X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • blondyna5555 Autorytet
    Postów: 1056 1002

    Wysłany: 16 września 2015, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W piątek idę do lekarza z całą "książką" wyników które robiłam, zobaczymy co mi powie i co zaleci.
    Poczekam do października ze staraniami, ciężko jest czekać bo już bym chciała starać się o maleństwo tym bardziej że zaczęła mi się owulacja, ale wole nie ryzykować, nie chcę trzeci raz przez to przechodzić, wytrzymam i poczekam, jeszcze miesiąc.
    Może wszystkie zaczniemy starania od października i jeszcze będziemy opowiadać jak to jest być w ciąży i opowiadać jakie mamy dolegliwości ;)
    O niczym innym nie myślę, całymi dniami, codziennie tylko to zawraca mi głowę...
    Stosuje się do OvuFriend ale ciężko z pomiarem temperatury, nigdy mi nie wyjdzie tak jak powinno, niestety chodzę do pracy na zmiany nocne, a jak mam robić temperaturę do 11 godziny to w moim przypadku to nie realne.
    Mam w planach iść na tydzień zwolnienia, bo już nie wyrabiam z tymi nockami, jestem wykończona, źle się odżywiam i mało sypiam, o zdrowym jedzeniu i witaminach, które powinnam jeść nie wspomnę. Powinnam jeść 4-6 posiłków dziennie, a jem może dwa razy dziennie. Ciężko jest, a jeszcze mam w planach przytyć około 5 kg, bo mam lekką niedowagę...tylko pytam się jak mam to zrobić...

    sierpień 2013 - 4 tc [*] Marzec 2015 - 6 tc [*]

    f2wlio4p4502qaxq.png
    w4sqyx8d4ksw6lib.png
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 16 września 2015, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro idę na usg tarczycy i odbieram wyniki anty TPO i anty TG, myślę że bez problemu na poniedziałek umówię sie do endo i zobaczymy co dalej...

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2015, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malika89 a USG bedzie CI ktos inny robic niz endokrynolog do którego idziesz?
    pytam bo troche to by było dziwne jednak prowadzacy endo powinien zobaczyc wyniki badan i potem zobaczyc tarczyce czy rzeczywiscie jest w niej stan zapalny. No ale ja nie jestem lekarzem wiec za mało sie znam na tym! U nas prywtanie idzie dosc szybko dostac sie do endo ale na kase chorych czeka sie do 2 lat :(

    Blondyna współczuje nocek do tego taki tryb zycia nie sprzyja tyciu.
    Ale mam takie samo marzenie aby kazdej z nas udało sie jak nie w tym miesiacu to w nastepnym! Aby Wasi lekarze super Was poprowadzili do ciazy i dalej :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 20:44

  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 16 września 2015, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessa, oby oby :)
    Ja dziś usłyszałam od lekarza rodzinnego że być może mam jakieś utajone infekcje pęcherza lub nerek i że to mogło się przyczynić do poronienia.. Aczkolwiek ja juz miałam tyle badań z tego tytułu i nic nie wykryły.. W poniedziałek idę do urologa, zaś stówka... Martwię się tylko ze urolog wymyśli jakąś kurację uniemożliwiającą starania.. :/
    A w pracy mi jedna taka tak obrobiła tyłek przed kierownikiem, siebie oczywiście wybielając, że prawdopodobnie mnie wywalą.. A jeszcze miesiąc temu mnie chwalili i wróżyli karierę.

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2015, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bomblica masakra jakas z ta pracą :( ludzie potrafia byc okrutni :(
    a co do infekcji tez współczuje mam nadzieje,ze cos znajda ale nie bedzie trudne do wyleczenia!!!! słyszałam tylko kiedys, ze rzeczywiscie infekcje pecherza, nerek moga miec wpływ na poronienia i ciaze.

  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 16 września 2015, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wrote:
    Malika89 a USG bedzie CI ktos inny robic niz endokrynolog do którego idziesz?
    pytam bo troche to by było dziwne jednak prowadzacy endo powinien zobaczyc wyniki badan i potem zobaczyc tarczyce czy rzeczywiscie jest w niej stan zapalny. No ale ja nie jestem lekarzem wiec za mało sie znam na tym! U nas prywtanie idzie dosc szybko dostac sie do endo ale na kase chorych czeka sie do 2 lat
    Moja endo przekazuje adres do kliniki z najlepszym sprzętem, wg niej najczulszym. Tam robisz usg i pózniej z wynikirm i opisem wracasz do niej. Wszystkich pacjentów tak odsyła, jednak cieszy się bardzo dobrą opinią w mieście, po za tym moją przyjaciółkę leczy i leczyła też w ciąży.
    U nas na NFZ podobno rok czasu...

