Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mam pytanie czy któraś z Was poroniła samoistnie? Jak to wyglądało? Mnie boli trochę brzuch i biodra i bardzo bolą mnie piersi, które do tej pory nie bolały prawie wcale. Na razie nie mam żadnych plamień ani nic. Bardzo chcę żeby już było po wszystkim. Nie wiem do kiedy czekać, doktor powiedziała że muszę być w szpitalu najpóźniej we wtorek. Najgorsze że młody jest chory i nie będzie chodził do szkoły i nie bardzo mam go z kim zostawić, najbardziej pasowało by mi iść do szpitala dopiero w czwartek ale nie wiem czy to nie za późno i czy niczym mi to nie grozi.Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
No właśnie moja obecna gin pracuje w szpitalu poza prywatnym gabinetem w którym chce rodzic i jej pacjentki mają pierwszeństwo w przyjęciach do szpitala bo od razu. Więc zobaczę kolejna wizytę jak będzie znowu coś nie tak to zmienię ja. Siostra ma jeszcze receptę na dupaston więc od niej wezmę.
Koteczka
Ja poronilam samoistnie na pocieszenie mnie nic nie bolało tylko słabo się poczułam i potem już krew była.
A próbowałas z gorącą kąpielą? Może to coś przyspieszy.
Jacqueline
To trzymam kciuki za pozytywny test i betę miałabyś prezent na walentyntynkii to najlepszy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 19:09
Jacqueline lubi tę wiadomość
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Koteczka82 wrote:Dziewczyny mam pytanie czy któraś z Was poroniła samoistnie? Jak to wyglądało? Mnie boli trochę brzuch i biodra i bardzo bolą mnie piersi, które do tej pory nie bolały prawie wcale. Na razie nie mam żadnych plamień ani nic. Bardzo chcę żeby już było po wszystkim. Nie wiem do kiedy czekać, doktor powiedziała że muszę być w szpitalu najpóźniej we wtorek. Najgorsze że młody jest chory i nie będzie chodził do szkoły i nie bardzo mam go z kim zostawić, najbardziej pasowało by mi iść do szpitala dopiero w czwartek ale nie wiem czy to nie za późno i czy niczym mi to nie grozi.
Dziecko ma przeciez ojca niech wezmie opieke, a ty zadbaj o wlasne zdrowie i kladz sie do szpitala..mozesz czekac ile chcesz ale nigdy nie masz pewnosci co z tego bedzie..
Nie chcesz przeciez miec problemow przy kolejnych probach...
buziaki trzymaj sie :*
aniołek 01.02.2016r -
Jacqueline wrote:O już wiem, muszę koniecznie nasikać na patyk tego 13 lutego no lub pójść na betę, haha
Tak cały czas myślałam o tym 13 i wiecie czemu wtedy? Teraz to sobie uświadomiłamTo byłby termin porodu ostatniej ciąży.
A może dowiem się wtedy o nowej?Jacqueline lubi tę wiadomość
aniołek 01.02.2016r -
Kaczuszka86 wrote:MALINKO cieszę się że wszystko poszło dobrze i Dominik jest już z nami i wami na świecie. Wracaj szybko do formy i czekamy na pierwsze foty twego dziecia
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 19:19
aniołek 01.02.2016r -
Evitka, cieszę sie, ze tu zaglądasz, miałam obawy, ze znikniesz i nie wrócisz przez długi czas. Moja wiara w to, ze zostaniesz mama nie osłabła. Sporo gadałyśmy ostatnio o insulinooporności, ty masz to cholerstwo? Badalas?
Koteczko, ja miałam tylko samoistne poronienia. Przebiegało jak duzo mocniejsza miesiączka ze skurczami, bólami, skrzepami, złym samopoczuciem i osłabieniem. Moj organizm dość szybko reagowal i pozbywał sie wszystkiego co dawało mi nadzieje na szczęśliwa ciaze. Obyś miała to szybko za sobąKoteczka82 lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
laila_25 wrote:grozi ci tym ze mozesz rozwinac zakazenie wewnatrzmaciczne i w najgorszym wydaniu sepse
Dziecko ma przeciez ojca niech wezmie opieke, a ty zadbaj o wlasne zdrowie i kladz sie do szpitala..mozesz czekac ile chcesz ale nigdy nie masz pewnosci co z tego bedzie..
