Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Elaria wrote:Jeśli mogę być szczera, jedyna rzecz, która mnie zdziebko ukłuła, to wezwania typu "iksińska priv", które zaczęły się pojawiać po niedawnej awanturze i nasunęły mi niemiłe skojarzenia z "namawianiem się" poza plecami reszty. I jeszcze stwierdzenie jednej z dziewczyn, że cieszy się, że tylko określone grono będzie na tym spotkaniu. Tak się składa, że mnie na spotkaniu nie było, a następne organizuje właśnie ta osoba, więc nawet nie czułabym się na nim (wobec powyższego) mile widziana, tak że tyle jeśli chodzi o moje odczucia i widoki na poznanie was w realu.
Szczerze Elaria? Też w jakiś sposób mi się to nie spodobało.. Wręcz troszkę odstraszyło.. Nie chciałam się wtrącać bo nie uczestniczyłam w tej feralnej dyskusji,nawet sądzę że nie odniosłam się ani do jednego postu tej osoby ani ona do mojego ale czy tak trzeba to wszystko wyrażać? Zauważyłam przywiązanie do tego forum z mojej strony ale widzę wyraźne stronnictwo, zresztą takie pewne moje durne przemyślenia..Aniołek7.10.2016.
"Nienarodzone dzieci nie odchodzą.. one tylko zmieniają datę przyjścia na świat"
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto,,Mutacje,Trombofilia... Niekończąca się opowieść...
In vitro start kwiecień 2019
Punkcja 15.04 pobrano 12 komórek
Transfer 16.05
7dpt beta 49 😍
9dpt 151 😍
11dpt 350 😍
15dpt 2148 😍
18dpt 6823 😍
22 dpt mamy ❤️ 😍😍 -
Asia87 wrote:Elaria zgadzam się w 100% z Twoim ostatnim akapitem
czuje tak samo. I nie jest to uszczypliwość wobec kogokolwiek, po prostu było i jest to troche niemiłe, tak jakby zamykanie pewnego grona do którego wszystkich nie zapraszamy lub niemile w nim kogoś widzimy. Ja wiem,że na spotkanie mógł przyjść każdy, ogólnie była taka intencja, aby jak najwięcej z nas się spotkało, ale później została postawiona jakaś granica. Ja tak czuje i nie chce nikogo urazić ani się z nikim kłócić, wyrażam swoją opinie.
I powiem Wam jeszcze,że przez to że często właśnie wychodzą jakieś kłótnie z takich czy innych tematów ja zaczynam po prostu się bać tutaj pisać, tak od siebie o tym co myślę czy czuję,że zaraz komuś się to nie spodoba i się zacznie jakaś nagonka i zaczynam się troche wycofywać. Ja wiem,że nikt za mną tu nie będzie tęsknił (nie ta to inna), nie chce też się jakoś nad sobą użalać, na pewno nie z powodu,że ktoś mnie tu nie chce widzieć (czytać) i powiedzmy omija moje wpisy. Nie chodzi mi też o to aby każda sobie tu słodziła i było tylko cudnie pięknie ale niech każdy może powiedzieć co uważa tak po prostu, a nie że robi się jakaś wymiana właśnie obelg, ubliżań i wymiana ripost.
Asia i tu się muszę zgodzić z Tobą, czuję tak samo, dlatego też wycofałam się, nie udzielam się .. Rozumiem też Vertigo, zrobiłabym tak samo..
Zresztą ja się kiedyś w którymś poście zaśmiałam ze wywalam z siebie emocje a i tak tego nikt nie czyta. Pare dziewczyn się odezwało ale to na tym tyle. Też czuję zaciśnięte więzy pomiędzy Wami ale myślałam że bedąc tutaj na forum też się jakoś te więzy zacieśnią miedzy mną a Wami ale niestety też usunęłam sie w cień. Czytam czasem Wasze posty ale no właśnie to "ale" nie wypowiadam się bo i tak nie ma to najmniejszego sensu ani żadnego odzewu. Działam sobie w ciszy sama
Życzę wszystkim dziewczyną wszystkiego dobrego, zarówno dobrych wyników, owocnych starań, szczęśliwej ciąży i w miarę bezbolesnego rozwiązania i zdrówka dla Was i waszych maluszkówPowodzenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 21:16
Aniołek7.10.2016.
"Nienarodzone dzieci nie odchodzą.. one tylko zmieniają datę przyjścia na świat"
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto,,Mutacje,Trombofilia... Niekończąca się opowieść...
