Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie zaczęłam plamic. Boże niech to będzie normalna @ a nie ronienie.
Tylko nie boli mnie brzuch. W ogóle. To jest dziwne bo jak poronilam poprzednio to byłam prawie bez leków przeciwbólowych.
Za to miesiączki.. Są strasznie bolesne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 16:39
Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
Elaria wrote:Czuję, że skoro straciłam jedno dziecko, to wsztstko co najgorsze może mnie w życiu spotkać. To bardzo paraliżujące uczucie.
A ja mam odwrotnie - czuję, że skoro straciłam dziecko, to już nic gorszego mi się nie zdarzy i jest to bardzo uwalniające uczucie. Teraz, kiedy choruje bliska dla mnie osoba, wszyscy są w histerii a ja mam duży spokój w sobie i umiem wbrew wszystkiemu wykorzystać ten czas, który nam został najlepiej jak mogę.
I nie boję się śmierci. W ogóle. I chorób też się nie boję - jedyne czego się boję to przedwczesnego osierocenia swoich dzieci i ich utraty
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Ja przed poronieniem starałam się dość długo i pierwszy raz się udało że zaszłam w ciążę więc z jednej strony poczucie ogromnej straty a z drugiej światełko nadziei jak mi powiedziała moja gin że skoro już zaszłam to napewno znowu się uda tylko trzeba zobaczyć co jest nie tak z podtrzymaniem. I w sumie zaczęłam bardziej dbać o zdrowie napewno ale jest też większy strach że coś pójdzie nie tak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 18:01
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Dziewczyny moge wam przeszkodzic????????
Niedawno mialam ta infekcje grzybicza...w pon bylam u lekarza niby zaleczone....
A od 2.5 dnia...mam dziwny bol nisko brzucha...jakby ucick...jakby pieczenie...boli przy napinaniu sie i czasem przy siadaniu...podobnie mialam jak mialam zapalenie pecherza..w lutym...ale wtedy bylo o wiele gorzej...
Przy siku nie boli. Ale wtedy tez nie bolalo...jutro ide mocz dac do badania...ale mam jakies zwykle badanie z jakas ocena nikroskopijna osadu..moze dokupie posiew???? Bo to na bakterie?
Co to moze cholera byc.? ;(
Jestem od paru dni podziebiona...
-
nick nieaktualny
-
Jakie dziś przemyślenia ... a mi jest trudno powiedzieć co dało mi poronienie nie umiem tego sobie wytłumaczyć doznałem wielkiego bólu i wielkiej straty staram sobie to tłumaczyć bardziej na zasadzie jakiejś próby wiary.... której mimo wszystko nie straciłam. Jedyne co potrafię zaliczyć na plus to fakt poznania tak cudownych kobiet jak wy ☺Aniołek (8t) marzec 2016
-
Ja dziś odebrałam moje wyniki badań i myślę że ogólnie są ok moje Tsh 1,32 a ft4 1,4 więc w tym zakresie ok jedyne co mnie zastanawia to obnizone limfocyty i jakiś podwyzszone neurofibrile i coś jeszcze... czy to może coś oznaczać czy taki lekki odchyl od normy jest ok w ciąży czy powinnam się martwić z tego co k ojarzylam to powinny być podwyzszone a nie obnizone ... co myślicie
Madzia nie pomogę z tym bólem bo nigdy nie miałam ale ja też czasem czuję lekki ból ucisk przy siadaniu ale myślę że to Macica uciskAniołek (8t) marzec 2016
-
czesc dziewczyny,wybaczcie ze mnie nie było,skupiałam sie przez dwa dni na obradach sejmu....brrrr mam ich dosc i projektów ustaw które przeszły do komisji,masakra jakas nie wierze ze to sie dzieje na prawde.Strach zachodzic w ciąze a in vitro to niedługo juz tylko za granicą.Jestem zniesmaczona tym wszystkim,oburzona i nie wiem jak bedzie wyglądac dalej moja walka jesli wejdzie projekt ustawy.Poprostu zbieram juz powoli siły,ze kiedy przyjdzie najgorsze to bedzie trzeba wyjechac za granice w kwestii IVF.
Vertigo przezylas chwile grozy,mam nadzieje ze ta pomyłka to jakis znak
Maggda bardzo mi przykro,bardzo...czesto mysle ze mój tato tez kiedys odejdzie,na razie niby zdrowy choc nerki i wątroba dokucza,jednak lat mu przybywa i czesto jest tak ze cos mu jest i lezy kilka dni ale do lekarza nie pójdzie,uparty niestety.Mam swiadomosc tego ze pewnego dnia go nie bedzie,ale nie umiem sie oswoic z taką myslą,zawsze mam tate przed oczami zdrowego pełnego energii i trudno mi sobie wyobrazic ze powali go jakas choroba,jednak wiek juz ma spory wiec ma sie swiadomosc ze kiedys to sie stanie.
Powiem wam ze ja i brat bardzo jestesmy zżyci z ojcem niz z mamą,choc oczkiem w głowie taty była młodsza siostra to jakos tato jest dla mnie bardziej blizszy niz mama.,moze to kwestia charakteru który mam po nim...
