nam smakuje: http://www.przyslijprzepis.pl/przepis/salata-z-ogorkow-w-przecierze-pomidorowym-8
i jeszcze te ogórki chilli, to nie wiem czy to samo co myślę, bo u nas się nazywają krokodylki i też są super ja lubię mocno ostre
http://pysznekaprysy.blogspot.com/2013/07/krokodylki-ogorki-na-ostro.html -
Kehalna jeszcze chwilka i będzie po wszystkim zobaczysz, za egzamin też trzymam kciuki
Tulisia na pewno powalisz ich na nogi i obronisz się na 5 Ja swoją obronę miło wspominam, choć stresik był bardzo bardzo mocny
Ja jutro idę z córeczką na zakończenie roku szkolnego - koniec 1 klasy
Te Wasze ciąże bardzo szybko przebiegają, niedawno początek była tu prawie do 20 tyg dolatujecie, super dużo zdróweczka Wam życzę
Miłego dnia
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Tak, zabieg już w ten poniedziałek. Sama się zdziwiłam, jak zadzwoniłam dwa tygodnie temu i powiedzieli, że mam dzwonić jak dostanę @ to z miejsca mnie umówią. @ dostałam wczoraj wieczorem i faktycznie umówili mnie od razu, tylko dodzwonić się było trudno
Z dwurożną macicą u mnie, z tego co mi tłumaczyła ginka (i nawet rysowała na kartce! ) może być ten problem, że idzie od niej przegroda, której nie widać na USG i która może utrudniać zagnieżdżenie zarodka i powodować poronienia. Z tego, co czytałam w necie, jeżeli podczas histeroskopii takie coś znajda, to mogą od razu usunąć. Ale czy tak będzie wyglądała procedura i kiedy będę się po niej mogła starać, to dowiem się dopiero w szpitalu. Zakładam, że nie będę mogła się starać w tym cyklu, zresztą ginka i tak mówiła, że powinnam poczekać do września (nie mówiła tego w kontekście zabiegu, tylko moich starań w ogóle, stwierdziła, że organizm musi dojść do siebie po ciążach i poronieniach). Ale zamierzam się dopytać, jak to wygląda z cyklem po histeroskopii bo kusi mnie rozpoczęcie starań w sierpniu. To byłby 4 cykl po poronieniu w 5tc, więc jeżeli wszystko inne byłoby ok...
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualny
-
kehlana_miyu wrote:Tak, zabieg już w ten poniedziałek. Sama się zdziwiłam, jak zadzwoniłam dwa tygodnie temu i powiedzieli, że mam dzwonić jak dostanę @ to z miejsca mnie umówią. @ dostałam wczoraj wieczorem i faktycznie umówili mnie od razu, tylko dodzwonić się było trudno
Z dwurożną macicą u mnie, z tego co mi tłumaczyła ginka (i nawet rysowała na kartce! ) może być ten problem, że idzie od niej przegroda, której nie widać na USG i która może utrudniać zagnieżdżenie zarodka i powodować poronienia. Z tego, co czytałam w necie, jeżeli podczas histeroskopii takie coś znajda, to mogą od razu usunąć. Ale czy tak będzie wyglądała procedura i kiedy będę się po niej mogła starać, to dowiem się dopiero w szpitalu. Zakładam, że nie będę mogła się starać w tym cyklu, zresztą ginka i tak mówiła, że powinnam poczekać do września (nie mówiła tego w kontekście zabiegu, tylko moich starań w ogóle, stwierdziła, że organizm musi dojść do siebie po ciążach i poronieniach). Ale zamierzam się dopytać, jak to wygląda z cyklem po histeroskopii bo kusi mnie rozpoczęcie starań w sierpniu. To byłby 4 cykl po poronieniu w 5tc, więc jeżeli wszystko inne byłoby ok...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 14:41
kehlana_miyu, KkasienkaA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
KkasienkaA wrote:Ja biorę Femibion, bo podobno najbardziej kompletny, a mimo to wyniki z wizyty na wizytę mam coraz gorsze. Biorę też z witamin jod 200 (czyli razem 350, ale endo powiedział, że to dla ciąży spoko, zwłaszcza że ja nie solę) i magnez. Raz na kilka dni wezmę jeszcze kwas foliowy i wit c, ale to bardziej dlatego, że chcę skończyć opakowania. Też właśnie czytałam gdzieś opinie, że dzieci rodzą się większe, ale nasz Młody jest ogólnie malutki cały czas, tyle że długi. Jeżeli chodzi o D to nawet człowiek, nie w ciąży powinien ją suplementować od października do lutego chyba (choć ja nie brałam), czyli w okresie kiedy nie ma słońca. Ale uwaga, bo D jest witaminą, którą przy suplementacji można przedawkować. Przy słońcu się nie da
Co do zadyszki to podpisuję się! To jest jedyne co mnie męczy w ciąży, a no i może zawroty głowy jak za szybko wstanę... Tak to mogę szczyty zdobywać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 18:36
3 Aniołki w niebie
-
Witam się z Wami już na spokojnie
Ja ostatnio mało się udzielam bo szczerze mówiąc dopiero dziś zajrzałam na forum od dwóch dni. Mam strasznie dużo pracy w domu, oczywiście wymyśliłam sobie odświeżenie pokoju gdzie będziemy z maluszkiem mieszkać. Stwierdziłam, że musimy kupić nową szafę i przy tej okazji zrobiłam wielkie sprzątanie i wystawiałam swoje rzeczy w internecie. Powiem Wam, że kasa się przyda a już trochę udało się mi sprzedać. Liczyłam ile nam już pochłonęła ciąża i wszystkie badania przed nią po poronieniach i wyszło mi ponad 10 tysięcy... A pod koniec lata ruszamy z przygotowaniami do budowy domu. Wszystkie formalności już za nami musimy przygotować działkę i w przyszłym roku w lecie powoli zaczynamy. Więc każda złotówka się nam przyda. Z zusu za l4 to jakieś śmieszne grosze ledwo wystarczające na wizyty, leki i kolejne badania, a gdzie skompletowanie wyprawki? Szkoda słów... No ale jakoś powoli damy radę ze wszystkim innego wyjścia nie ma.3 Aniołki w niebie