Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
vertigo wrote:Podwyższenie homocysteiny zwiieksza ryzyko zatorowe i może być dowodem zbyt niskiego poziomu kwasu foliowego i witaminy b12=zwiększone ryzyko wady cewy nerwowej. Jakie są normy? Bo nie pamiętam.
U mnie na wyniku tak było. -
No to chyba macie w normie
Promyczku, wyglądałoby na niedobór tego białka, ale nie wiem czy tego nie powinno się sprawdzić w dalszym czasie po poronieniu, bo tak sobie myślę, że może to też wynikać ze zużycia (krwawienie=organizm dąży do rownowagi=zużywa czynniki fibrynogenezy i fibrynolizy) ale nie jestem tego pewna. Przepraszam, nie znam sie az tak dobrze na patologii krzepnięcia w ciąży i po poronieniuCóreczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Dzień dobry wszystkim w sobotę,
Elmo,
Ja to słaby ekspert medyczny, ale mnie przy podwyższonych przeciwciałach aTG od razu wysłali na USG tarczycy pod kątem Hashimoto. Teraz biorę cały czas Euthyrox 50. TSH ładnie unormowane. I nawet te przeciwciała mi trochę spadły, ale nie wiadomo od czego.
Ja zaczynałam z poziomem witaminy D = 8 (!). Ostatnio jak badałam, wyszło ok. 20 i to zostało uznane za zbyt niskie. Cały czas wsuwam suplementację 4000 j. Ale muszę chyba zbadać poziom, bo endokrynolog mi powiedziała, że trzeba uważać. Za wysoki też nie może być, wbrew pozorom.
Elaria,
Super, że dzisiaj forma lepsza.
Tak wczoraj przeżywałam te Twoje 12 pawiów, że aż mężowi opowiedziałam o Tobie z żalem i powiedziałam, że ja to mam w tej ciąży szczęście, bo nic mnie w niej nie męczy. Ani raz nie womitowałam.
Dopiero po chwili, po powiedzeniu tego co powyżej, sama się zaczęłam z siebie śmiać. Ja mam "szczęście w tej ciąży"? Hehe...
Ale Ty bidulka jesteś. Trzeba będzie zwolnić tempo powoli.
Promyczek,
dla Ciebie na lepszy humor!
Dorszyk dobry był?
Alisa,
Kocham za posty!
Niezły wieczór Wam się zapowiada. Hehe...
Musiałam mojemu małżowi Twoje ikonki pokazać. A on (umysł analityczny) patrzy na nie i pyta: "a to żółte to co?". Hehe!
Ada rulezz!!
Haana,
Ja miałam homocysteinę na pozimie chyba 9,5 przy normie do 12 i pani profesor powiedziała, że za dużo. Po suplementacji odpowiednim kwasem foliowym i witaminą B, spadła do ok. 7 i to zostało uznane za dobry wynik.
Szczęśliwa Mamusiu,
Gratulacje! Fajne foto z tą rączką
Niebieskaa,
Ach... Piękne te rzeczy. W ogóle rzeczy dla dzieci to gwarantowane bankructwo. Jak ja ruszę w te zakupy, to po mnie
Trochę mnie przeraża wizja urządzania pokoju, bo jestem w tym słaba (mój mąż za to super gust, wyczucie, styl, etc. - może on ogarnie). Ale trzeba będzie za kilka tygodni pomyśleć o tym. Na razie stoi wielki pusty pokój, 21 m2 i woła "urządź mnie!!". Na razie są w nim kwiatki, które nigdzie nie znalazły miejsca i obrazy (których nie chcieliśmy gdzie indziej) + takie, które mój małż malował w wieku 14 lat
Ruda (oraz wszystkie jeszcze chwilowo mogące pić Kobitki),
Nie wiem, czy praktykujesz przy okazji picia wina, ale jeśli nie, to polecam - cały czas trzeba pić bardzo dużo wody. To pomaga uniknąć efektu post-imprezowego. U mnie się zawsze sprawdza. Najgorsze jest takie picie samego wińska. Podziwiam osoby, które dają radę. Ja "przepijam" je wodą w proporcjach takich, że w sumie tej wody piję więcej niż alko. I efektów złych nie ma.
Oczywiście od razu podkreślę, że ja nikogo do picia (zwłaszcza w dużych ilościach) nie namawiam. To wszystko tylko dla dobra endometrium! Hehe...(no i za zdrowie tych, które aktualnie nie mogą)
Czytałam i oglądałam Twoją historię włosową. Jestem pod wrażeniem. Masz teraz przepiękne włosy! Po drodze miały różne momenty, ale doprowadziłaś je do wspaniałej formy. Suuuper!
* * *
Co do włosów, to ja mam krótkie, kilkucentymetrowe. Takie (jak to niektórzy mówią, choć osobiście nie przepadam za tym określeniem) "na chłopaka". Jak do tego dołożyć niemalowanie się, zero butów na obcasach (nigdy nie miałam na sobie), brak walorów typowo kobiecych, to efekt = zdarzające się pomyłki, że biorą mnie za faceta, hehe.
