Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
blondyna5555 wrote:cały dzień od rana do wieczora mdłości, masakra jakaś, ja już teraz nie daje rady a gdzie jeszcze tyle czasu, tez musze sobie trochę ponarzekać bo jak nie tu to gdzie
A jak byś nie miała mdłości to być pisała, że nie masz, powinnaś się cieszyć, że jak na chwilę obecną jest dobrze, blondynka straciłaś 2 dzieci
Mnie też mdli od rana do wieczora, ledwo co jem, bo jedzenie wywołuje u mnie odruch wymiotny( biegam do łazienki nawet po wodzie z zamiarem wymiotów ale nic nie idzie) wychodzę cała mokra, ale ja się modlę, żeby z Maleństwem było dobrze, zwłaszcza, że brzuch mnie dziś w dole boli.
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Wiem Martynko te objawy dawają mi znać że maleństwo rośnie. Nie jest lekko, ale musimy dać radę muszę gdzieś ponarzekać, bo kto jak nie Wy mnie zrozumie nie tyle mdłości co brak apetytu mnie martwią, zmuszam się do jedzenia, a jak zacznę wymiotować, a na pewno będę to tylko kwestia czasu, dziś dwa razy leciałam do toalety ale tylko mi się odbiło, to znowu schudnę.
Zaraz pójdę zmusić się do obiadu i położę się, zmęczona jestem i nie dospana, ciężką miałam noc, kolejną zresztą.
Miłego dnia dziewczynyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2015, 13:47
-
Dziewczyny nie martwcie się ze schudniecie. Przy takich objawach to normalne a dzidzia ma jeszcze troszkę żółtka to glodna nie będzie ja straciłam niedawno nabyty kilogram bo mnie mdli bardzo i nie mam ochoty jeść.. Na siłę po prostu..córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
Dzień dobry ciocie!
Mam już 1 cm i jestem starsze o 1 dzień niż mówi data OM.
Serduszko bije jak dzwon
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f75965a1228e.jpg
Dziewczyny, jestem szczęśliwaNatalii00, blondyna5555, madziara0080, Bomblica, adora, Jacqueline lubią tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Cześć dziewczyny, ja niestety wylądowałam w szpitalu z krwawieniem/plamieniem, poczułam najpierw narastający, ostry ból, a później jakby coś pękło i już zaczęłam się osuwać tracąc przytomność prawie.
Miałam USG, ciąża wewnątrzmaciczna, pęcherzyk odpowiadający 5t3d, pęcherzyk żółtkowy jest, zarodka nie widać , w lewym jajniku został jeden pęcherzyk Graafa niepęknięty.
Dostałam Duphaston i za tydzień kontrola w szpitalu czy się zarodek wykształcił.
Pozostaje czekać, ale sama nie wiem co o tym myśleć, lekarka kazała nie nastawiać się ani pozytywnie, ani negatywnie.
Smutno mi -
Dbaj o siebie, nie przemęczaj się, bierz leki i myśl pozytywnie, nic więcej nie jesteś w stanie zrobić, 5 tc to wcześnie, u mnie w tym tygodniu nie było widać nawet pęcherzyka w macicy a teraz ta moja kropka liże podłogę w kuchni trzymam za Ciebie kciuki
osa lubi tę wiadomość
-
Nie no wiem, że zarodka może nie być na tym etapie. Boli mnie podbrzusze po tych wydarzeniach, nie wiadomo co się stało, mógł być jakiś krwiak czy coś. Na USG śladu po tym nie było.
Dzięki za miłe słowa, nie pozostaje nic tylko czekać.
Hehe, "liże podłogę w kuchni", aż mi trochę humor poprawiło.. -
Oska trzymaj sie Kochana ja wylądowałam w szpitalu z plamieniemw w 10tc. Tez nie do konca było wiadomo skąd sie wzięło U mnie wynikało prawdopodobnie z przemeczenia. Od tamtej pory bardzo sie oszczędzam i jest dobrze, trzymam kciuki zeby i u Ciebie było dobrze
-
Maggi, trzymaj się też
Po naszych przeżyciach to inaczej się patrzy na to wszystko, ja jechałam do szpitala przekonana, że już po wszystkim, ale się utrzymało, zobaczymy co dalej.
malika89 wrote:Dzień dobry ciocie!
Mam już 1 cm i jestem starsze o 1 dzień niż mówi data OM.
Serduszko bije jak dzwon
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f75965a1228e.jpg
Dziewczyny, jestem szczęśliwaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2015, 19:20