X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 3 października 2016, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczku,
    Gdybyś chciała poznać moje doświadczenia związane z tabletkami/łyżeczkowaniem (każde miałam po dwa razy), to daj znać, również mogę Ci wszystko opowiedzieć na priv.

    Chciałam Ci jeszcze dodać jedną rzecz: dziewczyny pisały tutaj o swoich doświadczeniach i niechęci lekarzy do podawania tabletek. Wszystko zależy od szpitala. W moim szpitalu jest zdecydowany nacisk na tabletki tzn. robi się najpierw wszystko, aby nie trzeba było łyżeczkować. A więc jest naprawdę bardzo różnie. Mnie nikt nie proponował czekania na samoistne poronienie.
    Piszę o tym dlatego, że na pewno warto porozmawiać i dowiedzieć się, jakie są opcje, bo może nie wszystko jest przesądzone.

    Kochana, przytulam Cię mocno.
    Strasznie mi smutno, że... tak się potoczyło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2016, 16:30

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 3 października 2016, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczku ;( biedna.. współczuję ci.

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 3 października 2016, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania tak jakos kojarze z tej wizyty ze moj gin wspominal własnie o tabletkach,a on pracuje w szpitalu gdzie bym szla.zadzwonie do niego jutro i pogadam,czy jest taka mozliwosc.mi najpierw mowil zebym poczekalą tydzien ,no a pozniej tez o zabiegu i szpitalu,mam kolowrotek w glowie
    Dziekuje wszystkim za przytulanie:* to duzo dla mnie znaczy,przynajmniej nie czuje sie z tym sama

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 3 października 2016, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    promyczek 39 wrote:
    Ania tak jakos kojarze z tej wizyty ze moj gin wspominal własnie o tabletkach,a on pracuje w szpitalu gdzie bym szla.zadzwonie do niego jutro i pogadam,czy jest taka mozliwosc.mi najpierw mowil zebym poczekalą tydzien ,no a pozniej tez o zabiegu i szpitalu,mam kolowrotek w glowie
    Dziekuje wszystkim za przytulanie:* to duzo dla mnie znaczy,przynajmniej nie czuje sie z tym sama
    Ja przenosiłam swoja nierozwijajaca sie ciaze do 10 tyg. Zgłosiłam sie na zabieg bo tak zdecydowałyśmy z moja gin. Fizycznie nie jest on ani bolesny ani straszny. Ja nie chcialam czekac na samoistny krwotok czy sepse. Miałam jednak w szpitalu wszystko wczesniej umowione. Kto wykona zabieg itp.
    Przed zabiegiem dostalam misoprostol ledwo cokolwiek ruszył. Badali mnie kilka razy czy cos sie dzieje i slabo szlo...

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 3 października 2016, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczku tak strasznie mi przykro :( wiem, że żadne słowa nie są w stanie wyrazić tego co teraz czujesz, ani pocieszyć - ale musisz być dzielna <3
    Oczywiście zrobisz jak uznasz za stosowne, ale może samoistne niedługo nastąpi albo po tabletkach wszystko ładnie się oczyści - bynajmniej myślę, że na tak wczesnym etapie ciąży powinno wszytko szybko się oczyścić samoistnie - tak mówi rozsądek. A świadomość, że ma się w sobie martwy płód na pewno nie działa pozytywnie na głowę :(
    PRZYTULAAAAAM CIE MOCNO!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2016, 16:56

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2016, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    promyczek 39 wrote:
    Abby a jaka mialas wtedy betę?
    Elaria ja teraz czekam na Twoja wizytę ,wiem jak sie boisz,pewnie tak jak ja sie bałam:( ja wierze i czekam jutro na dobre wiesci:*
    Gin mi cos mowil o lozysku i kosmowce,ze ta kosmowka przestała odzywiac zarodek,nie pamietam wszystkiego z nerwow
    Ja badałam betę tylko na początku ciąży. Była super. Przyrost 180%. Potem nikt mi nie zalecił badania. A ja się zaparlam ze na ta ciążę juz nie wydam nawet złotówki.

  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 3 października 2016, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abby jak Twój małpiszon?

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • Monika1357 Autorytet
    Postów: 1134 962

    Wysłany: 3 października 2016, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczku bardzo mi przykro

    Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
    Danielek 03.05.2015r.
    Sebastianek 27.08.2017r.
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 3 października 2016, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dostałam tabletki. Mimo tego że to co najważniejsze wypadło w domu to potem słabo krwawilam a resztki zostały.

    Dostałam 3. Bardzo bałam się bólu tym bardziej że koleżanka która spotkało to samo opowiadała mi że on miała bóle porodowe. ale nie było tak źle. I poronienie i teraz @ po biochemicznej są dla mnie mniej bolesne fizycznie niż zwykla @ z pustego cyklu.

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2016, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    Abby jak Twój małpiszon?
    Dziękuję przylazl :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2016, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie poronienie niesamowicie bolało, wymiotowałam, leciała biegunka i skrzepy w jednym momencie. A i tak jak dotarłam do szpitala to orzekli, że poronienie chybione i skrobali. :(

  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 3 października 2016, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria, odpisał Ci ginekolog?

