Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGenshirin, niech starania będą krótkie i owocne!
Koteczka, wielka szkoda, że nie jesteście jednomyślni z mężem. Ale nic na siłę. A ile lat ma pierwsze dziecko? My długo, bo około 5-6 lat nie myśleliśmy nawet o drugim. Dopiero potem nastąpił przełom, w miarę, jak córka stała się samodzielna i dotarło do nas, że już za 10 lat pójdzie w świat, do szkół, to zapragnęliśmy drugiego maluszka.
Dziewczyny, które były na spotkaniu, czy łatwo poznałyście, kto jest kto? Były jakieś niespodzianki? Jak ma się wyobrażenie osoby w necie do osoby w realu?
Widać komuś brzuszki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2016, 18:52
-
Widać wszystkie brzuszki! Było łatwo poznać dziewczyny zwłaszcza te po dokładnych opisach z forum
A na takim spotkaniu jak poznajesz kogoś to zaczyna Ci sie dopełniac cały obraz. Niesamowite uczucie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2016, 19:02
M@linka, Alisa, annak, Evita, sy__la lubią tę wiadomość
Aniołeczek (*) 9tc -
Koteczka82 wrote:Jak mówicie że można smucić to ja mam humor taki jak pogoda
nie mogę się pogodzić z tym że mąż nie chce drugiego dziecka i mi źle. Wiem że się powtarzam ale dobija mnie to. Do tego mam mega ból głowy nic nie działa ![:-\](https://ovufriend.pl/vendor/vanilla/nbbc/smileys/irritated.gif ":-\")
a synek ma katar i zaczyna kasłać masakra :'(
Ojojowuję Cię mocno! Trudna sytuacja z mężem. Może jeszcze zmieni zdanie tylko czasu potrzebuje...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyElaria wrote:Dziewczyny, które były na spotkaniu, czy łatwo poznałyście, kto jest kto? Były jakieś niespodzianki? Jak ma się wyobrażenie osoby w necie do osoby w realu?
Widać komuś brzuszki?
Elaria, ja Romę poznałam od razu. No ale też widziałam jej zdjęcie wczesniej:-)
Potem patrzyłam na brzuszki i po ich wielkości zgadywalam:-)
M@linka lubi tę wiadomość
-
Elaria ja się czułam jakbym dziewczyny znała kopę lat. Fantastyczna doświadczenie. 4 godziny spotkania minęły błyskawicznie. I tak jak napisala Ikarek - spotkanie w realu bylo dopełnieniem tego co w necie. Ja tam nie miałam żadnych wyobrażeń na temat wygladu dziewczyn wiec zaskoczenia nie doświadczyłam Jedyne zaskoczenie to takie ze bylo naprawdę zajebiscie. Nie tak jak z netowymi randkami, ze idziesz na spotkanie i masz rozczarowanie bo Belmondo okazuje sie Ferdkiem Kiepskim hehe
Alisa, Niebieskaa, Evita, sy__la, kiti lubią tę wiadomość
-
A do dupy to wszystko.ogolnie jestem beznadziejna. Mój M w nocy wczoraj wrócił zalany a wczoraj był termin porodu ja przeryczalam wieczór a ten się uchlal. Ma iść na badania i po takich akcjach jak ma wyjść ok. Syn dał mi dziś tez popalić potrzebowałam M a on zalega cały dzień w łóżku. Zaraz zaczynamy kolejne starania a ja jak zwykle z tym sama. Mu nie zależy. Ja się faszeruje lekami robie badania umawiam się do specjalistów i po co. Jeszcze dziecko mi powiedziało ze jak mnie nie będzie to będzie inna mama. No ku*wa świetnie. To już dobiło dzisiejszy dzień. Jestem załamana i nic mi się nie chce nic.Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Ale super dziewczynki że spotkanie się udało,bardzo mi żal że mnie tam nie bylo ale następnym razem napewno bardziej się postaram!teraz synka nie miałabym z kim zostawić i do tego choróbsko mnie dopadło..mam nadzieję że do owulki przejdzie..bo inaczej caly grudzien będę na dnie..
mogę liczyć na fotki?
