Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Nazwałam ten wątek " zaczynamy znowu starania " ale nie sądziłam że uda się za drugim podejściem
Nie sądziłam też ze tyle tu dziewczyn będzie i to w błogosławionym stanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 21:50
inessa, madziara0080 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kochane, tak jakoś mi smutno... Boję się, że niedługo wszystkie przejdziecie na fioletową stronę i zostanę tu sama... Tak mi przykro, że nie mogę dopisać się do nowego wątku założonego przez Malike... Smutno mi, ale cieszę się, że Wam się udało.
-
Madziara, kochana, nie smuć się :*
Ja zostaję tutaj z Wami w pierwszej kolejności. W tej naszej grupie jest siła i dzięki niej jest łatwiej.madziara0080, blondyna5555 lubią tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Jutro pierwsza wizyta
Dam Wam znać późnym popołudniem co i jak, bo jadę odwiedzić rodziców i siostrzenicę
Będziecie musiały dię uzbroić w cierpliwośćSynek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Madziara ja również nie zamierzam stąd iść, fioletowe strona jest za bardzo zakręcona
Fajnie ze Malika założyła wątek przynajmniej będzie raźniej
Ale dla mnie ten wątek jest najlepszy i nie zostawię Was
Inessko bardzo mi przykro z powodu Piotrusia, wierzę że Bóg czuwa nad nimWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 23:13
-
A ja Wam powiem Dziewczynki o kolejnym cudzie, jaki zaistniał na naszym wątku. Co prawda, nie taki kaliber, jak u naszych świeżych mamusiek, bo skala trochę mniejsza, ale - mimo wszystko - pozytywne zaskoczenie...
Jak wiadomo, mamy już tu na koncie ciąże po cyklach "bezowulacyjnych" - to wiemy. No to powiem Wam, że teraz mamy również miesiączkę pomimo kompletnego braku endometrium, hihi...
Pamiętacie jak 3 dni temu pisałam Wam, że byłam u ginki, która zrobiła mi USG i powiedziała, że niestety, brak widoków na okres, bo endo nie ma, nie odbudowało się. No to najwyraźniej endo już nie jest potrzebne do miesiączki, tak jak owulacja do ciąży. Bo właśnie dostałam @. Najprawdziwszą żywą @!
Cuda się zdarzają!
Dziewczyny - mówię teraz do tych, które w cokolwiek zwątpiły - cuda się zdarzają. Ja już nigdy nie powiem, że coś jest niemożliwe.
Oczywiście można by to teraz interpretować inaczej (że zdarzają się słabo widzący lekarze, kiepski sprzęt do USG, niejasne obrazy badań), ale ja wolę jednak wierzyć w cudaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 23:33
-
Blonydnko - och no to dobrze, że się nie powtórzyło A test - krechy piękne
Malika - nie idź na betę, proszę Wiem, że to uspokaja jak się widzi ładny przyrost, ale stres w oczekiwaniu na wyniki... I poważnie zastanawiam się czy robić betę jak kiedyś ujrze II bo nie chcę znowu przechodzić tych nerwów co ostatnio
Oj tak, co do odczucia przy womitach, zgadzam się Ulga, dopóki znów nie nadejdzie to uczucie, że coś leży na żołądku
Aniu - trzymam kciuki Bo zdaje się, że jeszcze 1 etap tak? Bo to był chyba 6 a miało być 7 ? O no i widzisz, super, że @ się zjawiła Jesteś już bliżej niż dalej do wszystkiego Czyli już bliżej badań a tym samym ustalenia planu działania w celu zaciążenia i utrzymania tego małego cudu
inessko - Trzeba wierzyć Trzymam kciuki za Was Ja wierzę, że teraz czeka Cie nagroda za to wszystko co przeszliście, że teraz będzie już dobrze
Martynko - beta piękna I nie świruj już Wiem, że ciężko po tym co się przeszło, ale jakoś musimy nauczyć się z tym żyć I przepędzamy strachy
oska - jeju, no GRATULACJE Wspaniałe wieści
Zofia - witaj O tak, dziewczyny mają rację Będziesz w ciąży nim się obejrzysz, bo tu zaraza panuje
Madziara - ja też tu jestem I nie jestem w ciąży Jeszcze A Ciebie może czeka prezent świąteczny ?
Troche doła wczoraj złapałam Bo tyle się tu dobrego dzieje i bardzo się cieszę, że jest u Was dobrze dziewczynki
Tylko zdaje mi się, że mnie to szczęście prędko nie spotka, że teraz na pewno nie będę w ciąży, a może w ogóle nie...
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Kochana ja teoretycznie powinnam zacząć dziś nową stymulację, bo tamta była nie udana i miało nic z tego nie być , a widzisz Bóg chciał inaczej, piękne spełnienia przychodzą do nas wtedy gdy najmniej się tego spodziewamy
Ja już pisałam, żyję w takim pudełku strachu, niepewności, straciłam 3 Aniołków i wiem, że nie każda ciąża kończy się dobrze, pamiętam pierwszą stratę, drugą i trzecią, jak za każdym razem lądowałam w szpitalu na różnych etapach ciąży, nie chcę straszyć innych więc pewne rzeczy zatrzymam.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz