Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane Dziewuszki! wszystkiego najsłodszego dla Was! a szczególnie dla kochanych staraczek, aby kolejne swieta były z takimi slodziakami jak na fotce.
Elaria, promyczek 39, Szczęśliwa Mamusia, Magdzia88, Alisa, Evita, MonaLiza, Dorola31, Genshirin, Elmo13 lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualny
-
Mamaokruszka wrote:Kciukam za wyniki Kochana! Jak daleko masz do Lublina? Jest tam lekarka, do której chodzi bliska mi osoba, która ma problemy z donoszeniem ciąży i bardzo ją chwali.
Wszystkiego najlepszego na Święta! I niech w Nowym Roku nasze marzenia się spełniąspokojnej podróży
ale stwiedziłam że pojadę do Rzeszowa tam jest klinika Pro familia prywatnie trochę droga 300 zł za 1 dobę i np samo usg też 300 zł a ja nie jestem ubezpieczona w polsce ale trudno oby coś pomogli może wystarczy tylko kilka razy żeby doktor powiedział co i jak ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2016, 09:52
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
nick nieaktualnyWitajcie słoneczka kochane :*:*:*:*:*.
Już jutro Wigilia , ale to zleciało minął te Swieta nie wiadomo kiedy dziś gotuje barszcz czerwony i farsz doprawię na pierogi.Samopoczucie dobre jedynie plecy mnie bolą , Ania tańcuje jak zawsze , jeszcze tak daleko do wizyty dzis przyszła Pani za wodę i tak ale juz duzy ma Pani brzuszek , to kiedy rozwiazanie zobaczymy się pewnie w Marcu
spotkałam ją też u mojego gina również do niego chodzi , a to tak bada się profilaktycznie
a ja myślałam ze w ciąży jest
. Dzis jeszcze zrobimy zakupy a jutro wielkie porządki , bo nawet nie bylo kiedy posprzątać . A i witamy się kochane w 26 !! , jeszcze trochę i wkroczymy w III trymestr ciąży wrzucam wam nasze zdjęcie :*:*:*:*:*:*.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b09c406c6b35.jpgpromyczek 39, MonaLiza, Elmo13 lubią tę wiadomość
-
Romeczko super, że idziesz szybciej na te badania. Zawsze to mniej dni stresu. A puzzle piękne!
Justa do lekarza marsz! Jeśli widzisz, że cokolwiek się dzieje z Twoją tarczycą to leć koniecznie do endokrynologa.
MonaLiza myślę, że jeśli będziesz miała dobry kontakt telefoniczny lub mailowy ze swoim lekarzem to będzie ok. Chociaż warto poszukać sobie jakiegoś chociaż w miarę kumatego ginekologa gdzieś blisko domu, tak w razie „W”
Magdziu idealny opis problemów z tarczycą. Mi ta pizda zabrała rok życia zanim zostałam zdiagnozowana. A zepsuła 3 razy tyle. Niby takie nic a potrafi strasznie namieszać.
Elaria czy te mdłości nie są spowodowane przegłodzeniem przez noc? Dobrze kojarzę, że masz cukrzycę ciążową? Może powinnaś jeść jakiś mały posiłek w nocy i to pomoże na mdłości?
Niebieska wow! Jestem pod wrażeniem. Silna z Ciebie babka!
Jakie cudeńka
Czarnulko czekamy na wieści o wynikachWiesz, ze paradoksalnie jak dostałam wyniki badań genetycznych i okazło się, że mam 2 mutacje to mi ulżyło? Bo już wiedziałam z czym walczę, wiedziałam, że mam szansę wygrać. Lepiej wiedzieć niż się tylko domyślać.
Jak spod Bieszczad to faktycznie kawał drogi
Promyczku kciukam z całych sił, żebyś Nowy Rok witała w dwupaku
Aaaaaaa czuję jak jajco rośniew sensie brzuch mnie napiernicza jak dziki. Mój chłop chyba wkrótce będzie ode mnie uciekał, od 5 dni nie odpuszczam mu ani na trochę a jeszcze przynajmniej 5 takich dni go czeka
Owulacja powinna być w ciągu najbliższych 3-5 dni. Nie odpuszczamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2016, 11:00
promyczek 39, czarnulka24, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Mama okruszka ..justynka...
No pizda i tyle w temacie.
Wiec lepiej pilnowac...tez zawsze tsh mialam pieknebod 1.5 do 2.2...max....wiec zaden lekarz nic nie kierowal dalej...ale ja po poronieniu zaczelam weszyc sama...dziewczyny z forum naprowadzily mnie na te wyniki anty Tpo i anty Tg... I tu wyszlo...ze mam przeciwciala ktore rosly i rosły. .a 2 lekarzy powiedzialo ze to przeciwciala mogly byc przyczyna poronienia....
Wtedy zaczelam suplementacje stwierdzono u mnie hashi...a przy kolejnym zajciu czyli teraz natychmiast endo i euthyrox bo tsh juz w 5 tyg 2.8...
