Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Oj Monilia doskonale wiem o czym mówisz... Pani długo musiała mnie przekonywać, że serduszko już nie bije... I wpatrywałam się w tę moją Maleńką Żabkę
Faktycznie najlepiej tak zrobić z tym ciśnieniem, wtedy będziesz i Ty spokojna i lekarz będzie miał czarno na białym, że jest ok.
Dziękuję za kciuki!
Tłumaczyłam Antkowi, że jak się w końcu urodzi to zaoszczędzimy na badaniach 25, na wizycie 150... no ale on jest uparty jak nie wiem co Tylko się kokosi w tym brzuchu i konieclucy1983 lubi tę wiadomość
-
Pszczoła gratuluję Kochana!!!! Po prostu wspaniała wiadomość! Co za noc faktycznie- pełna emocji!! Mamy trzeciego Dzidziusia!
Słońce dużo zdrowia Ci życzę- pewnie teraz jest Ci ciężko i boli po tym cc. Szybciutko dochodź do siebie i do domku z córcią!
A dla Twojego Słoneczka dużo buziaczków dużo zdrówka i szybkiego powrotu z Mamusią do domku!
Gratulacje dla Męża! Pewnie jest bardzo dumny ze swoich dziewczyn! -
Jak patrzę na Antka zapał do porodu to myślę, że Lili będzie pierwsza
Kurczaki chyba sączą mi się wody... 2 razy w nocy i raz rano miałam mokre majtki. Nie dużo. Dobrze, że dziś wizyta Ale ogólnie noc była koszmarna, ale dzień będzie chyba należał do tych lepszych Idziemy na spacer -
KkasienkaA wrote:15.10.2015 Dzień Dziecka Utraconego...
Z profilu wydarzenia Dnia Dziecka Utraconego z fb:
""Melodia niecała"
Wierzę, że jesteś, że gdzieś tam istniejesz
i że rozumiesz dlaczego
wierzę, że nic się bez celu nie dzieje
tyle spotkało nas złego
żyję nadzieją, że znów się spotkamy
a wtedy światu wybaczę
żyję nadzieją, że nie brak Ci mamy
nie mogę myśleć inaczej
niewiele tak czasu nam było dane
zaledwie kilka tygodni
to jakby nuty raz tylko zagrane
fragmentu twojej melodii
lecz ja nauczyłam się ich na pamięć
i będę po cichu nucić
czasami tylko mój głos się załamie
bo wiem, że nie możesz wrócić.
Ten wiersz, znaleziony w sieci, napisała osoba o nicku “mamamalinki”, która straciła dziecko…"10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Na 16
Jangwa jakże bym chciała, żeby Twoje słowa były prorocze... Ale podobno dziecko powinno się wyciszyć, a co to ten diabeł dziś wyprawia, przechodzi jasne pojęcie.
-
Tulisia wrote:Cudowny wiersz. I jaki adekwatny.
Tak jest cudowny. Znalazłam ten wiersz na Poronienie.pl zaraz po stracie Mai. Napisała go dziewczyna o imieniu Inga. Wydrukowałam go wraz z drugim wierszem, który zawsze powtarzam Mai gdy ją odwiedzam.KkasienkaA lubi tę wiadomość
-
KkasienkaA wrote:Na 16
Jangwa jakże bym chciała, żeby Twoje słowa były prorocze... Ale podobno dziecko powinno się wyciszyć, a co to ten diabeł dziś wyprawia, przechodzi jasne pojęcie.
Kasieńka nie chcę Cię straszyć, ale zajrzałam dzisiaj w moją kartę ciąży z Julą i termin miałam na 27.04 a Jula łaskawie zdecydowała się wyjść 06.05. Ale mam nadzieję, że Antoś nie będzie aż takim uparciuszkiem i nie będzie tyle czekał -
Oj Mysiu... Aż mi łzy w oczach stanęły jak przeczytałam post o wierszach dla Mai... I ciągle to jedno pytanie dlaczego... Ja zawsze odmawiam Aniele Boży i mówię Aniołkowi, że to właśnie tej modlitwy uczyłabym go jako pierwszej...
Mysiu no mam nadzieję, że Antek aż tak to nie przegnie! Wtedy to już będzie taki duży, że nie podołam...Mysia 15 lubi tę wiadomość
-
My już po wizycie... Antek waży ponad 3700... Mówiłam mu, że ma nie być taki wielki!!! Generalnie to lekarz mnie tak zbadał, że krwawię jak nie wiem, ale powiedział, że ciężko zbadać, a poza tym coś się po tym może ruszyć. Szyjka już przepuszcza dwa palce. Przed wizytą miałam skurcze, ale teraz już tragedia, aż mąż się wystraszył... Odszedł też czop, nie ubrudzony krwią, tylko po prostu krwawo-biały. Powiedział, że wód jest w normie, ale to co mi się sączy to też mogą być wody. Zobaczymy co się rozkręci.
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny za kciuki!
Niestety skurcze się trochę wyciszyły... są ale bez rewelacji... Ehhh ile można się jeszcze męczyć... Tak sobie myślę, że to chyba odwet za to że od I trymestru tak dobrze się czułam. Wszystkie kobiety pytały mnie o puchnięcie, zatrzymującą się wodę, rozstępy i te inne sprawy, a ja nic nie miałam. No i jak nic jakaś małpa zauroczyła!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2015, 18:52