Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Elaria wrote:Ja mam za soba noc koszmarow. Najpierw śnilo mi się, źe w pracy dzieci mnie w ogóle nie sluchaly, a jak chciałam krzyknąć, to nie mogłam wydobyć głosu. Potem śniła mi się wizyta, którą mam mieć we wtorek i na usg lekarz niczego nie mógł znalezc w macicy. Umęczylam się.Fabian
Cyprian
Tymuś
-
Dzień dobry wszystkim:)
Promyczku GRATULACJE!!
Elaria koszmary to był mój pierwszy objaw w ciąży zarówno pierwszej jak i drugiej:)
Pozdrowienia ze słonecznego choć zimnego już Karpaczapromyczek 39 lubi tę wiadomość
Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
Mateuszek 26tc [*]
Maleństwo 6/9tc [*]
Michaś moja miłość -
Elaria,tak to podobno jest ze w ciąży ma się wyraziste, realistyczne sny. Chociaż od kiedy pamiętam dużo i realistycznie snilam a w ciąży tylko zmieniła się treść.
Ostatnio mi sie śniło że przystawialam do piersi lalkę plastikowa i strasznie się w tym śnie martwiąm że nie je. Bardzo dziwny sen. Smutny.
Już za kilka dni Usg i oby było u Ciebie jak u Promyczka
U mnie dzisiaj pierwszy dzień nowego cyklu! Każdy następny przybliża mnie do celuw tym miesiącu czekają mnie wymazy i jak będzie ok to ruszamy do boju
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 09:01
promyczek 39 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ikarzyca - oby wymazy były "czyściutkie"
Powodzenia
Promyczku - gratulacje
Annak - ehh Ci lekarze, jak dobrze, że masz u swojego zaufanego wizytęJeśli masz się tylko denerwować to może nie iść na tą wizytę na nfz? Krew powinna być pobrana w dniu badania usg do testu Pappa, a i u Ciebie też będzie podwyższone ryzyko chorób wg głupiej statystyki, ze względu na obciążony wywiad położniczy jak i wiek, więc nie wiem czy jest sens dodatkowo się stresować. Bo rozumiem, że NIFTY macie robić, tak? Jeśli tak to ja bym nie robiła tego Pappa, bo co, jak wyjdzie coś nie tak to jedynym zaleceniem jest amniopunkcja, a wg mnie to za duże ryzyko
promyczek 39 lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dzień dobry, Dziewczyny. Oby był naprawdę dobry dla nas...
Elaria,
Wygląda na to, że na dobre wkroczyłaś do klubu ciążowego
Ja od początku ciąży mam TAKIE sny (!), że nie wiem czy w końcu nie spełnić mojego marzenia życia i książki nie napisaćJuż same te sny dostarczyłyby mi tematów. A jeszcze lepiej byłoby kręcić filmy. Od razu mam gotowe.
U mnie na ten efekt składa się jeszcze jeden lek, który biorę, który może mieć podobno takie skutki uboczne. Tak więc noce mam niesamowite.
A jak zdrówko?
Ikarku,
Cieszymy się z Twojej @! Wreszcie nowy cykl, a to, jak wiemy, nowy początek! A może komuś przy okazji @ zabrałaś
Jacq,
Dziękuję Ci bardzo za tę opinię, bo ja się coraz bardziej skłaniam do tego, żeby zrezygnować z tej nieszczęsnej PAPPy. Nic mi nie da, a tylko zdenerwuje. Amniopunkcji i tak nie zrobiłabym na podstawie samej złej PAPPy, a jeśli Nifty wyjdzie mi źle, to wtedy też dostanę skierowanie na badania inwazyjne.
Co do tego pobrania krwi, to ja zawsze też byłam przekonana, że musi być w tym samym dniu, ale okazuje się, że różnica może być do tygodnia, tylko że wtedy oni przeliczają ten wynik, tak, żeby sztucznie "zgrać" daty. Tym bardziej wydaje mi się, że to będzie jeszcze mniej miarodajne...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 09:55
-
Uhh wreszcie skończyłam owy obrazek
Zaczęłam go wieki temu, pierwsze kreski maźnęłam będą jeszcze w ciąży i straciłam serce do niego, w międzyczasie zmalowałam inne, a ten jakoś ciężko mi było
Ale w końcu jest.
Może nie pękną wam wyświetlacze
M@linka, Niebieskaa, Szczęśliwa Mamusia, Evita, Elmo13 lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacq,
Pamiętam ten obrazek! Pamiętam!
Wysyłałaś go, jak jeszcze nie był gotowy.