In vitro start kwiecień 2019
Punkcja 15.04 pobrano 12 komórek
Transfer 16.05
7dpt beta 49 😍
9dpt 151 😍
11dpt 350 😍
15dpt 2148 😍
18dpt 6823 😍
22 dpt mamy ❤️ 😍😍 -
Dziewczyny to jest forum- forum jest od tego ze kazdy pisze co mysli.
Czego sie boicie w pisaniu swoich pogladow czy wtraceniu uwagi? Innego komentarza z internetu? Dajcie spokój.
Kazdy powinien smialo wyrazac swoje przemyslenia.
Co do tego co napisala Elaria tez to zauwazylam i w pewien sposob wzielam do siebie.
Ładnie Vert pogoniono.... Na pewno jest jej bardzo milo teraz, nie dziwie sie ze sobie poszla.
aniołek 01.02.2016r -
Co do odpisywania ja np nie mam czasu odpisywac na wszystkie posty ktore czytam nawet jeslibym chciala. Fizycznie nie mozliwe dla mnie przykro mi.
Czasem nie jestem w stanie wszystkich nawet przeczytac. Staram sie kontrolowac co u kogo sie dzieje w miare mozliwosci i kazdej dobrze zyczyc i kciukac.
aniołek 01.02.2016r -
laila_25 wrote:Co do odpisywania ja np nie mam czasu odpisywac na wszystkie posty ktore czytam nawet jeslibym chciala. Fizycznie nie mozliwe dla mnie przykro mi.
Czasem nie jestem w stanie wszystkich nawet przeczytac. Staram sie kontrolowac co u kogo sie dzieje w miare mozliwosci i kazdej dobrze zyczyc i kciukac.
Osobiście mi nie chodziło żeby każda odpisywała na każdą nawet postawioną kropkę. Dołączamy tutaj z jakiegoś powodu, mamy tysiące pytań, dla kogoś może mniej ważnych bo przerobionych już setki razy wcześniej ale gdy czuje się coś takiego że można o tym napisać i ktoś na to odpowie mniej lub wiecej z sensem wywiązuje się coś takiego jak zaufanie. Moje się wywiązało co do pewnych dziewczyn tutaj, zostałam miło przyjęta ale później to zgasło z powodu po części tego że ta więź między dziewczynami jest tutaj tak wielka że ja sama nie mam siły przebicia i nie piszę. Tyle chciałam dodać.Aniołek7.10.2016.
"Nienarodzone dzieci nie odchodzą.. one tylko zmieniają datę przyjścia na świat"
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto,,Mutacje,Trombofilia... Niekończąca się opowieść...
In vitro start kwiecień 2019
Punkcja 15.04 pobrano 12 komórek
Transfer 16.05
7dpt beta 49 😍
9dpt 151 😍
11dpt 350 😍
15dpt 2148 😍
18dpt 6823 😍
22 dpt mamy ❤️ 😍😍 -
nick nieaktualnyNiebieskaa wrote:Ta bulka tak wlasnie smakuje. Na bol glowy nie pomaga hehe ale pociesza.
I jeszcze ta otoczka wokol bulki. Bulki piecze pewna starsza, grubiutka pani. Pisze, ze jest grubiutka, bo od razu na wstepie mialam wieksze zaufanie do jej ciast:D. Jest przemila i ma niesamowity urok osobisty. Prowadzi razem z mezem malutka knajpke na kilka stolikow i tez piecze ciasta na zamowienie. NIe wiem ile ona piecze tych bulek...ale musi byc ich sporo, bo mnostwo ludzi przychodzi wlasnie po te bulki i kupuje od razu 3 czy 5. Bulkie zawsze sa swieze i czesto jeszcze cieple, ciasto wyborne, budyn idealny w smaku i ten jeszcze nie zastygniety lukier z wiorkami kokosowymi...miod w gebie! Jak kocham polskie jedzenie to tak dobrej bulki nie jadlam w Pl.
Oj...cos czekoladowego...to moze kasztanki? tez maz mi przywiozl... mniami. Ale Ty chyba masz ostra diete z tego co pamietam. Ja tez nie powinnam jesc slodyczy... ale pewne slodycze to nie slodycze tylko lekarstwa:P
Z tą dietą idzie mi naprawdę dobrze. Wcale nie muszę jeść mało węglowodanów, a już jakiś czas temu nauczyłam się zmieniać białe na ciemne, czyli pełne ziarno, więc nie jest to jakaś wielka rewolucja, a dzięki temu, że jem często, to nie mam napadu na słodycze, ale...
Dziś byłam z córą w mieście i byłyśmy blisko takiej pysznej cukierni, zawsze obleganej przez tłumy, więc weszłyśmy i zamówiłyśmy. Mała sernik (orgazm!), a ja taki deserek, jak poniżej. Pyszne, ale ledwo zmęczyłam, mimo, że to mała porcja. Dwa tygodnie bez cukru zrobiły mi rewolucję w kubkach smakowych.
