Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTruskaweczka83 wrote:Ale pomysl ze to juz lada chwila i bedziecie razem
Kurcze z jednej str juz bym chciala byc w 40tc a z drugiej jeszcze chce nacieszyc sie ciaza i ruchami ktore w sumie dopiero 5 tyg tak na prawde czuje.
A jak sie czujesz fizycznie? Masz sile jeszcze? Ja przytylam juz 14 kg i jest mi ciezko juz.
Jak siara leci to juz dzidzia sie szykyje do wyjscia
Kurcze te emocje na koniec
Fizycznie dzis ciezko biegunka i skret jelit mam, maly w brzuszku lata jak opetany, chodzic jest mi ciezko, samopoczucie fatalne. Dzis nic w domu nie robilam, ciagle lezalam...ja przytylam 16kg ale brzuszek to mam jakby blizniaki tam sie chowaly hihi
Ruchy to najcudowniejsza rzecz jaka mozna przezyc ciesz sie ciaza poki mozesz hehe
ale tak powiem Ci kurcze ze troche sie boje czy wytrzymam te bole wszystkie i wgl a z drugiej strony juz chcialabym miec synka przy sobie ... -
Monilko, moja Zosia tez miała trochę powiększone gruczoły piersiowe, ale nic z tym nie robiłam i samo się wszystko unormowało.
Pełna nadziei, jak tam u ciebie? Dla pocieszenia powiem ci że urodziłam 4 dni po terminie. Wiem jak ciężko jest czekać aż się zacznie, wszyscy dzwonią i z okrzykiem pytają: ,,to jeszcze nie urodziłaś?!" kochana to już naprawdę blisko i ani się obejrzysz a już będzie po wszystkim.10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
nick nieaktualnyTulisiu u mnie spokojnie jakieś takie dziwne uczucie mam w kroczu, brzuszek czasem stwardnieje ale tak to nic tak do mnie też wszyscy jak nie piszą to dzwonią hehe a przecież jak urodzę to będą wiedzieć bo dam im znać też sobie wmawiam, że to już bliżej niż dalej !
-
Cześć Dziewuszki
Widzę, że ten temat chyba najbardziej ruchliwy więc napiszę tutaj.
Jestem świeżo po poronieniu, lekarz przy badaniu powiedział, że płód nie rozwijał się od jakichś ponad 2 tygodni, serce też podobno nie biło. Nic nie widziałam bo zasłaniał mi ekran, otumaniona byłam jego wiadomością i nawet nie dociekałam...Może już świruje, ale czy możliwe jest że przez ponad 2 tygodnie nie było objawów typowych dla poronienia? tzn ból brzucha, krwawienie?? Jedyne co zaobserwowałam to brak objawów ciąży ale i tak miałam znikome więc ciężko też powiedzieć że były to typowe objawy ciąży...
-
Pampcia wrote:Cześć Dziewuszki
Widzę, że ten temat chyba najbardziej ruchliwy więc napiszę tutaj.
Jestem świeżo po poronieniu, lekarz przy badaniu powiedział, że płód nie rozwijał się od jakichś ponad 2 tygodni, serce też podobno nie biło. Nic nie widziałam bo zasłaniał mi ekran, otumaniona byłam jego wiadomością i nawet nie dociekałam...Może już świruje, ale czy możliwe jest że przez ponad 2 tygodnie nie było objawów typowych dla poronienia? tzn ból brzucha, krwawienie?? Jedyne co zaobserwowałam to brak objawów ciąży ale i tak miałam znikome więc ciężko też powiedzieć że były to typowe objawy ciąży...
tak dokładnie ja tak miałam, nie wiem kiedy moja dzidzia obumarła, ale chodziłam niczego nieświadoma...
Objawów też w sumie konkretnych ciążowych nie miałam, wiec nic mi nie dało znaku, że coś się dzieje - przeczucia w sumie też nie miałam, że coś się stało!
to bardzo smutne ogromnie Ci współczuje - przytulam
Ja na prenatalnych chyba w 13 ty się dowiedziałam, że serduszko nie bije a 2 tyg wcześniej było ok
Szok ogromny, szpital, łyżeczkowanie, żałoba i ponownie nie mogłam zajśc w ciążę...
Kłótnie z mężęm mój żal do świata, całkowita rezygnacja z dzieci/starań.
I wymarzona ciąża po miesiącu-dwóch od zaprzestania starań
Życze powodzenia, nie poddawaj się! -
Pampcia - u mnie identyczna sytuacja jak u Ciebie. Dzidzia przestała się rozwijać i serduszko nie zabiło . A też nic nie przeczuwałam, bo wręcz nasiliły mi się objawy... życzę Ci abyś już niedługo została szczęśliwą mamusia. Straty serdecznie współczuje ...
-
dzięki wielkie. No tak jak myślałam, świruję trochę miałam opryszczkę w tym czasie a okazuje się ze nawet to mogło mieć wpływ czekamy teraz na te wyniki badań płodu (kariotyp itp.)
Martwię się na zapas, już mi trochę brakuje optymizmu w tych naszych staraniach bo zaczęliśmy prawie 2 lata temu...w dodatku mam @ nieregularne strasznie, eh...
-
Pamocia, bardzo bardzo bardzo współczuję straty. My tu wszystkie wiemy co czujesz. Ja miałam objawy poronienia, zaczęłam lekko krwawić i przyspieszyłam sobie wizytę u gina, tam się okazało że serduszko przestało bić, a jeszcze dwa tygodnie wcześniej widziałam na ekranie jak biło
Jestem pewna że jeszcze doczekasz się swojego cudu i będziesz go tulić w ramionach. Przytulam bardzo mocno!10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
monilia84 śliczny avatarek
Ja już 2 dzień i 2 noc się męczę z żoładkiem...
Wczorajsza noc bolał/ćmił całą noc i nie spałam, w dzień w miarę ok do 14.30 po obiedzie dostałam boleści - bo bol to za małe słowo, łzy same płyneły po policzkach
Już miałam pakować się do szpitala bo bolało po bojach - nie jak jelita dołem tylko po bokach a widocznie tam są moje jelita teraz...
Dopiero wizyta w wc nieco pomogła, z mega zaparć zrobiła się biegunka
Pół gdz po mnie mąż pobiegł i to samo, ale bez takich bóli jak u mnie.
Oczywiście no-spa, herb mietowa, zwykła, krople żoładkowe nie pomogły.
Dopiero po akcji wziełam czopek paracetamolu i no-spe max i z bólu na 30 min zasnełam i polepszyło się.
Dziś od rana żoładek ćmi i pobolewa, wiec rano ryż na mleku, potem bułka z masłem a teraz 1/4 obiadu i znów boli dość mocno
Wziełam no-spe max i paracetamol w czopku, żeby nie obciążać żołądka dodatkowo i leże wykończona bólem.monilia84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTruskaweczko moim zdaniem powinnas sie zglosic do lekarza. Nawet jesli to tylko jelitowka lepiej dmuchac na zimne.
Ps. Chyba nie powinno sie uzywac kropli na zoladek w ciazy?? One nie sa na bazie alkoholu???
Monilko avatarek wspanialy
Pelna nadzei ale cie maluszek trzyma w napieciu trzymam kciuki za szybki i bezpieczny porod :* -
Hej dziewczyny przeszło, jeszcze wczoraj było kiepsko, ale dziś prawie bez bólu
Tzn raz jak za dużo zjadłam to się pojawił na chwilkę.
Widzę, że muszę małe porcje jeść a częściej to nie ulewa mi się
A zgaga przeokropna jest.
Krople wziełam raz albo dwa po 15 kropelek bo wiem, że mają chyba alkohol i nie chciałam małej upić a bolało okropnie
W sumie nie wiem co to było bo mąż miał tylko jednorazowo akcje i brzuch go nie bolał, a mnie żołądek bardzo i 2 dni trwało w sumie wiec albo grypa a ryba z obiadu dopomogła albo jakiś pech, najważniejsze, że przeszło.
Mama Mai nie mam już siły do lekarzy...
poważnie w sumie miałam około 18 wizyt ginekologicznych i około 3-4 internistyczne, mam już dość lekarzy, znaczy jakby coś się działo poważnego to bym nie czekała bo malutka najważniejsza
Gdyby doszły wymioty to bym do szpitala jechała bo odwodnienie w ciąży niebezpieczne, ale piłam duuużo i biegunka tylko raz w sumie.
Wiecie co mam znów schizę - musi mnie ktoś kopnąć w du*ę
Boje się, że coś się może stać, albo o ruchy - jak ich nie czuje przez kilka h to zaraz panikuje - dobrze, że detektor mam, albo pepowiną okręcenie, albo o poród - żeby coś się złego nie stało
Tfu, tfu, tfu !!!
Nie wytrzymałabym tego psychicznie, wiem co to strata, w różnych aspektach, ale taka jest najgorsza - dzieciątko zdolne do samodzielnego życia, a czasem...
Nie wiem co mi do głowy przychodzi!!!
Brrrr Brrrr Brrrr!!!
Jakieś lęki mnie napadają!
-
nick nieaktualnytruskaweczko ja tez mam lęki a tym bardziej, że maluch nie chce wyjść, boję sie o niego jak cholera... Jutro na oddzial mam sie zglosic mam nadzieje, że od razu beda wywolywac poród bo zwariuje... będzie moj doktorek na oddziale wiec chyba bede musiala go poprosic, bo nie chce czekac...
-
pełna_nadziei wrote:truskaweczko ja tez mam lęki a tym bardziej, że maluch nie chce wyjść, boję sie o niego jak cholera... Jutro na oddzial mam sie zglosic mam nadzieje, że od razu beda wywolywac poród bo zwariuje... będzie moj doktorek na oddziale wiec chyba bede musiala go poprosic, bo nie chce czekac...
Trzymam mocno kciuki za powodzenie, aby się szybko rozkręciło i szybki bezbolesny poród
Ja też muszę się ogarnąć
Dla małej - po co dzieciątko stresować
Daj znać co u Ciebie