WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • sylvuś Autorytet
    Postów: 1158 985

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sy__la wrote:
    Ikarku nie wyobrażam sobie, żeby miało Ciebie nie być :-D
    Dziewczynki jakby co, to ja cały czas podtrzymuję to co pisałam już wcześniej... na dworzec mogę po Was podjechać w każdej chwili. Pamiętam, że kilka osób już sobie rezerwowała miejsca, ale to też będzie zależało od tego czy przyjeżdżacie autem z Ikarkiem czy pociągiem. Musiałybyście dać mi znać.
    Ania a Ty jaki transport wybierasz? Pewnie pociąg?!
    Skrzaciku, a co z Tobą? Deklarowałaś się kiedyś, że do Łodzi (swoich rodzinnych stron) na spotkanie to przyjedziesz - będziesz?

    Dziewczyny Nowe i nie tylko - żadna z Was nie chciałaby dołączyć do spotkania? Przypominam, że spotkanie jest dla wszystkich i "starych" i "nowych" forumowiczek :)
    Sylwia może i ja do Was dołaczę na spotkaniu:)
    Co prawda nie jestem ani starą ani nową forumowiczką ale z ogromną przyjemnością Was poznam :)
    Wszystko zależy jak mi się ułożą sprawy,ale chciałabym być!

    W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
    Ja swoją już dostałam od losu:)

    "https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png"
  • Genshirin Autorytet
    Postów: 579 749

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bardzo bym was wszystkie chciała zobaczyć, ale ze względu na te moje przypadłości wolę się nie ruszać za bardzo. Jeżeli będzie znowu spotkanie w Katowicach postaram się być choćby nie wiem co ;)

    Udało mi się umówić na środę do lekarza :D będę polować na wt ale lepsza środa niż nic :D

    Mamookruszka bardzo mi przykro, ojojam i tulę mocno. Oby następny cykl był lepszy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2017, 14:09

    Ikarzyca, Koteczka82 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kochane :*:*:*
    Ja już dawno w domu jestem, więc tak żelazo ciągle mi spada i grozi mi anemia , mam inne proszki brać i jeść dużo kaszanki i wątróbki , wizyta była bez USG słuchałam tylko serduszko , tak pięknie biło :*:*:* , gin przyłożył głowicę od USG i już znalazł serduszko , Ania jest ułożona pośladkowo i dla tego ją czasami tak nisko czuję , więc na razie Ania pozostaje niespodzianką ;-) . Wizyta dopiero 4 Lutego mam zrobić morfologię i mocz , ważymy już 78 kg może wtedy zrobi USG , i dowiemy się czy Ania jest Anią pewnie znów przekonam się po porodzie ;-) .

  • Magda0048 Ekspertka
    Postów: 193 59

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLiza wrote:
    Ja to bardziej na zachód - z Koszalina:) Wczoraj bylam nad morzem obejrzec jak plaza wyglada po tych sztormach. Masakra, korzenie drzew powyrywane z wielkimi zamarznietymi soplami.

    Dziś ide na baby shower do kolezanki, na luzie. Bez spinki:) Nawet sie ciesze, ze moze poznam jakas dziewczyce, co poleci lekarza od ciezkich przypadkow.
    Wiesz ja mam tesciow na takiej wiosce zaraz za miastem i zawsze jak jest cofka to te wioski zalewa bo to jest taka jakby wyspa otoczona zalewem kanalami i rzekami.ni do nich przez most pontonowy sie jedzie to 3dni temu tam pojechalam to jeszcze przez ten most przejechalam choc sie zastanawialam bo byl tak wygoety ze sie balam ze zawisne. No ale 1.5 h poznoej juz zamkneli mist woda byla tak wysoko ze tylko 20 cm brakowalo zeby wal przelalo na ktorym hest droga i musialam dookola jechac na autostarde zeby do domu wrocic. A taka zawoerucha byla ze na autostradzie samochody 40 km/h jechaly paranoja. 6 lat temu tam przez powidz zostalam uwieziona i na egzaminy nie moglsm pojechac na studia. Ale u nich co roku jest zagrozenie tylko te 3 lata ostatnie to tyljo straszylo ale teraz to juz masakra byla. A koedys jak przelalo ten wal to jak mojego meza auto stalo na drodze jak zwykle to splynelo na dol razem z fala. Ale najbardziej przekichane to maja tam 3 domu bo najblizej wody i ich zawsze zalewa i albo ich ewakuuja albo siedza na pietrze w domu a parter caly w wodzie i gumakach musza tam chodzic. I keszcze lepsze ze tych domow im nikt ubezpieczyc nie chce bo za blisko wody stoja.