Nie chcesz przeciez miec problemow przy kolejnych probach...
buziaki trzymaj sie :*
Zawsze ja biorę wolne na młodego bo u mnie nie ma problemu.
Zdaję sobie sprawę że nie mogę za długo czekać próbuję znaleźć złoty środek z jednej strony chcę unikać zabiegu ( jak pójdę do szpitala to raczej go nie unikne) a z drugiej nie mam ochoty na problemyMichałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Niebieska a ile czasu od zatrzymania zaczynałas sie oczyszczać ? U mnie na razie cisza chociaż coraz bardziej czuję się "okresowo"
Poprzednio minęło 4 tygodnie i nic się nie działo, nawet tabletki nic nie dałyMichałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
M@linko tak sie ciesze. Gratuluje z calego serca.
Jak dojdziesz do siebie to przeslij nam pozytywna energie zebysmy my mialy spokojne ciaze i szczesliwe porody.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Aniuk nachodzily mnie dzisiaj zle mysli, ale ciagle przypominalam sobie co napisalas. Pomaga mi to.
Odebralam dzisiaj wyniki badan i pani pobrala mi znow krew bo hiv wyszedl niejednoznacznie. Mowila cos o jakis przeciwcialach, ale strasznie haotycznie i nic nie rozumiem. Zawsze na hiv wychodzil negatywnie mam nadzieje ze to jakas pomylka.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Koteczka82 wrote:Niebieska a ile czasu od zatrzymania zaczynałas sie oczyszczać ? U mnie na razie cisza chociaż coraz bardziej czuję się "okresowo"
Poprzednio minęło 4 tygodnie i nic się nie działo, nawet tabletki nic nie dały
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Monika1357 wrote:Aniuk nachodzily mnie dzisiaj zle mysli, ale ciagle przypominalam sobie co napisalas. Pomaga mi to.
Odebralam dzisiaj wyniki badan i pani pobrala mi znow krew bo hiv wyszedl niejednoznacznie. Mowila cos o jakis przeciwcialach, ale strasznie haotycznie i nic nie rozumiem. Zawsze na hiv wychodzil negatywnie mam nadzieje ze to jakas pomylka.
skoro wcześniej był wynik negatywny to i teraz tak jest na pewnoFabianCyprian
Tymuś
-
Natikka123 wrote:Nie wiem co z nią dziś było. Zawsze miła zartowala mówiła że jeśli coś się dzieje to pisać a dziś aż zwatpilam. Do innych chodziłam prędzej i były do niczego bo nawet badań mi nie porobily. Wszyscy ta moja polecają pomimo że jest specyficzna. Nie wiem muszę ochlanac i pomyśleć. Ale nawet się nie klocilam bo zgupialam. Po receptę zadzwonię sobie do rejestracji i powiem ze zapomnialam i by mi wypisali.
cieszę się że badanie okeyFabianCyprian
Tymuś
-
Koteczka, ja poroniłam samoistnie pod koniec 8 tc.... wyglądało to tak, że w niedzielę rano podczas toalety zobaczyłam lekko brunatne plamienie, w ciągu dnia plamiłam, ale baaaardzo słabo natomiast miałam skurcze jakoś co godzinę może dwie. Wieczorem plamiłam mocniej, pojechałam do szpitala. Przed zaśnięciem skurcze były coraz bardziej bolesne takie cykliczne, ale udało mi się zasnąć. W poniedziałek rano zrobili usg (to było moje pierwsze badanie) - wynik: brak cech ciąży, krwawienie się rozkręcało, bałam się iść do toalety na 1 a już nie wspomnę o 2. Po 2-3 godzinach od USG "wydaliłam" w całości tkanki. Nie będę opisywać szczegółów. We wtorek rano wypisali mnie ze szpitala.