życze poprawy dla twojego taty,a jesli...to oby nie cierpiał
Promyczku ciesze sie z serduszka,niech bije i nie przestaje,zdróweczka dla was
Niebieska ciesze sie ze wreszcie jakies zblizenie w kwestii lekarzy u ciebie,przynajmniej troszku sie pewniej w tej ciązy poczułas.
Annak nie wnerwiaj sie,olej NFZ no chyba ze musisz,ja przestałam wierzyc w lekarzy na nfz,dla nich jestem problemowym pacjentem i kosztownym
Ainade dbaj o siebie,o was...leż skoro musisz,to wazne.Zdróweczka
Abby dobrze ze jestes
Ruda miej to za sobą,tule
Elaria a u ciebe jak to przeziebienie,lepiej juz?promyczek 39 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnyJagna, z przeziębieniem już lepiej, trochę kaszel został i chrypka. Może prędzej by poszło, jakbym wzięła zapisany antybiotyk, ale obawiam się. Skoro nie gorączkuję i jednak jest poprawa, to jakoś zwalczę to.
O tym, co się dzieje w sejmie też słucham i czytam i krew mi się mrozi w żyłach.Ja już wychodzę z wieku rozrodczego, w sensie, że albo teraz drugie dziecko, albo wcale.
Ale jest moja córka... mam nadzieję, że oszołomstwo się skończy zanim ją to zacznie dotyczyć. -
My nadal w napieciu czekamy na najgorsze... Dzisiaj byl brat z siostra co byli wczoraj i sa w szoku ze juz tak zle z dnia na dzien...
Co kurwa ten pieprzony rak robi to szok z kad ta menda sie bierze?
Nie moge uwierzyc ze 2tyg temu ojca zabralo pogotowie a teraz czekaj na tel ze zma.... Nie miesci mi sie to.
Przepraszam ze tylko tak o sobie... -
Elmo13 wrote:Ja dziś odebrałam moje wyniki badań i myślę że ogólnie są ok moje Tsh 1,32 a ft4 1,4 więc w tym zakresie ok jedyne co mnie zastanawia to obnizone limfocyty i jakiś podwyzszone neurofibrile i coś jeszcze... czy to może coś oznaczać czy taki lekki odchyl od normy jest ok w ciąży czy powinnam się martwić z tego co k ojarzylam to powinny być podwyzszone a nie obnizone ... co myślicie
Madzia nie pomogę z tym bólem bo nigdy nie miałam ale ja też czasem czuję lekki ból ucisk przy siadaniu ale myślę że to Macica ucisk
Taka morfologia w ciąży mieści się w normieCóreczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Magdzia88 wrote:Dziewczyny moge wam przeszkodzic????????
Niedawno mialam ta infekcje grzybicza...w pon bylam u lekarza niby zaleczone....
A od 2.5 dnia...mam dziwny bol nisko brzucha...jakby ucick...jakby pieczenie...boli przy napinaniu sie i czasem przy siadaniu...podobnie mialam jak mialam zapalenie pecherza..w lutym...ale wtedy bylo o wiele gorzej...
Przy siku nie boli. Ale wtedy tez nie bolalo...jutro ide mocz dac do badania...ale mam jakies zwykle badanie z jakas ocena nikroskopijna osadu..moze dokupie posiew???? Bo to na bakterie?
Co to moze cholera byc.? ;(
Jestem od paru dni podziebiona...
Powinien Cię jednak zobaczyć lekarz.
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
nick nieaktualnyRuda mnie ronienie fizycznie nie bolalo. Dopiero rodzac córkę i roniac przekonałam się ze moje bolesne wzdęcia to skurcze. Tak to odczuwam i w @ i początek porodu i poronienie to mega wzdęcie. Jeśli nie jesteś tym przypadkiem w którym są dwa płody, jeden umiera i stad chwilowy spadek bety - życzę Ci szybko kolejnej owocnej owulacji i szczęśliwej bezproblemowej ciąży! I mocno Cię całuje!
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny to niesamowite co przed chwilą "odkryłam"...żeby nazwać synka Dominik wpadliśmy w maju jak bylam jeszcze w poprzedniej ciąży lecz groszek nazywany Dominik odszedł. Teraz chciałam synka nazwać inaczej lecz żadne imię nam nie pasowało i dziś dowiedziałam się dlaczego. Nagle zachciało mi się sprawdzić czego patronem jest Dominik..zobaczcie same..ja tego nie wiedziałam...http://katolickarodzina.pl/z-eucharystia-i-modlitwa/207-w-dominik-patron-nadziei-i-ycia.html
Chyba zacznę z tego wszystkiego 3 nowennę pompejanska...Niebieskaa lubi tę wiadomość
-
M@linka wrote:Dziewczyny to niesamowite co przed chwilą "odkryłam"...żeby nazwać synka Dominik wpadliśmy w maju jak bylam jeszcze w poprzedniej ciąży lecz groszek nazywany Dominik odszedł. Teraz chciałam synka nazwać inaczej lecz żadne imię nam nie pasowało i dziś dowiedziałam się dlaczego. Nagle zachciało mi się sprawdzić czego patronem jest Dominik..zobaczcie same..ja tego nie wiedziałam...http://katolickarodzina.pl/z-eucharystia-i-modlitwa/207-w-dominik-patron-nadziei-i-ycia.html
Chyba zacznę z tego wszystkiego 3 nowennę pompejanska...M@linka lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural