Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Evita wrote:Gratuluję wszystkich pozytywów!
Ikarku to będziemy razem sikać na patyk - u mnie też @ za tydzień ale w czwartek idę zrobić progesteron żeby przekonać się czy jajo na 100% pękło bo lekarz nie był pewien - na USG wyglądało tak, że może pękło a może się zapadło. Więc poziom progesteronu odpowie na pytanie czy owulka była, przy okazji zrobię więc betę. Ale też nastawiam się na negatyw, powoli ze mnie wiara ucieka że mi się kiedykolwiek uda. Dziś przeglądałam galerię wykresów na pocieszenie i zamiast się pocieszyć to się załamałam, mało kobiet tak długo się stara jak ja.... Za to uspokoił mnie temat temperatury - absolutnie na tych wykresach były wszystkie możliwe konfiguracje świata więc jeszcze nie wszystko stracone.
Ściskam dziewczyny, miłej niedzieli.
Ile się już starasz? -
Evita wrote:Gratuluję wszystkich pozytywów!
Ikarku to będziemy razem sikać na patyk - u mnie też @ za tydzień ale w czwartek idę zrobić progesteron żeby przekonać się czy jajo na 100% pękło bo lekarz nie był pewien - na USG wyglądało tak, że może pękło a może się zapadło. Więc poziom progesteronu odpowie na pytanie czy owulka była, przy okazji zrobię więc betę. Ale też nastawiam się na negatyw, powoli ze mnie wiara ucieka że mi się kiedykolwiek uda. Dziś przeglądałam galerię wykresów na pocieszenie i zamiast się pocieszyć to się załamałam, mało kobiet tak długo się stara jak ja.... Za to uspokoił mnie temat temperatury - absolutnie na tych wykresach były wszystkie możliwe konfiguracje świata więc jeszcze nie wszystko stracone.
Ściskam dziewczyny, miłej niedzieli. -
Mona Liza staram się półtora roku... Progesteron powyżej 5 w drugiej fazie cyklu - nie wiem dokładnie kiedy, dla moich krótkich cykli lekarz mi obliczył że między 18 a 22 dniem oznacza że owulacja miała miejsce.Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Alez Evitka, czy Ty czegos zle nie liczysz? przeciez czas poswiecony na badania sie nie liczy:) wtedy byl stop, totalne zatrzymanie akcji. Liczy sie od czasu nowych staran po poronieniu, albo ok..liczy sie od samego poczatku, ale przeciez ciezko nazwac staraniami poronienie iczas po poronieniu..w sensie ze wtedy Twoja energia byla skupiona na czyms innym.. ja licze to tak..ze zaczelismy starania w sierpniu 2015 i w szczesliwa ciaze zaszlam w takim razie po 11 miesiacach od poczatku staran..ale przeciez kiedy robilam badania to starania byly zawieszone. Ja zrobilam szybko te wszystkie badania, jeszcze meczylam co chwile panie w roznych laboratoriach, pytajac: kiedy beda wyniki??? ale jak dziewczyny maja rozciagniety czas zrobienia badan to ciezko to nazwac aktywnymi staraniami. Taki jest bynajmniej moj punkt widzenia i ja tak surowo nie oceniam Twojego czasu staran:)
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Niebieska ja na to patrzę inaczej - liczę czas od momentu kiedy postanowiłam być matką i zaczęliśmy się starać - a to było w sierpniu 2015 roku. Potem była ciąża, potem poronienie, kolejne starania, potem embargo tarczycowe, potem znów starania, w tym czasie diagnoza na wszystkich frontach i kolejne embargo na starania od czerwca. Także psychicznie mam prawo być wykończona, choć wiem że niektórzy się starają 10 lat. Natomiast masz rację że samych cykli starań było mniej. Ale ogólnie już wymiękam - nie czuję w ogóle że to się może udać. W zeszłym miesiącu były serduszka codziennie przed owulką i w dniu owulki i się nie udało - jak to jest możliwe? Co jeszcze nie działa? W tym miesiącu było dokładnie tak samo - jak oglądałam dziś wykresy to przeciętnie po kilku miesiącach nawet kobiety z problemami zachodziły. A u mnie nic się nie dzieje i mnie to wkurwia.....Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
KammaMarra wrote:Ja też trzymam idziesz jutro na betę?
Jak się czujesz ?
