Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ruda, dziewczyny dobrze mówią. Do szpitala tak samo jak na każdą wizytę zawsze bierz nas ze sobą
a do torby to pizame, szlafrok, kapcie, internet, książka, szczoteczka do zębów i jakiś kremik do twarzy. Tylko badania będziesz miała prawda?
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Niebieskaa wrote:Woooow! czadzior, ze to dziewucha, Elmo!!! wielkie gratulacje:D ale mi sie micha cieszy. Nie pogardzilabym byciem siostra dwoch starszych braci:)))
jako dorośli ludzie mamy dobre relacje, ale jako dzieci i nastolatkowie to różnie bywało
nie raz się pralismy, tyle fajnie ze koledzy przychodzili do domu starsi he he
M@linka, Mamaokruszka lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
O matko dziewczyny, wróciłam z pracy i tak czytam i czytam i czytam.
Wreszcie dobrnęłam do końca. Mam nadzieje, że nikogo nie pominę:
Jagna gratulacje i wszystkiego najlepszego dla ciebie i DJ'a
Koteczka to teraz zakasać rękawy i do dzieła
Ruda kop (spóźniony, ale zawsze). Zdecydowanie weź nas
Elmo świetnie, że wszystko w porządku.
Niebieska świetna bułka na pocieszenie
Dolora bombki wyglądają cudnie
Wszystkie ciężarne pozdrawiam i ściskam, życzę bezproblemowych dalszych miesięcy/dni
Dla dziewczyn, które tak jak ja się starają - powodzenia.
Co do spotkania jakby było znowu w Katowicach to ja chętnie bym dołączyła
Jeżeli o kimś zapomniałam to przepraszam, tyle tych postów było, że troszkę mi się mogło pomieszaćWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 19:02
promyczek 39, sy__la, M@linka lubią tę wiadomość
-
Genshirin, zerknelam do tabelki i widze, ze sie wpisalas. Nowe dziewczyny, wpiszcie sie do tabelki i przeczytajcie tez co nieco o nas. Mi tabelka bardzo pomaga, mam jakies kotwice w glowie a propos nowych dziewczyn, bo stare (ale jare!) dobrze juz kojarze.
Poronilas w 14 tc:( to juz dosc pozno... ja poronilam w 6 i 8 tygodniu i to bylo okrutne doswiadczenie, ale podejrzewam, ze jest jeszcze gorsze jak dzieciatko traci sie na dalszym etapie. Nie potrafie sobie wyobrazic co przezywa matka, ktora rodzi martwe dziecko w 40 tygodniu... mam od czasu do czasu czarne mysli, ze cos zlego stanie sie przy porodzie...
A robilas jakies badania? chociaz po jednym poronieniu nie zaleca sie badan. Wiesz jaka byla przyczyna poronienia?
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Jagienko bardzo przepraszam że tak późno ale wielkie gratulacje serduszka
sprawdzałam w pocEkalni przed wizytą co u Ciebie i miałam napisać ale jakoś wyleciało mi z głowy bardzo się cieszę ze u Ciebie jest serduszko niech bije
Aniołek (8t) marzec 2016
-
Elmo,
Już tu z siebie wychodziłam, że tak długo nie piszesz!
Wielkie gratulacje!! Jestem przeszczęśliwa, że wszystko u Was dobrze.
No i szykuje nam się kolejna dziewusia!
Takie mam spostrzeżenie, że wśród tych pierwszostronicowych weteranek naszego wątku dominowali chłopcy. A teraz jest seria dziewczynek. Nic w przyrodzie nie ginie
Ja już mam moje typy w kwestii płci u Elarii, sy__li i JagienkiAle może lepiej nie będę się wymądrzać tutaj, bo - jak widać po przykładzie Niebieskiej, moje prognozy są takie średnio trafione, hehe.
Elmo13 lubi tę wiadomość
-
Troche nie fajnie zrobilo sie na tym wątku
mysle ze takie forum jest dla kazdego i kazdy ma prawo powiedziec,wyrazic swoje zdanie lecz emocje powinny czasem pozostac dla siebie ze wzgledu na szacunek i sympatie.Są dziewczyny ktore lubie mniej inne bardziej,z jednymi jestem mniej emocjonalnie zwiàzana z innymi bardziej ale nigdy nie mialam na celu nikogo urazic..Bedzie mi Vertigo bardzo brakowało,mam nadzieje ze za jakis czas zajrzy i rzuci jakąs ciètą ripostą.Nigdy nie uwazalam jej za lekarza,nie interesował mnie jej zawód byla poprostu jedną z nas,starającą sie od nowa i jak zauwazylam szybko zyskala na sympatii..niestety pewnie nie wszystkich tyle ze to nie powinno sie stac nie powinno byc powiedziane tak poprostu "nie lubie cie"..ja przynajmniej wolalabym zeby osoby które mnie nie lubią zachowaly to raczej dla siebie i omijały moje posty poprostu bez odpowiedzi.Forum jest dla wszystkich i czasem trzeba ugryzc sie w jezyk niz kogos zranic,nikt nie kaze nam wszystkich lubic ale tolerancja jest wskazana bo to miejsce tego wymaga.
Moze troszku o mojej wizycie teraz..DJ -podoba mi sięa wiec jak na foto mamy 6tydz+2dni i 5,66mm szczescia,serce bije mocno i pewnie..lekarz powiekszał ekran a ja z początku nie wiedzialam gdzie patrzec ha ha,obraz tak sie ruszał ze wszedzie widzialam ten puls ale w koncu doktorek wyjasnil gdzie co mam widziec i faktycznie po chwili uwierzylam w to co dzialo sie na monitorze.Pytał o prace i dlaczego jeszcze nie na L4..uznalismy ze jeszcze chwile moge popracowac ale nie dluzej niz do polowy grudnia.Mam mniej godzin,mniej obowiàzków wiec chce odejsc tak jak to powinno byc,bo powrót mam gwarantowany.Lekarz zalozyl karte ciàzy,zlecil pierwsze badania,wyjasnil dlaczego te rózne bóle i czemu pojawiajà sie te plamienia.Oczywiscie kazde plamienie ma swoje powody ale nie kazde negatywne skótki.U mnie na razie wszystko jest ok,czysto i nie mam powodów do niepokoju.Mam tylko uwazac,by duzo wypoczywac i by sie nie przeziębic bo to niebezpieczne na tym etapie.
Ruda dobrze ze te badania teraz,lepiej isc za ciosem,w styczniu to ty bedziesz w ciàzy i inne badania robic,oczywiscie telefon z internetem bo kontakt musisz miec a my z tobą.Kilka dni..odpoczniesz trochu od tego zwariowanego swiata
Antoś IVF,Julisia natural
-
Ja się w pełni przychylam do zachęty Niebieskiej, aby nowe dziewczyny (i nie tylko nowe) wpisywały się do naszej tabelki i aby aktualizować tam swoje dane. To naprawdę bardzo pomaga potem w zorientowaniu się, co i jak się tutaj dzieje.
I jest jeszcze jedna rzecz, do której chciałabym bardzo zachęcić wszystkie nowe dziewczyny.
Wiem, że to może zabrzmieć trochę śmiesznie, ale ja zachęcam te z Was, które planują zostać z nami na dłużej, do umieszczenia sobie jakiegoś wyróżniającego awatara. Wiem, że to jest drobiazg i pewnie bez znaczenia. Ale wydaje mi się, że to bardzo pomaga połapać się w dyskusji, nie mylić wpisów poszczególnych osób, etc. Może ja przesadzam, ale mnie się już zdarzyło coś pomerdać w czytaniu Waszych postów, bo mi się pomieszały dwie takie same główki
Oczywiście żadnego przymusu nie ma. To jedynie taka luźna propozycja. -
Jagna 75 wrote:Pytał o prace i dlaczego jeszcze nie na L4..uznalismy ze jeszcze chwile moge popracowac ale nie dluzej niz do polowy grudnia.Mam mniej godzin,mniej obowiàzków wiec chce odejsc tak jak to powinno byc,bo powrót mam gwarantowany.
O nieee!!
A ja tu DJ-owi obiecałam, że Cię trochę przytrzymamy, żebyś wreszcie zwolniła. Praca jeszcze przez miesiąc?!
Baaardzo brzydko!
Super, że na wizycie wszystko dobrze!promyczek 39 lubi tę wiadomość
-
Evita wrote:Sylvuś trzymam kciuki za szczepienie nic się nie martw! Cieszę się że się zdecydowałaś! Powodzenia i nie martw się nie boli tak strasznie jak dziewczyny straszą
Napisz potem jak było
jeśli dobrze pamiętam Paśnik Cię leczy? Nie wiem jak tam u niego ale ja tam dobrze szczepienia wspominam
Juz po szczepieniu- było tak jak napisałaś,do wytrzymania.