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2015, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malika to super !!!! wiesz,ze to z troski aby Ci lekarz pomogł!!!!
    a na NFZ to nawet nie ma co mówic....

    malika89 lubi tę wiadomość

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 17 września 2015, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O, ja też mam takie marzenie, żebyśmy wszystkie zaszły w ciążę w jednym miesiącu i wspólnie stworzyły sobie wątek na fioletowej stronie :-)
    Byłam na takim cudownym wątku marcówek 2016 (który oczywiście nadal istnieje) i tam jest boska atmosfera. My też będziemy mieć taką!!

    Ja obstawiałabym wątek lipcówki 2016, co Wy na to? ;-)

    Bombliba,
    Współczuję sytuacji w pracy. Ja z mojej odeszłam właśnie po akcjach, które nastąpiły z powodu ciąży. Trzymam kciuki, żeby jednak było dobrze.

    inessa lubi tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4182

    Wysłany: 17 września 2015, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ohh Bomblica - nie wiem czy ja bym wytrzymała i w jakiś sposób nie "obsmarowała" tej osoby. No, ale cóż - można jedynie z szefostwem starać się pogadać a z drugiej strony chyba nie warto zniżać się do poziomu takiej osoby (oby ją pokarało w jakiś sposób za to ;)

    Tak ogólnie to dzień dobry dziewczyny :D No i mam takie o to wieści :

    Byłam wczoraj u tego gin i mam mieszane uczucia co do jednej sprawy. Powiedział, że na temat przyjmowania leków podtrzymujących ciążę (poczętej naturalnie bez żadnych wspomagaczy) jest więcej negatywnych opinii i badań niż pozytywnych skutków przyjmowania tych leków. Pacjentki jak dostaną jakieś leki to są "Wniebowzięte", że coś dostały i bardziej wierzą w to, że to pomoże niż faktycznie pomaga. Czyli on to uważa jako taki efekt placebo.

    A tak to powiedział, że nic mi nie dolega poza tym, że mam tyłozgięcie macicy ;) Zrobił usg, janiki dobrze wyglądają, macica też. Nie widać żadnego pęcherzyka dominującego a na prawym pokazywał, że jakieś zaciemnione miejsce jest i to może świadczyć o przebytej owulacji, endometrium podobno też typowe dla fazy poowulacyjnej, grubości nieco ponad 11mm ;) To by znaczyło, że ten cykl będę miała ze 4 dni krótszy niż przed ciążą.

    Powiedział też, że gdyby nie wiedział o tym, że miałam zabieg to on nie widzi żadnych przeciwwskazań do działania ;) No i generalnie, że zaleca sie ok 3 miesiączki odczekać żeby endo dobrze sie odbudowało i zarodek nie umiejscowił się przypadkiem w miejscu gdzie może słabiej przyrosło, ale jeśli miałam normalną miesiączkę i druga tez będzie raczej normalna, to on nie widzi sensu czekać ;)

    Troche mnie zmartwił tym co mówił na temat przyjmowania progesteronu, że to niby więcej psychika działa niż faktycznie to pomaga. No i nie kazał mi absolutnie robić żadnych badań żeby niepotrzebnie się stresować, tylko jeśli nie będzie żadnych uporczywych dolegliwości bólowych czy plamień to zgłosić się jak będzie skończone 6 tygodni przynajmniej (bo jak wczesna wizyta to potem stres jak nie widać od razu zarodka czy serduszka, a to wcale nie pomaga). No chyba, że praca w kiepskich warunkach to kazał się wcześniej zgłosić ;)

    A co do tych badań to nie wiem - czy robić coś jednak na własną rękę, wysępić skierowane od rodzinnego czy raczej dac sobie spokój i czekać do pierwszej wizyty jak się uda ;) Nie chce sie niepotrzebnie nakręcac właśnie ;)


    Podsumowując - jeśli następna miesiączka będzie normalna i mój M nie będzie miał oporów to nie będziemy czekać :D

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 17 września 2015, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Utajona infekcja pęcherza? nie rozumiem, a robisz badania moczu? jak w moczu nic nie wychodzi, to nie ma mowy o infekcji...

    a co do ludzi, potrafią być wredni !!! mi taka jedna dupę obrobiła w mieście, że jestem chora i powinnam się leczyć psychicznie( bo na fb zapaliłam światełka dla swoich Aniołków)...!!!!!!!!

    Ja też zawszę martwię się, że dostanę leki ( tak jak teraz), że nie będę mogła się starać i boję się strasznie, że znów mnie to spotka :(

    Co do leków podtrzymujących ciążę wielu dziewczynom się udało tylko dzięki tym lekom..