Całkiem nieźle się czuje po za tym, że doprowadzam z małżem mieszkanie do stanu używalności tzn. rozpakowujemy pudła itp itd
Jeżeli jutrzejszy poranny test będzie bardzo wyraźny to nie wiem czy pójdę, ale jak będzie podobny do dzisiejszego to się przejdę bo mam blisko
A jak ty się czujesz Kamma? -
Alez jasne Evitka, masz prawo byc wkurzona, wykonczona, zla, obrazona na wszystko i wszystkich. I nie ma tu co porownywac, ze Ty starasz sie 1,5 roku a ktos 10 lat...mnie ten czas od poczatku staran po poronieniach do tej ciazy rowniez wykonczyl,a bylo to tylko kilka miesiecy- dla mnie cala wiecznosc. I nie chce Cie na sile pocieszac...nie nie:) ale jednak 1,5 roku staran, a w tym dowody na to, ze jestes plodna to jednak cos innego niz 1,5 roku staran i zero ciazy, zero poznanych przyczyn niepowodzen itd. (tak, wiem, to moja perspektywa)
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Zgadzam się z opinią Evity, bo wg mnie starania to czas liczony od momentu postanowienia ze chcemy miec dziecko i zaczynamy działać . Ja do starań również zaliczam badania, bo one są robione w kierunku starań o ciążę. Bez sensu wg mnie odejmować miesiące gdzie było embargo, bo ten czas również przemija. Jakby iść tropem Niebieskiej to starania trwają kilka tygodni, bo tyle trwa przez rok sam akt
To żart oczywiście. Każdy liczy jak uważa, ważne by cel był osiągnięty. A zobaczie jak u mnie dziwnie, kiedyś dwie ciąże bezwiednie, bez regularnych miesiączek. A teraz? Rok na lekach, witaminach, monitoringach i nic. I też mnie to martwi oraz dobija..
-
Ja też liczę czas starań jako całość - od dnia odstawienia antykoncepcji do dnia zajścia w ciążę z Avą.
No i na bazie tego przeliczenia, chyba Cię Evitko nie pocieszę, ale jednak może być czas dłuższy niż 1,5 roku. U mnie to dokładnie 3 lata.
Ale faktycznie to jest tak, że czasem smutek nie jest tu wprost proporcjonalny do czasu, który mija.
Jedna osoba może przeżyć 1 rok starań bardziej niż inna osoba przeżyje 5 lat. Nie ma reguły. Jak ze wszystkim.
Na pewno warto jednak pamiętać o tym, co napisała Niebieskaa. Mnie bardzo pomógł fakt samego zajścia w pierwszą ciążę. Nawet później, kiedy już wiedziałam, że ją straciłam. Bo miałam świadomość, że w ogóle mogę w nią zajść. To było bardzo dużo. Bo wcześniej myślałam, że być może w moim organizmie jest jakiś mur nie do przeskoczenia i nigdy nie zobaczę dwóch kresek na teście. -
Genshirin wrote:Całkiem nieźle się czuje po za tym, że doprowadzam z małżem mieszkanie do stanu używalności tzn. rozpakowujemy pudła itp itd
Jeżeli jutrzejszy poranny test będzie bardzo wyraźny to nie wiem czy pójdę, ale jak będzie podobny do dzisiejszego to się przejdę bo mam blisko
A jak ty się czujesz Kamma?
Ja raczej skocze jutro zrobic
Dzisiaj sikalam z chyba 10 moczu od rana to wychodzi kreska nir taka mocna jak ostatnio z porannrgo pierwszego moczu ale jest wiec uff jest okej
Ja przy okazji zrobie ProgesteronWiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2016, 19:02
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
Ja to rozdzielam tak jeśli chodzi o te całe starania, na dwie części, pierwsza, że ogólnie ile się staramy czyli tak jak napisałyście, odkąd postanowiliśmy, że chcemy dziecka, a druga, to tak jak u kobiet po poronieniach czas odkąd ponownie zostały wznowione starania.
Genshirin - nie zdziw się, jeśli kreska nie będzie wcale mocniejszaNo chyba, że zrobisz test tej samej marki żeby mieć porównanie
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dla mnie równiez czas badan miedzy poronieniem a wznowieniem staran nalezy liczyc jako walke która trwa,to równiez wypala nasze nadzieje jak i negatywne testy.Nie daje równiez pocieszenie ze ktos stara sie juz 10 lat a ktos inny 2 lata,kazdy rok czekania odbiera nam czas jaki mozemy poswiecic dzieciom których jeszcze nie ma.kazde starania trwające dluzej czy krócej to dla mnie i tak za dlugie czekanie,rozumiem kazdą z was bo mnie niby te 10 miesiecy od ostatniej ciązy szybko minęly ale kiedy zaczne wspominac porazki jakich doznalam przez te miesiące to nabierają innego spojrzenia na ich dlugosc,byly dlugie i niepotrzebne.Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:Moze wstawiasz emotikony i dlatego urywaMichałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...