Jest pięęękny!! Ale Ty masz wyczucie kolorów. Cudo!Jacqueline lubi tę wiadomość
-
Annak - no tak, wrzucałam tu wcześniej go w trakcie robienia się
Jak chcę żeby tak w miare ładnie wyszło to przeraźliwie długo mi się schodzi
Dziękuję
Niebieska - wiesz, gdybyś zapragnęła kolorowanki tej autorki to są one dostępne w NoTak tylko sobie pisze o tym...
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
Jacq, inspirujacy rysunek, taki energetyczny, ale jednoczesnie kojacy. No prosze...Norwedzy sa z czegos znani...bo na pewno nie z powodu wspanialej sluzby zdrowia,ale chociaz znaja sie na kolorowankach:P tak tak...ironia dalej kwitnie. Powiem Ci kochana, ze probowalam sie wkrecic w kolorowanki, ale predzej czy pozniej lapalo mnie male ADHD. A jak nazywa sie ta babka od kolorowanek?
Bylam u poloznej, dziewczynki. Wspaniala i ciepla kobieta, zapisalam sie trz na spotkania grupowe dotyczace cwiczen z fizjoterapeuta, porodu itd (taka chyba mini szkola rodzenia). Moglam wybrac pomiedzy trzema poloznymi. Wiecie jak wybralam?:PPPP
Mojej przyjaciolki cora uwielbia Else z krainy lodu. Nawet kupowalam jej jakies gadzety zwiazane z ta bajka. Wiec skoro dzieci tak bardzo lubia ta bajke, to wybralam polozna, ktora nie nazywa sie Elsa, ale Else...wiec bardzo podobnie:D Oby nam przyniosla szczescie.
Wreszcie zostala mi zalozona karta ciazy, a zaraz po wizycie kupilam teczke do tych wszystkich papierow i naklejki zwiazane z tematem maluszka (wozek, mis, grzechotka, lozeczko itd.)
Stara, ale ubaw ma z naklejek:)Szczęśliwa Mamusia, Jacqueline, Evita lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualny
-
Elaria, tak jest w Finlandii. W No zapisalam sie tylko w 3 miejsca (2 dyskonty spozywcze, 1 apteka) zeby dostac takie przedporodowe paczuszki ktore zawieraja np. pieluszki, smoczek, butelke, mala zabawke, oliwke. Pierdolka, ale milo jest na pewno cos takiego dostac. W No dostaje sie tez takie mini 500+ na kazde dziecko, ale w stosunku do zarobkow wychodzi to mniej niz 500zl w Polsce.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualny
-
Niestety Twoje okreslenie jest bardzo trafne. A propos tego 500+ to myslalam ze to zarty, ze m.in. wzroslo zainteresowanie rodzicow dziecmi, ktore mieszkaja w domu dziecka. Niestety przyjaciolka pracujaca w takiej placowce potwierdza.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Elaria - tutaj użyłam Faber Castell Polychromos tak w 90% i kilka kredek Prismacolor Premier. Wiem, nie są to "tanie" kredki, choć takich tańszych z marketów też czasem używam (Colorino i Astra są świetne), ale jedne kupiłam sobie w ramach pocieszenia w maju, a drugie tak z okazji rocznicy M sprawił (w sumie to powiedział żebym sobie kupiła kredki jak chce, ale już nie wiedział dokładnie ile kosztują
Plusem jest to, że można je kupować też na sztuki jak się kończą (choć z Prismacolorami jest gorzej z dostępnością) no i ogromna paleta barw obydwu firm
Niebieska - tak konkretnie to te kolorowanki oryginalnie są szwedzkie, a autorka to Hanna Karlzon. Są dwie jej publikacje, w październiku będzie trzecia. Wydanie jest wprost bajeczne, twarda oprawa, szyte, doskonały papierSzwedzkie tytuły to Dagdrömmar i Sommarnatt.
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyWitajcie kochane moje :*:*:*:*.
Jacqueline Kochana Ty , to masz talent :*:*:*:*:*.