    Magda mama Aniołka 01.08.2016 7/11 tc (*)
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylvuś wrote:
    Sylwia może i ja do Was dołaczę na spotkaniu:)
    Co prawda nie jestem ani starą ani nową forumowiczką ale z ogromną przyjemnością Was poznam :)
    Wszystko zależy jak mi się ułożą sprawy,ale chciałabym być!
    Czyli dopisuję Ciebie do listy jako uczestniczka spotkania :)

    sylvuś lubi tę wiadomość

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Okruszku, przykro mi strasznie. Tulę mocno. Popłacz sobie jeśli tego potrzebujesz, oczyść się ze złych emocji. Ale zaraz wstawaj, otrzep się z kurzu i idź dalej po swoje szczęście, skup się na nowym cyklu i nowych nadziejach.

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaokruszka wrote:
    Przecież jak czegoś bardzo bardzo chcę to los zawsze pokazuje mi środkowy palec :/ Zastanawiam się, czy nie dać sobie spokoju i nie zmienić pracy i wrócić do tematu dzieci za jakiś czas... Siedzę i ryczę. Do dupy z tym wszystkim :(


    Wydaje mi się, że każda z nas przechodzi przez takie kryzysy jak Ty teraz - ja chyba jestem już po takim mocniejszym - ale jeszcze gdzieś tam się to jego echo goni - więc rozumiem i przytulam Cię. Dni kiedy płaczesz i nie wychodzisz z łóźka też są potrzebne bo pozwalają Ci się lepiej poznać.

    Co do pracy - jesteś kowalem swojego losu - zawsze jest dużo wątpliwości i obaw (wydaje mi się że przede wszystkim jednak o pieniądze i byt), że nie będzie lepiej - nie przekonasz się jak nie spróbujesz. Wczoraj przygotowałam porządne CV. Wysłałam. Zdecydowałam, że nie będę bezczynnie siedzieć w swojej niefajnej pracy i czekać na cud. Nie wiem czy ktoś to CV zauważy i czy ostatecznie zmiana się uda - ale zamierzam walczyć o dobre samopoczucie, bo warto, bo chcę, żeby praca sprawiała mi satysfakcję i żebym mogła się w niej rozwijać.

    Też myślę często jak Ty, że los pokazuje mi środkowy palec - ale wtedy patrzę na człowieka którego mam obok i wiem że On jest największą nagrodą życia - moją drugą połówką i warto dla NAS stanąć na nowo na nogi.
    Jesteście razem 4 lata 9 miesięcy 2 tygodnie i 1 dzień - to znaczy, że los nie zawsze ten środkowy palec Ci pokazuje - a wręcz czasem wyciąga pomocną dłoń.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2017, 17:53

    Evita lubi tę wiadomość

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaokruszka wrote:
    Cześć Dziewczyny! Siły mnie opuszczają. Ten rok zaczyna się tak samo choyowo jak poprzedni... W 2016 zmarła moja babcia, jutro minie dokładnie rok, wczoraj odeszła moja ciocia... Dziś rano test negatywny, brzuch boli okresowo, więc pewnie mdłości i cycki mnie oszukały, nic to, mogłam się tego spodziewać, że tak łatwo nie pójdzie. Przecież jak czegoś bardzo bardzo chcę to los zawsze pokazuje mi środkowy palec :/ Zastanawiam się, czy nie dać sobie spokoju i nie zmienić pracy i wrócić do tematu dzieci za jakiś czas... Siedzę i ryczę. Do dupy z tym wszystkim :(

    bardzo mi przykro, trzymaj sie i nie poddawaj sie... wiem ze to ciezko bo sama mam chwile zwatpienia ale musimy wierzyc ze wszystko bedzie dobrze...

