Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJangwa trzymam kciuki za wizyte :*
Kasienka udanego wypoczynku oby wam pogoda dopisala
Ja dzis odstawiam meza do szpitala, bedzie miec usuwana przepukline. Ciesze sie ze tak szybko to poszlo, ale troszke sie martwie, jak on zniesie narkoze i wogole. -
nick nieaktualny
-
jangwa_maua wrote:Ja mam tylko fasolke, a taki rogal to zapewne dobra sprawa...
Po wizycie...hmm... być może taki ból mam od nerek znów dodała mi luteine, dalej dupek..ech...10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Najważniejsze, że z dzidzią w porządku a dziś i mniej boli wiec może wróci do normy wszystko. Będę dziobać sobie żurawinę, furagine dostałam dalej więc tabletki mam nadzieję też pomogą.
A Ty Tulisia jak się czujesz? Jutro wizyta prawda? Trzymam mocno, mocno kciukiTulisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJangwa masz racje, najważniejsze ze z dzidzia wszystko jest ok oby leki ci pomogly i bole minely :*
Tulisiu bardzo juz mocno zaciskam kciuki za twoja wizytę :* wszystko będzie dobrze
Mysiu a co u ciebie??? Mam wrażenie ze dawno nic juz nie pisalas...Tulisia lubi tę wiadomość
-
KkasienkaA
ta robotka, która się zacznie za 3 miesiące to sama przyjemnośc
Ale i wyzwanie
Całodobowe
Dziewczyny ja dziś byłam u gin na monitoringu, już mam pęcherzyk 20,3mm
Za kilka dni (może nawet za 5 dni) bedzie ovu. W ciągu 3 dni urósł 7mm To będzie jajo gigant
Gin mi powiedziała, że mam wszystko ok, i nie ma sensu się doszukiwać czegoć, przez co nie można zajść w ciążę.
Lekarka doradziła mi brać luteine od 10 dc do samej @ przy każdym cyklu, nie wiem czy jest sens?
Jeśli do grudnia nie zajdę w ciążę to zaproponowała mi 3 miesięczną abstynencję od serduszkowania, mąż sam też nie może sobie dogadzać ;P
Powiedziała, że jej koleżance to pomogło!
Musielibyśmy zrezygnować na 3 miesiące, to ponoć wzmocni nasienie i w dniach płodnych po 3 miesiącach serduszkować w każdy dzień przez tydzień.
Dziwna metoda, ale ponoć jednej parze po 9 latach starań pomogła.
Tylko nie wiem czy 3 miesiące to wytrzymamy
Słyszałyście o czymś takim?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 17:45
-
jangwa_maua wrote:Najważniejsze, że z dzidzią w porządku a dziś i mniej boli wiec może wróci do normy wszystko. Będę dziobać sobie żurawinę, furagine dostałam dalej więc tabletki mam nadzieję też pomogą.
A Ty Tulisia jak się czujesz? Jutro wizyta prawda? Trzymam mocno, mocno kciuki10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Truskaweczko, moja kuzynka stosowała taką metodę nie wiem czy powinnam ci zdradzać o co chodzi, bo przecież chodzi o to żeby u was zadziałało bo chodzi o to żeby powstrzymywać się od wszelkich kontaktów, pocałunków, pieszczot, rozmawiać jak znajomi, nie przytulać się ani nic. I pewnego dnia, prawdopodobnie w dniu kiedy twoja płodność będzie na najwyższym poziomie, nie wytrzymacie i rzucicie się sobie w ramiona.
Moja kuzynka miała operację na jajnik, nie mogła zajść w ciążę po tym wszystkim i jej dr zakazał wszelkich zbliżeń. Zaowocowało to już teraz 8-letnią córeczkąlucy1983 lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyKkasienkaA myślisz ze długo czekam na test? Chce robić najwcześniej w pn jeśli nie dostane @... to że zobaczę 2 kreski nic nie zmieni jedynie zapisze się do gina za ok 3tyg i wezmę tydzień wolnego w pracy folik biorę, resztę tabletek tez wiec nawet po 2 kresach nic się nie zmieni radość będzie jak usłyszę serducho
Dzisiaj mija 8 dni od owu (chyba) jedyne co to bola mnie piersi nadal, pobolewa brzuch wieczorami i mam białe upławy... są to raczej objawy okresowe a nie ciążowe. No i jest mi ciągle gorąco ale w końcu mamy lato :p -
nick nieaktualnyTulisia - trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę wyliczyłam że to końcówka 6 tyg więc powinno być coś widać!
Kkasieńka - mam nadzieję że zdążyłaś z pakowaniem i teraz już odpoczywasz na urlopie? Gdzie jesteście? Bo jakoś mi to umknęło...