Niby norma ale juz nie ma co ryzykowac bo to norma dla czlowieczka nie w ciazy.
ZYcze wam szybkiego szczescia ;*;*;*;*Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2016, 10:55
-
Magdziu dokładnie tak jak piszesz... Pizda i tyle. U mnie trochę inaczej bo ja przeciwciał nie mam ale za to mój pierwszy wynik TSH wynosił 30... Później sytuacja się poprawiła i nawet udało się zmniejszyć dawki leków. Zobaczymy jak będzie w ciąży.
Promyczku dziękuję!Mam nadzieję, że ten maraton będzie owocny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2016, 11:05
promyczek 39 lubi tę wiadomość
-
Nadchodzą Święta,
Idą pewnym krokiem,
Żegnać się trzeba
Z odchodzącym rokiem.
To chwile wyjątkowe
Gdy magia króluje,
W tym czasie Bóg uważniej
Modlitw nasłuchuje.
Niech więc się spełni
To, o co prosicie,
Niech się w życie z zmieni
To, o czym marzycie.
Naszym Mamusiom
Życzę z całej siły
By do końca ciąży
Już trosk nie doświadczyły.
A tym, które czekają
Wciąż na swoje Cuda
Pragnę dziś powiedzie:
UWIERZCIE, ŻE SIĘ UDA!
Niech każdej z Was, Kochane,
Ten cud ziści się,
Niech każda z Was usłyszy:
"MAMUSIU, KOCHAM CIĘ"!
Wesołych Świąt Dziewczynki. Dziękuję, że jesteście.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2016, 13:58
Mamaokruszka, Ikarzyca, Genshirin, Evita, Niebieskaa, sy__la, Aga22, Szczęśliwa Mamusia, Alisa, Magdzia88, promyczek 39, MonaLiza, Asia87, Elmo13, Gaduaaa lubią tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Kochane, witam się z pociągu do Zakopanego. Chciałam Wam wszystkim złożyć najlepsze życzenia świąteczne: czasu z najbliższymi, dużo uśmiechu i radości a dla tych z nas które wciąż walczą nadziei i siły żebyśmy się nigdy nie poddały. Pysznego jedzonka, świątecznego relaksu i dyskretnej rodziny która tym razem nie zapyta kiedy dzieci.
Buziaki!skrzat1988, Ikarzyca, Niebieskaa, Szczęśliwa Mamusia, Alisa, roma, Magdzia88, Arleta, promyczek 39, MonaLiza, Genshirin, Elmo13, Gaduaaa lubią tę wiadomość
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Evita wrote:Kochane, witam się z pociągu do Zakopanego. Chciałam Wam wszystkim złożyć najlepsze życzenia świąteczne: czasu z najbliższymi, dużo uśmiechu i radości a dla tych z nas które wciąż walczą nadziei i siły żebyśmy się nigdy nie poddały. Pysznego jedzonka, świątecznego relaksu i dyskretnej rodziny która tym razem nie zapyta kiedy dzieci.
Buziaki!
Oj zazdroszczę tego Zakopanego:) Kocham Tatry i mam ogromny sentyment do tamtych miejsc, tam z mężem spędziliśmy chyba nasze najpiękniejsze narzeczeńskie chwile;)
Staramy się tam być choć raz w roku, ale raczej uderzamy poza sezonem, nie lubię tłoków;)
Kochana Tobie również wspaniałych Świąt, spokojnych i bez wiadomych pytańŻebyśmy sobie po prostu odpoczęły i nabrały sił do dalszej walki. Uściski:*
I Wam wszystkim dziewczynki, wszystkiego dobrego:)
Mamusiom spokojnych, nudnych ciąż i samych radości w Nowym Roku,
a nam drogie staraczki DUŻO, e tam dużo, MNÓSTWO, po prostu całą KUPĘ siły, cierpliwości, wytrwałości i wiary w to, że może się udać
Ściskam Was mocno:*Niebieskaa, Evita, Szczęśliwa Mamusia, roma, Genshirin, Elmo13 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny życzę Wam wszystkim czasu z najbliższymi, dużo radości i uśmiechu a dla tych z nas które dzielnie walczą nadziei i siły, żebyśmy nigdy nie myślały o poddawaniu się. Pysznego jedzonka, świątecznego spokoju bez przykrych pytań o maleństwa. A ciężarnym z nas spokojnych i nudnych ciąż
roma, Niebieskaa, promyczek 39, Magdzia88, Elmo13, Natikka123 lubią tę wiadomość
-
Spokojnych Świat i oby kolejny rok byl dla nas szczesliwszy:)
promyczek 39, Magdzia88, Genshirin, Elmo13, Natikka123 lubią tę wiadomość
Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
Zdrowka zdrowka zdrowka!!!!!!
Niech ten czas mija w spokoju i milosci..
Wszystkim ciężarówką zycze spokojnych ciaz i szczesliwych rozwiązań!
A wam kochane abyscie szybko ujrzaly II kreseczki a biel wizyra byla tylko w pralce !!!!!!!
BuziakiWiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2016, 20:19
skrzat1988, promyczek 39, Genshirin, roma, Elmo13, Gaduaaa, Natikka123, Evita lubią tę wiadomość
-
Niebieskaa wrote:Nie ma problemu:) dopytuj ile chcesz, ja tez sporo pytałam kiedy bylam na etapie diagnostyki. Podejrzewam, ze J. inaczej ustalila mi wizyty, a inaczej ustala innym pacjentkom, może tak być z 2 powodow: po 1. ja nie mam stwierdzonych jakiś wielkich przyczyn poronien i moje leczenie nie wymagalo wielu badan po drodze (być może tak jest tez w przypadku większej ilości pacjentek), a po drugie to mysle, ze ona może wziela pod uwagę to, ze ja nie mogę stawiac się na wizycie co miesiąc skoro mi zabronila latania. Na początku mowila, ze będę musiala kogos wysylac z wynikami, ale na 1. wizycie ciążowej w sierpniu powiedziała, ze nie ma takiej potrzeby. Czytalam o dziewczynach na tym forum, które miały wizyty ustalone częściej. Znam tez jedna dziewczyne (w realu), która pojechala do Jerzak na 1. wizyte żeby ustalić leki, a reszte kontynuowal jej ginekolog.
Co do mojego leczenia na odleglosc to hmmm..poszlo na szczęście latwiej niż wstępnie zakladalam. Na wizycie przedciazowej Jerzak wypisala mi leki na około 3-4 miesiące (troszkę marudzila, ale wyblagalam) i wykupiłam wszystkie na raz. Biore tez euthyrox i endokrynolog wypisal mi na kilka miesięcy naprzód, potem mój gin z Wro wypisywal mi również te leki. Mialam problem z duphastonem bo chciałam go mieć w razie gdyby był mi potrzebny, a jerzak powiedziała, ze nie wypisze z góry bo nie wiadomo, czy będzie potrzebny a poza tym najwyżej w ciąży. W Norwegii nie ma tego leku, wiec zabezpieczyłam się tak, ze przyjaciolka farmaceutka dala mi kilka opakowan, a potem kiedy krwawiłam we wczesnej ciąży to Jerzak nakazala brac dalej duphaston (ale ona nie chciała wypisac na kilka miesięcy), zlozylo się tak, ze bylam wtedy w Polsce i mój gin z Wro wypisal mi recepty na 10 czy 12 opakowan i wykupiłam od razu. Co do lekarza z Norwegii to ... dluga historia...w skrocie bardzo mnie zaniedbali, nie miałam nawet usg po poronieniach, a w Pl na wypisie ze szpitala mam ciaze pozamaciczna (mogłabym zrobić niezla afere lekarzowi norweskiemu z tego powodu, ale nie miałam na to psychicznie sily) i kiedy po skończonej diagnostyce w Pl poszlam do lekarza norweskiego to bylam tak wojennie nastawiona, ze wiedziałam, ze nie wyjde dopóki mi nie uzna planu leczenia z Polski i nie da recept na metformine, clexane, kwas foliowy 5mg..(duphastonu nie ma w no, acard i euthyrox miałam z pl). I dostałam recepty na wszystkie leki. Generalnie czuje, ze niektórzy patrza się na mnie jak na freaka z Pl i wymagajaca pacjentke, która przychodzi ze swoimi widzimisię z Pl, ale mam to totalnie w d... kiedy walczyłam o badania, leki itd. to wiedziałam, ze nic mnie nie powstrzyma i jak oleja mnie z receptami w No to wyjade do Pl i tyle.
Alez się rozpisałam, az weszłam na komputer taty, żeby szybko odpisac:) Reasumujac mogłabym w domu w No apteke otworzyć haha miałam takie zbiory, ze traciłam rachubę czego mam ile:)Czy Twój gin z Wro spokojnie zaakceptował zalecenia i leki Jerzak ? I to samo poźniej lekarz z No? Pokazałaś recepty, czy juz wykupione leki czy jak? Bo sobie mysle, ze co ja teraz mam poczac? Pojsc do jakiegos zwyklego gina u mnie i powiedziec mu co zalecil gin z kliniki ? Jak na poczatku swojej drogi kilku lekarzom powiedzialam o heparynie to oczy robili i nie wiem, czy któryś zechce przepisywać nie znając się. Ale dziś już mam ten lek w domu w razie ciazy. Okazalo sie na szczescie, ze byl w aptece obok , w ktorej bylam ostatnio i powiedzieli, ze nie ma nawet w hurtowniach
Wiesz jak sie czuje niedoopiekowana, bo mam tylko kumatego gina z kliniki, do którego jezdze sporo km, a nie mam tu na miejscu. I w razie jak trafie tu do szpitala w ciazy to nie wiem. I tak o tej Jerzakowej mysle.. Bo ja z kolei to mam sporo dolegliwosci, aczkolwiek na tym forum to raczej standard : hashimoto, niedoczynnosc, insulinooporność, niby PCOS, mutacje MTHFR i PAI, 2 poronienia.