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    Dziewczyny ja niestety nie dam rady dotrzeć na spotkanie :(

    Mama źle się czuje, pisałam Wam jakiś czas temu, że ma dyskopatie, dostała jakiegoś ataku rwy kulszowej w listopadzie, jadła Apapy wtedy (lepiej już nie mówić ile), była u lekarza, dał na kilka dni jakieś leki, na drugi dzień po ostatnim jak ją położyło (kilka dni przed świętami), to całe święta przeleżała), pomału jakoś dreptała coś tam trochę robiła, ale ciężko, była u lekarza znowu i dał jej jakieś dwa przeciwbólowe 3-4 razy na dzień, jakiś steryd jeszcze, do czasu aż zrobi rezonans (zrobiła prywatnie, w poniedziałek na wizyte idzie) po nowym roku miała jakiś dzień co jej się gorzej chodziło, a dziś to jakaś masakra :/ Rano jak wstała to coś ją tam strasznie zakłuło w kręgosłupie, niby po proszkach trochę przeszło, ale teraz to, ehh... :/
    Jak jej nie przejdzie zaraz (wzięła jakieś 15 minut temu leki) to dzwonię po lekarza niech przyjeżdża, bo ma problem chodzić, na jednej nodze w ogóle się oprzeć, o jeździe samochodem nie wspominając :/

    Na rezonansie wyszła oczywiście dyskopatia, ściśnięcie i obrzęk kłębuszka nerwowego w odcinku L5-S1 i przepuklina szerokopodstawna w tym odcinku.

    Ileż można żreć te przeciwbólowe i w takich ilościach... Ciekawe co jej powiedzą, bo człowiek się męczy i szkoda jej :/

    Bardzo chciałabym być z Wami ale w takich okolicznościach nie dam rady :/

    zdrowka dla mamy zycze...! mam nadzieje ze szybko poczuje sie lepiej :)

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sy__la wrote:
    Czyli dopisuję Ciebie do listy jako uczestniczka spotkania :)

    ja bym z chęcią przyjechala, co prawda nie znam was ale to nie problem jest, problem w tym ze akurat wyjezdzam 13 i nie dam rady...a szkoda, mam nadzieje ze nastepnym razem bedzie okazja na spotkanie :)

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Koteczka82 Autorytet
    Postów: 3674 3490

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    Dziewczyny ja niestety nie dam rady dotrzeć na spotkanie :(

    Mama źle się czuje, pisałam Wam jakiś czas temu, że ma dyskopatie, dostała jakiegoś ataku rwy kulszowej w listopadzie, jadła Apapy wtedy (lepiej już nie mówić ile), była u lekarza, dał na kilka dni jakieś leki, na drugi dzień po ostatnim jak ją położyło (kilka dni przed świętami), to całe święta przeleżała), pomału jakoś dreptała coś tam trochę robiła, ale ciężko, była u lekarza znowu i dał jej jakieś dwa przeciwbólowe 3-4 razy na dzień, jakiś steryd jeszcze, do czasu aż zrobi rezonans (zrobiła prywatnie, w poniedziałek na wizyte idzie) po nowym roku miała jakiś dzień co jej się gorzej chodziło, a dziś to jakaś masakra :/ Rano jak wstała to coś ją tam strasznie zakłuło w kręgosłupie, niby po proszkach trochę przeszło, ale teraz to, ehh... :/
    Jak jej nie przejdzie zaraz (wzięła jakieś 15 minut temu leki) to dzwonię po lekarza niech przyjeżdża, bo ma problem chodzić, na jednej nodze w ogóle się oprzeć, o jeździe samochodem nie wspominając :/

    Na rezonansie wyszła oczywiście dyskopatia, ściśnięcie i obrzęk kłębuszka nerwowego w odcinku L5-S1 i przepuklina szerokopodstawna w tym odcinku.