A do wysuszonych kucharzy też nie mam zaufaniaW moim stereotypowym pojęciu kucharz, czy cukiernik szczupły, jak deska jest mało wiarygodny
To głupie, ale cóż...
Niebieskaa, M@linka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, czy zespół antyfosfolipidowy daje jakieś inne wyniki nieprawidłowe oprócz przeciwciał? Mam podwyższone APTT, PT w dolnej granicy normy i do tego za dużo czerwonych krwinek. Nie wiem czy się tym martwić, czy na luzie czekać na wizytę...
-
Nadziejaaaaaaa, pytaj o wszystko co Cię nurtuje. Tu nie chodzi o siłę przebicia, każda nowa osoba wstępująca na to forum oczekuje zrozumienia i akceptacji sytuacji, w której się niestety znalazła. Szuka pocieszenia i rozwiązania zagadki dlaczego to akurat przytrafiło się mnie. Każda z nas kiedyś była tutaj nowa i z biegiem czasu stawała się nieodłączną częścią tego wątku. Zapewniam Cię, że każda z nas też spotkała się z brakiem odzewu (bynajmniej ja takie sytuacje pamiętam), ale mimo wszystko nie zniechęciło mnie to do zadania pytania po raz kolejny. Nie usuwaj się w cień tylko właśnie wyjdź z niego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 22:01
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
nick nieaktualnyMamaokruszka wrote:Dziewczyny, czy zespół antyfosfolipidowy daje jakieś inne wyniki nieprawidłowe oprócz przeciwciał? Mam podwyższone APTT, PT w dolnej granicy normy i do tego za dużo czerwonych krwinek. Nie wiem czy się tym martwić, czy na luzie czekać na wizytę...
Proszę, nie czujcie się omijane, mówię o dość nowych dziewczynach. Ja też byłam kiedyś nowa, też miałam masę pytań, czasem znajdowałam odpowiedź, czasem nie. Warto zawsze zajrzeć do naszej tabelki i poczytać, czy któraś z dziewczyn ma daną chorobę, albo czy badała się pod takim samym kątem, co my. Wtedy można bezpośrednio zaadresować pytanie do konkretnej osoby. -
Jagna super, gratulacje.
Ja dzisiaj M zaciagnelam o 4 rano na przytulanko i zobaczymy czy cos z tego bedzie. To jest 12 dc. M befzie w srode 15 dc ciekaqe czy nie za pozno. Gwaltu nie bylo to moze to przyniesie szczesliwy czas. Dzisiaj znow bole jak na ovu i to takie bardzo. Od czwartku te bole to troche dlugo. Nigdy tak nie mialam. Chociaż to co ostatnio mnie spotykalo to tez nigdy tak nie mialam.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
nick nieaktualnyMonika, po łyżeczkowaniu miałam takie dziwne bóle w okolicy lewego jajnika, inne niż zwykle. Aż się martwiłam, czy mi czegoś nie uszkodzili przy zabiegu.
Jagna, fajne wieści z wizyty, ale dołączam do tych, co są zdziwione, że będziesz jeszcze pracować. Byłabym spokojniejsza, gdybyś sobie odpoczywała.
Dorola, podziwiam talent i pewną rękę!Mamaokruszka lubi tę wiadomość
-
Elaria, bardziej chodzi o informację czy któraś z Was natknęła się na jakiś artykuł, badanie, cokolwiek co potwiedzałoby zależności pomiędzy tymi wynikami (APTT i PT a obecność przeciwciał). Kiedyś przez przypadek natknęłam się na coś takiego ale zgubiłam i niestety nie mogę odszukać. Wiem, że sporo dziewczyn czyta tego typu rzeczy i szuka informacji w branżowych pismach. Jeśli któraś z Was widziała to o czym piszę, proszę,dajcie znać. Dziękuję!