U mnie to była szybka akcja - sądzę, że dzięki temu, że nie widziałam na usg ani serduszka ani zarodka to jakoś łatwiej to wszystko zniosłam. Wiadomo, płakałam, miałam doła, ale dość szybko udało mi się pozbierać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 20:52
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Koteczka u mnoe też było poronienie samoistne na wizycie byłam 02.03 i na usg ciaza była ok 2 Tyg młodsza niz powinna dokładnie 5 Tyg. Tak sie zatrzymała a Poor ilam w 8-9 tyg. W środę była wizyta a w niedzielę zaczęło sie lekkie płomienie potem więcej wi w ciągu tygodnia było po wszystkim u mnie to był dzień kobiet 08.03 w sumie szybko trochę skurcze bolace ale nie specjalnie obyło sie bez leków a potem spoko . Ja chodziłam cały czas do pracy ale mialam spokojna wiec.... nie chciałam żeby ktoś wiedział. Nawet krwawienie nie było specjalnie mocne a oczyscili sie wszystko ładnie samo.
A co do 13.02 to ja właśnie w zeszłym roku taki sobie prezent na Walentynki ale niestety sen szybko się Skończył w dzień kobiet. Takie ładne świąteczne dni mialam. W tym roku też 13 mam wizytę ale myślę ze teraz już nie będzie złej pasy i same dobre wieści prZyniosę.Aniołek (8t) marzec 2016
-
Dynka, zołzimagic,
Witajcie na naszym forum.
Bardzo mi przykro, że macie powód, dla którego musiałyście się tutaj znaleźć. Ale trafiłyście naprawdę do cudownego miejsca.
Jak łatwo zauważyć, jest nas tutaj spora banda, w różnych sytuacjach, na różnych etapach. Dzięki temu można powymieniać wiele doświadczeń. Ale główną zaletą tego wątku jest niesamowite wsparcie od dziewczyn.
Można się tutaj wygadać do bólu. Albo do tego punktu, w którym ból już mija.
Czujcie się tutaj dobrze i piszcie o wszystkim, o czym potrzebujecie.
Asiu,
Dla mnie nawet taka Twoja szybka i symboliczna obecność jest ważna, bo przynajmniej mamy znak, że jesteś.
Trzymam mocno kciuki za kolejną wizytę w klinice niepłodności. Nawet jeśli Ty nie wiesz, na co liczysz w związku z tą wizytą, to my wiemy - na upragniony sukces! I jestem pewna, że każda taka wizyta Was do niego przybliża.
Natikka,
Gratuluję serducha, które ma walić u dziecka jeszcze przez jakieś 100 lat!
Natomiast nie gratuluję pani doktor. Bardzo brzydkie zachowanie. Nie wiem, czy chciałabym z taką panią współpracować. Ale skoro do tej pory było ok, to może dzisiaj miałaś po prostu wielkiego pecha i trafiłaś na bardzo zły dzień tej pani. Może daj jej jeszcze jedną szansę z kolejną wizytą, ale jeśli nic się nie zmieni, to chyba warto pomyśleć o zmianie. Wizyty u gina w ciąży mają Cię uspokajać, a nie stresować!
Laila,
To może trochę zwolnij z tą pracą... Chociaż z doświadczenia wiem, że bóle mogą być nawet jak się zwolni.
Ale nie przeholuj, pliiiss!
Mdłościami lub ich brakiem w ogóle się nie przejmuj. Mdłości (podobnie jak cycki) kłamią. Nie są żadnym wyznacznikiem sukcesu ciążowego. Ja miałam je tylko przez dwa tygodnie, dokładnie podczas pobytu we Francji, jednej ze światowych stolic kulinarnych, hehe. A potem minęły i nie wróciły. Także tym się nie przejmuj, tylko ciesz.