    Ileż można żreć te przeciwbólowe i w takich ilościach... Ciekawe co jej powiedzą, bo człowiek się męczy i szkoda jej :/

    Bardzo chciałabym być z Wami ale w takich okolicznościach nie dam rady :/
    Jaqu współczuję twojej Mamie i łączę się w bólu moja Mama ma trzy przepukliny w kregoslupie. Na to sa trzy rzeczy które pomagają: leki przeciwzapalne i przeciwbólowe doraźnie, rehabilitacja na jakiś czas i operacja która teoretycznie usuwa przyczynę problemu. Zdrowia dla Mamy

    Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
    Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek

    ONA: 39 lat
    Hiperprolaktynemia - Bromergon
    IO - Siofor 500mg
    ANA 3+ - Encorton 10mg
    3 cykle z Clo ❌
    Zioła ojca Sroki ❌
    Wiesiołek
    1 cykl Aromek 1x1 ❌
    2 cykl Aromek 2x1 ❓


    ON: 38 lat
    Okaz zdrowia
    Nasienie - Normozoospermia✅
    Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.


    Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...
  • Koteczka82 Autorytet
    Postów: 3674 3490

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaokruszka wrote:
    Cześć Dziewczyny! Siły mnie opuszczają. Ten rok zaczyna się tak samo choyowo jak poprzedni... W 2016 zmarła moja babcia, jutro minie dokładnie rok, wczoraj odeszła moja ciocia... Dziś rano test negatywny, brzuch boli okresowo, więc pewnie mdłości i cycki mnie oszukały, nic to, mogłam się tego spodziewać, że tak łatwo nie pójdzie. Przecież jak czegoś bardzo bardzo chcę to los zawsze pokazuje mi środkowy palec :/ Zastanawiam się, czy nie dać sobie spokoju i nie zmienić pracy i wrócić do tematu dzieci za jakiś czas... Siedzę i ryczę. Do dupy z tym wszystkim :(
    Ojojam i przytulam. Szkoda że mieszkamy daleko od siebie bo bym Cię gdzieś wyciągnęłam na kawę.
    Trzymaj się kochana.
    Zmiana pracy to dobry pomysł. Jak znajdziesz fajne miejsce to będziesz spokojniejsza i w lepszym nastroju a to też może ułatwić Ci zajście.

    Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
    Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek

    ONA: 39 lat
    Hiperprolaktynemia - Bromergon
    IO - Siofor 500mg
    ANA 3+ - Encorton 10mg
    3 cykle z Clo ❌
    Zioła ojca Sroki ❌
    Wiesiołek
    1 cykl Aromek 1x1 ❌
    2 cykl Aromek 2x1 ❓


    ON: 38 lat
    Okaz zdrowia
    Nasienie - Normozoospermia✅
    Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.


    Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamokruksza lacze sie w bolu!ja tez mam juz objawy okresu...boje sie ze ten zabieg pogmeral mi tam i beda problemy:(do tego z praca beznadziejnie...bo musze zmienic stanowisko a nie ma dla mnie innego,dowiedzialam sie ze kolezanki obgaduja bo mam zwolnienie a powinnam byc w pracy(choc nie wykonuja za mnie moich obowiazkow),jestem na zyciowym zakrecie bo nie wiem co robic dalej..tylko a moze az udal mi sie maz hehe:)

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz leze i nie mam.sily wstac...po 16km na mega mrozie..doszlismy do doliny5stawow.my raczej z tych co leza gdzie sie da i od 6lat tatry,pieniny,bieszczady:)
    A co do spotkanIA maz mnienamawia i moze moze...

    sy__la, Evita, Koteczka82 lubią tę wiadomość

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Haana Autorytet
    Postów: 696 401

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Narzeczony właśnie działa w remoncie, a ja spijam właśnie drugiego drinka z whisky słuchając muzyki :)
    Kochane, życzę dużo siły pomimo przeciwności losu. Zobaczycie, w końcu dla każdej z Nas wyjdzie słońce. Pamiętajcie! Nauczmy się dostrzegać również inne radości z życia (a nie tylko porażki) np. oddanego partnera życiowego obok nas. :)

