Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Pomyliłam daty- przepraszam. Wydawało mi się, że masz u gina wizytę 21.
Z niecierpliwością czekam na dobre wiadomości od Was. Dobrze, że tym razem nie masz wizyty tak późno- najgorsze jest czekanie w dniu badania.
Ja też już czuję Maluszka codziennie i to mnie uspokaja. Gdyby nie ta moja Dzidzia to pewnie oszalałabym w rocznicę Majusi. Jest bardzo ciężko i tylko Jula i ten mały Szkrab dają mi siłę.lucy1983, monilia84 lubią tę wiadomość
-
Mysia 15 wrote:Tulisiu już dawno miałam pytać- zaczęłaś zakupy dla Zosieńki??
lucy1983, Mysia 15 lubią tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyDzień dobry dziewczyny i miłego dnia!!!
Monilia trzymam bardzo mocno kciuki za obie wizyty Są na pewno bardzo stresujące ale my tu Cię bardzo wspieramy wierzę że wszystko będzie dobrze i Kacperek jest zdrowiutki! Pięknie wyglądasz i on na pewno cieszy się że ma taką cudowną mamę A im Ty spokojniejsza, to jemu lepiej
Mysiu w ogóle nie mogę sobie wyobrazić tego bólu i stresu który teraz przechodzisz ale to bardzo dobrze że Twój Synuś i Juleczka dają ci siłę żeby to przetrwać No i masz tutaj nas!
Azande co u Ciebie kochana? Michałek się namyślił i chce być na Święta z wami?
A ja się troszkę zaziębiłam chyba przez tą zdradliwą pogodę... Niby ciepło ale wirusy krążą... No ale mam nadzieję że szybko przejdzie po rosołku i litrach malinowej herbaty Dziś tylko leżę i czytamMysia 15, monilia84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Tulisiu fajnie, że masz kogoś kto da Ci rzeczy dla Córeńki. To duże odciążenie dla kieszeni. U nas gdy okaże się, że to jednak synuś to mamy mało rzeczy. Mam mnóstwo ubranek dla córci, ale przecież synka nie będę ubierała w kwiatuszki, motylki i kolor różowy. Niektóre mini sukieneczki mam naprawdę prześliczne. Zresztą zawsze lubiłam Julę ubierać ładnie.
Na szczęście mamy wózek i spacerówkę w kolorze czerwonym, więc może być, a nawet gdyby były różowe to i tak byśmy nie kupowali nowych bo to duży wydatek.
Ale i tak czeka nas mnóstwo zakupów i co za tym idzie wydatków. Lecz na razie nic nie planuję. Czekam na badania. -
A z kolorem różowym to głupia sprawa. Nigdy nie lubiłam tego koloru i zawsze mówiłam, że jak będę miała córkę to nie będę ją ubierała w ten kolor. I całą wyprawkę dla Juli skompletowałam bez tego koloru. Nawet szczotkę do włosów kupiłam niebieską. I co? Okazało się, że Julii jest tak ślicznie w różowy, że przełamałam moją niechęć. I zaczęłam po narodzinach kupować jej różowe rzeczy. I tak jest do dzisiaj.Jula ma dużo różowych sweterków, sukieneczek, bluzeczek. Ona sama zresztą lubi ten kolor.
Więc teraz u nas w domu- różowy górą!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2015, 15:34
-
Co do ubranek to Mysiu u Nas podobnie, po Klaudii mam mnóstwo ubranek z kolorzem dziewczęcym czyli różowe, czerwone, po Wiki też mi niewiele ale zostało, moja Dusia uwielbia róż a teraz mężczyzna. Jesteśmy kompletnie nie przygotowaniu na małego przystojniaka ehehhe. Mój brat ma synka co ma półtora roczku, ale ja nie należę do osób, która potrafiłaby prosić kogoś o ubranka, chyba mam taką dumę zbyt dużą Napisał mi ostatnio że zabawki i ubranka mi zostawi, ale to dla mnie krępujące takie, bo ja Wiki się miała urodzić to nic nie proponowali.
Jakoś to sobie ogarniemy Najwyżej po domu będzie zaginał ehhehe w różowych śpiochach biedny robaczek eheheh. Żartuje, kupimy mu coś zielonego, żołtego, niebieskiego, białego coś tak się wykombinuje
Mysiu u Nas w domu róż jest wszechoobecny bo Klaudia od wielu lat choruje na niego, ubranka, ściany, buty, firanka, lampa ehhehe wszystko
Dobrze że synuś będzie mial swój pokój i nie będzie tego różu musiał tolerować nawet w nocy
Azande czekamy na wieści może Michałek do Nas wkońcu zawitaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 07:46
Mysia 15 lubi tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Witajcie kobietki!
Na początku chyba musze was przeprosić, bo w ogóle nie komentuję waszych spraw, mało się udzielam, a jak już cos napiszę to o sobie. Nie wynika to z egoizmu tylko jakoś taka zalatana jestem i tylko przeczytam co tam u was, a do odpisywania nie mam głowy. Mam nadzieję że mi wybaczycie i gdy tylko się ogarnę to się poprawię
Jestem już w domku po krzywej cukrowej. Hip hip hura, wszystko się udało i nie wymiotowałam jestem mega szczęśliwa że to badanie już za mną
Od kuzynki dostałam multum rzeczy. Ubranka to chyba kupię tylko dosłownie kilka sztuk nowych do szpitala. Oprócz tego łóżeczko, materac, pościel wkłady i poszewki, rożki, kombinezony na dwór, nawet torba pieluszek tetrowych chyba tylko raz upranych. Jestem tak bardzo jej wdzięczna, że nawet nie mogłam znaleźć słów podziękowania odpowiednichMysia 15, jangwa_maua, lucy1983, pszczoła10, monilia84 lubią tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyhey, ja dzisiaj miałam kolejną wizytę i ktg, na ktg żadne skurcze nie wyszły niestety, na wizycie oki, rozwarcie mam nadal na 2 cm, nic się nie zwiększyło do 2,5 tyg, mam czekać na poród, w środę mam iść na samo ktg i jak nie urodzę to 28.12 kolejna wizyta.
-
Azande, ale uparciuch z Michasia A powiedz wolałabyś zacząć rodzić jeszcze przed Świętami co niestety wiąże się z pobytem w szpitalu przez Święta, czy jednak wolisz żeby już przeczekał Michałek świąteczny czas?10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAzande masz dobre podejście najważniejsze żeby Michałek urodził się zdrowy i bez komplikacji mnie też jest wszystko jedno kiedy się zacznie, nawet jakbym miała spędzić święta w szpitalu, to nie będzie mi przykro, bo będę z moim Skarbem nie wiem jak ty, ale ja teraz myślę głównie o porodzie i jakoś ciut mniej o świętach...