Co do snów ja mam takie realistyczne że szok , zawsze się budzę jak coś mi się śni , ostatnio śniła mi się moja mama :*:*:*:*:*:* , aż się popłakałam . Kochane nie chcę tu smucić czy coś moja siostra , dziś do mnie dzwoniła jej teściowa ma raka piersi, dosyć że niedawno mój kochany wujek zmarł na raka płuc , to teraz dowiaduję się o takich rzeczach , robili jej i chemię i to takie najmocniejsze dawki , wczoraj miała robioną biopsję no , i trzeba czekać trzy tygodnie albo na wyrok albo nie wiem na cud . Ale dosyć o smutku dziś zaczęliśmy 13 tc :*:*:* , za 5 dni wizyta samopoczucie dobre aoetyt raz taki raz inny katar troszkę odpuszcza , o męża się martwię i o jego zdrowie , powiem jak było od początku dokładnie już będzie szedł 4 rok na rękę lewą mojemu mężowi upadła ogromna bal drzewa ( mąż jest stolarzem ) , i od tego czasu ta ręka go bolała , doszło do tego w końcu mimo moich ostrzeżeń , że zrobilo mu się zwyrodnienie stawów tej reki i zrobił mu się guz
ganglion nie jest to nowotwór , i tak był raz u chirurga i nic był drugi raz miał robione kucie i z mniejszego guza zrobiła się gula wielkości kiwi , był trzeci raz miał mu dać skierowanie na zabieg ale go odesłał z niczym jedynie co zrobił to znów pokuł mężowi tą rękę a raczej guza , i teraz idzie 4 raz 30 września po skierowanie na zabieg , mój mąż nie dźwiga nic nie podnosi , wczoraj tak ścisnął tego guza że aż siny się mu zrobił , i tam zauważyłam że rozlała mu sie tam w środku tej ręki krew , nie wiem czy to normalne trochę ten lekarz skuł mojemu mężowi tego guza , ale to było 16 września , mówię idź do szpitala rękę chcesz stracić itp , a ten swoje uparty jak osioł nic mu nie przetłumaczy , tak teraz się martwię o niego , aby nic mu nie było ech te chłopy i ich rozumowanie. -
Kochane muszę się Wam pożalić.... tylko Wy mnie zrozumiecie.
Moja przyjaciółka właśnie wrzuciła zdjęcie na fb z widocznym ciążowym brzuszkiem. Jest w 11 tc. I wiecie co jest straszne, wiem, że ona się cieszy tą ciążą, że się o nią nie boi, że może się nią spokojnie cieszyć, a ja nie mogę się cieszyć swoją ciążą.
Ja wczoraj zrobiłam mojej Mamie awanturę, bo się pochwaliła w swojej byłej pracy, że zostanie babcią!!! Po co ma się chwalić obcym osobom, skoro wszystko może się zdarzyć.
I wiecie co jest dla mnie najbardziej przykre... że my tutaj nigdy nie będziemy się cieszyć swoimi ciążami tak jak dziewczyny bez historii. Każda z nas zamiast cieszyć się tą wyczekiwaną ciążą, od chwili zobaczenia dwóch kresem martwi się 100 razy bardziej niż dziewczyna bez przeszłości. I nawet jeśli tak jak ja jesteśmy już w 2 trymestrze... to ciągle mam w głowie... przecież zawsze może przestać pracować łożysko itp i może się wydarzyć milion różnych innych rzeczy, na które totalnie nie mamy wpływu.
Jak się cieszyć ciążą?
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Coconue wrote:Kochane muszę się Wam pożalić.... tylko Wy mnie zrozumiecie.
Moja przyjaciółka właśnie wrzuciła zdjęcie na fb z widocznym ciążowym brzuszkiem. Jest w 11 tc. I wiecie co jest straszne, wiem, że ona się cieszy tą ciążą, że się o nią nie boi, że może się nią spokojnie cieszyć, a ja nie mogę się cieszyć swoją ciążą.
Ja wczoraj zrobiłam mojej Mamie awanturę, bo się pochwaliła w swojej byłej pracy, że zostanie babcią!!! Po co ma się chwalić obcym osobom, skoro wszystko może się zdarzyć.
I wiecie co jest dla mnie najbardziej przykre... że my tutaj nigdy nie będziemy się cieszyć swoimi ciążami tak jak dziewczyny bez historii. Każda z nas zamiast cieszyć się tą wyczekiwaną ciążą, od chwili zobaczenia dwóch kresem martwi się 100 razy bardziej niż dziewczyna bez przeszłości. I nawet jeśli tak jak ja jesteśmy już w 2 trymestrze... to ciągle mam w głowie... przecież zawsze może przestać pracować łożysko itp i może się wydarzyć milion różnych innych rzeczy, na które totalnie nie mamy wpływu.
Jak się cieszyć ciążą?
Martwisz się 100x bardziej przez 9 miesięcy i cieszysz 100x bardziej przez resztę życia - zapewniam, że poronienie pozwala rozsmakować się w macierzyństwie dużo bardziej, przerobiłam to dwa razy
M@linka lubi tę wiadomość
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...