Jangwa - uważaj na siebie i kuruj się szybko a ty gdzie wyjeżdżasz?
Mysia - zamelduj się kochana co u Ciebie
Kehlana - dawno się nie odzywałaś??? Jak terapia?
Anka - trzymam kciuki powiem ci że mi w szczęśliwym cyklu też było mega gorąco ale nuedługo się dowiesz co jest na rzeczy, bo te objawy często są mylące...
U mnie się ciut schłodziło do 25 stopni a ja dziś śmigałam na basenie po pracy, a potem szukałam prezentu dla męża na urodzinki kupiłam mu płytę na razie... Chyba mu jeszcze kupię jeszcze voucher do jego ukochanego sklepu budowlanego i niech sobie sam kupi swoje majsterkowe zabawki
Mamy jeszcze niedługo pierwszą rocznicę ślubu cywilnego i też muszę pomyśleć o jakiejś niespodziance W ogóle sierpień to dla mnie finansowa masakra: mąż ma urodziny, obydwa chrześniaki urodzinki no i jeszcze urlop... -
lucy1983 - kuruję się i już lepiej się czuję . Ja jadę na Kaszuby miejscowość Swornegacie bardzo fajnie tam jest. W niedziele na spływ kajakowy oczywiście ja będę podziwiać uroki przyrody, a ktoś inny wiosłować przyda się taki odpoczynek . Za godzinkę powoli czas wyruszać
lucy1983, Tulisia lubią tę wiadomość
-
Witam w piątek.
Dziś zaginął mój ulubiony domowy kotek
To kotka - wysterylizowana, odrobaczana, odpchlana, ukochana, śliczna jak z reklamy wiskasa.
Mieszka w domu od 6 tyg życia.
Na początku musieliśmy ja karmić strzykawką, nie umiała jeść.
Teraz najwiecej czasu spędzała na tarasie - przy sypialni, tam spała nawet na huśtawce.
Rano ok 7.00 ją słyszałam jeszcze, a o 8.00 już jej nie było
Chyba zeskoszyła na dół za wróblem i zgineła
Kiedyś zeskoczyła i czekała pod drzwiami na dole.
Jestem załamana
W zeszłym miesiącu zaginął nam kot - kocórek, też zadbany z obrożą, leczony u weterynarza itd, poprostu poszedł gdzieś i nie wrócił do nas
To nie możliwe, żeby co miesiąc ginął nam zwierzak, i to ukochany
Pieska - yorka nam ktoś ukradł tu na wsi.
Mieszkamy tu 5 lat i już 1 kotka nam zabił samochód, 2 kotki zagineły, 2 razy psy nam uciekły i ledwo znaleźliśmy, a yorka niestety nie pomimo ogłoszeń itd...
Idę szukać kotka na wieś może gdzieś jest jeszcze.
Ona nie zna okolicy nigdy nie była poza domem
Martwie się o nią
MIała dzwoneczek przy obroży, to nawet myszki sobie nie upoluje bo ją słychać wszędzie
-
Hej dziewczyny! Jestem z mężem w górach, do dzisiaj bez dostępu do netu, więc teraz podczytuję hurtowo Mamo_Mai, Wojtuś to piękne imię, gdyby mój mąż był z Polski i nie musiałabym myśleć o tym, żeby teściom było łatwo imię wymówić i napisać, sama bym je wybrała dla chłopca (mąż ma bardzo dobrą wymowę po polsku, więc on by dał radę
Wyjazd znakomicie mi zrobił, niby jestem tu od wtorku rano, ale czuję się o niebo lepiej niż w domu, wszystkie problemy wydają się jakoś tak dalej No i uwielbiam chodzenie po górach, a udało mi się zrobić parę krótszych wycieczek Teraz siedzę na tarasie z pięknym widokiem i ładuję baterie na najbliższe tygodnie Żal mi będzie stąd wyjeżdżać...lucy1983 lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualnyKehlana, jak to fajnie słyszeć od Ciebie takie wiadomości
Ja uwielbiam chodzić po górach i to zawsze daje tyle czasu do myślenia, kontemplowania natury i takiego psychicznego spokoju... No i człowiek pada wieczorem tak zmęczony, że o niczym innym nie mysli
Gdzie jesteście? Ja tak bardzo tęsknię za Tatrami... Obiecuję już mężowi że go też tam w końcu wezmę, ale w tym roku raczej nie... bo nie mogę latać jak kozica po Orlej Perci zresztą mój mąż by zawału dostał na widok tych łańcuchów My w tym roku jedziemy nad polskie morze i mąż bardzo się cieszy
Mam nadzieję, że jeszcze troszkę zostajecie, odpoczywajcie jak najwięcej, żeby niedługo mieć siły do działania