Synek 2008
[ * * * * ]
leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
zaczynam
-
Nasze Ciężarówki można było poznać po brzuszkach, chociaż próbowały je ukryć pod luźnym ubraniami z dobrym skutkiem, bo brzuszki małe i zgrabne a dziewczyny super laski! Niektóre dziewczyny zdradziły kiedyś co nieco o swoim wyglądzie więc to tez była podpowiedź. Wszystkie, bez wyjątku fantastyczne, klimat na prawdę swojski i bez żadnych barier. Jakbyśmy się znały od dawna. No ale przecież tak jest - znamy się bardzo dobrze, o moich problemach i tym co mi leży na sercu wiecie więcej niż wieloletnie koleżanki. Dziękuję, że jesteście.
M@linka, Alisa, Evita, sy__la lubią tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Asiu, mężczyźni są w ogóle z innej planety. Trzeba mieć do nich wiele cierpliwości, chociaż wiem, że to trudne i przykre. Synek na pewno nie chciał sprawić Ci przykrości, nie zdaje sobie sprawy z tego co mówi w złości. Ale wyobrażam sobie że w takich momentach serce pęka. Trzymaj się kochana, tulę mocno.
Asia87 lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Nasz syn ma za chwilę 8 lat a to niestety wina męża że będzie taka duża różnica wieku bo wcześniej uważał że nie mamy warunków, potem nie chciał, a jak już niby chciał to ja nie mogłam a jak już mogłam to znowu się rozmyslił i już tak zostało. Ta ciąża to był dla niego szok, ale ją zaakceptował i troszczył się o mnie. Myślałam że w tej sytuacji zgodzi się na starania o drugie dziecko ale widzę że nic się nie zmieniłoElaria wrote:Genshirin, niech starania będą krótkie i owocne!
Koteczka, wielka szkoda, że nie jesteście jednomyślni z mężem. Ale nic na siłę. A ile lat ma pierwsze dziecko? My długo, bo około 5-6 lat nie myśleliśmy nawet o drugim. Dopiero potem nastąpił przełom, w miarę, jak córka stała się samodzielna i dotarło do nas, że już za 10 lat pójdzie w świat, do szkół, to zapragnęliśmy drugiego maluszka.
Dziewczyny, które były na spotkaniu, czy łatwo poznałyście, kto jest kto? Były jakieś niespodzianki? Jak ma się wyobrażenie osoby w necie do osoby w realu?
Widać komuś brzuszki? strasznie mi smutno że straciłam tę ciążę nie musiała bym znowu przekonywać go do starań o drugie. czuję jak czas ucieka mi przez palce młodsza przecież nie będę.
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Asia Ty na pewno nie jestes beznadziejna :* nawet nie mozesz tak myslec.Moze pogadaj na spokojnie z mezem ,ze teraz go potrzebujesz,otworz sie przed nim ,bo wiesz jak to jest z facetami ,nie czaja czasem o co kaman.2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
Dziewczyny (Asia i Koteczka) to niestety prawda co pisze Promyczek, do facetów trzeba czasami prosto z mostu powiedzieć co czujecie i dlaczego coś jest dla was ważne, inaczej nigdy się nie domyślą i będą tylko mówić, że czepiacie się o nic. Dlatego pogadajcie z nimi. Trzymam kciuki, żeby pomogło
-
Ikarzyca wrote:Syla odmelduj się po powrocie od Cioci. Evita - dotarlas już?
Dotarłam. Dziewczyny dziękuję Wam za to spotkanie, było cudnie, naprawdę super udana randka w ciemno
roma, Ikarzyca, M@linka, Alisa, sy__la lubią tę wiadomość
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Dzięki dziewczyny za słowa pociechy łatwiej mi z waszym wsparciem i zrozumieniem. Ja już kilka razy próbowałam rozmawiać z mężem otwarcie o tym że bardzo pragnę mieć drugie dziecko ale jak do tej pory nie dał się przekonać. Tym bardziej się cieszyłam jak się okazało że jestem w ciąży. Może jakoś go namówię a jak nie to chyba użyje podstępu. Teraz przynajmniej wiem jak zareaguje na informację że jestem w ciąży
jestem już zdesperowana nie mogę czekać w nieskończoność.
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
nick nieaktualnyKoteczka, a twój mąż ma jakieś racjonalne argumenty?
Moja mama też była w takiej sytuacji, że mój ojciec (jedynak) nie chciał drugiego dziecka, ale mama wzięła sprawy w swoje "ręce" i z tego powodu mam brata. Cieszę się, że mama postawiła na swoim.