Ostatnio paznokcie maluję, to trochę to pomaga zdefiniować tożsamość. No i jak mi bębenek z przodu wyskoczy za kilka tygodni, to chyba nie będzie wątpliwości.
A, o włosach miało być. Ja nie znam tych wszystkich zabiegów, o których piszecie... Nigdy w życiu też nie farbowałam włosów. Jestem taki typ... niepoprawnie saute
* * *
W kwestii refundacji Celxane, to ja już ten temat kompletnie zamknęłam w swojej głowie. Wiem, że mi nie przysługuje, więc nawet nie walczę. Trochę mi przykro, że muszę tak strasznie dużo płacić za te wszystkie leki, ale zawsze mówiłam, że niepłodność to choroba dla bogaczySmutne, ale prawdziwe. Kiedy mi źle z tą myślą, mówię sobie, że może lepiej, żebym ja nie miała refundacji niż ktoś kto naprawdę nie może sobie pozwolić na te leki. Ja sobie zawsze poradzę.
A co do brania ich w ogóle w dużych ilościach, to... gdybym mogła wyrzuciłabym je wszystkie przez okno. Nienawidzę mojej obecnej apteczki, codziennego łykania po 15 rzeczy. Nawet sobie nie wyobrażacie, co dla mnie znaczy zmniejszanie dawki Duphastonu na obecnym etapie. Czuję się, jakbym jakiś wielki sukces odnosiła (a to tylko 1/15 do odstawienia). Często mam poczucie, że pewnie połowa tych specyfików jest po nic. Ale na razie nikt nic lepszego mi nie zaproponował. Poza tym, ufam obecnemu lekarzowi. Więc idę torem, który on mi wytycza.
Tak naprawdę większość z nas nigdy nie będzie wiedzieć, czy za sukces ciąży odpowiedzialny był Clexane+Acard, czy coś innego, bo na ogół mamy włączane wiele leków naraz. Ale powiem Wam szczerze, że jeśli urodzę Aurorę i odniosę ten największy sukces mojego życia, to będzie mi wszystko jedno, co pomogło.
* * *
To se popisałamWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2016, 16:36
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Hihi jak tak opisujecie nie raz jak wyglądacie to ja za każdym razem jestem zaskoczona bo jakoś moja wyobraźnia widzi Was inaczej. Vertigo w mojej głowie to wysoka Pani dr o kobiecych kształtach i rudawych włosach, Annak natomiast to długowłosa zgrabna brunetka, na szpilkach i w mundurku, no taka kobita sukcesu
nie wiem skąd mi się to bierze. A teraz okazuje się na dokładkę że Ruda to nie ruda tylko blondynka! No nie...
Ja, tak jak pisałam jestem kurdupel, takie chłopięce kształty. Od lat włosy mam krótkie, takiego irokeza coś jak Kożuchowska tylko rudeno i nie wychodzę z domu bez szpilek i dość mocnego makijażu oczu. Fluidów, pudrów i innych takich nie używam, ale bez kredki do oczu i tuszu do rzęs się nie obejdzie.
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
ruda9215 wrote:o matko
ciekawa jestem ile będzie u mnie..
w ogóle to jak zeszło na włosowe tematy
to ktoś zna blog Anwen? kobieta która odmieniła moje włosowe życie..
zresztą możecie moją historię przeczytać tu:
http://www.anwen.pl/2015/05/moja-wosowa-historia-patrycja.html
zdjęcia są nieaktualne bo dziś jestem blondynką i mam włosy do ramion ale jak się chcę to można..
Ja znam, ale niestety o tak pięknych włosach jak Ona mogę marzyć
Też szaleję z włosami - ale nie zdecydowałam się jeszcze napisać do Anwen. Obecnie zapuszczam włosy, bo chcę znowu ściąć w ramach akcji "Daj włos". Jeszcze ze trzy miesiące i znowu będę posiadaczką bobaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2016, 17:18
-
Vertigo dzieki za odp :}
Anius dzieki za poprawę humoru:} Tak ,dorsz smakował cudnie,pochłonelismy na momencie,z odrobina masla i cytryny ,mniamm,i jeszcze poprawilam sobie humor zakupem stanika
Ja uwielbiam wysokie obcasy,latałąm pol zycia,..no ale odkad juz nie jestem laska i mam nadprogramowe kg to zakladam tylko okazyjnie i latam teraz na plaskim lub mniejszym obcasie.