    Fajnie by było na wątku ciążowym :) ja już byłam na styczniu 2 razy i kwietniu :( nie dotrwałam

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 17 września 2015, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie wiem właśnie o co kaman z utajoną infekcją, ja często siurki badam i jak nic nie czuje, to nic tam nie ma, a jak mnie bierze, to dopiero cos faktycznie wychodzi.. zobaczymy co powie urolog w poniedziałek.

    ja i tak jestem wcieleniem cierpliwości... to co się w mojej pracy dzieje.. szkoda słów. chowam dumę do kieszeni i wszelki honor, przełykam łzy upokorzenia i pracuję dalej, bo nie mam widoków na inną pracę, a chciałam chociaż tyle przepracować, żeby potem dostać parę groszy z bezrobocia.. naprawdę, gdybym miała inną pracę to bym już dawno złożyła wypowiedzenie.
    Jacqueline - ale co ja mogę zrobić, jak to same stare panny, nadające na tych samych falach..kłamczuchy okropne, w żywe oczy kłamią, wszystkiego sie wyprą. szkoda gadać.

    choćby to i był efekt placebo - skoro pomaga, to jestem za!

    w listopadzie któraś zaciąży na pewno, może i wcześniej :) aczkolwiek ja to pewnie dopiero w grudniu. i od razu polecę po L4! no chyba, że jednak wylecę z roboty, to po kłopocie i w sumie... płakać nie będę! ale żebyście mnie wczoraj słyszały jak opowiadałam o tej sytuacji mężowi.. to bym wam uszy zwiędły :P ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 07:54

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 17 września 2015, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kiedyś dostałam wypowiedzenie z pracy dzień przed wigilią :(
    Jestem bezrobotna ( zamknęłam firmę, z z własnej firmy zasiłek mi się nie należy), pracy w moim malutkim mieście nie ma, dobrze, że mój mąż pracuje.

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 17 września 2015, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czasem się zastanawiam na co mi te studia byly... Wczesnej jak szukałam pracy, juz jakiejkolwiek, to słyszałam że mam zbyt wysokie wyksztalcenie..

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 17 września 2015, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja znajoma kiedyś też usłyszała, że ma za duże wykształcenie. Na kolejne rozmowy wpisala tylko wykształcenie średnie i pracę dostała...

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 17 września 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czasy są niemiłosierne :( wszyscy mówią komuno wróć...wtedy w sklepach było mało ale ludzie mieli pracę, teraz jest odwrotnie, w sklepach przeróżności tylko w portfelu mało

    alka89, inessa lubią tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 17 września 2015, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś temp w górę. 36.9. Nie wiem o co kaman. ... mam dola

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 17 września 2015, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Który dzień cyklu?

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4182

    Wysłany: 17 września 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alka - nie patrz na temperature tylko działajcie jak wam się chce i kiedy chce (no może tylko nie gdzie chce) :D

    A orientujecie się czy TSH, FT3, FT4, Progesteron i Prolaktyne to zrobie sobie bez skierowania wszystko ? Bo gin powiedział, że to niepotrzebne...Tylko jakbym dłużej niż pół roku nie mogła zajść to dopiero myśleć o jakiejś diagnostyce.

    Chyba i tak sobie je zrobie bo TSH miałam badane raz w życiu ( w pierwszej ciąży), a reszty nigdy ;) a przynajmniej pierwszą trójkę teraz ;)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 17 września 2015, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    A orientujecie się czy TSH, FT3, FT4, Progesteron i Prolaktyne to zrobie sobie bez skierowania wszystko ? Bo gin powiedział, że to niepotrzebne...Tylko jakbym dłużej niż pół roku nie mogła zajść to dopiero myśleć o jakiejś diagnostyce.

    Chyba i tak sobie je zrobie bo TSH miałam badane raz w życiu ( w pierwszej ciąży), a reszty nigdy ;) a przynajmniej pierwszą trójkę teraz ;)

    Za odpłatnością wszystkie badania da się zrobić bez skierowania
    Ja płaciłam za tarczycowe w pakiecie 40 zł, progesteron 19, a prolaktyne 12 zl.

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 17 września 2015, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wybieram się na te same badania w następnym cyklu ;) ciekawe ile mnie za to Diagnostyka skasuje.. tarczyce miałam badania z 5 lat temu, progesteron w grudniu i bylo ok, ale chyba też sobie zrobię... chyba w 18dc robiłam to badanie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 12:44

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
‹‹ 13 14 15 16 17 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