Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Tulisia wrote:Mysiu, a jak się dziś czujesz? Lepiej coś?
Dziękuję Tulisiu. Zmasowany atak na choróbsko zdecydowanie pomógł. Dzisiaj już dużo lepiej. Wracam do żywych. Chyba ten znienawidzony przeze mnie czosnek pomógł. Gdyby nie Maluszek to nikt by mnie nie nakłonił do picia tego paskudztwa.
Mnie też co rusz zadziwia Tulusiu Twój suwaczek! Po prostu tygodnie zmieniają się z ogromną szybkością. Jak Ty to robisz Kochana?lucy1983, Tulisia lubią tę wiadomość
-
Mysia 15 wrote:Zapisałam się na badania prenatalne na 29.10. na 13-ą. Już czuję stres. Z Mają te badania to był początek końca
Dawno na forum do Was nie zaglądałam. Mysiu widzę że 29.10 będzie stresujący nie tylko dla mnie Ja też mam USG Prenatalne z tym feralnym testem pappa 29.10 ale o godzinie 15 Wierzę kochana że tym razem będzie dobrze i żadna z Nas nie będzie musiała robić żadnej amnio. Zaciskam mocno kciuki za WasMysia 15 lubi tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
nick nieaktualnyMysia, Monilia nie ma nawet takiej opcji, ze cos mogloby byc nie tak!!!!! Prosze o pozytywne myslenie pamietajcie, usg jest najwazniejsze ach Mysiu twoja choroba moze miec jakis tam wplyw na wynik testu Pappa, tak mi mowil moj gin jak ja robilam to badanie, dlatego prosze cie, nie bierz tego wyniku za bardzo na powaznie
A u nas rzeczywiscie te 3 tygodnie to tak niewiele, a wypralam dopiero tylko kocyki!!!! Nie mam prawie nic do szpitala, oprocz kilku pizam musze spakowac torbe z rzeczami dla mlodego, bo maz sam tego nie ogarnie dzis dokupilam 3 pajace na 56cm i z malutkich ubranek to na tyle, musi wystarczycmonilia84, Mysia 15, lucy1983 lubią tę wiadomość
-
Mamo Mai gratuluje udanej wizytki
Strasznie szybko Wam ten czas leci naprawdę, jeszcze troszkę i zostanie Nas parę jako brzuchatki a reszta to już będą mammusie z maluszkami na świecie
Azande trzymam kciukasy za jutrzejsza wizytę
Ja też sie ciągle zastanawiam nad detektorem ale z drugiej strony myślę czy oby na pewno on mi pomoże może troszkę by mnie uspokoiło, sama nie wiem
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
monilia84 wrote:Dawno na forum do Was nie zaglądałam. Mysiu widzę że 29.10 będzie stresujący nie tylko dla mnie Ja też mam USG Prenatalne z tym feralnym testem pappa 29.10 ale o godzinie 15 Wierzę kochana że tym razem będzie dobrze i żadna z Nas nie będzie musiała robić żadnej amnio. Zaciskam mocno kciuki za Was
Ja też mocno trzymam kciuki za Was!! I też mocno wierze, że tym razem będzie dobrze!! Musi być dobrze! Raźniej mi będzie gdy będę myśleć, że Ty też masz wtedy to badanie. Nabrałam otuchy, że nie jestem sama w tym dniu. Przepraszam- może to głupie, ale tak czuję.monilia84 lubi tę wiadomość
-
Monilka jak się czujesz? Brzuszek już Ci widać? Mnie się wydaje, że u mnie nic, a nic. Tylko tłuszczyk Do pracy nadal chodzisz? Powiedziałaś już szefostwu?
U mnie nikt nadal nie wie- tylko mąż. I oczywiście szef, ponieważ otrzymuje chorobowe z kodem B i nie jest zachwycony. Wolałby mnie już zwolnić. -
Mamo Mai, cieszę się że wizyta przebiegła pomyślnie
Lucy, następną wizytę mam 6.11 (wtedy gdy Mama Mai) i będzie to już 20 tc, więc pewnie dr zrobi szczegółowe usg. Może w końcu się upewnię czy Wojtuś to faktycznie Wojtuś
Mysiu, ja nic z czasem nie robię, sam tak ucieka i cieszę się, że się już trochę lepiej czujeszMysia 15 lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Mysia 15 wrote:Monilka jak się czujesz? Brzuszek już Ci widać? Mnie się wydaje, że u mnie nic, a nic. Tylko tłuszczyk Do pracy nadal chodzisz? Powiedziałaś już szefostwu?
U mnie nikt nadal nie wie- tylko mąż. I oczywiście szef, ponieważ otrzymuje chorobowe z kodem B i nie jest zachwycony. Wolałby mnie już zwolnić.