-
To jest wręcz niesamowite. Napisałam pytanie tutaj i zaczęłam szukać jeszcze raz. I znalazłam
http://www.labtestsonline.pl/tests/aPTT.html?tab=3 jeśli któraś z Was potrzebujeNiebieskaa lubi tę wiadomość
-
sy__la wrote:Nadziejaaaaaaa, pytaj o wszystko co Cię nurtuje. Tu nie chodzi o siłę przebicia, każda nowa osoba wstępująca na to forum oczekuje zrozumienia i akceptacji sytuacji, w której się niestety znalazła. Szuka pocieszenia i rozwiązania zagadki dlaczego to akurat przytrafiło się mnie. Każda z nas kiedyś była tutaj nowa i z biegiem czasu stawała się nieodłączną częścią tego wątku. Zapewniam Cię, że każda z nas też spotkała się z brakiem odzewu (bynajmniej ja takie sytuacje pamiętam), ale mimo wszystko nie zniechęciło mnie to do zadania pytania po raz kolejny. Nie usuwaj się w cień tylko właśnie wyjdź z niego
Postaram się wyjść z cienia.. Z natury nie jestem zamkniętym w sobie człowiekiem wręcz przeciwnieStaram się jednak nie wtrącać gdy jestem nie pytana a gdy pytam o coś a nie otrzymuje odpowiedzi wycofuje się. Taka ma natura
Mogę teraz przez jakiś czas mniej się pojawiać bo mamy małe zawirowania w sprawie domu. Chcemy przeprowadzić się i strasznie dużo przed nami pracy. Nie mogę się doczekać świąt wtedy będzie można troszkę odetchnąć i zająć się czymś przyjemniejszym. Mam nadzieje ze moja druga @ przyjdzie w oczekiwanym terminie i będę mogła zacząć żyć od nowa staraniami i doczekam się dobrych wieści.
Dziewczyny czekam na jakąś fotkę z Waszego spotkania. Jestem ciekawa czy moje wyobrażenia o Was jakoś się sprawdzą
Życzę spokojnej nocyAniołek7.10.2016.
"Nienarodzone dzieci nie odchodzą.. one tylko zmieniają datę przyjścia na świat"
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto,,Mutacje,Trombofilia... Niekończąca się opowieść...
In vitro start kwiecień 2019
Punkcja 15.04 pobrano 12 komórek
Transfer 16.05
7dpt beta 49 😍
9dpt 151 😍
11dpt 350 😍
15dpt 2148 😍
18dpt 6823 😍
22 dpt mamy ❤️ 😍😍 -
Dzień dobry babeczki
Tak, to forum zmieniło się, częściej dochodzi do "ostrzejszej" wymiany zdań. Często nie biorę udziału w takich dyskusjach bo chociaż chciałabym powiedzieć coś mądrego, to przyznaję, że czasem nie mogę utrzymać języka za zębami, nie chciałabym być źle zrozumiana, a nie umiem ubrać tego w tak ładne słowa jak to niektóre z was piszą, jak Annak
Gdyby nie ten temat to nie wiem gdzie teraz bym była. Chociaż dla mnie wciąż jest to wirtualna znajomość, to wiele mi dało przebywanie tutaj, na pewno prędzej odnalazłam się w tym wszystkim co spotyka kobietę po stracie ciąży. Bądź co bądź, ale inne wątki tak prężnie nie działały do tej pory, a raczej ja nie mogłam się nigdzie indziej odnaleźć
I mam nadzieję, że dziewczyny które są jakby zmuszane są być zaliczanymi do takiego grona jak my poprzez stratę ciąży, odnajdą się tutaj i otrzymają wsparcie jak ja, myślę, że jak większość z nas
Fajnie, że mogłyście się spotkać w realu, żałuję, że ja nie mogłam być. Owszem, można się poczuć troszkę wyobcowanym przy takich okazjach, być nie w temacie jakby, ale to jest naturalne i jak dziewczyny umawiały się na priv to po prostu nie chciały robić off-topu, przecież nie każdy musiał wiedzieć co do sekundy co i jak będzie się działo.
Staram się czytać większość a raczej prawie zawsze wszystko, ale odpowiadam akurat na to co mnie mocno zaintryguje, na resztę nie odpowiadam bo nie mam czasu albo zwyczajnie jakiejkolwiek wiedzy w tym temacie. I czasem też się czuję tak jak Nadziejaaaaa napisałaś, jak nikt lub mało osób odpowie na Twój post, ale myślę sobie wtedy, że dziewczyny też nie mają czasu, bo to że komuś odpisują, to nie znaczy, że mają czas wnikliwie wszystkie posty prześledzić lub też nie wiedzą co napisać, jak ja często
O mamusiu, ale wywód z rana palnęłam
Ale dobrze mi się spało
Miłego dnia dziewczyny
Evitka - sikasz na test dziś?
A któraś jeszcze zamierza dziś nasikać na test ciążowy?Mamaokruszka, roma, nadziejaaaaa, sy__la, M@linka lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dzień dobry
Widzę, że nie tylko ja od samego rana grasuję na wątku
Jeszcze nie sikam na patyk ale chyba w tym miesiącu będę. I to niedługo. Dopadły mnie bóle biodra i uda i wpadam w lekki stres. W pierwszej ciąży miałam takie niby bóle niby ciągnięciaPoza tym cycki mnie bolą tak bardzo, że nawet śpię w staniku