Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzisiaj to jakbym w ogóle w ciąży nie była W miarę dobrze spałam, żyć nie umierać Dziękuję Mysiu za pamięć
Aaaale dzisiaj zimno w nocy było! Wszystkie kwiaty mi w ogródku zmarzły... W sumie jak byliśmy na targu to nie było już tak źle, ale kwiatów szkoda.lucy1983, Mysia 15 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kkasienka, nawet jak Antek będzie spory to i tak ogarniesz
A ja się szykuję na ostatnie już w tym roku wesele, ale jakże ważne bo u mojego rodzonego brata. Fryz zrobiony, pazurki też, niedługo prysznic i makijaż. Ach, nie mogę się doczekać... flaczków na pierwsze danielucy1983, jangwa_maua, Mysia 15 lubią tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Mama Mai też gdzieś to słyszałam, ale dziś to już mi tak jakoś obojętne Jak się człowiek lepiej czuje to od razu świat piękniejszy No i dziś ten film o Dianie, chciałabym zobaczyć
Tulisiu oj zazdroszczę! Też poszłabym tak najeść się Kochana ale miłej zabawy i dobrego jedzenia życzę!Tulisia lubi tę wiadomość
-
My kupiliśmy mężowi fajną kurtkę na teraz w decathlonie, posadziliśmy wrzosy u Aniołka Naszego, biorę się za sprzątanie i ciacho ze śliwkami
Mamcia kupiła mi dynię, taką nie nawożoną, zamrożę dla Antosia na papki Niestety nie mam dostępu do marchewki takiej sprawdzonej U mamy w ogródku jest wielkości małego palca... Ja jeszcze tak średnio wiem co i jak, ale może orientujecie się w co jeszcze warto się zaopatrzyć teraz? -
nick nieaktualnyWitajcie dziewczynki nie miałam czasu ostatnio pisać choć podczytywałam w miarę możliwości... Do wczoraj musiałam złożyć wniosek o dofinansowanie projektu nad którym mogłabym pracować po macierzyńskim... Niby to takie odległe a już teraz trzeba o tym myśleć... No i przesiedziałam nad tym ostatni tydzień bo mnóstwo dokumentów musiałam przygotować i niestety szło trochę opornie:( poza tym całodzienne siedzenie przed komputerem dało mi porządnie w kość, w czwartek miałam tak sztywne plecy i twardy brzuch i było mi tak niedobrze że myślałam sobie: kobieto no i co ty nawyprawiałaś??? Ale po kąpieli jakoś przeszło, a wczoraj wysłałam i teraz tylko odpoczywam...
Dziś jakoś mnie znowu brzuch jakoś ciągnie mieliśmy iść na spacer ale chyba jednak nie dam rady i poleżę...
Kkasieńka takie dobre dni to trzeba wykorzystywać może Antek niedługo się namyśli i będzie już z Wami i oby udało się naturalnie
Miłego weekendu!!! -
nick nieaktualny
-
Lucy ważne, że to za Tobą Ja lubię ten moment jak coś co mnie wiązało skończę i jest taka ulga. Oj tak należy Ci się odpoczynek teraz, może weź więcej magnezu i poleż, poczytaj, pooglądaj
Nam właśnie mówili w szkole rodzenia, że jak twardnieje brzuch i nie przechodzi po kąpieli, czy nospie to wtedy się martwić. Więc spokojnie Kochana
Oby się udałolucy1983 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny po poronieniu staramy sie 4 miesiace i nic Dodatkowo cały czas odczuwam klucie, pobolewanie w okolicy prawego jajnika (mimio ze pecherzyk dojrzewal z lewej, wiec to nie od owulacji) Czy ktoras miala cos takiego?06.2015 - poronienie
-
Tulisia- miłej imprezy
Kasieńka może Antek pokrzyżuje Ci plany i Diany nie obejrzysz, bo będzie chciał wyjść na świat
Ja dziś byłam na zajęciach i urwałam się wcześniej żeby pójść na targi Zrobiłam USG -z Malutką wszystko dobrze i waży już 2200Mysia 15, lucy1983, Tulisia lubią tę wiadomość
-