Mysiu czuje się dość dobrze, nie mam żadnych objawów, czasem piersi pobolewają, wzdęcie czasem też się pojawi także czuje się troszkę słabiej ale to jak każdy
Brzuszek mam dość spory chociaż wiele osób myśli że to mój tłuszczyk
Do pracy nadal chodzę, ciągle się zastanawiam kiedy wziąć to L4 a lekarz co wizytę pyta czy chce a ja ciągle odmawiam ale będę musiała go wziąć dla samej siebie, bo nie widzi mi się zimą wstawanie o 4:30 rano
W pracy nadal nie wiedzą, ale ze względu na to że mam coraz większy brzuszek będę musiała powiedzieć
O mojej ciąży wie mąż, moi rodzice, przyjaciółka i koleżanki z forum
Fajnie że razem będziemy przechodziły ten dzień badań prenatalnych bo wiele Nas łączy i tym razem w obu przypadkach na pewno będzie happy endWiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2015, 19:12
Mysia 15, Tulisia lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Ale masz śliczny brzuszek!!!!
A L4 w zimie to niezły pomysł. Wstawać o 4.30- koszmar. Musisz pomyśleć o sobie i troszkę wyhamować. Ja z Julą tak pracowałam do końca, a teraz żałuję.
Bardzo dziękuję Ci za słowa otuchy. Naprawdę wiele one dla mnie znaczą.
Wierzę, że tym razem utulimy w maju nasze Maluszki
Maj 2016 będzie szczęśliwy!monilia84 lubi tę wiadomość
-
Kochane rok 2016 będzie szczęśliwy! Na pewno ueodzicie zdrowe, śliczne bobaski
Monilia ale masz już super brzusio! myślę że powoli wszyscy będą się domyślać wiec trzeba powiedziećmonilia84, Mysia 15 lubią tę wiadomość
-
Kehlana szkoda ze test nie pokazal dwoch kresek ale mysle ze wszystko jest gdzies tam zapisane..
na pewno twoje marzenia spelnia sie i rozwiniesz sie w nowej pracy i zostaniesz mama
Wiesz wiek to moze jest problem gdy sie ma 40lat i stara sie o puerwsze dziecko..mam w pracy kolezanke ma 40lat i od dwoch lat sie staraja i nic..nie sugeruje jej niczego bo to nie mojasprawa ale napomnknelam ze moze trzeba by bylo wspolpracowac z lekarzem bo medycyna moze pomoc a ona ze nie..ona chce tak naturalnie..no to w tym przypadku nie wiem chyba wiek ma znaczenie..
ale 30lat to jest w porzadku.. najwazniejsze to czuc sie szczesliwym i nie stresowac sie za duzo..Kehlana bedziemy tu czekac na twoje wiesci za kilka miesiecy bo czas leci szybko i nim sie obejrzysz bedzie wiosna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2015, 10:34
kehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
Mysiu wracaj do zdrowia kochana ja zawsze jem czosnek przy przeziebieniu, tez nie lubie ale niestety pomaga a czy musisz miec test pappa? Jak to wyglada to jest krew wysylana do badania?
Mysia 15 lubi tę wiadomość
-
bylismy na zakupach mamy wozek i lozeczko..w sklepie bylo mi bardzo ciezko wogole wszystko robie na raty i mam zgage najchetniej lezalabym w lozku..wszystko robie powoli..jeszcze mam prasowanie i w przyszlym tyg spotk z polozna plan porodu..
zakupy nie sa skonczone ale juz nieduzo zostalo..
dziewczyny trzymam kciuki za wizytylucy1983 lubi tę wiadomość
-
majeczka8 wrote:Mysiu wracaj do zdrowia kochana ja zawsze jem czosnek przy przeziebieniu, tez nie lubie ale niestety pomaga a czy musisz miec test pappa? Jak to wyglada to jest krew wysylana do badania?
Majeczko pytałam lekarza o ten test. Czy muszę go mieć. Powiedział, że raczej tak. Wypisał skierowanie. Ale badanie mam u bardzo dobrego doktora- mój lekarz mi go polecił- który przede wszystkim zwraca uwagę na usg. Wszystko dokładnie sprawdza, a nie sugeruje się tylko testem pappa. Ten test to usg oraz z pobranej krwi wolna podjednostka bhcg. I oczywiście wywiad. I tutaj wszystko, dosłownie wszystko obniża statystykę. Np nadwaga, poprzednie poronienia, wiek matki itd. I z tego wszystkiego program oblicza statystyczne ryzyko.Czysta matematyka, a nie indywidualne podejście.
Więc tym razem nie będę zwracać uwagę na całość testu. Najbardziej istotne będzie dla mnie usg. I tak bardzo modlę się żeby usg wyszło dobrze. Żeby nt było prawidłowe, kość nosowa. Żeby było dobrze.majeczka8 lubi tę wiadomość
-
majeczka8 wrote:bylismy na zakupach mamy wozek i lozeczko..w sklepie bylo mi bardzo ciezko wogole wszystko robie na raty i mam zgage najchetniej lezalabym w lozku..wszystko robie powoli..jeszcze mam prasowanie i w przyszlym tyg spotk z polozna plan porodu..
zakupy nie sa skonczone ale juz nieduzo zostalo..
dziewczyny trzymam kciuki za wizyty
Majeczko to już taki etap ciąży, że jest ciężko cokolwiek zrobić. Dobrze, że już niedużo Ci zostało. A potem już odpoczywaj. I będziemy czekać na nowe Maleństwo!