Mam nadzieję że to wszystko zaowocuje poszczepiennym Bąbelkiem i to nie tylko na rękach ale i w brzuszku:)
Annak a jak u Ciebie po wizycie, wyjaśniła się sprawa nadprodukcji mokrych substancji;)
Elmo gratuluję cudownej córcima najlepszą obstawę 2 braci:)
Niebieskaa, Elmo13 lubią tę wiadomość
W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Niebieskaa wrote:Genshirin, zerknelam do tabelki i widze, ze sie wpisalas. Nowe dziewczyny, wpiszcie sie do tabelki i przeczytajcie tez co nieco o nas. Mi tabelka bardzo pomaga, mam jakies kotwice w glowie a propos nowych dziewczyn, bo stare (ale jare!) dobrze juz kojarze.
Poronilas w 14 tc:( to juz dosc pozno... ja poronilam w 6 i 8 tygodniu i to bylo okrutne doswiadczenie, ale podejrzewam, ze jest jeszcze gorsze jak dzieciatko traci sie na dalszym etapie. Nie potrafie sobie wyobrazic co przezywa matka, ktora rodzi martwe dziecko w 40 tygodniu... mam od czasu do czasu czarne mysli, ze cos zlego stanie sie przy porodzie...
A robilas jakies badania? chociaz po jednym poronieniu nie zaleca sie badan. Wiesz jaka byla przyczyna poronienia?
Niebieska ja sobie nie wyobrażam stracić maleństwa po 20 tyg. gdzie czuć ruchy. Choć niestety i w tedy się to zdarza.
Przyczyną było wysokie zakażenie organizmu współczynnik CRP na poziomie 100. W środku było ropne zapalenie łożyska - dziecko nie było "zarażone". Z wymazu pobranego w szpitalu przed poronieniem wyszło, że to była jakaś wodna bakteria, na którą dostałam antybiotyk. na szczęście już po i będziemy starać się o maluszka.
Najbardziej mi było przykro, że dopiero po poronieniu dowiedziałam się, że byłby to chłopiec. -
sylvuś wrote:Mam nadzieję że to wszystko zaowocuje poszczepiennym Bąbelkiem i to nie tylko na rękach ale i w brzuszku:)
Zaowocuje Bąbelkiem na rękach, potem w brzuszku, a potem znowu na rękach!
Trzymamy kciuki! I koniecznie dawaj nam znać na bieżąco!
sylvuś wrote:Annak a jak u Ciebie po wizycie, wyjaśniła się sprawa nadprodukcji mokrych substancji;)
Dziękuję za pamięć.
Tak, w miarę się wyjaśniło. Jako takiej infekcji nie ma, ale mogą to być jakieś zaczątki infekcyjne, więc na wszelki wypadek dostałam lek na to, żeby dmuchać na zimne.
Przy okazji doktor pochwalił moją szyjkę i rzuciliśmy okiem na Avkę. Dziecko ma nową zabawę - łapanie pępowiny... Ja jej dam!
Jutro badanie połówkowe. To będzie wydarzenie większego kalibru.M@linka, Evita, Elmo13, sylvuś lubią tę wiadomość
-
Mamy wyniki :
Ruch plemników w preparacie bezpośrednim po 1 godz.:
typ A - 2%
typ B - 30%
typ C - 14%
typ D - 54%
Suma ruchu plemników w ruchu postępowym: 32% ;wartość referencyjna >32%
Liczba i inne tam parametry sa okej.
Ten ruch troche mnie martwi.
aniołek 01.02.2016r -
ah to czeka mnie od środy długi weekend.. oby tylko żarcie było dobrze. . .Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
Laila, moj maz robil to badanie 2 razy. Krotko po poronieniach (ciaze z pierwszych cykli staran) mial wynik ponizej tej wartosci referencyjnej, a potem w kolejnym badaniu bylo juz ok, te wartosci zmieniaja sie i mowil nam to tez lekarz i dziewczyny na watku "meskie sprawy". U nas glownym problemem byl brak uplynnienia, ale to tylko ja uwazalam to za problem, bo lekarze nie. Skoro bylam w ciazy to byl to wystarczajacy dowod na to, ze z nasieniem bylo ok.
laila_25 lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Jagna, bardzo się cieszę, że maleństwo się rozwija.
Ja dziś miałam sen, że byłam w kościele, miałam na rękach córeczkę, którą przygotowywałam do chrztu. Była ślicznie ubrana w białą kurteczkę, białe rajstopki, ale ciemną spódniczkę. I w śnie miałam nerwy na moją mamę, że tak ubrała, bo inne dzieci całe na biało. Czyli dziecko, chrzest, kolory na zasadzie kontrastu czarny i biały... potrafi któraś interpretować takie dziwne sny? ;p