X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 23 września 2016, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie zaczęłam plamic. Boże niech to będzie normalna @ a nie ronienie.
    Tylko nie boli mnie brzuch. W ogóle. To jest dziwne bo jak poronilam poprzednio to byłam prawie bez leków przeciwbólowych.

    Za to miesiączki.. Są strasznie bolesne.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 16:39

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 23 września 2016, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria wrote:
    Czuję, że skoro straciłam jedno dziecko, to wsztstko co najgorsze może mnie w życiu spotkać. To bardzo paraliżujące uczucie.

    A ja mam odwrotnie - czuję, że skoro straciłam dziecko, to już nic gorszego mi się nie zdarzy i jest to bardzo uwalniające uczucie. Teraz, kiedy choruje bliska dla mnie osoba, wszyscy są w histerii a ja mam duży spokój w sobie i umiem wbrew wszystkiemu wykorzystać ten czas, który nam został najlepiej jak mogę.

    I nie boję się śmierci. W ogóle. I chorób też się nie boję - jedyne czego się boję to przedwczesnego osierocenia swoich dzieci i ich utraty

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • Natikka123 Autorytet
    Postów: 1702 1103

    Wysłany: 23 września 2016, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przed poronieniem starałam się dość długo i pierwszy raz się udało że zaszłam w ciążę więc z jednej strony poczucie ogromnej straty a z drugiej światełko nadziei jak mi powiedziała moja gin że skoro już zaszłam to napewno znowu się uda tylko trzeba zobaczyć co jest nie tak z podtrzymaniem. I w sumie zaczęłam bardziej dbać o zdrowie napewno ale jest też większy strach że coś pójdzie nie tak.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 18:01

    09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
    09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
    10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
    02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie

    Potwierdzone:
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinoopornosc
    Niski progesteron
    Pai homo
    Mthfr herero
    MTHFR C 677 hetero
    24.08.2020 wizyta u genetyka

    Leki:
    Eutyrox 75
    Metformax 2x500
    Kwas foliowy allines
    Femibion 0
    D3 2000
    Selen
    Berberyna
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 23 września 2016, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny moge wam przeszkodzic????????

    Niedawno mialam ta infekcje grzybicza...w pon bylam u lekarza niby zaleczone....

    A od 2.5 dnia...mam dziwny bol nisko brzucha...jakby ucick...jakby pieczenie...boli przy napinaniu sie i czasem przy siadaniu...podobnie mialam jak mialam zapalenie pecherza..w lutym...ale wtedy bylo o wiele gorzej...
    Przy siku nie boli. Ale wtedy tez nie bolalo...jutro ide mocz dac do badania...ale mam jakies zwykle badanie z jakas ocena nikroskopijna osadu..moze dokupie posiew???? Bo to na bakterie?

    Co to moze cholera byc.? ;(

    Jestem od paru dni podziebiona...

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2016, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brzmi, jak jakaś infekcja. Lepiej nie lekceważyć.

    M@linka, ruda9215 lubią tę wiadomość

  • Elmo13 Autorytet
    Postów: 777 643

    Wysłany: 23 września 2016, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie dziś przemyślenia ... a mi jest trudno powiedzieć co dało mi poronienie nie umiem tego sobie wytłumaczyć doznałem wielkiego bólu i wielkiej straty staram sobie to tłumaczyć bardziej na zasadzie jakiejś próby wiary.... której mimo wszystko nie straciłam. Jedyne co potrafię zaliczyć na plus to fakt poznania tak cudownych kobiet jak wy ☺

    Aniołek (8t) marzec 2016
    3jgx3e3kn7icgjvf.png
  • Elmo13 Autorytet
    Postów: 777 643

    Wysłany: 23 września 2016, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś odebrałam moje wyniki badań i myślę że ogólnie są ok moje Tsh 1,32 a ft4 1,4 więc w tym zakresie ok jedyne co mnie zastanawia to obnizone limfocyty i jakiś podwyzszone neurofibrile i coś jeszcze... czy to może coś oznaczać czy taki lekki odchyl od normy jest ok w ciąży czy powinnam się martwić z tego co k ojarzylam to powinny być podwyzszone a nie obnizone ... co myślicie

    Madzia nie pomogę z tym bólem bo nigdy nie miałam ale ja też czasem czuję lekki ból ucisk przy siadaniu ale myślę że to Macica ucisk

    Aniołek (8t) marzec 2016
    3jgx3e3kn7icgjvf.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 23 września 2016, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc dziewczyny,wybaczcie ze mnie nie było,skupiałam sie przez dwa dni na obradach sejmu....brrrr mam ich dosc i projektów ustaw które przeszły do komisji,masakra jakas nie wierze ze to sie dzieje na prawde.Strach zachodzic w ciąze a in vitro to niedługo juz tylko za granicą.Jestem zniesmaczona tym wszystkim,oburzona i nie wiem jak bedzie wyglądac dalej moja walka jesli wejdzie projekt ustawy.Poprostu zbieram juz powoli siły,ze kiedy przyjdzie najgorsze to bedzie trzeba wyjechac za granice w kwestii IVF.

    Vertigo przezylas chwile grozy,mam nadzieje ze ta pomyłka to jakis znak

    Maggda bardzo mi przykro,bardzo...czesto mysle ze mój tato tez kiedys odejdzie,na razie niby zdrowy choc nerki i wątroba dokucza,jednak lat mu przybywa i czesto jest tak ze cos mu jest i lezy kilka dni ale do lekarza nie pójdzie,uparty niestety.Mam swiadomosc tego ze pewnego dnia go nie bedzie,ale nie umiem sie oswoic z taką myslą,zawsze mam tate przed oczami zdrowego pełnego energii i trudno mi sobie wyobrazic ze powali go jakas choroba,jednak wiek juz ma spory wiec ma sie swiadomosc ze kiedys to sie stanie.
    Powiem wam ze ja i brat bardzo jestesmy zżyci z ojcem niz z mamą,choc oczkiem w głowie taty była młodsza siostra to jakos tato jest dla mnie bardziej blizszy niz mama.,moze to kwestia charakteru który mam po nim...
    życze poprawy dla twojego taty,a jesli...to oby nie cierpiał <3

    Promyczku ciesze sie z serduszka,niech bije i nie przestaje,zdróweczka dla was

    Niebieska ciesze sie ze wreszcie jakies zblizenie w kwestii lekarzy u ciebie,przynajmniej troszku sie pewniej w tej ciązy poczułas.

    Annak nie wnerwiaj sie,olej NFZ no chyba ze musisz,ja przestałam wierzyc w lekarzy na nfz,dla nich jestem problemowym pacjentem i kosztownym

    Ainade dbaj o siebie,o was...leż skoro musisz,to wazne.Zdróweczka

    Abby dobrze ze jestes <3

    Ruda miej to za sobą,tule <3 <3

    Elaria a u ciebe jak to przeziebienie,lepiej juz?

    promyczek 39 lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 23 września 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmo czekam z niecierpliwoscią kiedy na twoim suwaku bedzie dwu cyfrowa liczna tygodni,jakos tak mi sie ciągnie...limfocyty chyba są zawsze niskie w ciązy z tego co pamietam

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2016, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna, z przeziębieniem już lepiej, trochę kaszel został i chrypka. Może prędzej by poszło, jakbym wzięła zapisany antybiotyk, ale obawiam się. Skoro nie gorączkuję i jednak jest poprawa, to jakoś zwalczę to.

    O tym, co się dzieje w sejmie też słucham i czytam i krew mi się mrozi w żyłach. :( Ja już wychodzę z wieku rozrodczego, w sensie, że albo teraz drugie dziecko, albo wcale.
    Ale jest moja córka... mam nadzieję, że oszołomstwo się skończy zanim ją to zacznie dotyczyć.

  • maggda Autorytet
    Postów: 1101 938

    Wysłany: 23 września 2016, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My nadal w napieciu czekamy na najgorsze... Dzisiaj byl brat z siostra co byli wczoraj i sa w szoku ze juz tak zle z dnia na dzien...
    Co kurwa ten pieprzony rak robi to szok z kad ta menda sie bierze?

    Nie moge uwierzyc ze 2tyg temu ojca zabralo pogotowie a teraz czekaj na tel ze zma.... Nie miesci mi sie to.


    Przepraszam ze tylko tak o sobie...

    yuuds65g3xczefvz.png

    twfgs7p.png

    63nqryl.png[/url]
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 23 września 2016, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggda to straszne :( bardzo, ale to bardzo współczuję tego czasu. Trzymaj się Kochana!

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 23 września 2016, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggda wspolczuje... strach o bliskich ciagle mi towarzyszy po odejsciu brata...

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 23 września 2016, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmo13 wrote:
    Ja dziś odebrałam moje wyniki badań i myślę że ogólnie są ok moje Tsh 1,32 a ft4 1,4 więc w tym zakresie ok jedyne co mnie zastanawia to obnizone limfocyty i jakiś podwyzszone neurofibrile i coś jeszcze... czy to może coś oznaczać czy taki lekki odchyl od normy jest ok w ciąży czy powinnam się martwić z tego co k ojarzylam to powinny być podwyzszone a nie obnizone ... co myślicie

    Madzia nie pomogę z tym bólem bo nigdy nie miałam ale ja też czasem czuję lekki ból ucisk przy siadaniu ale myślę że to Macica ucisk

    Taka morfologia w ciąży mieści się w normie

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 23 września 2016, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia88 wrote:
    Dziewczyny moge wam przeszkodzic????????

    Niedawno mialam ta infekcje grzybicza...w pon bylam u lekarza niby zaleczone....

    A od 2.5 dnia...mam dziwny bol nisko brzucha...jakby ucick...jakby pieczenie...boli przy napinaniu sie i czasem przy siadaniu...podobnie mialam jak mialam zapalenie pecherza..w lutym...ale wtedy bylo o wiele gorzej...
    Przy siku nie boli. Ale wtedy tez nie bolalo...jutro ide mocz dac do badania...ale mam jakies zwykle badanie z jakas ocena nikroskopijna osadu..moze dokupie posiew???? Bo to na bakterie?

    Co to moze cholera byc.? ;(

    Jestem od paru dni podziebiona...

    Powinien Cię jednak zobaczyć lekarz.

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2016, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda mnie ronienie fizycznie nie bolalo. Dopiero rodzac córkę i roniac przekonałam się ze moje bolesne wzdęcia to skurcze. Tak to odczuwam i w @ i początek porodu i poronienie to mega wzdęcie. Jeśli nie jesteś tym przypadkiem w którym są dwa płody, jeden umiera i stad chwilowy spadek bety - życzę Ci szybko kolejnej owocnej owulacji i szczęśliwej bezproblemowej ciąży! I mocno Cię całuje!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2016, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poza tym wątkiem poronienie nie dało mi nic.

  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 23 września 2016, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny to niesamowite co przed chwilą "odkryłam"...żeby nazwać synka Dominik wpadliśmy w maju jak bylam jeszcze w poprzedniej ciąży lecz groszek nazywany Dominik odszedł. Teraz chciałam synka nazwać inaczej lecz żadne imię nam nie pasowało i dziś dowiedziałam się dlaczego. Nagle zachciało mi się sprawdzić czego patronem jest Dominik..zobaczcie same..ja tego nie wiedziałam...http://katolickarodzina.pl/z-eucharystia-i-modlitwa/207-w-dominik-patron-nadziei-i-ycia.html

    Chyba zacznę z tego wszystkiego 3 nowennę pompejanska...

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 24 września 2016, 00:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linka wrote:
    Dziewczyny to niesamowite co przed chwilą "odkryłam"...żeby nazwać synka Dominik wpadliśmy w maju jak bylam jeszcze w poprzedniej ciąży lecz groszek nazywany Dominik odszedł. Teraz chciałam synka nazwać inaczej lecz żadne imię nam nie pasowało i dziś dowiedziałam się dlaczego. Nagle zachciało mi się sprawdzić czego patronem jest Dominik..zobaczcie same..ja tego nie wiedziałam...http://katolickarodzina.pl/z-eucharystia-i-modlitwa/207-w-dominik-patron-nadziei-i-ycia.html

    Chyba zacznę z tego wszystkiego 3 nowennę pompejanska...
    nie wiem czy o nim nie czytałam tu na wątku albo moze na innym,o pasku sw.Dominika...miałam sie wybrac na msze do Krakowa do siostr Dominikanek,poprosic o pasek..

    M@linka lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 24 września 2016, 00:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggda,jestesmy z tobą,pisz jesli masz potrzebe,my nie tylko tutaj o poronieniach,wiesz przeciez.Trzymamy sie razem,a ty jedna z nas <3

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
‹‹ 1044 1045 1046 1047 1048 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