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 3 października 2016, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczku...ach ... tak boli to strasznie...
    U mnie dwa razy było bez łyżeczkowania z tabletkami, u mnie nie było jakiś strasznych bóli, taki okresowy ale troche większy...Pierwsza roniłam na kanapie w własnym mieszkaniu, pamietam tylko choinke która swieciła tak ładnie obok mnie...druga to jak większy okres, trzecia w szpitalu ale z tabletkami. W Twoim przypadku możesz oczyścić się sama wiec to chyba najlepszy pomysl...

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 3 października 2016, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa - a jaką dawkę Clexane miałaś? Ta mutacja oznacza nadkrzepliwość krwi, czyt. trombofilia wrodzona i dodatni wynik jest podstawą do refundacji Clexane. Ale nie wiem jak to jest z ustalaniem dawki, powinno się dość często badać D-dimery chyba i na ich podstawie określa się czy dawka Clexane jest odpowiednia.[/QUOTE]
    miałam 0,4 clexane, chyba wieksza dawka dla mnie powinna być...czytam o tej mutacji i mam doła:(

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 3 października 2016, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczku tak bardzo bardzo mi przykro.

    Ja również przeżyłam poronienie w domu na tabletkach. Na początku arthrotec dowcipnie, a potem cytotec do ustnie - u mnie to trwało ponad 8 dni - zażyłam mnóstwo tych leków. Ból był okropny, nie porównywalny do niczego innego... ale u mnie odeszło się wizyty w szpitalu i zabiegu. Dostałam mega krwotoku, ale walczyłam w domu, krwawienie u mnie trwało około tygodnia.

    Decyzji nie żałuję, że roniłam w domu - nie wyobrażam sobie przeżyć tego wszystkiego w toalecie w szpitalu.

    Promyczku jakąkolwiek decyzję nie podejmiesz, my Cię tutaj będziemy mocno wspierać!!!!

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 3 października 2016, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczek :( przytulam...

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2016, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się robi słabo, jak pomyślę, że znów to mogę przeżywać. Ronić w domu, czy w szpitalu. Co powiem dziecku? Ona na szczęście nic nie wie o ciąży, ale głupia nie jest. Jak będę zwijać się w bólu w domu - będzie źle, jak pojadę do szpitala też nie lepiej.
    Drugi problem - praca. Atmosfera jest okropna, ci na zwolnieniach lekko nie mają. Nauczyciel jest zobowiązany zrealizować minimum godzin przewidzianych w roku dla danej klasy, ale jak jestem na zwolnieniu to zastępstw z mojego przedmiotu nie dają, rzadko się zdarza, że nauczyciel danego przedmiotu ma akurat okienko w momencie, kiedy nie ma kolegi po tym samym fachu. Dla mnie to oznacza tłumaczenie się i pisanie elaboratów dlaczego nie zrealizowałam obowiązkowych godzin. Zupełnie bez sensu! Przecież, jak jestem chora to nie mogę jednocześnie być w pracy i obowiązkiem pracodawcy jest znaleźć zastępstwo. U nas jednak podchodzą do tego tak, że to nauczyciel jest odpowiedzialny za braki godzin, nawet jak nie było go z powodu choroby.

    Vertigo Gin mi odpisał od razu w piątek wieczorem. Zarówno wyniki bety, jak i progesteronu uznał za niepokojące. Mam jechać jutro na wizytę, po południu. Nie znam dokładnej godziny. Będę dzwonić rano.

  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 3 października 2016, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maż odebrał szczegółowe wyniki wymazu. Jestem w punkcie wyjścia. Bakterie z bardzo licznych zmniejszyły sie "aż" do licznych i pojawiły sie jeszcze coli. Super kurwa super! Jest dobrze!!! Zajebiście!!! 10 dni brania antybiotyku. Rewela!!!

    Swoja droga jak pojutrze będę na wizycie to spytam gina o gotowe antybiotyki, bo do tych robionych nie nam zaufania. Równie dobrze mogla mi tam aptekarka nasrać.

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 3 października 2016, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria nie macie tam jakiegoś związku zawodowego? To co wyprawia Twoja dyrekcja to się w pale nie mieści.

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 3 października 2016, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linka wrote:
    Maż odebrał szczegółowe wyniki wymazu. Jestem w punkcie wyjścia. Bakterie z bardzo licznych zmniejszyły sie "aż" do licznych i pojawiły sie jeszcze coli. Super kurwa super! Jest dobrze!!! Zajebiście!!! 10 dni brania antybiotyku. Rewela!!!

    Swoja droga jak pojutrze będę na wizycie to spytam gina o gotowe antybiotyki, bo do tych robionych nie nam zaufania. Równie dobrze mogla mi tam aptekarka nasrać.

    Co za dzień...

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

‹‹ 1086 1087 1088 1089 1090 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