Nota bene, jak wspominam o Francji, to mi się przypomina, że to właśnie Ty mi wtedy doradziłaś manipulację dawką Acardu i do dzisiaj uważam, że to właśnie zastosowanie się do Twojej rady ograniczyło mi wówczas krwawienia i zagwarantowało zdrowie psychiczne.
Elaria,
Jak Cię tu mało... Jak mi Ciebie brakuje...
Yoseyln,
Pytałaś o moje samopoczucie, dziękuję!
Tak jak wspominałam wcześniej po pytaniu Gaduły. U mnie wszystko dobrze, tylko powoli czuję coraz większą ociężałość ciążową. Coraz trudniej jest mi robić... wszystko. Ale cały czas przypominam sobie, że to jest właśnie to, o czym marzyłam. Tego stanu chciałam i wszelkich jego konsekwencji. Więc nie narzekam. Wiem, jak wiele osób marzy o tym, aby mieć taki problem jak ja - wielki bęben, problemy ze snem, trudność w siedzeniu, coraz płytszy oddech, skurczony żołądek, itd. itd.
A więc biorę to z całym dobrodziejstwem inwentarza. Wiem dla kogo to wszystko.
Koteczko,
Kochana, ja nie miałam żadnych doświadczeń z samoistnym poronieniem, więc nic nie mogę Ci doradzić. Mogę tylko wysyłać wszelkie moje myśli i życzenia, żeby Ci się udało przejść to możliwie jak najszybciej i jak najłagodniej.
Jesteśmy z Tobą.
I ja Cię podziwiam, że jesteś taka dzielnaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 22:13
Koteczka82, Elaria, laila_25 lubią tę wiadomość
-
Monika,
Cieszę się, że mogłam jakkolwiek Ci pomóc moim wpisem.
Jeśli chodzi o HIV, to nic się nie martw! Wyobraź sobie, że u mnie na szkole rodzicielstwa położna opowiadała nam przez kilka minut o takich przypadkach, że HIV nagle w ciąży wychodzi pozytywny. Mówiła, że mamy się absolutnie nie zdziwić i nie przejmować jeśli wyjdzie nam taki wynik. Podała jakieś tego wyjaśnienie (dlaczego tak się dzieje), ale za nic nie mogę sobie przypomnieć jakie. Jak tylko mój mąż skończy rozmawiać przez telefon, to zaraz go zapytam, może on będzie pamiętał.
W każdym razie ona powiedziała, żeby zachować totalny spokój, powtórzyć badanie i na pewno wtedy wszystko wyjdzie ok. Podobno takie historie zdarzają się nad wyraz często.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 22:03
-
Jacqueline,
Bardzo mi się podoba ten Twój plan robienia testu 13 lutego, w rocznicę terminu porodu.
A wiesz czemu? Bo wtedy nasza @-owata umowa nabrałaby dodatkowego wymiaru. Ja przecież mój test ciążowy z Avą robiłam 29 lipca. W rocznicę mojego niedoszłego terminu porodu.
I na tym teście zobaczyłam dwie kreski, które teraz rozrabiają w moim brzuchuKoteczka82, Jacqueline lubią tę wiadomość
-
Ja nie mam skurczowych boli czuję tylko takie silne kłucie i ciągnięcie na dole brzucha i w pachwinie po lewej stronie czyli po tej po której ciąża była umiejscowiona coraz bardziej też bolą mnie piersi są nabrzmiałe i nie mieszczą się w staniku. U mnie teoretycznie minęły już ponad dwa tygodnie od zatrzymania bo usg miałam 24 stycznia i serduszko było a na usg 8.02 już nie a wielkość zarodka się nie zmieniła więc musiało się zaraz po pierwszym usg zatrzymać. Już powinno chyba zacząć schodzić? Zobaczymy jak będzie jutro i w niedzielę jak nic się nie zmieni to w poniedziałek pójdę pewnie do szpitalaMichałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...