A wlosy ma takie jak na obrazku moim heh do ramion tylko zniszczone od tego farbowaniaNiebieskaa lubi tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
nick nieaktualnyTak się opisujecie, to dla ciekawostki dodam i ja do tego opisu. Jestem najniższa z was wszystkich, serio nawet nie pytajcie ile mierzę, bo co do cm nie wiem, ale każda z was mnie przerosła. De facto zaczynają mnie przerastać niektóre dziewczynki w 4 klasie
Kształtów jestem kulistych z każdej strony, jak mnie nie okręcić. Oczy brązowe i takież włosy, ścięte na boba. Preferuję styl casual. Nie lubię wysokich obcasów, dodam sobie co najwyżej 3-4 cm. Tak, że nic podobna do postaci z awatara nie jestem. Tzn. może z charakteru.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2016, 18:27
-
Roma, uwierz mi, ze jak poznalam Anie to doznalam lekkiego szoku. Mi jawila sie jako sredniego wzrostu kobitka o mocno zaokraglonych ksztaltach, w dlugiej spodnicy albo sukience, wlosy w kok, moze czerwona szminka. I na pewno kot. Rzeczywistosc okazala sie byc zupelnie inna.
I jawila mi sie tez jako osoba (tego Ci annak chyba nie mowilam) bardzo zrownowazona, spokojna, mowiaca raczej wolniej niz szybciej, bardzo ciepla i bez zywej mimiki i gestow. A tymczasem zapamietalam annek jako bombe energii, dalej bardzo ciepla, ale mowiaca szybko i duzo, taki typ z ktorym chetnie pojedziesz na wycieczke. Na pewno nie kot i te sprawy hahaha.Ikarzyca, roma lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Magdzia88 wrote:Aniu jest dobrze zobaczysz;)!
Sylaaaa ty juz 16tc !!!
Daj cie usciskam ;*
Stuka cie juz maly???
Niebieska moze ciebie??
Gama jestes! A tak myslalam ostatnio o tobie !
Akt ciagle wlaczony wiec i o Tobie nie zapomne ;*
Bardzo bym chciała już poczuć Malenstwo, ale niestety jeszcze nic nie czuję. Cierpliwie czekam... Bardzo bym już chciała poczuć choć takie delikatne ruchy, no ale mam łożysko na przedniej ścianie więc pewnie jeszcze sobie poczekam.
A Ty jak tam się czujesz?? Wszystko ok?Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Ale niebieska to Ty chyba nie masz podstaw do clexane? Albo ja juz wszystko pomieszałam :p w sensie czemu pomysł ze jednak u Ciebie ma być włączone clexane?
Ja mam 164cm ważę 50kg brunetka włosy za ramionaSynuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
No to może ja też dodam coś o swoim wyglądzie wzrost przeciętny ok 164 waga ok 60 teraz więcej już niestety włosy blond . Piersi tez zawze za male ....Teraz mam już wielki brzuch i zaczynam wyglądać jak nadstolatka dojrzewajaca bo mi w ciąży zawsze wysypuje twarz:( w dodatku mam azs i na twarzy zrobił mi się mały liszajec taki czerwony koło nosa jak się pomaluje jest ok a jak nie to masakra czerwone plamy moze macie cos czym mizba posmarowac bezpiecznie bo atopiki nie bardzo dzialaja niestety,ale po ciąży z reguły wszystko wraca do normy wiec tylko prze parę miesięcy będę brzydka:(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2016, 22:47
Aniołek (8t) marzec 2016
-
A to znacie?
https://m.youtube.com/watch?v=nDReZB8-NRU
Jakbym widziała siebie w ciąży z synem25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
nick nieaktualnyElmo, w ciąży z córką "miła" koleżanka z pracy powiedziała mi, że będę miała córkę, bo córki zabierają matkom urodę. No i w ten sposób dowiedziałam się, że zbrzydłam.
To była prawda, ja w ciąży nie wyglądam kwitnąco. Zazdroszczę kobietom, które wyglądają dosłownie na pobłogosławione
Mam taką koleżankę w pracy, urodziła w "moim" terminie. Wyglądała kwitnąco do końca.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJestem jestem
melduję się po kinie i seksie:-)
Film taki se, nic specjalnego według mnie.
Seks - równieżha ha.
No i tak: teraz ja opisuję siebie.
Czasem ruda czasem czekolada (obecnie). Włosy do ramion. 166cm, waga... 77
Mówią, że jestem ładna- trudno się nie zgodzić
no, nogi szorstkie tzn. taka uroda. Zarost twardy. Golę bo muszę - dla M.
Niech ma... choć dużo pianki schodzi, za drogi interes:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2016, 23:27
Ikarzyca, roma, Elaria lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnywiecie co, dzisiaj rano dałam Ovitrelle o 10.00
o 14.00 zrobiłam sobie test owu i ledwo widoczna druga krecha, o wiele jaśniejsza aniżeli wczoraj.
Ewidentnie po Ovitrelle taka reakcja bo zawsze w 11dc mam mocne krechy.
No, ale wczoraj jajca miały po 18 i 20mm, a my dzisiaj wieczorkiem łupu cupu.
Mój już ledwo ledwo daje radę - a my co 2 dni. Zdecydowanie za często dla niego... jutro nie wiem czy co poleci bo z pustego to i Salomon nie naleje:-)