    Justa87, Evita, Mamaokruszka lubią tę wiadomość

    2 aniołki <3 <3 never give up
    Lipiec 2017 Szczęśliwa Żona
    Kwiecień 2018 Szczęśliwa Mama
    17u9wn15caesulxa.png
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaokruszka wrote:
    Cześć Dziewczyny! Siły mnie opuszczają. Ten rok zaczyna się tak samo choyowo jak poprzedni... W 2016 zmarła moja babcia, jutro minie dokładnie rok, wczoraj odeszła moja ciocia... Dziś rano test negatywny, brzuch boli okresowo, więc pewnie mdłości i cycki mnie oszukały, nic to, mogłam się tego spodziewać, że tak łatwo nie pójdzie. Przecież jak czegoś bardzo bardzo chcę to los zawsze pokazuje mi środkowy palec :/ Zastanawiam się, czy nie dać sobie spokoju i nie zmienić pracy i wrócić do tematu dzieci za jakiś czas... Siedzę i ryczę. Do dupy z tym wszystkim :(
    Kochana ,trzymaj się mocno. Życie jest nie sprawiedliwe. . Tak bardzo Ci życzę by się udało. Sama mam czasem chęć sie poddać ale nie możemy. . Sprubuje tego dopilnować będziemy cie wszystkie wspierać. . I pomagać w miarę możliwości.
    A mozesz mi przypomnąć ile cykli się już starasz i czy wiesz dlaczego są problemy z poczęciem? Problem ze śluzem ?owulacja? Współczuję sytuacji w pracy. Nie wiem co ci doradzić

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pojechaliśmy do szpitala bo nie mogła wytrzymać, kazali do lekarza iść, w kolejce 20-cioro ludzi i lekarz kazał czekać, powiedzieliśmy pielęgniarce zenie będziemy czekać tylko podjedziemy gdzieś na zastrzyk (mama ma ketonal jakiś doraźnie), ale pielęgniarka była bardzo miła, kazała sie mamie położyć na kozetce i poszła po lekarza. Dostała 3 zastrzyki, 1 steryd jakiś i 2 przeciwbólowe. Kazali do neurologa iść.

    No troche odpuszcza powoli.

    Zobaczymy co ten rodzinny powie.

    Jak same piszecie, ciężko patrzeć jak ktoś cierpi a nic nie możesz zrobić.

    Męża bierze jakies przeziębienie, był wczoraj na troche w pracy i przemarzł :/

    Lecę dziewczynki, zrobić troche prace domową z córką ;)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haana wrote:
    Narzeczony właśnie działa w remoncie, a ja spijam właśnie drugiego drinka z whisky słuchając muzyki :)
    Kochane, życzę dużo siły pomimo przeciwności losu. Zobaczycie, w końcu dla każdej z Nas wyjdzie słońce. Pamiętajcie! Nauczmy się dostrzegać również inne radości z życia (a nie tylko porażki) np. oddanego partnera życiowego obok nas. :)
    Powiem Ci ze ja bez tego mojego meza to bym.juz z kilka razy w psychiatryku wyladowala...wkurza mnie czasem bo jestesmy ok 11lat razem ale bez niego nie dalabym rady...

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Natikka123 Autorytet
    Postów: 1702 1103

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem was dziewczyny bo mnie mój też nieraz wkurza ale nie wyobrażam sobie bez niego życia. Dziś szaleje i robię pizze a wieczorkiem piwko zimne.. A co mi tam :-) Wypije za wasze zdrówko nasze ciężarówki :-)

    sy__la, Koteczka82 lubią tę wiadomość

    09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
    09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
    10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
    02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie

    Potwierdzone:
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinoopornosc
    Niski progesteron
    Pai homo
    Mthfr herero
    MTHFR C 677 hetero
    24.08.2020 wizyta u genetyka

    Leki:
    Eutyrox 75
    Metformax 2x500
    Kwas foliowy allines
    Femibion 0
    D3 2000
    Selen
    Berberyna
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczy dowiedziałam się że mam mutacje nie przyswajania kwasu statania planuje pewnie za około 2 miesiące ale wcześniej chce się po suplementować kwsem i nie mam pojęcia jakim czy trochę zwykłym a do tego z metafolina czy tylko ten lepiej przyswajalny .. a i w jakiej dawce przed ciążą przyjmować przy tej mutacji ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2017, 18:11

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
‹‹ 1673 1674 1675 1676 1677 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