Ada ja niestety nie pomogę... Nie miałam nic takiego. Mam nadzieję, że szybciutko Wam się uda Ale na tym wątku też były dziewczyny, którym udało się w którymś cyklu, trzeba wierzyć i przede wszystkim nie stresować się
Jangwa a robili 4D? Bo często na targach robią Było coś fajnego? My z każdych jakieś fajne rzeczy podpatrywaliśmy, np z ostatnich piasek kinetyczny i postanowiliśmy na święta większości dzieci w rodzinie kupić pod choinkę -
KkasienkAa a ty nie mialas problemow z zajściem po poronieniu? Boje sie ze przez to klucie nie możemy zajśc bo coś jest po prostu nie tak... Za 3 tyg mam wizyte u innego ginekologa, to moze powiem mi cos wiecej. Bo ten nie widzi nic nie pokojacego06.2015 - poronienie
-
No my zarówno przy ciąży, którą straciliśmy, jaki i teraz za pierwszym razem... Po stracie starliśmy się w drugim cyklu. Wspomagaliśmy się różnymi suplementami, ale nie wiem czy miało to wpływ (możesz zobaczyć na moim wykresie). Ja generalnie też miałam bardzo często kłucia w jajnikach, zazwyczaj lewym, ale nie mam pojęcia co to było, ani czy akurat z niego była owulacja... Ale one towarzyszyły mi od kiedy pamiętam, nawet nigdy nie powiedziałam żadnemu lekarzowi o nich, bo zdawało mi się, że tak to jest... Skoro lekarz mówi, że wszystko dobrze to może czynnik stresowy u Was wszedł? A ciąża przyjdzie w najmniej spodziewanym momencie Oczywiście tego Wam życzę
-
KkasienkaA - to nie były takie typowe targi... takie w sklepie mama i ja organizowane. USG zwykłe, ale jestem uspokojona i wiem, że wszystko ok
ada89 - ja też nie miałam większych problemów, ale może tak jak Kasieńka mówi, że doszedł u Was stres, albo zbytnie koncentrowanie. Często czynnik psychiczny nie pozwala na zajście w ciąże... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKkasieńka dzięki kochana Będę się cieszyć jak się uda, ale powiem tak, że jak nie to będę bardziej zmotywowana poszukać innej pracy... Bo niestety to byłoby stypendium bez tzw. socjala i największy problem nie byłby finansowy w trakcie stypendium, bo pieniądze są przyzwoite biorąc pod uwagę fakt że w pracy byłabym max. 6 h, tylko z tym, że ja bym chciała dość szybko drugie dziecko, więc w takim systemie nie mogłabym liczyć na macierzyński więc plany względem drugiego dziecka tak musiałabym odłożyć do momentu znalezienia normalnej pracy... Heh, trochę to skomplikowane i pewnie za dużo się tym przejmuję ale taka już jestem perfekcjonistka No ale mam nadzieję że jakoś się to poukłada i damy radę
Jak dzisiaj samopoczucie? Może Antoś się do nas wybiera? -
nick nieaktualnyAda, nam się udało w 2 cyklu pp ale też często przed i po owu bolały i kłuły mnie jajniki i to oba... Ja brałam też inofolic i myślę że to troszkę nam pomogło ale stres na pewno blokuje... Napisz coś więcej, czy bierzesz jakieś naturalne wspomagacze, czy miałaś wcześniej problemy, co mówi gin i czy wiesz co było przyczyną waszej straty?
Trzymam kciuki żeby się Wam szybciutko udało -
nick nieaktualny
-
Witajcie!
U mnie też szaro, buro i zimno- całe 0 stopni!!!
Jedziemy na 11-ą do Kościoła, potem małe zakupy, obiad, lekcję z Julą i mam nadzieje, że wieczorem chociaż troszkę odpocznę, ponieważ od jutra szkoła, angielski teraz doszedł różaniec- gdy nie jedziemy na angielski to jedziemy na różaniec. Dzieci po każdym różańcu otrzymują obrazki i Jula bardzo chce chodzić.
Miłej niedzieli Wam życzę!!
Lucy Kochana trzymam kciuki! Trochę skomplikowane u Ciebie z tą pracą.